Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2015/2016 - back to back ?


Tasma

Rekomendowane odpowiedzi

gdy juz jestem w kosciele za kazdym razem odmawiam modlitwe za zdrowe kostki stefka . 

jesli natomiast chodzi o czwarte kwarty to rzeznik jest tylko jeden:

dane z przed pieciu dni ,  podejrzane w czasie meczu , jak cos mam print screena LOL

lebron w 4q jest

no1 - points ,fga , fta i najlepsze 

no2- asists

nie dosc ze kon jest najlepiej punktujacym w 4q jednoczesnie jest drugim asystujacym, w4q  qrwa, f..cking amazing/

 

wiem wiem stef robi swoja robote wczesniej i juz nie  ma cisnienia w 4Q :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mistrzBeatka

W czwartych kwartach:

LBJ FGM-2,9; FGA-6,0; FG%-48,2; 3PM-0,1; 3PA-1,1; 3P%-10; REB-2,3; AST-1,8;  PTS 8,6, +/- 4,2 średnio 9,4 minuty 

Stefan FGM-2,1; FGA-3,9; FG%-53,2; 3PM-1,3; 3PA-2,1; 3P%-61,8; REB-1,3; AST-0,9;  PTS 7,5, +/- 4,3, średnio 6,6 minuty 

 
To nie tak, że Stefan nie ma ciśnienia w 4Q, bo jak gra, to znaczy, że wynik na styku. Tyle że jak się gra o 1/3 mniej to trudno przebić FGA Lebrona. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Favors masakrował 1 na 1 każdego podwajanie na Currym robiło swoje ( dzięki temu wprawdzie Clark miał czyste pozycje ale 4/5 za 3 to mu się mogło zdarzyć tylko przeciw byłemu klubowi)

Po 1, to co napisał Karpik, Warriors mieli kilka zaciętych spotkań (LA, BKLN, Toronto), także Jazz tu się jakoś nie wybili, też warto zwrócić gdzie mecz się odbywał i gdzie dzień wcześniej znajdowali się gracze Warriors i co tam robili.

 

A z tym masakrowaniem Favorsa to też taka sprawa, że jemu wszystko z półdystansu wpadało. Ja nie wiem czy on w tym sezonie stał się jakimś elite shooterem, ale raczej wątpię.  

 

Chociaż, nie dziwię się, że tak napisałeś, oglądając mecz z komentarzem z Utah, serio można uwierzyć, że Jazz to jakiś contender i TYLKO ONI mogli stawić czoło takim Warriors. To też by wyjaśniało szalone bronienie tych przepłaceń przeciętniaków typu Burksa czy tematy "Hayward vs George".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończącą piłkę, to mieli Nets. Jazz co najwyżej mogli wyjść na prowadzenie, ale zwyczajnie tego nie zrobili (Warriors jakby co mieliby czas, żeby wyrównać bądź nawet wygrać).

Dodałbym, że nawet z kończącą piłką Jazz nie "powinni" wygrać, bo szanse na nietrafienie takiego rzutu są znacznie większe niz na trafienie.

 

 

 

 

A tak btw, @ Pacers jutro - 3 mecz w 4 dni, 5 mecz tripu, skłąd się lekko spie, widać lekkie zmęczenie materiału. Jak nie teraz, to dopiero w święta najwcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie jestem ciekawy kogo rzucą na PG. Bo jak Rusha to to sobie Paul dzisiaj pohasa. 

Jeszcze jedno. Nikt w historii ligi w przypadku ponad 6 meczowej serii meczów wyjazdowych nie skończył takiej serii bez porażki. Kiedyś musi być ten pierwszy raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celci zatrzymają tą lokomotywe. ;)
Jeżeli jest jakas druzyna, ktora moze zatrzymac atak GSW to bedzie to wlasnie zgraja rolesow pod wodza Stevensa.

Jak nikt sie dzisiaj z Bulls nie polamie i w piatek ekipa z Bostonu bedzie zdrowa to obstawiam ~110 : 100 dla Celtów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.