Skocz do zawartości

Fajne dziewczyny w NBA


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 30.06.2023 o 15:50, fluber napisał(a):

A tak ogólnie, to jak moralnie oceniasz jak ktoś zdradza swoją żonę ?:)

Rozwiń  

Moralnie jest to złe. Ale ludzie biorą ślub z miłości bez zakładania ,że będą zdradzać ją na lewo i prawo, I nawet ten Krawczyk która moralnie to zgnilizna na maxa był wierny po ślubie. Potem mu się odwidziało a ,że był wierzący to za każdym razem chciał mieć kolejny ślub kościelny

Powtórzę jeśli dla Ciebie krótka rozprawa w sądzie biskupim gdzie zeznaje tylko jedna strona. Gdzie nikt nie weryfikuje słów zeznającego. Gdzie wierzy się człowiekowi ,ze kłamał przed Bogiem jest dowodem na to ,ze dla KK instytucja małżeńswa jest trwała i nierozerwalna to wierz w to dalej. Ale prawda jest taka, że to jest farsa rozprawy i trudniej o wiele trudniej uzyskać rozwód w sądzie cywilnym niż unieważnić małzeństwo.

Już sam fakt ,że nikt się nie pyta współmałżonka lub byłego małżonka o zgodę pokazuje jak łatwo KK unieważna małżeństwo

  W dniu 30.06.2023 o 15:50, fluber napisał(a):

Jeżeli ktoś nie chce dzieci to nie może wziąć ślubu kościelnego:)

Rozwiń  

Może - przecież jak sam wspomniałeś skoro się do tego nie przyzna to ślub będzie ważny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:00, lorak napisał(a):

widzisz, niewątpliwie pod względem formalnym tak to wyglądało i kościół ma od tej strony czyste ręce. to wygodny pretekst, nawet bardzo, ale jak takie krzywoprzysięstwo wykazać? szczególnie że jak mówi Ely, on zaczął żonę zdradzać parę lat później. dlatego też większość z nas w tym temacie ma takie zdanie o KK, a nie inne (+ historia uczy, że KK jest łasy na pieniądze).

Rozwiń  

Rozumiem wątpliwości, ale jakbym miał się postawić na miejscu takiej osoby, która orzeka w sprawie Krawczyka i widze:

Że przychodzi taki beztroski mądrala, który ileś lat temu rzekomo wielce wierzył w Boga i rzekomo stanął na ślubnym kobiercu z osobą, której postanowił przysiąc przed Bogiem wierność i miłość i ta niewinna kochająca go kobieta, zgodziła się z nim spędzić całe życie a on, trzymając ją za rękę i patrząc jej w oczy przysiągł, że jej nie zdradzi.

A teraz po jakimś czasie fakty są takie, że ma taką przysięgę w dupie i sobie pierdoli kogoś innego, to mnie jest trudno sobie wyobrazić gorsze sk****syństwo i tym bardziej trudno uwierzyć w uczciwość takiej przysięgi w obliczu dalszych okoliczności, zwłaszcza że nie minęło od niej wiele czasu.

I moim zdaniem wcale nie jest naiwne stwierdzenie, że taki szmaciarz jak Krzysztof Krawczyk kłamał podczas przysięgi.

I sorry za mocne słowa, ale osobiście nie cierpię Krawczyka i tego jak potraktował swoją pierwszą żonę.

  W dniu 30.06.2023 o 16:04, ely3 napisał(a):

 

Już sam fakt ,że nikt się nie pyta współmałżonka lub byłego małżonka o zgodę pokazuje jak łatwo KK unieważna małżeństwo

Może - przecież jak sam wspomniałeś skoro się do tego nie przyzna to ślub będzie ważny

Rozwiń  

No ale wystarczy że jeden ze współmałżonków kłamał na ślubie i to już wystarczy. To nie jest kwestia zgody żony na rozwód tylko stwierdzenia czy ślub w ogóle miał miejsce legalnie.

Oczywiście może w protokole napisać że chce mieć dzieci i wziąć kolejny "ślub", który i tak jest nieważny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:06, fluber napisał(a):

A teraz po jakimś czasie fakty są takie, że ma taką przysięgę w dupie i sobie pierdoli kogoś innego, to mnie jest trudno sobie wyobrazić gorsze sk****syństwo i tym bardziej trudno uwierzyć w uczciwość takiej przysięgi w obliczu dalszych okoliczności, zwłaszcza że nie minęło od niej wiele czasu.

Rozwiń  

ALe chyba jak sam wspomniałeś on już musiał chcieć zdradzać w momencie składania przysięgi a nie ,że mu się odwidziało później. Bo wtedy ślub jest ważny

A tu wygląda na to tak ,że on nie miał zamiaru zdradzać swojej pierwszej miłości. Kochali się na zabój

On przecież już z kochanką chciał brać kolejny ślub kościelny ale się okazało to niemożliwe to wzięli ślub w cerrkwii . Na jakiej podstawie sąd biskupi uznał ,ze on chciał zdradzać juz w dniu ślubu? tylko i wyłącznie na podstawie jego słów. I nie miały znaczenia fakty ,że nie zdarzał wcześniej czy od razu.

Te fakty przeczą jego słowom . Powtarzam ci unieważnienie malżeństwa to farsa bo ufa się zeznaniom jednej osoby. Nikt tego nie weryfikuje.

A Ty nadal próbujesz nam wmówić ,ze dla KK to jest trwałe i nierozerwalne. Otóz nie jest i mega łatwo jest to uzyskać

  W dniu 30.06.2023 o 16:06, fluber napisał(a):

moim zdaniem wcale nie jest naiwne stwierdzenie, że taki szmaciarz jak Krzysztof Krawczyk kłamał podczas przysięgi.

Rozwiń  

Jest jednak. Bo nie zdradzał jej od razu . Nie zdradzał przed ślubem. Albo przynajmniej ja nic o tym nie wiem

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 15:36, ptak napisał(a):

Fluber przecież to wie każdy, że żeby unieważnić ślub kościelny trzeba dać w łapę. Bo jak już jest koperta, to powód się znajdzie. Kurski jest najlepszym przykładem.

Rozwiń  

To tak nie działa. Procedura jest długa i żmudna. Czeka się latami. Owszem znajdzie się Kurski który wykorzysta swoje znajomości z kimś wyżej w hierarchia KK i załatwi to szybciej. Ty znasz tylko kilka nagłośnionych spraw (Pazura, Kurski) i na tym oraz dużej niechęci do KK budujesz swoją opinię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:12, ely3 napisał(a):

ALe chyba jak sam wspomniałeś on już musiał chcieć zdradzać w momencie składania przysięgi a nie ,że mu się odwidziało później. Bo wtedy ślub jest ważny

A tu wygląda na to tak ,że on nie miał zamiaru zdradzać swojej pierwszej miłości. Kochali się na zabój

On przecież już z kochanką chciał brać kolejny ślub kościelny ale się okazało to niemożliwe to wzięli ślub w cerrkwii . Na jakiej podstawie sąd biskupi uznał ,ze on chciał zdradzać juz w dniu ślubu? tylko i wyłącznie na podstawie jego słów. I nie miały znaczenia fakty ,że nie zdarzał wcześniej czy od razu.

Te fakty przeczą jego słowom . Powtarzam ci unieważnienie malżeństwa to farsa bo ufa się zeznaniom jednej osoby. Nikt tego nie weryfikuje.

A Ty nadal próbujesz nam wmówić ,ze dla KK to jest trwałe i nierozerwalne. Otóz nie jest i mega łatwo jest to uzyskać

Jest jednak. Bo nie zdradzał jej od razu . Nie zdradzał przed ślubem. Albo przynajmniej ja nic o tym nie wiem

Rozwiń  

Jest nierozerwalny pod warunkiem, że się odbył w sposób ważny.

Wg mnie 20-24 miesięcy bez zdrady to nie jest jakoś dużo żeby stwierdzić chęć wierności 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 11:28, fluber napisał(a):

 

Możesz podać przykład codziennych kłamstw, które są w ważniejszych sprawach niż przysięga małżeńska?

Rozwiń  

moze troche przesadzilem , ale caly czas zyjemy w swiecie  klmastw  , ludzie codziennie klamia aby sie okradac na tysiace  miliony zlotych  , politycy wciskaja nam kielbase wyborcza , kobiety sie sztucznie upiekszaja aby tylko ukryc wiek , zmarszczki , kazday facet ma wiekszego penisa niz w rzeczywistosci i zaliczyl conajmniej 10 kobiet wiecej niz pamieta ,  na forum wiekszosc z nas manipuluje faktami aby wyszlo na nasze a prawde coz , mozna przemilczec .  kpamstwo jest niejako w naszym dna , a jak pieknie potrafimy sie sami szukiwac, ze slub rozwiaze problemy albo nastepne dziecko mocniej scementuje zwiazek haha .  ta przysiega jest niejako oszukiwaniem samego siebie , bo przeciez wiekszosc wierzy na poczatku ze do smierci i zyli dlugo i szczesliwie za gorami za lasami....   a pozniej po 2- 3 latach proza zycia wszystko weryfikuje ..

mam wrazenie ze nie masz problemu z tym ze ludzie sie rozstaja tylko boli cie ta - przysiega - . przykladasz niepotrzebnie wage do kilku slow a to nie one powoduja ze ludzie beda zyc razem dlugo i szczesliwie , ta przysiega   to arhaizm , kompletnie nie majacy nic wspolnego z dzisiejszymi realiami , jak opowiesci o rycerzach i ksiezniczkach , honorze i innych bzdetach ,  powinna byc zmodyfikowana tresc tejze przysiegi na jakas obietnice z utrzymaniem obecnych skotkow prawnych ,ale oczywiscie tu wylazi nasza hipokryzja  bo jakze to z gory zakladamy ze nie do smierci ?  przysiega jakiez to romantyczne i piekne  (klamstwo )  .  

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:14, DLT_Braddock napisał(a):

Czeka się latami.

Rozwiń  

To prawda

  W dniu 30.06.2023 o 16:14, DLT_Braddock napisał(a):

Procedura jest długa i żmudna.

Rozwiń  

Nie jest. Sam Krawczyk i kilka innych znanych osób mówiło ,że to była jedna rozprawa. Dość krótka . Zero problemów

 

  W dniu 30.06.2023 o 16:16, fluber napisał(a):

Wg mnie 20-24 miesięcy bez zdrady to nie jest jakoś dużo żeby stwierdzić chęć wierności 

Rozwiń  

A wg mnie pokazuje ,że w dniu ślubu ktoś nie miał chęci zdrady. A liczy się przecież tylko ten moment. Inaczej uznany ,ze wystarczy zdradzać potem pójśc do sądu. Powiedzieć, że już w dniu ślubu chciałem zdardzać i mamy aprobatę niewierności w obliczu kościoła

Bo przecież tu nagrodę od Koscioła dostał ten co zdradzał

Pomyśl taki Krawczyk miał 3 śluby kościelne . Ale przecież on mógłby mieć więcej . Mógłby za każdym razem iści  mówić . Sorki ale jednak znowu nie chciałem być wierny . Sąd biskupi by to klepał . Unieważniał małżeństwo

Przecież to pochwała niewierności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:24, ely3 napisał(a):

To prawda

Nie jest. Sam Krawczyk i kilka innych znanych osób mówiło ,że to była jedna rozprawa. Dość krótka . Zero problemów

 

A wg mnie pokazuje ,że w dniu ślubu ktoś nie miał chęci zdrady. A liczy się przecież tylko ten moment. Inaczej uznany ,ze wystarczy zdradzać potem pójśc do sądu. Powiedzieć, że już w dniu ślubu chciałem zdardzać i mamy aprobatę niewierności w obliczu kościoła

Bo przecież tu nagrodę od Koscioła dostał ten co zdradzał

Pomyśl taki Krawczyk miał 3 śluby kościelne . Ale przecież on mógłby mieć więcej . Mógłby za każdym razem iści  mówić . Sorki ale jednak znowu nie chciałem być wierny . Sąd biskupi by to klepał . Unieważniał małżeństwo

Przecież to pochwała niewierności

Rozwiń  

Przecież to nie są ważne i prawdziwe śluby. Pochwała niewierności byłoby twierdzenie że można brać ślub fałszywie przysięgając wierność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 13:52, fluber napisał(a):

Ok, ale uczciwie byłoby o to pytać podczas ślubu. Wtedy każdy by wiedział na czym stoi i czy partner ma takie samo podejście do małżeństwa co my, tyle, zwykła uczciwość.

Rozwiń  

podchodzisz zero jedynkowo , ludzmi rzadza emocje , wiesz chyba co to jest fenyloetyloamina ?  podczas slubu chca na cale zycie i w to wierza a potem im sie odwraca ,  caly czas ludzie zmieniaja zdanie a kobiety sa w tym mistrzyniami  bo rzadza nimi emocje zdeydowanie bardziej niz nami 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:39, mistrzBeatka napisał(a):

podchodzisz zero jedynkowo , ludzmi rzadza emocje , wiesz chyba co to jest fenyloetyloamina ?  podczas slubu chca na cale zycie i w to wierza a potem im sie odwraca ,  caly czas ludzie zmieniaja zdanie a kobiety sa w tym mistrzyniami  bo rzadza nimi emocje zdeydowanie bardziej niz nami 

Rozwiń  

Dlatego ślub koscielny poprzedzają nauki, zapowiedzi, wywiady, nie jest to spontan jak to można zrobić w usc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:29, fluber napisał(a):

Przecież to nie są ważne i prawdziwe śluby. Pochwała niewierności byłoby twierdzenie że można brać ślub fałszywie przysięgając wierność.

Rozwiń  

TO pokazuje jak łatwo nawet dla KK i to pod błahym pretekstem unieważnić małzeństwo

Przypadek Krawczyka pokazuje ,że był on wierny 7 lat przed ślubem i kilka lat po slubie. Potem zaczął zdradzać bo mu się znudziła. Powiedział w KK o tym. A KK unieważnił mu małzeństwo choc żaden fakt nie wspierał tezy ,że on biorąc ślub nie miał zamiaru dochować wierności. Tylko słowa Krawczyka. A dla kazdego poza pewnie Tobą i sądu biskiupiego to wygląda jakby Krawczyk po prostu się znudził starą żoną.

Jeśli dla Ciebie to nie jest pochwała zdrady skoro są tak łatwo akceptuje fikcyjne zeznania bez weryfikacji to jednak masz odoosbnione zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:44, ely3 napisał(a):

TO pokazuje jak łatwo nawet dla KK i to pod błahym pretekstem unieważnić małzeństwo

Przypadek Krawczyka pokazuje ,że był on wierny 7 lat przed ślubem i kilka lat po slubie. Potem zaczął zdradzać bo mu się znudziła. Powiedział w KK o tym. A KK unieważnił mu małzeństwo choc żaden fakt nie wspierał tezy ,że on biorąc ślub nie miał zamiaru dochować wierności. Tylko słowa Krawczyka. A dla kazdego poza pewnie Tobą i sądu biskiupiego to wygląda jakby Krawczyk po prostu się znudził starą żoną.

Rozwiń  

Moim zdaniem Krawczyk był seksoholikiem niezdolnym do wierności, nie wiem co sądzą inni;)

  W dniu 30.06.2023 o 16:44, ely3 napisał(a):

 

Jeśli dla Ciebie to nie jest pochwała zdrady 

Rozwiń  

Nie, unieważnienie małżeństwa seksoholika nie jest pochwałą zdrady i szczerze nie wiem jak można na coś takiego wpaść;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:50, fluber napisał(a):

Moim zdaniem Krawczyk był seksoholikiem niezdolnym do wierności, nie wiem co sądzą inni;)

Rozwiń  

Ale fakty są takie ,ze akurat pierwszej żonie długo był wierny. Trzeciej zresztą też

 

  W dniu 30.06.2023 o 16:50, fluber napisał(a):

Nie, unieważnienie małżeństwa seksoholika nie jest pochwałą zdrady i szczerze nie wiem jak można na coś takiego wpaść;)

Rozwiń  

Bo on nie zdradzał. Seksoholicy raczzej zdradzają cały czas a nie wpadają na to po 9 latach wierności

Z czego 7 przed ślubem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:53, ely3 napisał(a):

Ale fakty są takie ,ze akurat pierwszej żonie długo był wierny. Trzeciej zresztą też

Rozwiń  

Myślę, że musimy się zgodzić co do tego że mamy różne opinie co do tego co to znaczy być komuś długo wiernym:)

  W dniu 30.06.2023 o 16:53, ely3 napisał(a):

 

Bo on nie zdradzał. Seksoholicy raczzej zdradzają cały czas a nie wpadają na to po 9 latach wierności

Z czego 7 przed ślubem

Rozwiń  

Przed ślubem to się seksu nie uprawia:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 16:50, fluber napisał(a):

Nie, unieważnienie małżeństwa seksoholika nie jest pochwałą zdrady i szczerze nie wiem jak można na coś takiego wpaść;)

Rozwiń  

To może prościej

Skoro Krawczyk był seksohiolikiem i dlatego unieważniono mu malżeństwo to na jakiej podstawie pozwolono mu na ślub koscielny. Na jakiej podstawie ksiądz uznał ,że teraz już będzie wierny a co ważniejsze ,że on w trajcie przysięgi tym razem będzie myślał o wierności?

I dlatego uważam ,ze to jest pochwała zdrady przez KK. Skor na tej podstawie anulują jedno malżeństwo a potem bez mrugnięcia okiem pozwalają na kolejny slub koscielny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 17:09, ely3 napisał(a):

To może prościej

Skoro Krawczyk był seksohiolikiem i dlatego unieważniono mu malżeństwo to na jakiej podstawie pozwolono mu na ślub koscielny. Na jakiej podstawie ksiądz uznał ,że teraz już będzie wierny a co ważniejsze ,że on w trajcie przysięgi tym razem będzie myślał o wierności?

I dlatego uważam ,ze to jest pochwała zdrady przez KK. Skor na tej podstawie anulują jedno malżeństwo a potem bez mrugnięcia okiem pozwalają na kolejny slub koscielny

Rozwiń  

Myślę że ten co mu slub anulował to ktoś inny niż ten co mu dawał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.06.2023 o 17:17, ely3 napisał(a):

Ale to wciąz ten sam Kościół Katolicki?

Nie sprawdza się w dokumentach czy ktoś miał anulacje ślubu i na jakiej podstawie?

Rozwiń  

Jeżeli nie ma zapisu że potrzebna jest odrębną zgoda sądu przy kolejnym ślubie, to taka osoba traktowana jest jak kazdy kawaler

No naprawdę Cię dziwi że Kościół daje grzesznikom kolejne szanse?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łoj ale sie temat rozwinął, "niestety" nie chce mi sie czytać wszystkiego ale @fluber pierdzielisz jakieś głupoty, kaczyńska miała dwukrotnie uniewazniony ślub kościelny i 3 stała przed obliczem ... tu nie będę używał nadaremnie, więc powiem księdza, bo chyba nie książęcym :D akurat to żadne novum, że jak posmarujesz to księdzu mówi że ślub nieważny, KK to instytucja wszak nastawiona na maksymalizację zysków :P  

Edytowane przez elwariato
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.