Skocz do zawartości

Miami Heat 2015/16 czyli komu Wade odda drużynę?


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Sezon postlebronowski wbrew temu co poniektórzy sądzą, nie był taki zły dla Heat.

Co prawda Heat nie weszli nawet do playoffs i w ogóle grali beznadziejnie, ale wpływ na to miało wiele rzeczy:

ograniczenia zdrowotne Wadea (czego można się było niestety spodziewać). 

ślimacze tempo gry (tu znów decydująca była gra pod Wada i weteranów)

kontuzje, kontuzje i jeszcze raz kontuzje (najpierw McBob, a po kontuzji Bosha było pozamiatane)

przedsezonowe wzmocnienia nic nie dały

ciężko choć częściowo zastąpić kogoś takiego jak LeBron.

 

Nad odejściem Lebronia nie ma co płakać (było minęło). 

Szukajmy pozytywów:

 

1. Wyciągnięty niczym królik z kapelusza Hassan Whiteside

2. Pozyskanie Gorana Dragicia

3. Mam nadzieję, że 10 pick w drafcie 

4. Całkiem obiecująca gra kilku młodych graczy

 

Zanim w ogóle będzie można porozmawiać o Heat w nadchodzącym sezonie, musi się wyjaśnić kilka bieżących spraw:

 

Klauzula w kontrakcie Wadea. 

 

To dość kluczowa kwestia, jeżeli chodzi o przyszłość Heat. Dopóki tu sprawa się nie wyjaśni, nie bardzo jest sens pisać coś więcej o przyszłości tej drużyny. Osobiście nie widzę Dwyanea odchodzącego z Miami, ale rozumiem, ze różne amerykańczackie pismaki mają temat i pierwszy raz od 2010 roku pojawiła się szansa na jego odejście. Nie wierze, ze Heat z Wadem się jakoś nie dogadają. Dwyane tyle razy rozumiał, że musi poświecić część swoich zarobków, jeżeli chce odnieść jakiś sukces drużynowy, że teraz w głowie mi się nie mieści, że i tu się z Rilesem i Arisonem jakoś nie dogadają. Ten kontrakt 36/3 nie wygląda źle, choć może Heat powinni dorzucić jeszcze rok częściowo gwarantowany i byłoby OK. Rozumiem, ze nigdy w Heat nie zarabiał najwięcej, ale jak się zsumuje zarobki komu Heat zapłacili najwięcej na przestrzeni lat, to wyjdzie, że Wadeowi. 

 

Problem z salary 2016

 

Dragic chce sporej kasy, Whiteside pewnie też będzie chciał maxa, a Riles planuje jeszcze złowić jakiegoś FA za rok, któremu będzie mógł pomachać przed oczami zielonymi i przedstawić perspektywę gry o najwyższe laury. Nagłe plany Wadea niweczą tę perspektywę. Myślałem, że tegoroczne free agents nie będzie zbyt emocjonujące w południowej Florydzie, a tu niespodzianka..

 

Przelicytowany Dragic

 

W negocjacjach z Dragiciem, jeżeli chodzi o kwotę, to Heat nie są w zbyt dobrej pozycji. Oddali za niego dwa pierwszorundowe picki. Jak nie podpiszą Dragicia, to będą zwyczajnie frajerami. Amen.

 

Deng

 

Rok temu jak podpisywał z Heat, to wydawało mi się, że to, czy ostanie na drugi rok kontraktu będzie najbardziej emocjonującym momentem tego lata (nie licząc łowów na gracza za MLE).. jakże się myliłem.. Właściwie teraz Heat by było nawet na rękę, żeby się wyoptował, gdyż mogliby podpisać jednoroczny wysoki kontrakt z Wadem za ponad 20mln$$$. Jakże ten czas zmienia perspektywę postrzegania różnych wydarzeń..

 

Draft 

 

Stanley Johnson, czy Devin Booker?

Stanley realny, jak Pisotns ostanie się do ósmego picku ktoś z dwójki Hezonja/Winslow. 

Hornets mogą wybrać Bookera szczególnie po tym, jak tego rodzaju snajperom reklamę zrobił w tym sezonie Kley Thompson.

W mockach straszą też Kaminskym, Dekkerem i już rzadziej mówi się o Oubre i Turnerze.  

 

O innych rzeczach będzie sens pisać, jak w najbliższych dniach/tygodniach wyjaśnią się te kwestie. Są już plotki o Boozerze za minimum, czy Danny Greenie za MLE, ale nie ma to większego sensu do wyjaśnienia sprawy z Wadem, Dengiem, wyborem w drafcie z 10 pickiem i jakiejś deklaracji Dragicia. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miami nie grało beznadziejnie, tylko grało mocno w kratkę, na spotkania na którym im zależało np z Cavs napinali się i grali swoje szczyty, no, ale później odbijało się to czkawką w innych spotkaniach.

 

Jeśli chodzi zaś o Wade to moim zdaniem nie ma praktycznie żadnych atutów w negocjacjach. Jego zdrowie jest jakie jest, jak pójdzie z Miami to on bardziej straci wizerunkową niż Heats. W poprzednim roku Heats zabezpieczyli Bosha jako 1 opcje w drużynie na następne lata. A przy rozmowie z Patem, poświęciłem się dla drużyny, Pat odpowie zdobyłeś pierścionki...

 

Dragic to ciekawy przypadek, po tym numerze, który wywinął Suns (wymuszając transfer) zespoły raczej nie będą się zabijały o niego, zwłaszcza, że podpisując z nim kontrakt trzeba podpisać też z jego bratem. Nie zdziwiłbym się gdyby Pat zrobił coś takiego ten max zrobił na 2 osoby (gdzie większość idzie na Gorana, a reszta na Zorana czy jak mu tam) i jak Goran będzie podskakiwał to sprzedadzą brata za paczkę fajek.

 

Whiteside to ciekawy przypadek, jeden z lepszych atletów, choć ma problemy z głową, może Alonzo go ustawi.

 

 @ january

 

Whiteside - gra jeszcze na jakimś śmieciowym kontrakcie w przyszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deng wtedy out i podpisujemy Wadea i Dragicia za ile będą chcieli z tą tylko różnicą, że Dragicia na 5 lat, a Wadea najlepiej na rok i później, żeby był cap space w 2016 możemy mu sporo dać na 2-3 lata najlepiej. (ostatni rok za zasługi)

 

Whitesitea możemy w 2016 za jakieś 6mln na wczesnych prawach Birda, ale pewnie będzie chciał sporej kasy i wtedy już musimy mieć na niego kasę w salary, jak na dowolnego gościa, którego chcemy za grubą kasę podpisać z listy FA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku to nie jest problem zatrzymać jednego i drugiego za maxa. 

Problem pojawi się za rok z dwóch powodów:

1. przy płaceniu podatku od luxusu, za przekroczone salary (zsumowane z wysokimi kontraktami z sezonów gdzie grali z LeBronem, przypomnę amnestię z tego powodu Millera i oddanie z draftami Anthonego)

2. W 2016 starczy wtedy tylko  ledwo na Whitesidea i nici z wielkich łowów na rynku FA 2016. 

 

Od kombinacji, jakie zastosują z kontraktami w tym offseasson, zależy ich sytuacja za rok i ich dalsze perspektywy. Ogólnie to z punktu widzenia klubu wszystko komplikuje Wade. W 2016 spadają kontrakty Denga, Birdmana, Chalmersa, UD i aktualnie Wadea. 

 

W teorii możemy rozmawiać o próbie ściągnięcia Duranta, ale zbyt wiele czynników musi zostać spełnionych, by można to brać teraz pod uwagę. 

 

Inna kwestia, to gra McRobertsa i jego kontrakt. 

 

Zbyt wiele kombinacji, by to wszystko teraz wymieniać. 

Łatwiej mi będzie odpowiedzieć na Twoje pytanie 1 lipca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heat są niewolnikami tego, co mają. A jak podpiszą wszystkich swoich, to i tak wysoko sufitu nie mają. Owszem, może im wyjść dobre granie, ale nie topowe, jak zdrowie będzie ok. Niemniej fajnie byłoby ich zobaczyć w składzie, jaki sobie zmontowali, ale nie było im dane przetestować w zakończonym dopiero co sezonie. Deng się zdegradował i najlepiej niech szybko mu się umowa skończy. Wade na rynku za wiele raczej nie wyciągnie, więc pewnie zostanie. Chciałbym tego, bo uważam, że trochę paliwa w baku jeszcze ma. Prędzej bym go widział oddanego w wymianie do contendera za jakiś czas niż odchodzącego jako FA. Jeśli Miami nie będzie w stanie przebudować się w biegu, tylko pójdzie w gruntowne zmiany, to taki trejd mógłby być ukłonem w stronę Dwyane'a i pozwolić obu stronom wyjść na tym dobrze.

 

Jak jest z tymi Dragicami? Braciszek to oficjalnie jest uznawany jako nieodzowna część Gorana? On tak stawia sprawy, czy to zależy od klubów jeśli chcą się bardziej mu przypodobać? Podobał mi się pomysł, który tutaj padł, żeby duży kontrakt dla Gorana załatwić trochę "na czarno", dając kasę drugiemu (a potem niech się sami rozliczą między sobą ;) ), ale nie wiem, czy to przejdzie, hehe. Bardziej bym się bał o to, żeby Goran nie okazał się reinkarnacją Jasona Williamsa. Czyli białasa lubiącego grać szybko, porzucać, trochę podać, niby efektywnie, ale bez urywania dupy i z szybkim regresem.

Edytowane przez Szak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Klauzula w kontrakcie Wadea. 

 

To dość kluczowa kwestia, jeżeli chodzi o przyszłość Heat. Dopóki tu sprawa się nie wyjaśni, nie bardzo jest sens pisać coś więcej o przyszłości tej drużyny. Osobiście nie widzę Dwyanea odchodzącego z Miami, ale rozumiem, ze różne amerykańczackie pismaki mają temat i pierwszy raz od 2010 roku pojawiła się szansa na jego odejście. Nie wierze, ze Heat z Wadem się jakoś nie dogadają. Dwyane tyle razy rozumiał, że musi poświecić część swoich zarobków, jeżeli chce odnieść jakiś sukces drużynowy, że teraz w głowie mi się nie mieści, że i tu się z Rilesem i Arisonem jakoś nie dogadają. Ten kontrakt 36/3 nie wygląda źle, choć może Heat powinni dorzucić jeszcze rok częściowo gwarantowany i byłoby OK. Rozumiem, ze nigdy w Heat nie zarabiał najwięcej, ale jak się zsumuje zarobki komu Heat zapłacili najwięcej na przestrzeni lat, to wyjdzie, że Wadeowi. 

 

Problem z salary 2016

 

Dragic chce sporej kasy, Whiteside pewnie też będzie chciał maxa, a Riles planuje jeszcze złowić jakiegoś FA za rok, któremu będzie mógł pomachać przed oczami zielonymi i przedstawić perspektywę gry o najwyższe laury. Nagłe plany Wadea niweczą tę perspektywę. Myślałem, że tegoroczne free agents nie będzie zbyt emocjonujące w południowej Florydzie, a tu niespodzianka..

 

Przelicytowany Dragic

 

W negocjacjach z Dragiciem, jeżeli chodzi o kwotę, to Heat nie są w zbyt dobrej pozycji. Oddali za niego dwa pierwszorundowe picki. Jak nie podpiszą Dragicia, to będą zwyczajnie frajerami. Amen.

 

Deng

 

Rok temu jak podpisywał z Heat, to wydawało mi się, że to, czy ostanie na drugi rok kontraktu będzie najbardziej emocjonującym momentem tego lata (nie licząc łowów na gracza za MLE).. jakże się myliłem.. Właściwie teraz Heat by było nawet na rękę, żeby się wyoptował, gdyż mogliby podpisać jednoroczny wysoki kontrakt z Wadem za ponad 20mln$$$. Jakże ten czas zmienia perspektywę postrzegania różnych wydarzeń..

 

 

 

Tema t powinien się nazywać kom Miamia odda Wade'a :P 

 

poważnie to nie widzę go odchodzącego (albo może nie chcę widzieć) opcje są takie że nigdzie za duze pieniądze nie będzie grał o mistrza więc nie wiem czy dla niego lepiej nie zostać w Miami i po odejściu Denga sciągnać kgoos z FA

 

Deng - masz rację najlepsza opcja jak by odszedł albo gdzieś go puścić i podpisać coś ciekawszego za jego kasę 

 

Dragic  - jest też w nieciekawej sytuacji, bo jakby teraz odszedł raz że straci wizerunek (tyle gada o tym Miami a potem odchodz) a dwa że Pat ma jego brata ;) 

 

no Miami żeby się liczyc to po za świetną s5 (na papierze) potrzebują jeszcze coś wartościwoego na ławkę bo na razie to tam jest tylko Haslem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie przeczucie, że jak sprawa stanie na ostrzu noża to Pat przeczesze te swoje włosy, włączy Demisa Roussosa i z pełną powagą zaśpiewa Wade'owi prosto w twarz "goodbye my love goodbye"

 

Legenda klubu to jedno, ale Pat to nie Cuban. Jeżeli uzna, że jego kolana nie są warte tyle kasy co chce, to zwyczajnie pozwoli mu odejść lub wymieni za coś wartościowego. Sentymenty nie wejdą w grę po stronie Pata, i to bardziej żal dupę Wade'owi ściśnie niż brewka pyknie Brylantowemu.

 

A akcja z Hassanem to majstersztyk. Jak się teraz spisze na śmieciowej umowie, to wówczas można rozpatrzeć jakich pieniędzy jest wart. A jak już nie powtórzy sukcesu z tego sezonu to dużo nie stracą.  

Edytowane przez Przemek_Orliński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie Wadea odchodzącego z Heat. 

Trzy tytuły mistrzowskie, zdecydowanie najlepszy gracz w historii klubu (tak, wiem mieliśmy tu Jamesa w jego prime przez 4 lata). .

Qurna.. na czymś takim buduje się legendę klubu. 

Nawet nie chcę zakładać innego scenariusza.

 

Heat przez ten sezon zebrali całkiem ciekawy skład. Problem w tym, żeby zdrowie pozwoliło im trochę pograć razem, jak udałoby się to wszystko utrzymać. 

 

Niby logika wskazuje, że wszyscy FA Heat powinni się ostać w Miami, jednak rok temu logika zawiodła i James odszedł do najgorszej wtedy drużyny na Wschodzie, która jeszcze kilka dni temu grała w Finale NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorzej nie można się wpieprzyć chyba.Biorać jeszcze pod uwagę kontrakt dla Wade'a na co najmniej 3 lata,gruby max dla Bosha(właśnie,co z jego zdrowiem?jakieś newsy?) i mamy piękną kombinacje gówna z brzydotą w jakie Heat są wpakowani na parę lat.Jeszcze co niektórzy chcą dawać maxa Whiteside'owi za kilka dobrych meczów w sezonie...

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosh ponoć lepiej (ale zawsze tak mówią w offseasson, ponadto wszyscy pracują wtedy zawsze nad życiową formą ;) )

80mln$ dla Dragicia to rozsądna cena. Wychodzi srednio po 16mln$, a jak weźmie się wyższe salary za rok, to kontrakt ten nie jest zły, jeżeli Dragic się na to zgodzi. 

 

Gorzej nie można? 

To zobacz na Brooklyn chociażby.

 

Kierunek w jakim pójdą Heat zależy od decyzji Wadea do końca czerwca. 

Na ten moment jest tylko max Bosha i MLE dla McBoba. Inne kontrakty kończą sie teraz lub za rok. Heat jeszcze w nic się nie wchrzanili. 

 

Czy Whiteside to gracz na maxa, to się dopiero okaże, gdyż Heat mają cały sezon, żeby to sprawdzić. Te kilka dobrych meczów, jak to łaskawie ująłeś to połowa regulara gry i prawie cały sezon w Heat (gdyż Hassan jest w Miami od 24 listopada). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze nigdy w Heat nie zarabiał najwięcej, ale jak się zsumuje zarobki komu Heat zapłacili najwięcej na przestrzeni lat, to wyjdzie, że Wadeowi. 

Wszystko spoko, ale Wade tam gra ponad 10 lat, pewnie najwięcej ze wszystkich sensowncyh zawodników, więc chyba logiczne, że przez te lata dostał najwięcej. Toteż argument - jak dla mnie - do odrzucenia.

 

Jeśli Wade się uprze na kasę i Arison na to przystanie, to przecież się dogadają i obejdą salary cap. Po zakończeniu kariery zostanie ekskluzywnym konsultantem do spraw konsultowania treningu przez konsultantów, dostanie swoje i już. I pomnik, to przecież oczywiste.

 

Ale z drugiej strony - jak Dragić dostanie 80/5, a Wade jakieś frytki, to się może wkurzyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale z drugiej strony - jak Dragić dostanie 80/5, a Wade jakieś frytki, to się może wkurzyć. 

 

I tu właśnie jest chyba problem.

Z tej perspektywy nie ma się Wadeowi dziwić, że chce teraz wyższej kasy.

 

Do tego za rok mówi się o Whitesidzie z gigantycznym kontraktem.

 

edit. Tak, wiem, że Wade zarobił najwięcej na przestrzeni lat i to właśnie miałem na myśli. Do tego pomnik i funkcja w klubie po zakończeniu kariery. Jak sie to zsumuje, to źle to z jego perspektywy nie powinno wyglądać.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem jak to działa w NBA, że jest zwyczaj wynagradzania gwiazd na stare lata, że jak kiedyś odpuścili kilka baniek, to teraz oczekują, że im się to niejako zwróci.

 

Ale kto tak naprawdę taką kasę dostał? Jordan, który dostał 30M po latach grania za "grosze"? Kobe zawsze dostawał górę kasy, a LA to jednak inne finanse niż Miami.

 

Mnie trochę zachowanie Wade'a dziwi - ale tylko z perspektywy jego jako (byłego) superstara, a nie z perspektywy buca jakim jest - zarobił 120M, do tego pewnie z 80M z reklam - to po co mu kolejne 5 czy 15 na koniec kariery? Nie lepiej teraz odpuścić tę kasę, pozwolić organizacji ściągnąć lepszych grajków do walki o coś konkretnego? Już jest legendą - co go najwyraźniej wali - lepiej odejść i to spieprzyć? Niech ma trochę godności, zostanie, poszarpie jeszcze ze 2-3 lata, a pomnik i tak mu postawią.

 

edit: teraz doczytałem Twojego edita. Otóż to - jak zostanie, to i ciepłe siedzisko gdzieś się znajdzie i wyjdzie na swoje. A jak spali mosty i pójdzie gdzie indziej (LAL? sic!) to i status legendy psu w dupę i większe zarobki na dłuższą metę.

Edytowane przez the4yeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jego kariera legendy pójdzie w piździec.

 

Legendą to on już jest. Natomiast nie jest Duncanem ani Dirkiem bo jego żonka lubi dużo wydawać, a on lubi w jej ciuchach chodzić aby odpuszczać na kasie. To przede wszystkim biznes i myślę, że jak się nie dogada z Miami to nie jego będą hejtować tylko wujcia Pata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe dostał swoje i zablokował możliwości Lakers, więc jeśli Wade wymaga sporej kasy, nie uważam, by jakiekolwiek pretensje były na miejscu. 

 

Jeśli odpuści – bardzo miło, ale nie można tego od niego wymagać. Zwłaszcza jeśli uważacie go za legendę i najlepszego gracza w historii klubu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie dziwi, że zawodnicy nie chcą odpuszczać pieniędzy po to, aby te zostały w kieszeniach właścicieli. Przecież te wszystkie organizacje są w rękach ludzi, zazwyczaj niewielkiej grupy albo nawet pojedynczych jednostek.

 

Presja na zawodnikach sugerująca obniżenie wymagań finansowych jako jedyny sposób na lepszy zespół to bzdura bo przecież równie dobrze właściciel/e mogą wyłożyć więcej z własnych kieszeni i zapłacić podatek.

 

To oczywiście wszystko w dużym uproszczeniu, ale najważniejsi tak czy inaczej są zawodnicy a cała ta moda na rezygnowanie z pieniędzy to rozgrywka pomiędzy graczami a właścicielami w której chodzi o to, aby tym drugim zostało możliwie najwięcej dolców w portfelach.

 

Naturalnie nie mam na myśli jakichś skrajności, przepłacania każdego zawodnika i płaceniu wszystkich ile zechcą. Odnoszę się do 'rozterek' przed jakimi stają niekiedy klubowe legendy albo najlepsi zawodnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wyglądają dokładne dane, ale w mojej ocenie to niczego nie zmienia, kluby kupowane są przez miliarderów i mam nadzieję, że ich głównym celem nie jest zarabianie na nich hajsu. To nie kwestia naiwności czy jakiegoś sportowego romantyzmu tylko prosty fakt skoro na takich organizacjach ciężko jest zarabiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade jak all time great ma krótko pamięć i zapomniał, że w ostatnich sezonach grał w może 70% spotkań w RS. 70% spotkań 70% wypłaty. Jeszcze gdyby ten odpoczynek z RS przełożył się na jakieś olśniewające występy w PO. Wade był zajebisty kilka lat temu, ale to nie znaczy, że dostanie kasę jakiej oczekuje czy dostanie wyrównanie, za poprzednie lata. Wyrównanie może nastąpić po zakończeniu kariery.

 

Gdyby zdecydował się na przeprowadzkę to on na tym najbardziej straci wizerunkową, zwłaszcza, że nr 1 jest Bosh w Miami, więc są kryci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będą hejtować jednak Wade'a, bo to on robi drame, a nikt inny. Dirk całą kariere z kasy rezygnuje, aby mu dali zespół w Dallas, nadl kupa, lat przybywa, ale nadal robi swoje i nie płacze, że chce zadośćuczynienia. To świadczy o jego profesjonaliźmie, a Wade chyba na starość zgłupiał ; )

 

Wade z kasy w swojej karierze nie rezygnował? W 2010 roku to kto rezygnował dla big 3? W 2014 z 20 mln za sezon 14/15 i 21,5 mln za 15/16 to kto zrezygnował, Bosh? Czy może jednak Wade? Tu całe Twoje paplanie traci jakikolwiek sens ale pójdę jednak dalej.

 

Wade zarobił w swojej karierze dużo mniej kapuch niż Duncan, Dirk, Garnett (od tego to chyba każdy w tej lidze zarobił mniej)  czy Pierce. Nie było jednak słychać głosów krytyki jak w 2012 roku Garnett czy Timmy w wieku 36 lat brali kontrakty w okolicy 30mln/3 lata. I reguły jak widać nie ma na to jak ta kasa zostanie wydana - Garnett zdziadział okrutnie a Duncan zaliczył 2 młodość.

 

Bryant Kobe będąc po zerwaniu achillesa (wtedy zarabiał 30mln) podpisał z LAL kontrakt za prawie 50 baniek na dwa lata i mimo, że jak czas pokazał od tego czasu więcej się leczy niż gra, blokuje salary to żaden kibic Lakers nawet się nie zająknie z jakimiś wątpliwościami co do jego legendy. Ostatnio Pierce, kiedyś Hakeem i Ewing zmieniali kluby na koniec kariery ale jakoś nikt w ich legendy nie wątpi w "macierzystych" klubach.

 

A Wade to żywa legenda klubu z Miami i jego najlepszy gracz w historii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.