Skocz do zawartości

Miami Heat 2015/16 czyli komu Wade odda drużynę?


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego Miami przed Bostonem?

Oba kluby 0.585 do tego 3-0 dla Bostonu w RS

Bilans z Celtics nie miał znaczenia bo zwycięzca swojej dywizji zajmuje automatycznie najwyższe miejsce, Heat wygrali Southeast Boston w swojej byli drudzy .Znaczenie miał za to bilans starć Heat z Hornets i Hawks jako że wszystkie te zespoły grają w jednej dywizji, najlepszy wynik ma tu Miami  i dlatego zostają zwycięzcami dywizji i starują z trzeciego miejsca .

 

 Pięknie się to ułożyło ewentualna seria z Cavs dopiero finale 

Edytowane przez rahu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego Miami przed Bostonem?

Oba kluby 0.585 do tego 3-0 dla Bostonu w RS

 

TIEBREAKER BASIS FOR TWO-WAY TIES:

  • (-) Tie breaker not needed (better overall winning percentage)
  • (1) Head-to-head won-lost percentage
  • (2) Division leader wins tie from team not leading a division
  • (3) Division won-lost percentage for teams in the same division
  • (4) Conference won-lost percentage
  • (5) W-L Percentage vs. Playoff teams, own conference
  • (6) W-L Percentage vs. Playoff teams, other conference
  • (7) Net Points, all games

 

TIEBREAKER BASIS FOR MULTI-WAY TIES:

  • (-) Tie breaker not needed (better overall winning percentage)
  • (1) Division leader wins tie from team not leading a division
  • (2) Head-to-head won-lost percentage
  • (3) Division won-lost percentage for teams in the same division
  • (4) Conference won-lost percentage
  • (5) W-L Percentage vs. Playoff teams, own conference
  • (6) W-L Percentage vs. Playoff teams, other conference
  • (7) Net Points, all games
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sezon postlebronowski wbrew temu co poniektórzy sądzą, nie był taki zły dla Heat.

Co prawda Heat nie weszli nawet do playoffs i w ogóle grali beznadziejnie, ale wpływ na to miało wiele rzeczy:

ograniczenia zdrowotne Wadea (czego można się było niestety spodziewać). 

ślimacze tempo gry (tu znów decydująca była gra pod Wada i weteranów)

kontuzje, kontuzje i jeszcze raz kontuzje (najpierw McBob, a po kontuzji Bosha było pozamiatane)

przedsezonowe wzmocnienia nic nie dały

ciężko choć częściowo zastąpić kogoś takiego jak LeBron.

 

Nad odejściem Lebronia nie ma co płakać (było minęło). 

Szukajmy pozytywów:

 

1. Wyciągnięty niczym królik z kapelusza Hassan Whiteside

2. Pozyskanie Gorana Dragicia

3. Mam nadzieję, że 10 pick w drafcie 

4. Całkiem obiecująca gra kilku młodych graczy

 

Zanim w ogóle będzie można porozmawiać o Heat w nadchodzącym sezonie, musi się wyjaśnić kilka bieżących spraw:

 

Klauzula w kontrakcie Wadea. 

 

To dość kluczowa kwestia, jeżeli chodzi o przyszłość Heat. Dopóki tu sprawa się nie wyjaśni, nie bardzo jest sens pisać coś więcej o przyszłości tej drużyny. Osobiście nie widzę Dwyanea odchodzącego z Miami, ale rozumiem, ze różne amerykańczackie pismaki mają temat i pierwszy raz od 2010 roku pojawiła się szansa na jego odejście. Nie wierze, ze Heat z Wadem się jakoś nie dogadają. Dwyane tyle razy rozumiał, że musi poświecić część swoich zarobków, jeżeli chce odnieść jakiś sukces drużynowy, że teraz w głowie mi się nie mieści, że i tu się z Rilesem i Arisonem jakoś nie dogadają. Ten kontrakt 36/3 nie wygląda źle, choć może Heat powinni dorzucić jeszcze rok częściowo gwarantowany i byłoby OK. Rozumiem, ze nigdy w Heat nie zarabiał najwięcej, ale jak się zsumuje zarobki komu Heat zapłacili najwięcej na przestrzeni lat, to wyjdzie, że Wadeowi. 

 

Problem z salary 2016

 

Dragic chce sporej kasy, Whiteside pewnie też będzie chciał maxa, a Riles planuje jeszcze złowić jakiegoś FA za rok, któremu będzie mógł pomachać przed oczami zielonymi i przedstawić perspektywę gry o najwyższe laury. Nagłe plany Wadea niweczą tę perspektywę. Myślałem, że tegoroczne free agents nie będzie zbyt emocjonujące w południowej Florydzie, a tu niespodzianka..

 

Przelicytowany Dragic

 

W negocjacjach z Dragiciem, jeżeli chodzi o kwotę, to Heat nie są w zbyt dobrej pozycji. Oddali za niego dwa pierwszorundowe picki. Jak nie podpiszą Dragicia, to będą zwyczajnie frajerami. Amen.

 

Deng

 

Rok temu jak podpisywał z Heat, to wydawało mi się, że to, czy ostanie na drugi rok kontraktu będzie najbardziej emocjonującym momentem tego lata (nie licząc łowów na gracza za MLE).. jakże się myliłem.. Właściwie teraz Heat by było nawet na rękę, żeby się wyoptował, gdyż mogliby podpisać jednoroczny wysoki kontrakt z Wadem za ponad 20mln$$$. Jakże ten czas zmienia perspektywę postrzegania różnych wydarzeń..

 

Draft 

 

Stanley Johnson, czy Devin Booker?

Stanley realny, jak Pisotns ostanie się do ósmego picku ktoś z dwójki Hezonja/Winslow. 

Hornets mogą wybrać Bookera szczególnie po tym, jak tego rodzaju snajperom reklamę zrobił w tym sezonie Kley Thompson.

W mockach straszą też Kaminskym, Dekkerem i już rzadziej mówi się o Oubre i Turnerze.  

 

O innych rzeczach będzie sens pisać, jak w najbliższych dniach/tygodniach wyjaśnią się te kwestie. Są już plotki o Boozerze za minimum, czy Danny Greenie za MLE, ale nie ma to większego sensu do wyjaśnienia sprawy z Wadem, Dengiem, wyborem w drafcie z 10 pickiem i jakiejś deklaracji Dragicia. 

Cytuję sam siebie z pierwszego posta w tym temacie, żeby podsumować sezon Miami.

 

Ogólnie bardzo udany sezon dla Heat.

 

 

Wszystkie przedsezonowe problemy udało się właściwie rozwiązać pozytywnie:

Deng wykorzystał opcję w kontrakcie i ostał, przedłużono na korzystnym dla Wadea kontrakcie naszego lidera, podpisano Dragicia, a w drafcie wybrano jednego z najlepszych debiutantów Winslowa (miałem słuszne przeczucia, odnośnie Bookera, a Stanley Johnson nie wygląda mi na gracza lepszego od Winslowa. Dodatkowo w drafcie dostaliśmy w bonusie Josha Richardsona. Heat mieli go w swoim prywatnym rankingu draftowym gdzieś na 20 miejscu. Ktoś tam wykonał świetny scouting. 

 

Na początku sezonu mieliśmy jeszcze opinie tu na forum, że Whiteside nie jest nawet top 10 centrów Ligi, nie chce mi się znęcać nad userami piszącymi tego rodzaju głupoty. Wydaje mi się, że Whiteside jest największym objawieniem w historii Heat tzw. gracza znikąd. Jego historię trochę można porównać do historii Ikea Austina, ale Ike to raczej nie ta półka.  

 

Rewelacyjny sezon rozegrał Wade. Zarówno mi, jak i innym fanom jego gry, świetnie się oglądało zapewne starego dobrego Dwyanea. Był najzdrowszy od lat, w playoffs znów miał przebłyski swojej genialnej gry, jak choćby g6 z Hornets. Niestety zabrakło sił i wsparcia, NBA grą przez miesiąc co dwa dni zarżnęła go i w g7 z Raptors zabrakło niestety pary.

 

Znów w tym samym momencie w okolicach ASW wypadł nam Bosh ze swoja chorobą. I to jest najsmutniejsza historia sezonu. Różnica jest taka, że rok temu mieliśmy Henrego Walkera, Shabazza Napiera, czy Shawne Williamsa i Jamesa Ennisa (który krótko był nadzieją Heat) a teraz fantastycznych rookie - Winslowa, Richardsona, już bardziej doświadczonego Whitesidea, zdrowego Denga i doświadczonego Joe Johnsona.  

 

Przez problemy z salary Heat byli zmuszenie grać drugą część sezonu wąską rotacją, jednak udało się Andy Elisburgowi zejść ostatecznie poniżej tego progu. Cichą historią trade deadline dla Heat (gdyż inni nie zwrócili na to większej uwagi) było zejście poniżej progu luxury tax, później podpisanie JJa, który dał Miami razem z Richardsonem tak potrzebną energie w marcu. Dogadanie się z Udrihem, który znów nam uratował finanse, tak, że starczyło jeszcze kasy tuz przed końcem regulara na Dorella i Briante Webera. 

 

Graczem NBA stał się też Tyler Johnson. 

 

Dwa sezony po odejściu LeBrona z tamtej ekipy ostali się tylko Wade i UD (którzy są tu od 2003 roku) i możliwe, że Bosh, choć to wcale jeszcze nie jest takie oczywiste. 

 

48 łinów w regularze i dwie siedmiomeczowe batalie w playoffs to bardzo solidne podsumowanie sezonu. Pisząc posta rozpoczynajacego ten temat przed rokiem, brałbym to w ciemno, choć nie będę ukrywał, że liczyłem na spotkanie się Heat z Cavs w playoffs. 

 

Z perspektywy tego, że z Raptors grali już na oparach praktycznie bez wysokich, może i lepiej, że nie doszło do tego pojedynku. 

Zaiste w tym roku to była Konferencja LeBrona Jamesa. 

 

Komu Wade oddał drużynę?

 

Nadal nikomu. Przez pół sezonu wydawało się, że liderem będzie mógł ostać Bosh, teraz można też planować budowanie teamu wokół Whitesidea, Heat grali w drugiej połowie sezonu szybciej pod Dragicia, ale nadal w decydujących momentach meczu piłka trafiała do ich lidera  Dwyanea Wadea.

 

Co dalej?

Spo nie zostanie zwolniony. Jeszcze nie wiem, czy to dobrze, ale trzeba oddać mu, że było widać jego prace zwłaszcza od momentu kontuzji Bosha. Pat dziś na konferencji mówił, że Hassan jest priorytetem Heat (natomiast jeżeli Durant chciałby grac od przyszłego sezonu na Florydzie.. choć wątpię w to). Core drużyny ma zostać zatrzymany. Wade i UD oczywiście ostaja. Heat będą też chcieli zatrzymać Denga i pewnie JJa. Natomiast Stoudemirea i Greena bym odpuścił. No ale o tym już w nowym temacie będzie mozna napisać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.