Skocz do zawartości

Brooklyn Nets 2015/2016


andy13

Rekomendowane odpowiedzi

Może po prostu znudziła mu się Kanada. Nie dziwię się, że prawdopodobnie wyoptuje. Gra spoko sezon, znajdą się chętni na niego za grubą kasę. 

 

Jasne, że wyoptuje, ale to nie znaczy, że opuści albo że chce opuścić Raptors.

Sława, hajs, dupy? Jednym słowem Big Market.

 

Toronto jest 4 najwiekszym marketem w NBA i jedynym poza US. Maja hajs, lepsza baze kibicow i PO team.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekamy kto będzie następcą każdego z panów. Hollins chyba nie był najlepszym wyborem pod to co Nets już mają. Mimo, że niewiele mają. Wolałbym chyba teraz trenera w sumie młodego, ale znającego już ligę, może jakiś asystent z innej drużyny. Teraz najchętniej handlowałbym Brookiem, bo latem paru solidnych centrów będzie dostępnych, a gdyby za Lopeza dało się pozyskać fajnego młodego PG + schodzący kontrakt i może drugorundowy pick to byłby krokchyba w niezłym kierunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

King jaki jest taki jest, pamiętajmy jednak, że on w gruncie rzeczy wykonywał polecenia właściciela, który chciał szybkiej przebudowy i wyników.

Tak, jednak jak mówiliśmy tutaj wcześniej to była gra va banque z powodu wieku ludzi, których pozyskał. Odrobinę młodsi kolesie i sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej.

 

Chociaż trzeba przyznać, że trochę pecha też w tym było, bo gdyby D-Will wypalił to sytuacja byłaby zupełnie inna :)

 

Coś czuję, że będzie mocy zaciąg z Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie, za kogo..

Po co?

20 baniek przy obecnym salary to dużo - ale na 1/2 opcję w konkretnym zespole, podkoszowy w prime robiący 20/8/2 z rewelacyjnym ruchem. Gabaryt + umiejętności + od 2 lat brak poważnych urazów. Przodem, tyłem, rolowanie z pleców. Szybszy od standardowego centra, silniejszy od pf. 

Dajcie mi go

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę, to ja mam do niego zastrzeżenia tylko w kwestii oddawania picków. A mistrzostwem, prawdziwym, było oddanie picku (późniejszy Lillard, ale to detal, bo nawet wybierając jakiegoś Barnesa byliby do przodu) za ostatni miesiąc kontraktu G.Wallace'a, gdy mieli luźną kasę na podpisanie go w lato. Było też duże ryzyko, że mógł ich olać, to byłyby jaja.

 

I oddawanie hurtowo wyborów ostatnio. 

 

Bo to, że nie wypalił projekt, to nie do końca jego wina. Miał mocne ciśnienie z góry na szybki wynik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.