Skocz do zawartości

New York Knicks 2015/2016


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 21.01.2016 o 09:48, Elwood napisał(a):

Skiles, ale z koncepcją Phila pewnie by było ciężko. Patrząc na bilans i to, z ilu graczy można być zadowolonych w tym roku, to Fish nie jest takim leszczem. Bardziej okoniem. A co wieczór jedzie na glonojada, ale o szczegóły trzeba spytać Matta Barnesa.

Tylko taki Skiles też już raczej pewnego poziomu nie przeskoczy. Pewnie w tym roku byłoby lepiej, w przyszłym również, a potem każdy chciałby go zabić i zaczynalibyśmy od nowa.

 

Nie było lepszego scenariusza od Fish'a. Oczywiście, można, a raczej można było mieć uzasadnione zarzuty co do rotacji(pytanie, czy minuty sashy, koncepcja "wszyscy na parkiet" nie były częścią długofalowego planu, a są ku temu przesłanki, by tak myśleć), tylko niech to nie przysłania pozostałych aspektów, które powinniśmy brać pod uwagę w ocenie całokształtu, tz:

-bilans

-rozwój Porzingisa

-Melo

-wychowani dwaj dobrzy rolesi , Thomas, Gallo

-spoko playbook, solidny def mimo najgorszego obrońcy ever

 

Nie wiem ile w tym wszystkim zasługi Fish'a, a ile reszty sztabu+Phila. Pytanie, czy do rzetelnej oceny potrzeba oceniać  tylko każdego z osobna. Moim zdaniem nie. Działamy, jak kolektyw, każdy coś wnosi. Niech Fish się uczy, popełnia błędy(to wciąż w zasadzie rookie), a może uda nam się wychować fajnego coach'a na lata. Wolę takie ryzyko, niż bawić się w Marca Jacksona, Thibs'a, czy innego Skiles'a, czyli suma summarum średnią ligową+pozbawiamy się "dyscypliny partyjnej", a owa dyscyplina to akurat wielki atut.

 

Żaden z zawodników nawet w najmniejszym stopniu nie krytykował Ryby. 

 

Krótko podsumowując, za kadencji Fish'a może nie jest picobello, ale stabilnie. Picobello może byc  :panda: 

 

  W dniu 21.01.2016 o 09:50, Przemek_Orliński napisał(a):

Nikogo. Niech już zostanie ten Derek. 

 

Ale Jeffa bym witał ponownie jak Cleveland gościa co ich wyruchał w dupę kaktusem, nie raz, nie dwa, nie trzy... 

To już nie wywozisz go na taczkach? Gubię się.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 21.01.2016 o 10:22, człowiek...morza napisał(a):

 

To już nie wywozisz go na taczkach? Gubię się.

 

Skrobię z nich obornik i oliwię kółeczko, na wypadek gdybym musiał go wywieźć za dawanie minut Sasz totalnie z dupy i niepotrzebnie. Rozumiem, że do tej pory nie obejrzałeś starcia z 76ers i nie jesteś w stanie mi wytłumaczyć co miała znaczyć obecność Słoweńca na boisku kiedy Grant mógł działać i nabierać pewności i doświadczenia???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 21.01.2016 o 10:31, Przemek_Orliński napisał(a):

Skrobię z nich obornik i oliwię kółeczko, na wypadek gdybym musiał go wywieźć za dawanie minut Sasz totalnie z dupy i niepotrzebnie. Rozumiem, że do tej pory nie obejrzałeś starcia z 76ers i nie jesteś w stanie mi wytłumaczyć co miała znaczyć obecność Słoweńca na boisku kiedy Grant mógł działać i nabierać pewności i doświadczenia???

Akurat mało minut Grant'a to mój największy zarzut w stosunku do FIsh'a, więc nie mam zamiaru na siłę wchodzić w polemikę w tym względzie.  

 

Z własnych doświadczeń jednak wiem, że młodym czasem warto dać kopa i posadzić na ławie, by potem zbierać owoce. Być może Grant na to zasługuje. Teraz tego nie sposób ocenić, treningów nie widzimy.

 

 

A meczu z 76ers nie obejrzałem i nie obejrzę. Takie spotkania tylko burzą trzeźwy obraz  :playful:

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastawiłem sobie budzik na 1:20, żeby elegancko wstać na mecz. Już jest taki wiek, że człowiek musi się kimnąć przed takim spotkaniem. Obudziłem się o 2:20 i trafiłem na start 3q. Taka sytuacja. Patrzę sobie, a tu tylko 10 punktów straty do Clippers, więc mówię nie jest źle. Był taki okres, że nawet doszliśmy do -5, ale potem wszystko zaczęło wpadać Los Angeles a Knicks wręcz przeciwnie. Za jakąś szamotaninę pod koszem wypadł ROLO, bo rozciął wargę czy tam coś CiPie3. O ile do tej pory tam irytował mnie rudy Blejk, tak Paul to też niezły herbatnik. Jose coś mu tam zaczął do ucha pi*****ić, a ten już łzy w oczach i przy zwarciu kciukiem na Calderona pokazywał sędziom. Mistrz nad mistrze. DeAndrzej trafiał wolne jak pojebany i skończyło się babce sranie o .500. 

 

Nowojorczykom piłka nie wpadała, obrona była do dupy i nawet Cole Aldrich robił co chciał. 

 

Po kilku minutach 4 kwarty wyłączyłem stream i poszedłem spać, by jak najszybciej o tym zapomnieć.

 

Dziś trzeba zaorać te Trutnie z Szarlot póki są osłabione  :rolleyes-new:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 23.01.2016 o 18:30, Przemek_Orliński napisał(a):

Dziś trzeba zaorać te Trutnie z Szarlot póki są osłabione  :rolleyes-new:

 

Wczoraj z Orlando Kemba 40 oczek.. Koleś jest niesamowity ostatnim czasem :D A w ogóle to co się dzieje z Jefferson'em i Batum'em, że nie grają? Batum coś z palcem u nogi, czy źle kojarzę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 23.01.2016 o 20:29, Raven2156 napisał(a):

 A w ogóle to co się dzieje z Jefferson'em i Batum'em, że nie grają? Batum coś z palcem u nogi, czy źle kojarzę?

 

Patrz przyjacielu: o to mały poradnik jak obsługiwać internet. Darmowy bo mam dziś dobry dzień.

 

Odpalasz swojego Internet Explorera, czekasz, czekasz, czekasz aż się irytujesz i włączasz (nie włanczasz) Operę/FireFoxa/Chrome czy jak masz smaka na Maca (wybacz Mac) Safari.

 

Google znasz? Zakładam, że znasz. Zaznaczasz kursorem tak by Ci się migała kata czarna kreska pionowa i piszesz tak: lista kontuzjowanych graczy NBA. 

 

I wiesz co? I nic, bo raczej nie ma takiej strony, a jak jest to muszę zwinąć interes bo jestem mało profesjonalny. 

 

Ale w zamian piszesz tak po engliszowemu: NBA injury list. Klykasz ęter i oczom Twym ukazuje się link do ESPN lub CBSSports. 

 

Tam masz wszytko, absolutnie wszystko czego dusza zapragnie. Kto? Kiedy? Z kim? O czym? Jak? Po co? Dlaczego? Do kiedy? itp. itd.

 

Mam nadzieję, że pomogłem w tych trudnych dla Ciebie chwilach. 

 

Bajabongo jak to śpiewała Shaza! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony to dobry start ma, polać mu :smile:

Z drugiej to pyta o palec Batuma, o którym pisał 10 godzin wcześniej w temacie o Hornets. Już mu nie polewajcie

jak nie padnę po pewnym ciekawym piwie, takim z beczki po myszatej, to dooglądam tych padalców  zknix. jebnąłem sobie koszyk z biedry w NY , nawet MSG tam wrzucili, więc jestem legitny elo fana banana NY

help, i need somebody..

 

 

edit

Big Al do połowy lutego z kolanem ma wolne

Edytowane przez Elwood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 23.01.2016 o 21:36, Elwood napisał(a):

help, i need somebody..

 

Ale to jak to będzie z tym Orgasmatronem? Ma pierdolnięcie czy nie? Jesteś tru grim und necro i tylko Hail Lemmy, czy jednak żeś usłyszał jak Max Kawalerzysta składa hołd na większą liczbę wzmacniaczy?

 

Od odpowiedzi zależy członkostwo w elitarnym klubie NYX Muchacho...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 23.01.2016 o 21:36, Elwood napisał(a):

Z jednej strony to dobry start ma, polać mu :smile:

Z drugiej to pyta o palec Batuma, o którym pisał 10 godzin wcześniej w temacie o Hornets. Już mu nie polewajcie

 

Faktycznie pytałem, za***alem się w akcji.. Dlatego pisałem, że pewien nie jestem :) Mimo to dzięki za info z Al'em :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 23.01.2016 o 21:22, Przemek_Orliński napisał(a):

Patrz przyjacielu: o to mały poradnik jak obsługiwać internet. Darmowy bo mam dziś dobry dzień.

 

Odpalasz swojego Internet Explorera, czekasz, czekasz, czekasz aż się irytujesz i włączasz (nie włanczasz) Operę/FireFoxa/Chrome czy jak masz smaka na Maca (wybacz Mac) Safari.

 

Google znasz? Zakładam, że znasz. Zaznaczasz kursorem tak by Ci się migała kata czarna kreska pionowa i piszesz tak: lista kontuzjowanych graczy NBA. 

 

I wiesz co? I nic, bo raczej nie ma takiej strony, a jak jest to muszę zwinąć interes bo jestem mało profesjonalny. 

 

Ale w zamian piszesz tak po engliszowemu: NBA injury list. Klykasz ęter i oczom Twym ukazuje się link do ESPN lub CBSSports. 

 

Tam masz wszytko, absolutnie wszystko czego dusza zapragnie. Kto? Kiedy? Z kim? O czym? Jak? Po co? Dlaczego? Do kiedy? itp. itd.

 

Mam nadzieję, że pomogłem w tych trudnych dla Ciebie chwilach. 

 

Bajabongo jak to śpiewała Shaza! 

Tak jest szybciej: 

 

http://www.rotoworld.com/sports/nba/basketball

 

Wpisujesz nazwisko w okienku wyszukiwania i masz informacje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.