Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2016/2017


Przem

Rekomendowane odpowiedzi

wsad piękny i gratuluje ale zobacz też na próbę o brony

 

o ile próba bloku była mocno spóźniona to mimo wszystko gość poleciał w obronie a i wysokość łokcia przy tym machnięciu łapą jak na SF dobra

Widzę, widzę. Też jestem zwolennikiem podjęcia próby bloku nawet w sytuacji beznadziejnej zamiast obawy przed dostaniem się na plakat. Zresztą chyba nie podejrzewasz mnie o to, że to był z mojej strony pełny scouting gracza Garino, a nie żart, co nie? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 tumblr_o80o2qNaU61upxb50o1_1280.jpg

 

Dodam jeszcze jedno. Grał, więc kontuzja nawet jeśli jakaś była, nie mogła być poważna. No i obsrać się przy 3:1?

sorry Eld nie obraz sie ale masz argumenty jak 10 latek. kto sie obsral przy 3:1 ? sam Curry czy moze cale GSW? a moze to nie bylo obsranie, tylko geniusz LeBrona i zawieszenie Greena w kluczowym momencie? jesli serio wierzycie ze Curry byl zdrowy i w pelni sil w tych finalach i PO to dalsza dyskusja jest bez sensu. wystarczy porownac jego gre z RS 15/16!!! albo finalow 15 by zobaczyc ze jest cos nie tak. btw. ten rekord to chyba jednak cos znaczy skoro przez nastepne 50 ?? lat (moze rok hehe) bedzie sie o tym mowic czy po prostu Eld powiedzial ze sie nie liczy to sie nie liczy? jak dla mnie ten rekord znaczy wiecej niz obrona tytulu. ile bylo druzyn co obronily mistrzostwo? a ile bylo druzyn co wygraly 73 mecze w RS?

 

Wiem, że Curry miał słabą serię ze zdrowymi MEM w zeszłym roku i mocno przeciętne serie z Cavs rok temu LAC dwa lata temu i teraz z OKC, nie licząc ostatnich finałów i kiedy jest poważne granie w PO. Generalnie przy poważnych drużynach jest słabo. 

jak finaly z Cavs on mial przecietne  z linijka 26p, 5,2r, 6,3a, 1,8s to ja nie mam pytan. to ile w takim razie takich przecietnych serii mial LeBron gdzie rzucal wolne na <70%, albo partaczyl koncowki 

 

finaly 2015 to byla mocno przecietna seria K.Thompsona, ogladalem kazdy mecz tych finalow i Curry byl tam najwazniejszym i najlepszym graczem (po prostu wydaje mi sie ze chciano docenic ale zarazem i przeceniono wklad AI co pokazaly finaly 2016), imo bez niego GSW przegraliby takze w 2015, nawet z polamanymi Cavs, tymbardziej ze to nie byl jeszcze ten Green co z tego sezonu, a Klay tak jak wspomnialem wyzej tez mial slabe finaly

 

mowisz ze to jego mocno przecietna seria (chyba ze przecietna jak na Currego to mozna sie zgodzic, ale chyba nie to miales na mysli) a conajmniej 2 zwyciestwa byly jego zasluga? dodajac do tego Twoje slowa jakoby mialby byc 3 najwazniejszym graczem GSW to to jest bezmyslny hejt. jak Thompson rzuci 50 pkt w 1 meczu sezonu to Curry bedzie juz 4, co nie?

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry Eld nie obraz sie ale masz argumenty jak 10 latek. kto sie obsral przy 3:1 ? sam Curry czy moze cale GSW? a moze to nie bylo obsranie, tylko geniusz LeBrona i zawieszenie Greena w kluczowym momencie? jesli serio wierzycie ze Curry byl zdrowy i w pelni sil w tych finalach i PO to dalsza dyskusja jest bez sensu. wystarczy porownac jego gre z RS 15/16!!! albo finalow 15 by zobaczyc ze jest cos nie tak. btw. ten rekord to chyba jednak cos znaczy skoro przez nastepne 50 ?? lat (moze rok hehe) bedzie sie o tym mowic czy po prostu Eld powiedzial ze sie nie liczy to sie nie liczy? jak dla mnie ten rekord znaczy wiecej niz obrona tytulu. ile bylo druzyn co obronily mistrzostwo? a ile bylo druzyn co wygraly 73 mecze w RS?

 

Tylko co do jednego zgoda. Geniusz LeBrona. A resztę zwalił Curry. Streetball na 2 min do końca g7 jak w RS to chyba nie efekt kontuzji? Albo takie pudła za trzy, gdzie nawet obręczy nie dotknęło to też kontuzja? Rozumiem, mógł nie kreować ale łapy chyba sprawne, mózg cały a nie bawić się jak w meczu o nic kiedy jest to g7. 

 

A powiedz mi kolego, wytłumacz temu 10 latkowi, który w zeszłym roku miał w takim razie 9 latek ale jeśli dobrze kojarzy do Curry grał wtedy bez kontuzji, Cavs było mega osłabione a i tak niczego wielkiego nie pokazał. Nie muszę przypominać chyba kto zdobył MVP Finals?

 

Z tym rekordem to mam nadzieję, że nie mówisz poważnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak finaly z Cavs on mial przecietne  z linijka 26p, 5,2r, 6,3a, 1,8s to ja nie mam pytan

Linjka z tych finałów to 23p, 4,9 r, 3,7a, 0,8s. Jakoś ogromnej różnicy niema. 

 

 

jak finaly z Cavs on mial przecietne  z linijka 26p, 5,2r, 6,3a, 1,8s to ja nie mam pytan. to ile w takim razie takich przecietnych serii mial LeBron gdzie partaczyl koncowki 

Dobre pytanie. No mów - ile. Odnieś się to jako procent serii z 50+ win rywalami. 

to ile w takim razie takich przecietnych serii mial LeBron gdzie rzucal wolne na <70%,

iWKad22.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry Eld nie obraz sie ale masz argumenty jak 10 latek. kto sie obsral przy 3:1 ? sam Curry czy moze cale GSW? a moze to nie bylo obsranie, tylko geniusz LeBrona i zawieszenie Greena w kluczowym momencie? jesli serio wierzycie ze Curry byl zdrowy i w pelni sil w tych finalach i PO to dalsza dyskusja jest bez sensu. wystarczy porownac jego gre z RS 15/16!!! albo finalow 15 by zobaczyc ze jest cos nie tak. btw. ten rekord to chyba jednak cos znaczy skoro przez nastepne 50 ?? lat (moze rok hehe) bedzie sie o tym mowic czy po prostu Eld powiedzial ze sie nie liczy to sie nie liczy? jak dla mnie ten rekord znaczy wiecej niz obrona tytulu. ile bylo druzyn co obronily mistrzostwo? a ile bylo druzyn co wygraly 73 mecze w RS?

 

jak finaly z Cavs on mial przecietne  z linijka 26p, 5,2r, 6,3a, 1,8s to ja nie mam pytan. to ile w takim razie takich przecietnych serii mial LeBron gdzie rzucal wolne na <70%, albo partaczyl koncowki 

 

finaly 2015 to byla mocno przecietna seria K.Thompsona, ogladalem kazdy mecz tych finalow i Curry byl tam najwazniejszym i najlepszym graczem (po prostu wydaje mi sie ze chciano docenic ale zarazem i przeceniono wklad AI co pokazaly finaly 2016), imo bez niego GSW przegraliby takze w 2015, nawet z polamanymi Cavs, tymbardziej ze to nie byl jeszcze ten Green co z tego sezonu, a Klay tak jak wspomnialem wyzej tez mial slabe finaly

 

mowisz ze to jego mocno przecietna seria (chyba ze przecietna jak na Currego to mozna sie zgodzic, ale chyba nie to miales na mysli) a conajmniej 2 zwyciestwa byly jego zasluga? dodajac do tego Twoje slowa jakoby mialby byc 3 najwazniejszym graczem GSW to to jest bezmyslny hejt. jak Thompson rzuci 50 pkt w 1 meczu sezonu to Curry bedzie juz 4, co nie?

 

1. Skoro tak, to rozumiem, że każdy dołujący w PO w porównaniu z RS był w tych PO kontuzjowany? T-mac był 1st rnd virgin, bo w każdych PO grał z kontuzją?

2. A ile było drużyn, które wygrały w finale z drużyną, która wygrała 73W? Możemy się tak bawić do śmierci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron po prostu w tym finale pokazał, że Curry nie ma żadnego podejścia do pozycji GOAT-a jak próbowano wmówić po tym niesamowitym regularze z jego strony. Rekord bez pierścienia będzie za nim kroczył, co nie zmienia faktu, że dalej jest liderem GSW ( nawet jeśli KD jest lepszym koszykarzem), Chyba czas zakończyć OT 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron po prostu w tym finale pokazał, że Curry nie ma żadnego podejścia do pozycji GOAT-a jak próbowano wmówić po tym niesamowitym regularze z jego strony. Rekord bez pierścienia będzie za nim kroczył, co nie zmienia faktu, że dalej jest liderem GSW ( nawet jeśli KD jest lepszym koszykarzem), Chyba czas zakończyć OT 

 

Lider zespołu, który nie zagrał ani jednego meczu? Z takimi osądami trzeba poczekać przynajmniej z 30 meczów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Czemu co w ogóle Pop zamrozil rok temu?Też fajnie grał.Kontuzja?

 

Nie było żadnej kontuzji. Po prostu z czasem zaczął go przed PO odstawiać. Może chodziło o to, że był dość nieprzewidywalny - jak na Spurs - w swojej grze. Czyli coś, co pisałem już w temacie o bandwagonach. Niekiedy podpalał się zbytnio i jego wjazdy pod kosz były zbyt energiczne i trochę na ślepo, co kończyło się przestrzelonymi layupami albo czapą. Innego wytłumaczenia nie widzę.

 

Wczoraj miałem się zebrać do napisania kilku słów o oczekiwaniach dotyczących Spurs i jak to imho będzie wyglądało, ale nie zdążyłem. No to teraz mogę się bardziej pomądrzyć już po pierwszym spotkaniu.

 

- O Leonardzie pisać to nie ma co, wiadomo, tendencja się utrzyma, będzie rozwijał się dalej. Jedyne pytanie jakie tutaj wypada postawić to czy do rozwoju wszystkich umiejętności czysto koszykarskich ( w ten nie wątpię) znajdzie miejsce w głowie na ten instynkt zabójcy, który pozwoli mu grać bardziej egoistycznie kiedy trzeba. Jeśli tak się stanie to według mnie Kawhi nie będzie w niczym ustępował LeBronowi, no może w zgarnianiu gwizdków ;) I po 1szym meczu moje nadzieje mają szansę się spełnić chyba, a miałem jeszcze wczoraj co do tego mocne wątpliwości.

 

- Pau po atakowanej stronie będzie wielkim atutem tzn. o wiele większym niż Timy. W ubiegłym roku czekaliśmy, czekaliśmy i czekaliśmy aż wreszcie zacznie grać i tych rzutów łapać. Co się okazało? Że to całe obijanie spojenia, obręczy, krzywe bankshoty to była norma dla Duncana, a zrywy jak w G6 vs OKC... no właśnie to były tylko zrywy. Zasięg Gasola (rok temu 33 % rzutów z ponad 16 stóp na skuteczności 45 %) pozwolą jeszcze bardziej rozciągnąć obronę rywala. Trochę freakin to jest biorąc pod uwagę, że drugim podkoszowym jest LMA, jeden z najbardziej zabójczych wysokich na półdystansie i grając tyłem do kosza. No tak, ale Duncan. Duncan 70% rzutów zamykał w 9 stopach. To dostajemy. Czego nie tracimy? Każda akcja przechodziła przez Duncana, handoff tu, hand off tam. Z Gasolem spokojnie może być tak samo, wszak Hiszpan to elitarnym poziom jeśli chodzi o passing wśród wysokich. Butler and Kobe approves. Czego nie będzie? Nie będzie zaminowania pomalowanego, przynajmniej tego w RS. Tak, nawet jeśli masz 39/40 lat to nie zapominasz, jak się ustawić, gdzie wstawić rękę, jak obrócić ciało w górze, albo nie. Przy absencji Duncana zimą było widać od razu jak oppg wzrosły. Już nie chce mi się szukać, ale to było coś z około 90 do 96 czy 98. Pau to w obronie tyczka, wiele razy dzisiaj już to pokazał, nie ma za grosz zwrotności i dynamiki, ale poprawka na to, że grał przeciwko ultra smallballowi i nadludziom jak Curry i Durant. W innych meczach ofensywa powinna z nawiązką zwracać te braki, zwłaszcza przy Greenie i Leonardzie do maskowania. A i jeszcze jedno - liczę, że przypomni mu się te kilka owocnych lat w Lakers i będzie jeszcze raz chciał wejść na szczyt, tak naprawdę mocno.

 

- Tooony Parker. Wielka luka. Nie ma siły, nie ma wzrostu, rzut niby poprawia, zwłaszcza trójkę, ale w matchupie z GSW nie ma racji bytu na dłużej na boisku. Ćwiczyłbym tu na miejscu Popa ballhandling i kreowanie gry przez Leonarda i próbował wychodzić czasem Simmons - Green - KL. Przynajmniej wtedy, gdy na boisku znajdują się Curry, Thompson i Durant, bo nie będzie już Barnesa, na którym można Parkera ukryć żeby stał w rogu. A na RS cóż, odjąć mu trochę minut, Patty z pewnością da sobie radę grając więcej, a Francuz jest potrzebny na pełnej piździe i jedyny sposób na to to własnie ograniczenie minut. Taki już "urok" tych, którzy aż tak opierają się na eksplozywności.

 

- Simmons. O nim już pisałem na początku lata, pisałem kilka dni temu. Czekam, jaram się i wierzę, że to będzie ten człowiek, który wniesie nową jakość i ożywi San Antonio. W RS będzie mógł bez presji łapać schematy i pewność siebie, będzie mógł zrobić ten krok naprzód po poprzedniej kampanii, gdzie był często limitowany i z jakiś dziwnych powodów Pop bardziej ufał Andersonowi, który nie ma w sobie za grosz iskry, a na solidnego wyrobnika jest zbyt powolny we wszystkim.

 

- Jeszcze krótko o LMA. W tym roku powinien zacząć tam, gdzie skończył ubiegły RS, ale wciąż iść w górę. W pierwszym sezonie, w pierwszych miesiącach, nie odnajdywał się w ogóle w grze kombinacyjnej i był wyrwą w taktyce. Później trochę to ogarnął, a drużyna zaczęła bardziej wisieć na nim i Leonardzie. W tym roku jest szansa na osiągnięcie złotego środka tj. dzielenia się piłką kiedy trzeba, ale ofensywa i tak będzie prowadzona głównie przez Leonarda i LaMarcusa, a spoiwem tego może być Gasol, który zarówno da im więcej miejsca na boisku, jak i odciąży trochę gdy nie będzie szło.

 

Cały ten harmider wokół Duranta w GSW spowodował, że Spurs zepchnięto (albo sami z ulgą rozsiedli się w fotelach) na boczny tor. Ja sam dałem się w to złapać i popadłem w myślenie, że ło matko teraz to już słabo będzie, a jeszcze nostalgia po odejściu Duncana spowodowała ten efekt. I wstyd przyznać, ale dopiero w niedzielny wieczór, grając w 2k, zastanowiłem się nad tym na spokojnie i zrozumiałem, że przecież Spurs mają skład, który daje im prawie pewne drugie miejsce na Zachodzie i perspektywy na podjęcie jakiejś tam rywalizacji z GSW, a nikt nie jest niepokonany. Mało tego, po tym, co dziś zobaczylismy myślę (może zbyt odważnie) że jeśli GSW dalej będzie całą grę zamykało w kwartecie Kura-Klay-Kevin-Green i ta chemia nie załapie to na początku sezonu wpadki będą się im zdarzać (+ każdy wyjdzie na nich zmotywowany na 101%) więc ileś tam spotkań przegrają do końca listopada. I jeśli szybko sie nie ogarną to Spurs mogą objąć prowadzenie w tabeli i będzie ciężko ich złapać. Przypominam, że to wciąż drużyna z 67W, która na dobrą sprawę straciła tylko maskotkę z Europy oraz 40 letniego weterana, który całe RS siedział na tylnej kanapie nie wcinając się. 67 W zrobionych bez Danniego Greena, bo ten dziwnym trafem stawiał się tylko na mecze z Houston. 

 

Gregg, count me in! The game is on!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/ciach/ W zrobionych bez Danniego Greena, bo ten dziwnym trafem stawiał się tylko na mecze z Houston. 

 

Gregg, count me in! The game is on!

 

Dobry post.

 

Nie wiem co Houston zrobiło Greenowi, ale to co on robi w spotkaniach z Rakietami jest naprawdę niezwykłe. Gdyby tak grał w każdych spotkaniach to jego odbiór byłaby zupełnie inny.

 

Spurs tak trochę poza raderem wykonali ciekawe ruchy, mają nowego Matta Bonnera - Davis Bertans, nowego Argentyńczyka - Nicolasa Laprovittola, Dedmona, który będzie fajnym upg względem Bobana. Pozyskanie Gasola to też świetny ruch, Lee za minium to fajny wymiana za Westa, na te kilka minut na PF.

 

Generalnie bardzo fajne ruchy i odmłodzony skład.

 

Dobrze, że LMA się nie spasł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.