Skocz do zawartości

TUTAJ KOMENTUJEMY ŁAPU-CAPU


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie wiem rappar, twoje wrzutki do lapu capu czasami są niezrozumiałe. Ani to śmieszne, ani głupie, ani żadnej wtopy. Gość wyraził swoja opinie, ty się z nia nie zgadzasz i wrzucasz do lapu capu. Zreszta nie pierwszy i nie ostatni raz. Mam wrzucić twojego posta z tego samego tematu? Bo brzmisz w nim dla mnie jak zdesperowana nastolatka ...

Matek to moderator, który trzymał to forum w ryzach, zapobiegając botom, spamerom i jakoś organizując tematy.

I to pomimo skrajnie wadliwej pracy innych modów.

Umniejszanie mu tego to dla mnie łapu capu równe twierdzeniom, że Kuzma pokazał tyle co Tatum, post, który w łapu capu jest zaraz powyżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matek to moderator, który trzymał to forum w ryzach, zapobiegając botom, spamerom i jakoś organizując tematy.

I to pomimo skrajnie wadliwej pracy innych modów.

Umniejszanie mu tego to dla mnie łapu capu równe twierdzeniom, że Kuzma pokazał tyle co Tatum, post, który w łapu capu jest zaraz powyżej. 

Ale wyraźnie nie sprawiało mu to już ostatnio satysfakcji, a było źródłem jego frustracji, więc zgadzam się z Josephem, że, z całym szacunkiem dla Matka, doszło tutaj do wypalenia i dla samego Matka decyzja będzie bardzo dobra. Obawiam się, że na forum odbije się to negatywnie, bo nie będzie widać tej całej roboty, którą Matek robił robiąc rzeczy, o których piszesz. Myślę, że w najbliższym czasie jeszcze zatęsknimy za Jego dobrą robotą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiedziałem gdzie wpisać, wpiszę tutaj:

pytanie  z ciekawości (bo naprawdę widziałem sporo ludzi którzy siedzą sporo na necie w robocie a mimo wszystko robią dobrą pracę, a też sporo takich którzy niby wielce przeżywają, niby wielce skupieni a efekty ich pracy są mizerne) do tych, którzy piszą na forum po 10 czy 15 (czy ogólnie dużo) postów w godzinach roboczych: gdzie pracujecie ? : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiedziałem gdzie wpisać, wpiszę tutaj:

pytanie  z ciekawości (bo naprawdę widziałem sporo ludzi którzy siedzą sporo na necie w robocie a mimo wszystko robią dobrą pracę, a też sporo takich którzy niby wielce przeżywają, niby wielce skupieni a efekty ich pracy są mizerne) do tych, którzy piszą na forum po 10 czy 15 (czy ogólnie dużo) postów w godzinach roboczych: gdzie pracujecie ? : )

 

U siebie :).

 

Ale wiem do czego pijesz. Nie mam taśmówki jak w sklepie, więc czasami mam tak że kilka godzin siedzę i docieram w zakamarki internetów, a czasami mam tak, że śniadanie jem o 17, a burczenie brzucha w ciągu dnia zagłuszam kawą i cukierkami dla klientów bo na nic czasu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiedziałem gdzie wpisać, wpiszę tutaj:

pytanie  z ciekawości (bo naprawdę widziałem sporo ludzi którzy siedzą sporo na necie w robocie a mimo wszystko robią dobrą pracę, a też sporo takich którzy niby wielce przeżywają, niby wielce skupieni a efekty ich pracy są mizerne) do tych, którzy piszą na forum po 10 czy 15 (czy ogólnie dużo) postów w godzinach roboczych: gdzie pracujecie ? : )

 

ja duzo postow jakos bardzo nie pisze, ale pracuje ogolnie w kontroli jakosci firmy produkujacej opakowania do zywnosci i ogolnie zajmuje sie regularna produkcja + mikrobiologia

 

generalnie wyglada to tak, ze jesli sprawdze sobie produkcje i nie znajde zadnych wad i obrobie sie powiedzmy w 4 godziny, to pozostale 4 siedze tylko na wszelki wypadek jakby cos sie wydarzylo, albo byla zmiana formy/koloru i musialbym dopuscic nowa partie do produkcji

 

takze w sumie jesli mam czas zeby siedziec sobie przy komputerze i nie robic nic sluzbowego to poniekad jest to dobre dla firmy, bo znaczy ze produkcja przebiega dobrze, a jak nie mam czasu to znaczy ze nie tylko ide wyeliminowac wady, ale tez musze sciagac z magazynu poprzednie partie i sprawdzac czy sa wporzadku czy nie - czyli i wiecej roboty dla mnie i potencjalnie wiecej odpadu dla zakladu

 

taka sytuacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro w życiu nikogo nie uderzyłeś (innymi słowy, nie jesteś agresywny), to może przełóż to na język, którym się posługujesz na forum. Zamiast "mam wyjebane x10", rzucania się do innych, bo jak mogli coś złego o Jokiciu napisać i 'ciśnieniu', które da się wyczytać z Twoich postów (nie wszystkich, ofc), daj na luz. Zapewne padnie zdanie "i kto to mówi", spoko, ale ja nie prowadzę agresywnych wymian zdań na temat Drummonda czy kogokolwiek innego. No chyba że ktoś prowokuje w nieładny sposób. A jak masz wyjebane, to olej temat i po sprawie, bo tak wychodzi co innego. Bez urazy, bez spiny, w końcu nie raz, nie dwa napisałeś coś z sensem. I oby tego sensu było więcej. A jak ma być beef, to niech będzie beef, bo masowanie się po jajach też fajne nie jest. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do nikogo się nie rzuciłem nie licząc Pana JH, który od dłuższego czasu z uparem maniaka próbuje mi dopiec przy każdej możliwej okazji, nie muszę tolerować takich wpisów na mój temat, zwłaszcza, że nie uważam aby ów user był na tym forum wartością dodaną

 

co do płaczu o Jokicia - ja o Jokicia nie płaczę, bo ten sezon jest dla mnie spełnieniem marzeń, patrząc na wszystkie poprzednie od kiedy jestem z Denver, to inni mają problem z Jokiciem, z czego to wynika nie wiem, ale jako kibic danej drużyny mam prawo chwalić jak i ganić zawodników/sztab oraz stawać w ich obronie jeśli uznam to za stosowne, to było od zawsze przywilejem każdego fanbejzu i nie wiem czemu to budzi takie reakcje

 

natomiast jeśli ktoś mówi publicznie totalną bzdurę, a do tego sprowadza ją do skali alltime, to czuję się w obowiązku takie coś zanegować, a w tym przypadku nawet i wyśmiać, reakcja była dość stanowcza i nietypowa, ale tak się właśnie poczułem, broniłem MG przez te wszystkie lata przymykając oko na jego gimbowe wpisy na tt, które wynikały z monstrualnego ego, zwiekszającgo się z kazdym sezonem i z każdym wywiadem, dotarło do mnie, że ten gość jest gotowy powiedzieć każdą możliwą bzdurę by tylko zabłysnąć przed opinią publiczną no i cóż, czar prysł, nigdy takich ludzie nie poważałem i nie będę robił wyjątku dla Gortata, choć nie wypada na koniec nie doceniać jego wkładu w popularyzację basketu w Polsce, niestety jeśli chodzi o samą karierę jest ona od kilku lat dość mocno karykaturalna

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednym się zgodzę, Jokić to kozak w tym sezonie i negowanie tego, to jak strzał w stopę. Natomiast hejtowania Gortata, bo pojechał po Jokiciu nie rozumiem...jest w tej lidze od lat, wie o niej więcej niż my razem wzięci. Obrażać się na niego, to gruba przesada, ale to tylko moje zdanie. Ps. Jako fan Pistons mam grubą skórę, wydaje mi się że fani Nuggets też powinni taką mieć. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.