Skocz do zawartości

Rebuliding vs tanking


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

Lato 2013 - Howard im odmówił i właściwie odpuścili sobie momentalnie lato

Lato 2014 - odmówił im Melo była próba podejścia pod Le Brona nie wiem na ile realna. Próbowali renegocjować z Pau ale też nie było dyskusji

Właściwie na dzień dzisiejszy żaden liczący się zawodnik nie wymienia Lakers jako miejsca marzeń bo Monroe dla mnie takim nie jest

 

No to masz raptem dwóch graczy. Jeżeli to ma być kryterium (biorąc pod uwagę, jak rzadko zawodnicy tego kalibru zmieniają kluby), to w lidze chyba nie ma ani jednego klubu, który przyciąga FA.

 

A Pau był ugadany pod warunkiem przyjścia Melo. Pozostanie Anthony'ego w Nowym Jorku było równoznaczne z odejściem Gasola.

 

I Lakers albo złamią się i przepłacą średniaków typu Monroe lub Rondo albo znów jak ostatnie 2 lata podpiszą niechcianych i zachowają elastyczność na lato 2016 ale utracą pick na rzecz 76ers.

 

Albo uderzą po solidnych graczy, który mogą być częścią klubu na dłuższą metę, stanowiąc podstawę rosteru czekającego na kolejną gwiazdę.

(nie oddaje ich za darmo, jak to Jendras ujął),

 

gdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Około 40%. 

Mylisz się

Te szanse są ok 1/3 tzn jest dwukrotnie większa szansa wg rachunku że nr 3 się nie utrzyma w TOP 3 niż że się w nich utrzyma

 

@ Julius

Ja kibicuje abyście w tym roku zgarnęli pick Thunder bo wtedy Jazz w 2017 ma 3 picki pierwszorundowe i 5 drugorundowych ( ciekawi mnie co z tego wykombinują bo raczej nie sądze aby klub przyjął 8 młodych graczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ely, szanse na znalezienie się w top3:

1 - 64,3%

2 - 55.8%

3 - 46.9%

4 - 37.8%

5 - 29.1%

6 - 21.5%

 

Ja tak po cichu liczę, że z pickiem Miami/OKC wyrwiemy Jeraina Granta - reunion brejdaków w NBA zawsze spoko, atletyzm kozak. 

 

* nie dotyczy Cavaliers powinieneś dopisać. CLE - niezależnie od numeru loterii 100%.

 

Ogólnie super post. Świetnie się go czyta w obliczu zbliżających się wyborów ( bynajmniej nie prezydenckich ). Jak dla mnie przebudowa to Jazz. Tak się przebudowali, że gdyby grali na wschodzie playoffy były by już klepnięte. Z głową na spokojnie i z planem. Do tego 8 (!) wyborów w 2017?! Będzie czym handlować. Może Denver do rozbiórki?

 

Tankowanie - Philly. I nikt mi nie powie, że jest inaczej. 

 

Ciekawi mnie co Nets zrobi w najbliższych latach. Kiepsko to u nich wygląda. Salary uduszone a najbliższe picki gdzieś w okolicach MŚ w piłce w Katarze. 

 

Z resztą się zgadzam. Orlando jakieś takie ni jakie. Coś tam nie siedzi. Niby niektórzy ładne cyferki kręcą ale to wszystko. Boston jak dorzuci kogoś z FA w lato do tego składu może być to początek drogi jaką zaczęli kozły podążać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

* nie dotyczy Cavaliers powinieneś dopisać. CLE - niezależnie od numeru loterii 100%.

 

Ogólnie super post. Świetnie się go czyta w obliczu zbliżających się wyborów ( bynajmniej nie prezydenckich ). Jak dla mnie przebudowa to Jazz. Tak się przebudowali, że gdyby grali na wschodzie playoffy były by już klepnięte. Z głową na spokojnie i z planem. Do tego 8 (!) wyborów w 2017?! Będzie czym handlować. Może Denver do rozbiórki?

 

Tankowanie - Philly. I nikt mi nie powie, że jest inaczej. 

 

Ciekawi mnie co Nets zrobi w najbliższych latach. Kiepsko to u nich wygląda. Salary uduszone a najbliższe picki gdzieś w okolicach MŚ w piłce w Katarze. 

 

Z resztą się zgadzam. Orlando jakieś takie ni jakie. Coś tam nie siedzi. Niby niektórzy ładne cyferki kręcą ale to wszystko. Boston jak dorzuci kogoś z FA w lato do tego składu może być to początek drogi jaką zaczęli kozły podążać.

Nets to połączenie debilizmu Billego Kinga z w gorącej wodzie kompanym Prochorowem. (btw: dziwi się ktoś, jeszcze, że King AI nigdy odpowiednio nie obudował ? :D

 

Zrobili budowanie contendera w iście nowojorskim stylu - wyjebali wszystkie picki, jakie mieli, ściągnęli gasnące gwiazdy z ogromnymi kontraktami i nie są ani 'tu i tera', ani nie mają żadnych perspektyw na przyszłość. 

 

Jeżeli chodzi o C's - Ainge gra w dość specyficzną grę - zbiera picki - to trzeba mu przyznać, trzyma zespół w jakimś dziwnym zawieszeniu, znając go spodziewamy się jakichś fajerwerków, ale pytanie kiedy mamy szanse je zobaczyć. Sully jest spoko, jako starter, szczególnie jak zaczął ciepać nawet trójki, ale kontuzjogenny, Bradley to świetny 3&D, ale też lubi się łamac i żadna z niego nawet 3 opcja. Smart będzie kozakiem w D, ma świetny charakter, ale bez rzutu będzie cięzko mu zaistnieć tak na grubo. 

 

Bucks z kolei łatwo podawać jako przykład, dzisiaj, ale pamiętajmy ile lat byli w dupie i te picki zbierali...  Od 2003 byli w top10 6x, a w samej loterii chyba z 8-9. Co najlepsze zrobili beznadziejny bilans, akurat w sezonie, kiedy mieli już sporo puzelków poukładanych - niewiele gorszy roster niż obecnie. tak jakby Sixers mieli w składzie Embiida, Noela, Russella + kogośtam jeszcze i zagrali przyszły sezon np na 35W, a kolejny na 12. 

 

 

Niemniej im wybaczam, bo maczał w nich palce równiez BIlly King.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam byl jeszcze taki myk w 96tym, ze Toronto i Vancuver wchodzax do ligi nie mogli miec chyba 1 picku. Poprawcie mnie jak sie mylę, ale cos bylo na pewno, ze albo nie mogli miec 1go, albo mieli gwarantowane 2-3.

Mieli gwarantowane 2 i 4 i w 96 w związku z tym były inaczej ustawione proporcje dla pozostałych bo chyba nr 1 miał bodajże 36 % szans

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No, robi się kurewsko gorąco w tej chwili - best case scenario:

pick w top3 + nr 6 od Lakers + 11 od Miami i 19 od OKC - pakiet, że o ja pi****le.

 

Worst case scenario - wypadamy poza top4, Lakers zachowują pick, OKC nie wchodzą do PO (albo 'wyprzedzają' ich Wizards), Miami lądują w top10 loterii.

 

 

No i się Julius pierdykło bo nie licząc jakiegoś mega fuksa to

A - Heat zachowają swój pick

B - Thunder na pewno zachowają ( co mnie boli bo Jazz dostanie pick później)

C - w teorii największa szansa jest na pick Lakers no ale żeby dwa zespoły spoza TOP 4 były w TOP 3 to też mało realne więc zostanie tylko ze swoim pickiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się Julius pierdykło bo nie licząc jakiegoś mega fuksa to

A - Heat zachowają swój pick

B - Thunder na pewno zachowają ( co mnie boli bo Jazz dostanie pick później)

C - w teorii największa szansa jest na pick Lakers no ale żeby dwa zespoły spoza TOP 4 były w TOP 3 to też mało realne więc zostanie tylko ze swoim pickiem

NO lypton.

 

Takie życie, szkoda, do mialem nadzieję, że uda nam sie wyciągnąc Jeraina Granta, albo Dekkera/Mylesa Turnera, może Devina Bookera.

 

A tak.. Heat za rok powinni być mocniejsi, OKC z top20 będą pewnie w okolicach 27-30picku... no i draft ponoć słabszy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heat mogą być coraz słabsi i jak już Philly zapełni Salary to mogą dostać czołowego prospecta 2017. 

W sumie wydawalo mi się, ze w 2017 pick przechodzi w 2 2nd roundery, ale faktycznie jest uprotected.

 

Gdyby Riley nie pociągał za sznurki to nawet bym się i cieszył. Pamiętajmy jednak, ze w Miami jest ciepło, wróci Bosh, będzie Dragic, Whitesiide, Wade zrobi się 3 opcją i za rok spokojnie PO zrobią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Serio? Zakładasz M.Turnera, który generalnie po tym co pokazuje w tym sezonie jest graczem spokojnie na top3 draftu, jak nie lepiej wziętego z 10 pickiem? To jak zakładać, że lepiej w ogóle nie brać wysokich picków, bo przecież można mieć z 15 Kawhiego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest "spokojnie graczem na top3 draftu".

 

Każdemu zdarzają się busty, przeżyj tego Russela.

 

A piszę M.Turnera, gdyż dokładnie tak pisał Julius ("Prawdopodobnie zespół na ok 10 nr w drafcie - czyli jakiś Myles Turner załóżmy."). Przecież nie jest to redraft 2015, tak samo jak pick Exuma z 4ką roku 2014, tylko zupełnie realny wybór, gdyby Sixers skończyli około 10 seedu w drafcie (wg mnie pickowaliby z lepszego miejsca). Nie mam zielonego pojęcia skąd wziąłeś analogię do Kawhiego. 

Tylko, że realnie 10 pick to ktoś pokroju Paytona czy Winslowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.