Skocz do zawartości

Czy wierzysz w Boga?


Przem

Rekomendowane odpowiedzi

Jesli w jakis sposob zasugerowałem, ze przestałem wierzyć w Boga/boga czy co tam z powodu tego co sie dzieje w Kosciele, to przepraszam, musiałem sie zle wyrazić. Co do reszty Twojego posta , to nic niestety nie zrozumiałeś z tego co napisałem.

Zatem musisz lepiej wytłumaczyć, o co Ci chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1. Kiedy dokładnie?

1a. Czy wtedy już dostojnicy kościelni sprzedawali odpusty i chrzty, by uciec od powodu do wojny dla Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego?

Sam nie wiem, wydaje mi się, że obrazy, rzeźby, ikony itd. towarzyszą chrześcijaństwu od samego jego powstania, podobnie, jak świętowanie niedzieli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem, wydaje mi się, że obrazy, rzeźby, ikony itd. towarzyszą chrześcijaństwu od samego jego powstania, podobnie, jak świętowanie niedzieli

 

Tak czy owak ingerowanie w to co przekazane przez Boga przez panów w sukienkach odsuwa mnie od instytucji, jednak nie od religii i wiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy owak ingerowanie w to co przekazane przez Boga przez panów w sukienkach odsuwa mnie od instytucji, jednak nie od religii i wiary.

No ale w tym momencie negujesz tez objawienia.No i wiesz, jaka religia wierzy w Boga i nie neguje 10 przykazań w ich pierwotnej formie, ani tez wielu innych starotestamentalnych zasad :nevreness:

Albo wierzysz, że świętej Faustynie objawił się Jezus i kazał namalować obraz, albo cały KK to jedna wielka bujda

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale w tym momencie negujesz tez objawienia.No i wiesz, jaka religia wierzy w Boga i nie neguje 10 przykazań w ich pierwotnej formie, ani tez wielu innych starotestamentalnych zasad :nevreness:

Albo wierzysz, że świętej Faustynie objawił się Jezus i kazał namalować obraz, albo cały KK to jedna wielka bujda

 

Dlaczego neguję? Objawienie to jedno, a zakaz tworzenia dewocjonaliów to drugie. Czy chcesz mi powiedzieć, że s. Faustynie Chrystus objawił się w formie obrazka? Czy w formie mniej-więcej ludzkiej i nakazał pod natchnieniem obraz stworzyć?

 

Gdyby zasady dekalogu były zachowane, to Chrystus objawiając się Faustynie za jej pośrednictwem pokazałby Kościołowi jak wygląda. Taka widocznie była Jego wola. Wola duchownych była inna i wizerunek Jezusa jest znany od 2000 lat z lekką górką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego neguję? Objawienie to jedno, a zakaz tworzenia dewocjonaliów to drugie. Czy chcesz mi powiedzieć, że s. Faustynie Chrystus objawił się w formie obrazka? Czy w formie mniej-więcej ludzkiej i nakazał pod natchnieniem obraz stworzyć?

 

Gdyby zasady dekalogu były zachowane, to Chrystus objawiając się Faustynie za jej pośrednictwem pokazałby Kościołowi jak wygląda. Taka widocznie była Jego wola. Wola duchownych była inna i wizerunek Jezusa jest znany od 2000 lat z lekką górką.

To co powiesz o całunie z Manopello? :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co powiesz o całunie z Manopello? :nevreness:

 

Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył.

 

To nie człowiek go uczynił i człowiek się mu nie kłania, ani nie służy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył.

 

To nie człowiek go uczynił i człowiek się mu nie kłania, ani nie służy.

To już zależy od konkretnej interpretacji tego fragmentu (podział na 10 przykazań jest sztuczny i w Biblii go nie ma) 

 

Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak. Ale wiszę odpowiedz w temacie o WTC, wiec nie bede sie poki co wdawał w większe dyskusje tu. Mozesz sobie wyszukać moje posty w tym temacie, moze te z początku sa lepiej sformułowane.

W takim tempie odpowiadasz w temacie o WTC, że już zapomniałem, że prowadzimy tam jakąś dyskusję :nevreness:

 

Twoje archiwalne posty w tym temacie dowodzą tego, że jesteś kompletnie oderwany od tego, czym jest religia i jeżeli kiedykolwiek z jakiegokolwiek powodu przestałeś w coś wierzyć, to porzuciłeś tylko swoje wyobrażenie o religii, a nie to, czym ona jest naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już zależy od konkretnej interpretacji tego fragmentu (podział na 10 przykazań jest sztuczny i w Biblii go nie ma) 

 

Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.

 

Na pewno wstawienie podziału w okolicy czerwonego wykrzyknika jest lepsze, niż zrobienie tego przed "ani żadnej rzeczy..." i sztuczne rozbijanie przykazania na pół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim tempie odpowiadasz w temacie o WTC, że już zapomniałem, że prowadzimy tam jakąś dyskusję :nevreness:

 

Twoje archiwalne posty w tym temacie dowodzą tego, że jesteś kompletnie oderwany od tego, czym jest religia i jeżeli kiedykolwiek z jakiegokolwiek powodu przestałeś w coś wierzyć, to porzuciłeś tylko swoje wyobrażenie o religii, a nie to, czym ona jest naprawdę.

Nie kazdy jest młodym mudżahedinem , ktory ma za duzo czasu do zmarnowania jak ty. A dyskusja z fanatykiem to jak walenie łbem w mur, wiec jesli pozwolisz bedzie sie to odbywało w tempie właściwym dla mojego starego czerepa.

 

Prawdopodobnie masz racje , co do mojego oderwania od religii. Zawsze bardziej ceniłem wiarę niz religie, bo religia to opium dla mas (zazwyczaj ciemnych). I czasami zastanawiam sie, czy jest tak wielka różnica miedzy fanatycznym muzułmaninem i fanatycznym katolikiem. Na szczęście albo góra religii katolickiej sie ucywilizowała, albo rozdział państwa od kościoła wymusza pewien stopień kontrolowania sie, tam gdzie nie da sie tego ukryć. Poza tym w religie sie nie wierzy tylko podobno w Boga/boga/Nią .

Aaa przypomniał mi sie taki suchar:

Wychodzi Mojezesz po spotkaniu z Bogiem i trzyma 3 tablice.

- Mam dla was piętnaście.... Łup (jedna tablica mu wypadła)

- ... Dziesięć Bożych Przykazań! Płynnie kończy Mose.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xamel, problem w tym, że nawet do najbardziej szlachetnego czynu mogą przyłączyć się ludzie, którzy będą chcieli wykorzystać innych. Religie są na to szczególnie podatne. Ale też przykładowo organizacje charytatywne. Ogólnie wszędzie tam, gdzie podstawą są uczucia, sumienie tam znajdą się ludzie, którzy pod płaszczykiem szlachetności będą działać tylko dla swojego interesu. 

Oprócz wiary trzeba mieć też rozum i go używać. Jeśli się nie mylę to nawet w Piśmie Świętym jest napisane, żeby nie wierzyć ślepo, lecz wszystko sprawdzać. 

 

Na szczęście mamy teraz Franciszka za papieża. Może uda mu się przemówić do rozsądku wiernych. W to, że księża na wysokich stanowiskach się poprawią nie wierzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie masz racje , co do mojego oderwania od religii. Zawsze bardziej ceniłem wiarę niz religie, bo religia to opium dla mas (zazwyczaj ciemnych). I czasami zastanawiam sie, czy jest tak wielka różnica miedzy fanatycznym muzułmaninem i fanatycznym katolikiem. Na szczęście albo góra religii katolickiej sie ucywilizowała, albo rozdział państwa od kościoła wymusza pewien stopień kontrolowania sie, tam gdzie nie da sie tego ukryć. Poza tym w religie sie nie wierzy tylko podobno w Boga/boga/Nią .

 

Jeżeli napiszesz, ze religia jest dla ciemnych mas, to co w ten sposób osiągniesz? Dowartościujesz się? Wiara? Sam chcesz ją stworzyć, wymyślić, określić, co jest dobre i złe, tysiące wielkich teologów przez lata błądziło, bo Ty dotarłeś do sedna materii? :nevreness:

 

Nie kazdy jest młodym mudżahedinem , ktory ma za duzo czasu do zmarnowania jak ty. A dyskusja z fanatykiem to jak walenie łbem w mur, wiec jesli pozwolisz bedzie sie to odbywało w tempie właściwym dla mojego starego czerepa.

 

Nie wiem, czemu uważasz, że jestem młody. Czas? Wszystko zależy od perspektywy. Mi została cała wieczność, a Tobie ile? 40 lat, 30?

 

Aaa przypomniał mi sie taki suchar:

Wychodzi Mojezesz po spotkaniu z Bogiem i trzyma 3 tablice.

- Mam dla was piętnaście.... Łup (jedna tablica mu wypadła)

- ... Dziesięć Bożych Przykazań! Płynnie kończy Mose.

5? :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kościół skasował 2. PB

Panie, a po co to kłamstewko już na starcie? Kościół nie mógł wyrzucić drugiego przykazania, bo przykazania nie są numerowane, nie ma czegoś takiego jak "a po drugie:...". Dysputa dotyczy zatem interpretacji tekstu a nie wyrzucenia przykazania o jakimś numerze.

 

Przekonywać nie mam zamiaru, każdy przeczytać sobie może. Ciężko jednak mówić o czymkolwiek bez kontekstu. A zatem.

 

1. Mojżesz dostał dwie tablice. Jedna odnosi się do Boga, druga do bliźnich. I teraz. Jak przykazania ponumerować po Twojemu (piszę po Twojemu, bo nie wiem kim się inspirujesz, ewangelikami, jehowymi, masonami, kolegami - nie wiem po prostu więc no offence) to mamy 4+6. Ale jak to? 4+6?! W Biblii liczby mają olbrzymie znaczenie. Co to znaczy 4+6? 6 to symbol niedoskonałości, niekompletności. A 4 to nie wiem, symbol zawiedzionego nad-ambitnego ucznia? Nie wiem. Ale w wersji katolickiej masz 3+7. Czyli. 3 - przykazania odnoszące się do Boga, a 3 to symbol doskonałości i boskości (Trójca itd.). Na drugiej zostało 7 - a to ponownie symbol doskonałości.

 

2. W kwestii interpretacji.

 

Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył...

 

Tak czytam i jak to, kurde, można w ogóle podzielić? :grin: Przecież to jest o tym samym, nie masz tworzyć sobie bożków i czcić ich równolegle/zamiast Boga, bo "Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym".

 

3. A propos. Słyszałeś o złotym cielcu? Tak, oni CZCILI CIELCA (złoty posążek nie był symbolem, to ON był obiektem czci, dziękowali mu, że to on ich przez morze przeprowadził). I teraz pytanie - czy jak wieszasz sobie na ścianie obraz np. Serce Jezusa, to czy czcisz ten obraz? Czy obraz Maryi to bożek? :grin:

 

Trzeba wziąć pod uwagę kontekst historyczny, pogaństwo tamtych czasów to była prawdziwa wiara w jakieś figury, składanie tym figurom darów, jakiegoś jadła itd. Oni faktycznie je wyznawali a myśl chrześcijańska była tutaj nowością. Teraz wydaje się to, jak widać, nawet ciężkie do ogarnięcia.

 

4. Kojarzysz, że Bóg zlecił później zrobienie rzeźby węża? ;) I tu ponownie zagwozdka. To PRZEZ TEGO WĘŻA Bóg uzdrowił Izraelitów. A nie - ten miedziany wąż (posążek) był TYM BOGIEM, który ich uzdrowił. Znasz pewnie dalszą historię ale przypominam, że w Piśmie Świętym TO JEST WIELKA RÓŻNICA.

 

Jak widać w Biblii znajdujemy przykład, który IMHO zamyka dyskusję i pozostawia ją na etap gimnazjalnego buntu. "A to podli, schowali drugie przykazanie żeby zarabiać na obrazkach Jezusa" xD

 

5. Teraz lepszy bajer. Mówisz o "wyrzuceniu drugiego przykazania", a zastanawiałeś się co trzeba zrobić, żeby przy tym sztucznym pozostawieniu drugiego nadal było ich 10 a nie 11? Bo akurat 10 to musi być - jak czytałeś to wiesz.

 

Co robisz? Łączysz np. czcij ojca swego i nie kradnij? :grin: No dobra, żart.

 

Zapewne żeby zostało Ci 10 musiałeś złączyć dwa ostatnie. No nie jestem polonistą, ale jak dla mnie czym innym jest zazdrościć komuś fajnego domu a czym innym chcieć przelecieć czyjąś żonę xD Ale spoko, to Ty tak wolisz.

 

6. I jeszcze ciekawostka. Plac Zbawiciela w Bydgoszczy, który należy do parafii ewangelickiej, mają tam swój kościół. Jak wiadomo oni trochę inaczej patrzą na dekalog. A na placu... Powiedziałbym, że pomnik przedstawiający Jezusa, ale może to sam Bóg we własnej posążkowej osobie? Na witrażu pewnie też. Bóg witrażowy xD

 

235px-Bydgoszcz_Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_E

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xamel, problem w tym, że nawet do najbardziej szlachetnego czynu mogą przyłączyć się ludzie, którzy będą chcieli wykorzystać innych. Religie są na to szczególnie podatne. Ale też przykładowo organizacje charytatywne. Ogólnie wszędzie tam, gdzie podstawą są uczucia, sumienie tam znajdą się ludzie, którzy pod płaszczykiem szlachetności będą działać tylko dla swojego interesu.

Oprócz wiary trzeba mieć też rozum i go używać. Jeśli się nie mylę to nawet w Piśmie Świętym jest napisane, żeby nie wierzyć ślepo, lecz wszystko sprawdzać.

 

Na szczęście mamy teraz Franciszka za papieża. Może uda mu się przemówić do rozsądku wiernych. W to, że księża na wysokich stanowiskach się poprawią nie wierzę.

No dobrze, to ja was nie osadzam, według waszego sumienia robicie dobrze, to wasza sprawa. Ja nie czuje potrzeby wspierania instytucji ktorej jak to napisac? "Góra"? Dostojnicy? ukrywają pedofili. Nie potrafię juz bez śmiechu lub żalu pójśc do Kościoła i wysłuchać kawałka Bibli czy NT w ktorym napisane jest jedno, wiedząc, ze prowadzący msze sam sie do tego nie stosuje.

Choć moze to moj problem. Wszak ponoć Pan Jezus uczył by kochać wszystkie dzieci i księża tylko wdrażają te słowa? Moze całe zakłamanie duchownych to tylko eksperyment mający na celu zbadanie jak dalekie sa granice miłosierdzia Bożego, i kler nadstawia własnego karku zamiast karków wiernych, aby to zbadać?

Tak czy siak, dla mnie nie jest wystarczające to , ze czesc ludzi w Kościele dziala ku dobru innych ludzi, nawet jesli jest to większość, skoro zło i grzechy reszty sa ukrywane przed ludźmi i wymiarem sprawiedliwości. To tak jak z ta mafia: to ze sobie wystawia fasadowo zrobioną jakąś firma legalną, czy nawet fundację czyniącą dobrze, nie należy przymykać oka na grzechy mafii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli napiszesz, ze religia jest dla ciemnych mas, to co w ten sposób osiągniesz? Dowartościujesz się?

 

Nie pisalem o religii katolickiej, tylko o religiach w ogole. To stwierdzenie faktu a nie dowartościowywanie sie. Uważam , ze masy prowadzone przez kapłanów egipskich, azteckich, imamów czy wierzące w cara Putina sa ciemne. Czesc katolików zapewne tez.

Wiara? Sam chcesz ją stworzyć, wymyślić, określić, co jest dobre i złe, tysiące wielkich teologów przez lata błądziło, bo Ty dotarłeś do sedna materii? :nevreness:

Nie wiem o czym tu pierdolisz. Dla Twojej wiadomości jestem ateista.

 

 

Nie wiem, czemu uważasz, że jestem młody. Czas? Wszystko zależy od perspektywy. Mi została cała wieczność, a Tobie ile? 40 lat, 30?

:

Mnie by wieczność znudziła. Zwłaszcza taka jaką zapowiadają w Kościele. Chór anielski?? Po 15 sekundach bym prosił o przenosiny do piekła. dziekuje postoje (te 30/40 lat co mi zostało)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, to ja was nie osadzam, według waszego sumienia robicie dobrze, to wasza sprawa. Ja nie czuje potrzeby wspierania instytucji ktorej jak to napisac? "Góra"? Dostojnicy? ukrywają pedofili. Nie potrafię juz bez śmiechu lub żalu pójśc do Kościoła i wysłuchać kawałka Bibli czy NT w ktorym napisane jest jedno, wiedząc, ze prowadzący msze sam sie do tego nie stosuje.

Choć moze to moj problem. Wszak ponoć Pan Jezus uczył by kochać wszystkie dzieci i księża tylko wdrażają te słowa? Moze całe zakłamanie duchownych to tylko eksperyment mający na celu zbadanie jak dalekie sa granice miłosierdzia Bożego, i kler nadstawia własnego karku zamiast karków wiernych, aby to zbadać?

Tak czy siak, dla mnie nie jest wystarczające to , ze czesc ludzi w Kościele dziala ku dobru innych ludzi, nawet jesli jest to większość, skoro zło i grzechy reszty sa ukrywane przed ludźmi i wymiarem sprawiedliwości. To tak jak z ta mafia: to ze sobie wystawia fasadowo zrobioną jakąś firma legalną, czy nawet fundację czyniącą dobrze, nie należy przymykać oka na grzechy mafii.

Nie ma ludzi bez grzechu. Czy to jest ta bariera? Każdy z nas upada, jeden częściej, drugi rzadziej, jeden mocniej inny słabiej. Większość duchownych to nie zakłamani ludzi, tylko grzesznicy, jak Ty i ja. Nie uogólniaj, bo środowisko osób duchownych w Polsce w zdecydowanej większości jest bardzo w porządku. 

 

Jeżeli kiedykolwiek ktokolwiek ukrywał grzechy księży, to nie robiono tego na zasadzie kolesiostwa, czy jakiegoś "czarnego paktu", tylko w trosce o Kościół. "Góra" miała w swoim mniemaniu dobre intencje i uznała, że lepiej zatuszować 10 przypadków niż sprawić, że 10 tysięcy osób straci wiarę, bo nie potrafili już bez śmiechu, czy żalu pójść do Kościoła i wysłuchać kawałka Biblii, czy NT w którym napisane jest jedno, wiedząc że prowadzący mszę sam się do tego nie stosuje.

 

Nie pisalem o religii katolickiej, tylko o religiach w ogole. To stwierdzenie faktu a nie dowartościowywanie sie. Uważam , ze masy prowadzone przez kapłanów egipskich, azteckich, imamów czy wierzące w cara Putina sa ciemne. Czesc katolików zapewne tez.

Nie wiem o czym tu pierdolisz. Dla Twojej wiadomości jestem ateista.

 

 

Mnie by wieczność znudziła. Zwłaszcza taka jaką zapowiadają w Kościele. Chór anielski?? Po 15 sekundach bym prosił o przenosiny do piekła. dziekuje postoje (te 30/40 lat co mi zostało)

I część ateistów pewnie też jest ciemnych, nie wiem, po co generalizować.

 

Jesteś ateistą, wierzysz w nieistnienie Boga i sił nadprzyrodzonych. Jest to taka sama wiara, jak i moja.

 

Kolejne powierzchowne przekonanie w kwestii, o której nie masz zielonego pojęcia :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś ateistą, wierzysz w nieistnienie Boga i sił nadprzyrodzonych. Jest to taka sama wiara, jak i moja.

 

Kolejne powierzchowne przekonanie w kwestii, o której nie masz zielonego pojęcia :nevreness:

Największa bzdura i błąd logiczny wierzących.

 

Ciekawe czy tak samo traktujesz swoją wiarę w nieistnienie zeusa, jednorożcy, trolli etc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@andy13:

1. Mojżesz dostał dwie tablice. Jedna odnosi się do Boga, druga do bliźnich. I teraz. Jak przykazania ponumerować po Twojemu (piszę po Twojemu, bo nie wiem kim się inspirujesz, ewangelikami, jehowymi, masonami, kolegami - nie wiem po prostu więc no offence) to mamy 4+6. Ale jak to? 4+6?! W Biblii liczby mają olbrzymie znaczenie. Co to znaczy 4+6? 6 to symbol niedoskonałości, niekompletności. A 4 to nie wiem, symbol zawiedzionego nad-ambitnego ucznia? Nie wiem. Ale w wersji katolickiej masz 3+7. Czyli. 3 - przykazania odnoszące się do Boga, a 3 to symbol doskonałości i boskości (Trójca itd.). Na drugiej zostało 7 - a to ponownie symbol doskonałości.

 

2. W kwestii interpretacji.

 

Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył...

 

Tak czytam i jak to, kurde, można w ogóle podzielić? :grin: Przecież to jest o tym samym, nie masz tworzyć sobie bożków i czcić ich równolegle/zamiast Boga, bo "Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym".

 

(...)

 

5. Teraz lepszy bajer. Mówisz o "wyrzuceniu drugiego przykazania", a zastanawiałeś się co trzeba zrobić, żeby przy tym sztucznym pozostawieniu drugiego nadal było ich 10 a nie 11? Bo akurat 10 to musi być - jak czytałeś to wiesz.

 

Co robisz? Łączysz np. czcij ojca swego i nie kradnij? :grin: No dobra, żart.

 

Zapewne żeby zostało Ci 10 musiałeś złączyć dwa ostatnie. No nie jestem polonistą, ale jak dla mnie czym innym jest zazdrościć komuś fajnego domu a czym innym chcieć przelecieć czyjąś żonę xD Ale spoko, to Ty tak wolisz.

 

 

Ad1:

W mojej ocenie "Pamiętaj aby dzień święty święcić spokojnie możnaby wrzucić do grupy siedmiu, nie odnoszą się wszakże do Boga dosłownie, a raczej do dnia świętego na pamiątkę stworzenia świata. Wtedy obecne 9 i 10 nie musiało być rozdzielone i znów mamy 3+7.

 

 

Ad2:

Odnośnie cielca, który był dla ludzi w ST bogiem. Skoro cielec był bogiem, to nie potrzeba cielcowi robić podobizny, bo namacalna podobizna cielca już bogiem by nie była, przecież bogiem jest pierwowzór. Wydaje mi sie, że może to być zakaz tworzenia uosobień czy urzeczywistniania w jakiejkolwiek postaci Boga czy boga, czy bogów poprzez rycie w materiale ich podobizn i oddawanie im czci (podobiznom).

Rozumiesz różnicę? Bogiem jest Bóg Jahwe, Bóg niematerialny i zabrania On robić podobizn swoich i innych niematerialnych bogów, które ludzkość chciałaby sobie obrać.

Bogiem jest bóg cielec, bóg materialny, jako złota statua, posąg, obelisk, jeżeli robimy podobiznę obelisku, to który kloc metalu/drewna jest teraz bogiem? Cielec czy jego podobizna?

 

Ad5:

Nie pożądaj żony bliźniego swego, ani żadnej rzeczy, która jego jest.

 

Jaka była struktura małżeństw w tamtych czasach? Mąż brał żonę pod opiekę, a ona dawała mu potomstwo, opiekowała się domem, mężczyna był cieślą, żona była żoną, nie wyemancypowała się i nie poszła na kasę do Lidla.

 

Dlaczego w Biblii podaje się "Karyna, żona Seby z Sebixlandu", a nie podaje się "Seba, mąż Karyny z Karynowa"? Inny był stosunek do relacji w związku małżeńskim, czy jakimkolwiek konkubinacie, jeżeli przyjmiemy, że małzeństwo zaistniało dopiero po ustanowieniu sakramentu.

 

Dlatego też nie widzę przeciwskazań w przekazaniu obecnego 9. i 10. jako jednego przykazania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.