Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

A szłyby na policję i wojsko :smile:

Nikomu byś nie oddał. Po Twojej śmierci Twój majątek (powyżej 1 miliona) byłby zlicytowany a pieniadze z licytacji trafiłyby na wojsko i policję.

Dzieci w spadku dostałyby Twoje geny, jesli są dobre, dorobiłby się tak jak Ty, a kto wie, moze na licytacji kupiłyby majątek Billa Gatesa, nie potrzebowałyby Twoich starych koszul :smile:

Znów powtarzam - nikt o zdrowych zmysłach w chwili śmierci przy takim prawie nie posiadałby majątku.

 

Ale ok, przyjmijmy, że taka sytuacja ma miejsce. Chcę tylko zauważyć, że w takiej sytuacji nie eliminujesz problemu niesprawiedliwości bo "loterię urodzenia" zamieniasz po prostu na "loterię genów". Co to ma rozwiązać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darkonza prowponuję wyjśc teraz z domu

wyjdź na ulicę popytaj

jesli znajdziesz jaką zdesperowaną laske (polecam feministkę, brzydką, bo ich nikt nie chce), która Ci da, to nie zakładaj gumki

i wrócimy do tej rozmowy za 9 miesiecy

 

Dlaczego ludzie zawsze zakładają że ktoś myśli tylko w taki sposób w jaki by mu to przyniosło korzyść? :)

Przeciez jeśli nie mam dzieci to co mi za różnica czy będzie podatek spadkowy czy nie.

Ile masz milionów że boisz się podatku od spadku?

Miałem nadzieję że dyskutujemy jak powinno być a nie o tym co się nam opłaca :/

 

p.s. No dobra żonę mam dopiero od czerwca 2014, a dziecka jeszcze nie, tylko jak je będę miał to tym bardziej będę popierał 100% podatek od spadków bo wierzę ze to lepsze dla młodych, niż sytuacja w której stare 80-letnie dziadki mają największą kasę i przekażą ja 60-letnim dziadkom którzy w wieku 80 lat będa mieli jej jeszcze więcej

Znów powtarzam - nikt o zdrowych zmysłach w chwili śmierci przy takim prawie nie posiadałby majątku.

 

Ale ok, przyjmijmy, że taka sytuacja ma miejsce. Chcę tylko zauważyć, że w takiej sytuacji nie eliminujesz problemu niesprawiedliwości bo "loterię urodzenia" zamieniasz po prostu na "loterię genów". Co to ma rozwiązać? 

 

Skutecznosc funkcjonowania społeczeństwa się poprawi.

Curry gra w NBA nie dlatego że jego tata grał w NBA tylko dlatego że jest dobry.

Według prawa spadkowego mamy paradoksy w którym ktoś gdzieś jest nie dlatego że jest dobry tylko dlatego że tam był jego tato.

No wyobraźcie sobie jak by to wpływało na poziom NBA gdyby miejsca w drużynach się dziedziczyło zamiast je zdobywac praca i talentem

To dotyczy każdej dziedziny życia.

Dziś mamy mini-feudalizm przez spadki i przez koncesje, system cechowy którego całkiem nie odrzuciliśmy, wiadomo ze prawnikiem najłatwiej zostaje ten co miał ojca prawnika.

Już mówiłem, całe szczęscie że tak nie jest w NBA bo jego poziom byłby żałosny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się, tylko maluczcy powinni zrozumieć swój w tym interes, a to trudne jest.

dziś najwiekszy interes w dziedziczeniu mają bogaci i oni pilnują by spadki nie były opodatkowane - jeśli taki pomysł się pojawi w mediach zaczną podburzać ludzi że chcą im odebrać ich własnosć, te ich "stare koszule" i tak maluczcy wyjda na ulice i będa bronić praw dzisiejszych królewiczów i książąt myśląc że bronią praw swoich dzieci :smile:

 

Uwierz mi, że pomysł "zabrać bogatym" w demokracji od zawsze pada na podatny grunt. Rzecz w tym, że ten pomysł wymagałby niesamowitego egoizmu i w ogóle zmiany mentalności ludzi na temat tego po co oni właściwie pracują i gormadzą majątek. I według mnie nie dałoby się tego zrobić własnie dlatego, że dziedziczenie jest dla człowieka tak naturalne jak to że oddycha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi, że pomysł "zabrać bogatym" w demokracji od zawsze pada na podatny grunt. Rzecz w tym, że ten pomysł wymagałby niesamowitego egoizmu i w ogóle zmiany mentalności ludzi na temat tego po co oni właściwie pracują i gormadzą majątek. I według mnie nie dałoby się tego zrobić własnie dlatego, że dziedziczenie jest dla człowieka tak naturalne jak to że oddycha.

To taka sama naturalnosc jak dla muzułmanina że Bogiem jest Allach.

Po prostu jeśli wyrastamy w jakimś systemie uważamy go za "naturalny" i nie wyobrażamy sobie innego.

Przez to że do niego przywykliśmy rzadko rozmyślamy czy istnieją lepsze systemy a nawet jeśli istnieją to argumenty ich "lepszości" są z automatu odrzucane i musi upłynąć wiele czasu by te argumenty dotarły, a dotrzeć mogą i tak tylko do tych bardziej świadomych, dla większości zawsze Bogiem będzie Allach choćby im Jezus do drzwi zapukał.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ludzie zawsze zakładają że ktoś myśli tylko w taki sposób w jaki by mu to przyniosło korzyść? :smile:

Przeciez jeśli nie mam dzieci to co mi za różnica czy będzie podatek spadkowy czy nie.

Ile masz milionów że boisz się podatku od spadku?

Miałem nadzieję że dyskutujemy jak powinno być a nie o tym co się nam opłaca :/

 

p.s. No dobra żonę mam dopiero od czerwca 2014, a dziecka jeszcze nie, tylko jak je będę miał to tym bardziej będę popierał 100% podatek od spadków bo wierzę ze to lepsze dla młodych, niż sytuacja w której stare 80-letnie dziadki mają największą kasę i przekażą ja 60-letnim dziadkom którzy w wieku 80 lat będa mieli jej jeszcze więcej

 

Skutecznosc funkcjonowania społeczeństwa się poprawi.

Curry gra w NBA nie dlatego że jego tata grał w NBA tylko dlatego że jest dobry.

Według prawa spadkowego mamy paradoksy w którym ktoś gdzieś jest nie dlatego że jest dobry tylko dlatego że tam był jego tato.

No wyobraźcie sobie jak by to wpływało na poziom NBA gdyby miejsca w drużynach się dziedziczyło zamiast je zdobywac praca i talentem

To dotyczy każdej dziedziny życia.

Dziś mamy mini-feudalizm przez spadki i przez koncesje, system cechowy którego całkiem nie odrzuciliśmy, wiadomo ze prawnikiem najłatwiej zostaje ten co miał ojca prawnika.

Już mówiłem, całe szczęscie że tak nie jest w NBA bo jego poziom byłby żałosny

 

Aha, czyli klasyczna lewicowa inżynieria społeczna. Zauważ, że w nba nie da się niczego "uzbierać" - wartości mające znaczenie dla nba są wyłącznie czasowe i ulotne. Przykład jest wybitnie nietrafiony. 

 

Jak już chcesz wziąć ten przykład z dziedziczeniem w nba to musisz sobie wyobrazić sytuację, że np. Stefek ma talenty taty + swoje itd... Czy chciałbym taką ligę oglądać? Hell yes. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się, tylko maluczcy powinni zrozumieć swój w tym interes, a to trudne jest.

dziś najwiekszy interes w dziedziczeniu mają bogaci i oni pilnują by spadki nie były opodatkowane - jeśli taki pomysł się pojawi w mediach zaczną podburzać ludzi że chcą im odebrać ich własnosć, te ich "stare koszule" i tak maluczcy wyjda na ulice i będa bronić praw dzisiejszych królewiczów i książąt myśląc że bronią praw swoich dzieci :smile:

 

bogaci? klasa średnia też oszczędza aby dziecko miało lepszy start życiowy, np. przekazanie mieszkania w spadku zamiast jak ich rodzice męczyć się z kredytem. jest to jakiś odruch ludzki. mimo, że człowiek prawdopodobnie po śmierci jest jedzony przez robaki to jednak człowiek chce po sobie coś zostawić, np. też odkładana grób aby mogło gdzie jego ciało leżeć.

brak spadku dałoby też kolejny powód aby się nie rozmnażać , dziecko byłoby potrzebne tylko do pomocy w domu czy pracy (w domu dzisiaj może trochę tak ale od któregoś roku, w pracy już nie) i dla zabawy i towarzystwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, czyli klasyczna lewicowa inżynieria społeczna. Zauważ, że w nba nie da się niczego "uzbierać" - wartości mające znaczenie dla nba są wyłącznie czasowe i ulotne. Przykład jest wybitnie nietrafiony. 

 

 

Znów lewica-prawia :)

Prawo spadkowe to typowa lewica.

We wspólnocie pierwotnej nie było dziedziczenia, aż się znalazł jakiś lewicowiec co sobie wymyśłił prawo że "od teraz dzieci dziedziczą po ojcu".

To jest prawo wymyślone przez człowieka, nie jest niczym naturalnym i na samym początku go nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów lewica-prawia :smile:

Prawo spadkowe to typowa lewica.

We wspólnocie pierwotnej nie było dziedziczenia, aż się znalazł jakiś lewicowiec co sobie wymyśłił prawo że "od teraz dzieci dziedziczą po ojcu".

To jest prawo wymyślone przez człowieka, nie jest niczym naturalnym i na samym początku go nie było

 

Jestem w 100% pewien, że od kiedy mamy choć malutki rozumek przekazywaliśmy potomstwu to co uzbieraliśmy za życia. Nie wydaje CI się to oczywiste?

 

A, no i dziedziczenie było już oczywiście w prawie rzymskim, które było WYBITNIE prawicowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogaci? klasa średnia też oszczędza aby dziecko miało lepszy start życiowy, np. przekazanie mieszkania w spadku zamiast jak ich rodzice męczyć się z kredytem. jest to jakiś odruch ludzki. mimo, że człowiek prawdopodobnie po śmierci jest jedzony przez robaki to jednak człowiek chce po sobie coś zostawić, np. też odkładana grób aby mogło gdzie jego ciało leżeć.

brak spadku dałoby też kolejny powód aby się nie rozmnażać , dziecko byłoby potrzebne tylko do pomocy w domu czy pracy (w domu dzisiaj może trochę tak ale od któregoś roku, w pracy już nie) i dla zabawy i towarzystwa.

Nie no cały czas mówię, spadek powyżej miliona.

Tak naprawde uważam że każdy spadek powinien przepadać, bo ludzkich wyuczonych odruchów nie da się "wyplenić" bezboleśnie.

I ciągle wszyscy nie bierzecie pod uwagę tego że mieszkań na rynku byłoby o wiele więcej gdyby ich nie dziedziczono. Po prostu byłaby wieksza rotacja majątku w gospodarce a nie jego gromadzenie i "zamrażanie". Tak naprawde zysk z tego odnieśliby właśnie bardzo ludzie młodzi.

Nie musieliby czekac na spadek po rodzicach może do swoich późnych lat , wchodziliby w dorosłośc i mieliby od razu szansę na majątek bo rodzicach innych ludzi a nie po swoich. Skoro dużo majątku trafia do obrotyu to jest on bardziej dostępny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w 100% pewien, że od kiedy mamy choć malutki rozumek przekazywaliśmy potomstwu to co uzbieraliśmy za życia. Nie wydaje CI się to oczywiste?

 

A, no i dziedziczenie było już oczywiście w prawie rzymskim, które było WYBITNIE prawicowe.

We wspólnocie pierwotnej to i dzieci były wspólne, a nie tylko majątek.

Więc prawdziwa prawica, to wspólne dzieci, wspólne narzędzia, wspólne jaskinie i brak spadków.

To jest prawica.

To co dziś jest nazywane prawicą to w rzeczywistosci lewicowe regulacje tyle że z dawnych czasów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no cały czas mówię, spadek powyżej miliona.

Tak naprawde uważam że każdy spadek powinien przepadać, bo ludzkich wyuczonych odruchów nie da się "wyplenić" bezboleśnie.

I ciągle wszyscy nie bierzecie pod uwagę tego że mieszkań na rynku byłoby o wiele więcej gdyby ich nie dziedziczono. Po prostu byłaby wieksza rotacja majątku w gospodarce a nie jego gromadzenie i "zamrażanie". Tak naprawde zysk z tego odnieśliby właśnie bardzo ludzie młodzi.

Nie musieliby czekac na spadek po rodzicach może do swoich późnych lat , wchodziliby w dorosłośc i mieliby od razu szansę na majątek bo rodzicach innych ludzi a nie po swoich. Skoro dużo majątku trafia do obrotyu to jest on bardziej dostępny

 

ale tak to w prosty sposób przed śmiercią przepisywano by majątki na młodsze pokolenie. tylko w nagłych przypadkach śmierci byłby wyjątek. a wtedy byłoby opodatkowanie w I linii a to zwykłe kurestwo ponieważ jedni chcą zarabiać dla siebie, a inni dla dzieci czy swoich żon i powinni mieć do tego prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i najważniejsze

Po co pracować?

Socjal brać i balowac

Taka jest przyszłość, albo komunizm, albo wszyscy do piachu, bo jeszcze w tyn wieku praktycznie zniknie jakakolwiek podaż pracy.

 

 

Ciekaw jestem jaką odpowiedź mają na ten film ludzie z przekonaniami uważanymi za prawicowe

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tak to w prosty sposób przed śmiercią przepisywano by majątki na młodsze pokolenie. tylko w nagłych przypadkach śmierci byłby wyjątek. a wtedy byłoby opodatkowanie w I linii a to zwykłe kurestwo ponieważ jedni chcą zarabiać dla siebie, a inni dla dzieci czy swoich żon i powinni mieć do tego prawo.

 

Dobrze że Dell Curry nie miał prawa w NBA nabijac punktów dla swojego syna zamiast dla siebie :P

Skoro w NBA nie miał takiego prawa dlaczego w życiu ma prawo nabijac punkty (pieniądze) dla swojego syna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że Dell Curry nie miał prawa w NBA nabijac punktów dla swojego syna zamiast dla siebie :tongue:

Skoro w NBA nie miał takiego prawa dlaczego w życiu ma prawo nabijac punkty (pieniądze) dla swojego syna?

 

Bo tego chce? Bo ma prawo o tym decydować? Dlaczego chcesz na siłę zabierać swobodną decyzję ludzi nt. tego co chcą zrobić ze swoim majątkiem? Nie wydaje Ci się to chore?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tego chce? Bo ma prawo o tym decydować? Dlaczego chcesz na siłę zabierać swobodną decyzję ludzi nt. tego co chcą zrobić ze swoim majątkiem? Nie wydaje Ci się to chore?

Wydaje mi się to chore, takie mam uczucia do tego rozwiązania - chore, ale mój rozum mówi mi co innego, bo jeszcze raz zapytam (niby idiotycznie) dlaczego Dell Curry nie może swoich punktów w NBA przekazac synowi, dlaczego mu tego zakazywać? Moze on nie chce dla siebie tych punktów w statystykach NBA, moze woli je przekazac synkowi tak jak inni wolą przekazać im swoje pieniadze, dlaczego mu tego zakazywać.

Wiem że przykład wydaje się absurdalny i może niepotrzebnie go podaje bo wzbudzi negatywne uczucia chyba zamiast rozmyślań ale co mi tam...

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.