Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie mamy czasy w których bohater Big short poszedłby z torbami.

Tesla - firma która nie zarabia a jest wyceniana wyzej niż duze koncerny samochodowe. Wielu rozsądnych ludzi miało więc tam "shorty" i czekało na spadki (chyba 16% akcji było sprzedane "na krótko"). "Niestety" dla nich znów podpompowano kurs i nastąpił:

https://en.wikipedia.org/wiki/Short_squeeze

https://stooq.pl/q/?s=tsla.us&c=5y&t=l&a=ln&b=1

Rozsądni ludzie ponieśli straty, nierozsądni zarobili kasę. Rozsądek, liczenie i logika już są nic nie warte na giełdzie którą rządzi obecnie lepsza inteliegencja od naszej.

W Polsce mamy CDProjekt, spółka która "robi gre" i w zwiazku z tym jest wyceniana obecnie na 30mld pln, czyli wiecej niż KGHM, czy PEKAO które zarabiaja co roku miliardy.

https://stooq.pl/q/?s=cdr&c=5y&t=c&a=ln&b=1

 

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, polskignom napisał:

Kurs Tesli został napompowany, żeby Elon Musk spełnił warunki do sutego bonusika... ;)

Krązy taka teoria ale ona nie ma sensu, bo koszt tej operacji (pompowania kursu) jest o wiele wyzszy niż wartośc bonusika dla Muska. W dodatku trzeba było jeszcze odebrać akcje za 2 miliardy od saudów bo oni akurat niedawno sprzedawali.

https://stooq.pl/n/?f=1336129&search=tesla

3 minuty temu, fluber napisał:

Bohater Big Short prawie poszedł z torbami:) I wtedy też próbowano pudrować trupy:)

Poszedł "prawie" bo nie trafił na short squeeze - wtedy idzie sie z torbami na pewno :)

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darkonza napisał:

Krązy taka teoria ale ona nie ma sensu, bo koszt tej operacji (pompowania kursu) jest o wiele wyzszy niż wartośc bonusika dla Muska. W dodatku trzeba było jeszcze odebrać akcje za 2 miliardy od saudów bo oni akurat niedawno sprzedawali.

https://stooq.pl/n/?f=1336129&search=tesla

Tesla jest przykładem świetnego marketingu giełdowego. Pal licho, że nigdy nie wywiązują się z terminów, a jak już pokazują co zrobili, to albo rakieta wybucha, albo akumulatory się palą, albo kuloodporna szyba się rozpierdziela. Musk ma status legendy, Tesla ma status legendy, tyle wystarcza.

10 minut temu, polskignom napisał:

Kurs Tesli został napompowany

Kurs Tesli jest napompowany z tych samych powodów, dla których 20 lat temu napompowane były dotcomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, polskignom napisał:

No generalnie te arty pojawiają się cały czas...nikt się nie zastanawia, ze ci eksperci nie będą srali do swojego gniazda...

Bo bańki nie ma i tyle. Mieszkania w Polsce są tanie, poszły do góry tylko w największych miastach, w Bytomiu kupisz kawalerkę w centrum za 50 tysięcy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, RappaR napisał:

Bo bańki nie ma i tyle. Mieszkania w Polsce są tanie, poszły do góry tylko w największych miastach, w Bytomiu kupisz kawalerkę w centrum za 50 tysięcy. 

 

Nie można się znać na wszystkim @RappaR

jeżeli chcesz mi wytłumaczyć totalnie widzę bez wiedzy rynek nieruchomościowy w Polsce z sektora mieszkaniowego to możemy zacząć dyskusje choć coś czuje ze nie przekonam. 
Na dzień dobry mimo wszystko bym zaczął od statystyk ile gdzie się buduje bo ten top#25 miast produkuje spore liczby jednak. I jest to wyznacznik rynku mocniejszy niż kawalerka w Bytomiu. Dodatkowo już dziś ten największy metraż zaczyna wchodzić pod funkcje usługowe bo odpalone właśnie ( przypomina mi to 2007 rok) wszystkie duże wysokościowe inwestycje maja mieszana formę biuro/mieszkania na wynajem/ mieszkania. 
mysle ze tu ( a procent błędu jest spory) niewłaściwie może być wpisane do statystyk usługi zamiast mieszkania.  
resume: bańka tworzy się potężna tylko w większym stopniu kapitał azjatycki dalej napędza koniunkturę. Jest coraz więcej transakcji kapitałowych z GIC ( Singapur) CIG (Chiny) ruszyła się tez Korea. Po cichu i dyskretnie stabilne fundusze europejskie ( zależne od systemów emerytalnych np Niemiec - gdzie potężnym kłopotem jest już spadek sprzedaży aut co jest kluczowe dla rynku zachodniego ) są zastępowane przez te mniej stabilne lub po prostu nieznane szerzej. 
nieruchomości to stała koniunktura vs kryzys i to faluje od lat podobnie. Myśle ze to znowu dupnie. 
bytom to powoli miasto widmo podobne jak Zabrze gdzie zamiera życie biznesowe a tendencja bycia fit i życia w zdrowym środowisku nie pomagają. 
gdzie ta kawalerka za 50.000PLN

Dzis dobrym biznesem jest wynajem mieszkań pracowniczych za 500 PLN os dla Ukraińców - z pobieżnego rachunku składa mi się yeld. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ignazz napisał:

Nie można się znać na wszystkim @RappaR

jeżeli chcesz mi wytłumaczyć totalnie widzę bez wiedzy rynek nieruchomościowy w Polsce z sektora mieszkaniowego to możemy zacząć dyskusje choć coś czuje ze nie przekonam. 
Na dzień dobry mimo wszystko bym zaczął od statystyk ile gdzie się buduje bo ten top#25 miast produkuje spore liczby jednak. I jest to wyznacznik rynku mocniejszy niż kawalerka w Bytomiu. Dodatkowo już dziś ten największy metraż zaczyna wchodzić pod funkcje usługowe bo odpalone właśnie ( przypomina mi to 2007 rok) wszystkie duże wysokościowe inwestycje maja mieszana formę biuro/mieszkania na wynajem/ mieszkania. 
mysle ze tu ( a procent błędu jest spory) niewłaściwie może być wpisane do statystyk usługi zamiast mieszkania.  
resume: bańka tworzy się potężna tylko w większym stopniu kapitał azjatycki dalej napędza koniunkturę. Jest coraz więcej transakcji kapitałowych z GIC ( Singapur) CIG (Chiny) ruszyła się tez Korea. Po cichu i dyskretnie stabilne fundusze europejskie ( zależne od systemów emerytalnych np Niemiec - gdzie potężnym kłopotem jest już spadek sprzedaży aut co jest kluczowe dla rynku zachodniego ) są zastępowane przez te mniej stabilne lub po prostu nieznane szerzej. 
nieruchomości to stała koniunktura vs kryzys i to faluje od lat podobnie. Myśle ze to znowu dupnie. 
bytom to powoli miasto widmo podobne jak Zabrze gdzie zamiera życie biznesowe a tendencja bycia fit i życia w zdrowym środowisku nie pomagają. 
gdzie ta kawalerka za 50.000PLN

Dzis dobrym biznesem jest wynajem mieszkań pracowniczych za 500 PLN os dla Ukraińców - z pobieżnego rachunku składa mi się yeld. 

Ale do czego chcesz mnie przekonać? Podaj tezy - że mieszkania w Warszawie są zbyt wysoko wycenione i ich wartość w krótkiej perspektywie czasowej znacznie spadnie?

W sumie - grasz na spadki teraz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to mi chodzi. Obecnie rozpoczęte inwestycje już są przeszacowane a wzrost cen 2017-19 wynikał z kosztów robotniczych i materiałowych. Teraz mamy klasyczna zabawę weselna z krzesłem jednym mniej. Karuzela się kręci ale jak ucichnie muzyka ktoś zostanie z gola dupa. 
Obserwacja cen poprzednich nijak się ma do założeń modeli inwestycyjnych obecnie. Wszystkie projekty ruszyły nawet te niedorzeczne i to jest zwiastunem kryzysu a co za tym idzie poprzedzającej jej banki. Termin bańki pojawia się dopiero wtedy gdy rynek pada na ryj. Stad teraz on nie występuje. Ale przejawy już mamy. To kwestia czasu. 

Twoja wypowiedz jest chyba bardziej związana z polityka niż gospodarka bo służy twoim dyskusja politycznym raczej. Ja za bardzo w te tematy nie wchodzę bo uważam ze polityka zajmują się niedojdy które w biznesie nie dadzą rady stad kierunek piekiełko polityczne. 

A ze brak kultury osobistej idzie w bonusie to dla mnie taki sobie temat do dyskusji o naszej „klasie” politycznej. Jelopy z obu stron. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, RappaR napisał:

Ale do czego chcesz mnie przekonać? Podaj tezy - że mieszkania w Warszawie są zbyt wysoko wycenione i ich wartość w krótkiej perspektywie czasowej znacznie spadnie?

W sumie - grasz na spadki teraz?

nie masz jak zwykle pojęcia , nie wiesz czym jest bańka.

bańka powstanie wtedy jak wzrosną stopy procentowe i żebyś wiedział na przyszłość , wzrosną raty kredytu. poza tym dużo osób -inwestorzy (np ja ) wzięło mieszkania na najem , które automatycznie spłaca raty kredyt, jeśli się załamie rynek najmu wtedy inwestor będzie musiał ponosić sam koszty kredyt. kolejnym zjawiskiem jest , że dużo inwestorów "psuje" rynek ponieważ kupuje mieszkania tylko dlatego aby następnie sprzedać po wyższej cenie , to także może się załamać.

jednym zdaniem - ryzyko bańka istnieje wtedy jak nam pierdolnie coś w gospodarce a może pierdolnąć tak jak rykoszetem dostała europa od upadku banku na wallstreet a teraz jak wspomniał ignazz może pierdolnąć jak coś jebnie w Chinach , tylko że idąc takim tokiem myślenia to nie warto w nic nigdy inwestować :)

nadal jesteś w słabej formie, albo nie rozumiesz albo piszesz bzdety ,ogarnij się

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z Chinami kupującymi na potęgę jest taki ze może wszystko sypnąć się nie z mechanizmów wolnorynkowych jak 2008 w USA. Tu wystarczy zła wola polityczna i „rozkaz” 66 z góry. Ogólnie Chiny maja doskonale zorganizowany kapitał ( pod tym pojęciem rozumiem tez Singapur) zarządzany przez mocnych ekonomistów. Chińczycy po szkołach londyńskich to mocny analityczny umysł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ignazz napisał:

Nie o to mi chodzi. Obecnie rozpoczęte inwestycje już są przeszacowane a wzrost cen 2017-19 wynikał z kosztów robotniczych i materiałowych. Teraz mamy klasyczna zabawę weselna z krzesłem jednym mniej. Karuzela się kręci ale jak ucichnie muzyka ktoś zostanie z gola dupa. 
Obserwacja cen poprzednich nijak się ma do założeń modeli inwestycyjnych obecnie. Wszystkie projekty ruszyły nawet te niedorzeczne i to jest zwiastunem kryzysu a co za tym idzie poprzedzającej jej banki. Termin bańki pojawia się dopiero wtedy gdy rynek pada na ryj. Stad teraz on nie występuje. Ale przejawy już mamy. To kwestia czasu. 

Twoja wypowiedz jest chyba bardziej związana z polityka niż gospodarka bo służy twoim dyskusja politycznym raczej. Ja za bardzo w te tematy nie wchodzę bo uważam ze polityka zajmują się niedojdy które w biznesie nie dadzą rady stad kierunek piekiełko polityczne. 

A ze brak kultury osobistej idzie w bonusie to dla mnie taki sobie temat do dyskusji o naszej „klasie” politycznej. Jelopy z obu stron. 

Jeśli chcesz mnie przekonać, że kryzys to kwestia czasu, to już mnie przekonałeś. Zgodzę się, z każdym kto stwierdzi, że kiedyś będzie kryzys.

4 minuty temu, Koelner napisał:

nie masz jak zwykle pojęcia , nie wiesz czym jest bańka.

bańka powstanie wtedy jak wzrosną stopy procentowe i żebyś wiedział na przyszłość , wzrosną raty kredytu. poza tym dużo osób -inwestorzy (np ja ) wzięło mieszkania na najem , które automatycznie spłaca raty kredyt, jeśli się załamie rynek najmu wtedy inwestor będzie musiał ponosić sam koszty kredyt. kolejnym zjawiskiem jest , że dużo inwestorów "psuje" rynek ponieważ kupuje mieszkania tylko dlatego aby następnie sprzedać po wyższej cenie , to także może się załamać.

jednym zdaniem - ryzyko bańka istnieje wtedy jak nam pierdolnie coś w gospodarce a może pierdolnąć tak jak rykoszetem dostała europa od upadku banku na wallstreet a teraz jak wspomniał ignazz może pierdolnąć jak coś jebnie w Chinach , tylko że idąc takim tokiem myślenia to nie warto w nic nigdy inwestować :)

nadal jesteś w słabej formie, albo nie rozumiesz albo piszesz bzdety ,ogarnij się

Bańka:

Bańka spekulacyjna (ang. speculative bubble) – samonapędzający się proces niezrównoważonego wzrostu lub spadku cen dóbr na rynku. Często związany z „nadaktywnością rynkową”, która ma charakter przejściowy. Po okresie stosunkowo szybkiego wzrostu cen dóbr następuje gwałtowny ich spadek, często nazywany „pęknięciem bańki” (krachem), co najczęściej związane jest z radykalnym spadkiem wartości zasobów wielu inwestorów.

 

Nic ze stopami procentowymi nie ma. Bańka albo jest teraz, albo powstanie jeśli coś się zmieni. Nie można stwierdzić, że to obecny proces prowadzi do bańki, bo to oznacza, że ona już trwa.

Jeśli w jakimś mieści ceny mieszkań wzrosły o 30% w 3 i potem spadły do 0, nie oznacza wcale, że była bańka. Mogła po prostu elektrownia atomowa się zepsuć w pobliżu i okolica jest niezdolna do życia.

Bańka oznacza przeszacowanie pewnych dóbr wedle ich realnej wartości dlatego, że pewni ludzi inwestują licząc na zysk, który nie nadejdzie, bo nie ma podstaw. Kilka baniek niedawno upadło - Grouponowa, bitcoinowa i nic. Kryzys może uruchomić pęknięcie banki, ale nie jest jej przyczyną(ale może być skutkiem, jeśli jest wystarczająco nabrzmiała).

Ale kryzys może spowodować ogromny spadek wartości dóbr, mimo że nie było żadnej bańki.

I teraz pytanie, zgodnie z definicją:

czy ceny mieszkań w Warszawie czy Gdańsku są przeszacowane i w krótkiej perspektywie nastąpi ich znaczny spadek, czy nie.

W mojej opinii (i wielu innych osób, w tym ekonomistów) nie. Uważam, że wzrost cen wynika ze wzrostu popytu i możliwości jego zaspokajania, nie ze spekulacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RappaR napisał:

 

Nic ze stopami procentowymi nie ma. Bańka albo jest teraz, albo powstanie jeśli coś się zmieni. 

Ostatnim razem ta "zmiana" w usa bylo podniesienie stop procentowych.

U nas rpp nie podnosi tych stop, byc moze dlatego ze boi sie u nas powtorki z usa. Niestety, skutkiem tego jest rosnaca inflacja. Plus przy kolejnym kryzysie moze nie byc z czego opuszczac stop procentowych.

Chetnie bym tu przeczytal opinie @darkonza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Ostatnim razem ta "zmiana" w usa bylo podniesienie stop procentowych.

 

Nie, to był katalizator pęknięcia bańki. Zmianą powodującą powstanie bańki było obniżenie stóp procentowych. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, fluber napisał:

W ciagu ostatnich 10 lat liczba osob zglaszajacych w zeznaniu podatkowym zyski z wynajmu wzrosla o 200%.

I oceniasz, że liczba osób szukających najmu się znaczącą załamie?

 

16 minut temu, fluber napisał:

W 2019 banki udzielily rekordowej liczby kredytow hipotecznych na rekordowa kwote.

Jak co roku? Pytanie czy zmieniono warunki na takie, że ludzie nie będą w stanie ich spłacać czy nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, RappaR napisał:

Bańka spekulacyjna (ang. speculative bubble) – samonapędzający się proces niezrównoważonego wzrostu lub spadku cen dóbr na rynku. Często związany z „nadaktywnością rynkową”, która ma charakter przejściowy. Po okresie stosunkowo szybkiego wzrostu cen dóbr następuje gwałtowny ich spadek, często nazywany „pęknięciem bańki” (krachem), co najczęściej związane jest z radykalnym spadkiem wartości zasobów wielu inwestorów.

 

jak to było ? każdy kwadrat jest prostokątem ale nie każdy prostokąt jest kwadratem

bańka mieszkaniowa funkcjonuje jak każda inna bańka ale ma inne cechy . jeśli obecnie są sztucznie i nieuzasadnione zawyżanie cen domów/mieszkań ( kupowanie na zysk , na najem) ,spowoduje to rośnięcie popytu na mieszkania i klienci kupują mieszkania ponieważ obawiają się wzrostu cen (moim zdaniem ma to miejsce), jeśli dojedziemy do granicy możliwości finansowych nabywców , nastąpi krach , ceny mieszkań zaczną spadać a nabywcy będą musieli spłacać kredyty. i jak dojdą te wydarzenie o których pisał ignazz to leżymy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koelner napisał:

jak to było ? każdy kwadrat jest prostokątem ale nie każdy prostokąt jest kwadratem

bańka mieszkaniowa funkcjonuje jak każda inna bańka ale ma inne cechy . jeśli obecnie są sztucznie i nieuzasadnione zawyżanie cen domów/mieszkań ( kupowanie na zysk , na najem) ,spowoduje to rośnięcie popytu na mieszkania i klienci kupują mieszkania ponieważ obawiają się wzrostu cen (moim zdaniem ma to miejsce), jeśli dojedziemy do granicy możliwości finansowych nabywców , nastąpi krach , ceny mieszkań zaczną spadać a nabywcy będą musieli spłacać kredyty. i jak dojdą te wydarzenie o których pisał ignazz to leżymy.

 

Jeśli nadejdzie kryzys to leżymy tak czy siak, na tym polega kryzys.

Dyskusja jednak tyczy się tego, czy ceny mieszkań są przewartościowane w krótkiej perspektywie czy nie(czyli czy jest bańka czy jej nie ma).

Jak dla mnie nie ma popytu na mieszkania nie licząc kilu wielkich miast i ceny są relatywnie niskie. Inaczej w top6 Polski i tam ceny nie spadną, bo wciąż jest ogromna rzesza, która cały czas napływa, bo potrzebuje mieszkań. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.