Skocz do zawartości

NBA czas zaczac!


luki15

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze ... Rockets - Bobcats 92:64 ... Wcześniej Cavs byli w stanie im wrzucić tylko 61 punktów, teraz Charlotte 64 ... No defensywa musi ładnie tam pracować naprawdę :)

 

No i Suns także wygrali ... back2back ... po 2 dogrywkach, a jednak dali radę Bostonowi wrzucając 116 punktów ...

 

W meczu 76ers ani sekundy nie zagrał AI ... Ja może o czymś nie wiem i on kontuzję jakąś ma ( :?: ) czy tam w klubie jest naprawdę tak źle między nim i działaczami?

 

W innym meczu pierwszy raz od kilku swoich występów, Big Ben dostał tyle minut ile powinienen - efekt 5 pkt, 11 reb, 1 stl, 5 blk :)

 

Melo i JR Smith tworzą taki duet, że ... No naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem :D Dzisiaj ten drugi trafił 7 na 9 prób za 3 (sick:!:) Coś niesamowitego - wydawał się, że to zakup niewiele znaczący, w końcu do tej pory JR Smith nie był jakąś specjalnie błyszczącą postacią - poprostu był, rzucił tam parę punktów, coś zapakował - fajnie. Ale to jak wygląda jego gra w Nuggets to jest poprostu absolutny fenomen :D

 

LAL poradzili sobie bez KB z Atlantą :) Przde wszystkim Evans i Walton wiedli prym trafiając łącznie 47 punktów ... Odom który zwykle liderował punktowo pod nieobecność Kobasa, dzisiaj skormnie 6 pkt, ale był filarem w innych elementach gry ;)

 

NOK bez Stojakovicia nie bardzo sobie radzą i z czołowego zespołu West Conf. stali się "przeciętniakiem" z bilansem na poziomie 0.500 ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka dla fanów, Bonzi Wells spokorniał i powrócił na treningi Houston Rockest. Chyba się kolesiowi przypomniało, że gra w tym roku o kontrakt, i że gdy będzie odwalał takie szopki, nie dostanie upragnionego wieloletniego i wielomilionowego kontraktu :lol: Ciekawe kiedy wróci do składu meczowego, kiedy wystąpi w meczu. Ja czekam z niecierpliwością, bo ciągle wierze w niego (tzn. w jego super występy, przecież chyba nie dla jaj marnuję miejsce dla kogoś w FBL i wytrwale trzymam go w składzie :wink: )

 

"It felt kind of like home," Wells said. "It felt good. I'm happy to be back. It's been a long time coming. Whenever your love is taken away from you a little bit, you're sad. But I'm really happy to be back and I'm ready to start playing."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj swietny mecz Arenasa Nash robil co mogl ale przy dobrej grze Gilberta Butlera i Jamilsona niewiele mogl zdzialac.

Wraca Pau Gasol dzisiaj zaczal grac na swoim poziomie 28-9-3bl ale jesli Eddie Jones i Demon beda dalej grali tak beznadziejnie to mysle ze dni Gasola w Grizzlies sa policzone.Jedyna nadzieja Memphis to rozwoj Warricka i Gaya.

1 zwyciestwo po 4 meczowej serii porazek zaliczyli gracze Hornets.

Dobra postawa Paula wsparcie z ławki Pargo i Jacksona oraz dobra gra Tysona na deskach pomogla w zwyciestwie nad wlasnie Memphis po OT.

Do dyspozycji wraca carter po slabych meczech z Toronto (12 ptk) Detroit (12 pkt 5/21 FG) i z Warriors (11ptk) dzisiaj juz zagral 2 mecz powyzej 30 pkt. niestety nie pomoglo to Nets w odniesieniu zwyciestwa nad Lakers gdzie swietnie spisywal sie Kobe (tzn wyjatkowo zespolowo 11as). Kontuzji doznal Krsic jezeli dojdzie do jakiegos dluzszego leczenia mysle ze Thorn przyspieszy swoje dzialania o KG czy tez Gasola (jefferson??).

Buntownik Maggete ktory zapowiadal odejscie jednoczesnie zapewniajac o grze na 100% spelnia swoje obietnice (lider w meczu z Mavs-19 ptk).

Corey pasowal by do Magic jako SG (niewiem czemu tak bardzo chcecie sie pozbyc Hilla-chlopak sie nie daje :D ) wtedy nozna by grac piatka Nelson Corey Hill Howard Milicic :D.

 

EDIT: jak moglem zapomniec o debiucie Iversona :D 22 ptk 10 as widac chcial pokazac ze walczy o dobro druzywy (ktora i tak przegrala) a nie wlasne ambicje (moze to tylko taka zaslona :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od miesiąca w highligtach z prawie każdego meczu na ESPN jest zapowiedź dzisiejszego meczu pomiędzy Heat a Lakers. A już, gdy się to zaczęło, to wiadomo było, że Shaq w tym spotkaniu nie zagra. No, ale pismaki zadymę muszą mieć i rozdmuchać. Ale mogłem to zrozumieć. Do dziś. Wchodze na ESPN, a tam praktycznie to samo, co rok temu. Zestawienie karier Jaxa i Rilesa. O ile mnie pamięć nie myli, to nawet te same foty dali. To, jak bardzo eksploatowana jest ta rywalizacja od 3 lat i że teraz nawet odgrzewańce się serwuje, to już co najmniej przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od miesiąca w highligtach z prawie każdego meczu na ESPN jest zapowiedź dzisiejszego meczu pomiędzy Heat a Lakers. A już, gdy się to zaczęło, to wiadomo było, że Shaq w tym spotkaniu nie zagra. No, ale pismaki zadymę muszą mieć i rozdmuchać. Ale mogłem to zrozumieć. Do dziś. Wchodze na ESPN, a tam praktycznie to samo, co rok temu. Zestawienie karier Jaxa i Rilesa. O ile mnie pamięć nie myli, to nawet te same foty dali. To, jak bardzo eksploatowana jest ta rywalizacja od 3 lat i że teraz nawet odgrzewańce się serwuje, to już co najmniej przesada.

rozdmuchiwać to jakoś muszą mimo, że po tym jak w ostatnim meczu nastąpiło całe publiczne zawieszenie broni pozostał w tej chwili już w sumie do rozdmuciwania pojedynek Kobe-Wade. Na temat tych meczów już nawet bez Shaqa z powodu tej dwójki będzie zawsze głośno i nic się na to nie poradzi :) przy okazji fajny nowy mix LD2K właśnie na tą okazję: http://www.sendspace.com/file/j8wqqp zdecydowanie ciekawsze od tych wszystkich robionych przez stacje telewizyjne promujące ten mecz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łał, ale prezent na święta :D

A nie spodziewałem się... Bez Shaqa, z Walkerem i J-Willem grającymi kupę. Lakers też osłabieni, ale jako "zdrowy", zbalansowany skład wyglądali na faworyta. Bryant nie pograł. Za to Wade, szacunek, 40 punktów, 11 asyst, po 4 przechwyty i bloki. Praktycznie w pojedynkę to wygrał. No no... Szkoda, że ciągle na minusie, ale już tylko jednego zwycięstwa brakuje do 50%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no meczyk pierwsza klasa, świetnie się oglądało jak Wade wjeżdża i odgrywa, jak blokuje, jak trafia ze spokojem... a Kobe .. hmm cóż, dzisiaj miał kiepski dzień, nie mógł znaleźć swojego rytmu, miał ładne wejścia, ale zdecydowanie za mało, ten pojedynek wygrał Dwyane bez dwóch zdań :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no meczyk pierwsza klasa, świetnie się oglądało jak Wade wjeżdża i odgrywa, jak blokuje, jak trafia ze spokojem... a Kobe .. hmm cóż, dzisiaj miał kiepski dzień, nie mógł znaleźć swojego rytmu, miał ładne wejścia, ale zdecydowanie za mało, ten pojedynek wygrał Dwyane bez dwóch zdań :)

Owszem tylko trzeba tez wziąść pod uwagę to , że KB miał ostatnio problemy zdrowotne :roll: No ale mimo wszystko Wade robił z LAL co chciał . Kobe mnie zadziwił w tym meczu myślałem ,że będzie dobrze , a tu w obronie totalne DNO.

Jedynymi w miarę dobrymi z LA byli Turiaf i Farmar ( przynajmneij dla mnie ) . To co Mourning z nami robił pod tablicą było wręcz komiczne . Lakers mieli bodajze łącznie 1 blok :lol: a Miami miało tych bloków wiecej samym Wade'm :lol: Miami miało chyba 9 albo 10 bloków.

Kobe był nie swój , ale to co wyprawiał Vujacic było niczym w porównaniu do KB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no meczyk pierwsza klasa, świetnie się oglądało jak Wade wjeżdża i odgrywa, jak blokuje, jak trafia ze spokojem... a Kobe .. hmm cóż, dzisiaj miał kiepski dzień, nie mógł znaleźć swojego rytmu, miał ładne wejścia, ale zdecydowanie za mało, ten pojedynek wygrał Dwyane bez dwóch zdań :)

Owszem tylko trzeba tez wziąść pod uwagę to , że KB miał ostatnio problemy zdrowotne :roll: No ale mimo wszystko Wade robił z LAL co chciał . Kobe mnie zadziwił w tym meczu myślałem ,że będzie dobrze , a tu w obronie totalne DNO.

Jedynymi w miarę dobrymi z LA byli Turiaf i Farmar ( przynajmneij dla mnie ) . To co Mourning z nami robił pod tablicą było wręcz komiczne . Lakers mieli bodajze łącznie 1 blok :lol: a Miami miało tych bloków wiecej samym Wade'm :lol: Miami miało chyba 9 albo 10 bloków.

Kobe był nie swój , ale to co wyprawiał Vujacic było niczym w porównaniu do KB.

Nie ma co się denerwować - świąteczny mecz, świąteczna atmosfera :) Szczerze - to tak myslalem ze Lakers zagrają tacy zdekoncentrowani i chaotyczni. Z Orlando powinno być już zdecydowanie lepiej, a taki drugi mecz Kobego nie powinien się przydarzyć już do końca sezonu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się denerwować - świąteczny mecz, świąteczna atmosfera Smile Szczerze - to tak myslalem ze Lakers zagrają tacy zdekoncentrowani i chaotyczni

Hmm, naprwade wierzysz ze Lakers w imie swiat zagrali sobie byle zagrac i olali ten mecz? Ja w to nie wierze, dmuchanie balona przed meczem, ze niby wielki pojedynek, pzoa tym ten znienawidozny mecz Lakers-Heat, , nawet bez Shaqa stawka ogromna. Dla mnie Heat byli lepsi od Lakers, ale napewno LAL nie prezszli obok spotkania, zagrlai fatalny mecz ze wzgledu na skutecznosc rzutowa całej ekipy i bardzo dobrą, zespołowa obrone Heat przeciwko Kobe, ktory rozegrał chyba najgorsze spotkania w sezonie nie mogac sie wogole wstrzelic. Kolejnym faktem zwyciestwa Heat byla zdecydowanie świetna gra Wade ktory niesamowicie robil wasza obrone, albo wjazd i nawet na poldystansie niemal idealnie mu wpadało, do tego widzial partnerów na wolnych pozycjach co ulatwiaja grę innym.Z tego co zauwazylem to Kobe kryl go przez wiekszą częśc spotkania i zadnymi silami mi nie wmówisz ze on mial pojedynke LAL-Heat w powazaniu i dlatego Dwyane zagrał tak dobry mecz. Dla mnie Miami było dzisiaj po prostu o klase lepsze, IMO nie ze wzgledu na zabawową gre Lakers.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, naprwade wierzysz ze Lakers w imie swiat zagrali sobie byle zagrac i olali ten mecz? Ja w to nie wierze

Nie powiedzialem, ze olali - powiedzialem ze zagrali zdekoncentrowani i chaotyczni, co się ścisle wiąże z tym ze przeszli obok tego meczu (nikt mi nie wmowi ze "zaangazowanie" to bło cos widocznego w grze LAL) oraz z ...

 

zagrlai fatalny mecz ze wzgledu na skutecznosc rzutowa całej ekipy

Rzucali sobie, bo sobie rzucali. Jax trzymal na boisku Vujacicia chociaz ten napier.... 4 razy pod rzad cegły za trzy. Trzymal tez Cooka w waznych momentach, choc ten jedną akcją podkoszową skompromitował się na tyle, by przesiedziec 5 meczów na ławce. No i w koncu tez wpuscil Sashe na 4ą kwartę pomimo jego fatalnego występu wcześniej. Nie pograł też Kwame ani Smush który nieraz dawał wazne pkty w waznych momentach.

 

Te fakty, jak i zaangażowanie w grę, koncentracja, konstruowanie akcji (moze tak nie przymierzając - ze trzy razy widzialem trójkąty) świadczą DOBITNIE o tym, ze Lakers przeszli obok tego meczu. Oczywiscie nie pochwalam tego, bo to złe i niemile dla fana, ale jak najbardziej to rozumiem.

 

Kobe kryl go przez wiekszą częśc spotkania i zadnymi silami mi nie wmówisz ze on mial pojedynke LAL-Heat w powazaniu

Moze w powazaniu to nie, ale tak a pro po tego krycia Wade'a...

 

KB: The individual matchups don’t get me up. Not anymore. I’ve been doing it for 10 years. I’ve seen all of those matchups, from myself to (Michael) Jordan to Vince (Carter) to (Tracy) McGrady. That doesn’t excite me anymore

 

 

 

Dla mnie Miami było dzisiaj po prostu o klase lepsze, IMO nie ze wzgledu na zabawową gre Lakers

To taki mecz 1 na 10. Kobe zagrał najgorszy - Wade najlepszy mecz w sezonie, ławka Lakers zawiodła - ławka Heat wspięła się na wyżyny, itd itp. Taki mecz sie juz nie powtorzy bo to kwestia dyspozycji tego jednego dnia; Miami miało jeden, wyjątkowo dobry dzień, w którym wszystko im wychodziło, Lakers jeden wyjątkowo beznadziejny, zarówno fizycznie jak i psychicznie, ale jak mowilem - mozna to zrozumiec ze wzgledu na swieta.

 

Nie widze absolutnie zadnej mozliwosci, aby w rewanzu w LA, Kobe zagrał taką samą kaszankę, a Wade drugi taki dobry mecz. Moze sie jeszcze sporo pozmieniac ale o to moge sie zalozyc, a i tak wstepnie o to, ze w LA zwyciestwo Lakers nie bedzie podlegac dyskusji, a ten mecz pojdzie w zapomnienie jako wypadek przy pracy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, co by bylo, gdyby to Lakers wygrali, a fani Heat powiedzieli, że Miami było zdekoncentrowane, że jakoś tak przeszli obok meczu. Że dla Lakers to był dzień konia, w którym im wszystko wychodziło, a Heat akurat mieli wolne i prawie nikt nic nie pokazał. Mam wrażenie, że wtedy linia obrona przez kore byłaby jakby inna, "zadziorna".

 

Nie mam zamiaru tutaj stosować jakiegoś tryumfalizmu, bo byłoby to śmieszne w kontekście tego, że to tylko jeden mecz. Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Zresztą co mam gadać, sami wiecie jak jest. Raz na wozie, raz pod wozem i często niezależnie od rywala różnie się to układa. Dlatego dziwi mnie twoja argumentacja kore. Zamiast przejść nad tym do porządku dziennego, to rozwodzisz się nad jakimś widzialnym czy niewidzialnym zangażowaniem, wymyślasz jakieś teorie o najlepszym meczu Wade'a w sezonie, wyjątkowo dobrym dniu, świetnej grze ławce Heat, rewanżach itp. Tak jakby, kurna, tych Lakers się nie dało normalnie pokonać! Niby takie nic, a tłumaczysz ich tak gorliwie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto jednak zauważyć że Wade nieprzypadkowo zagrał przeciwko nam taki mecz.Przecież Lakersi cały czas maja problem z niskimi penetrującymi i prawie zawsze jakiś szybki PG robi nam z dupy jesień sredniowiecza.Obrona Kobe'ego przeciw Wade'owi to najczęściej zostawanie na zasłonie z której to Wade korzystał niemal w każdej akcji.

Niemniej brwa dla Heat i Wade'a za świetny meczyk w ich wykonaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.