Skocz do zawartości

NBA czas zaczac!


luki15

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem dlaczego nie ma jeszcze tak ogolnego tematu ale wydaje mi sie taki musi powstac.

Po prostu opisujemy w nim kazda noc NBA.

Jezeli bedzie ktos chcial wypowiedziec sie na temat jakiegos meczu zapraszam tutaj chetnie sobie o nim pogadamy :D

Nie bede rozpisywal sie o meczu otwarcia czy tez porazki Dallas (chociaz mecz ten widzialem) ale meczu 76ers z Miami (sixers sa na gazie nie ma co)

Pierwsze co rzucilo mi sie w oczy to wysmienita forma Kolvera.

Z tego co pamietam to liczac mecz z Orlando trafil 9 trojek pod rzad.

Nie wiem jak (moze akurat wtedy o czyms sie rozmarzylem :roll: :wink: )

ale ni z tad ni z owąd wzielo sie 31 ptk Iversona pamietam 3 jego trafione kosze :lol:

W barwach Houston swietnie zagral Battier trafil 5 trojek. T-Mac wszechstronnie(14-7-7) lecz malo punktow. Slaba skutecznosc 5-15

Nie wszedl w rytm jeszcze Wells (4 ptk) czekam az sie przebudzi

Swoja droga to mogl by zastapic Hayesa (Alston Wells Mcgrady Battier Yao) ktory tylko zbiera w ataki nic. (w meczu z dallas skip mial piekne zagranie wylozyl idealnie do Chucka a ten spodlowal Lay-a)

 

Zapraszam do wspolnej dyskusji i opsiywania kolejnych meczy :D

 

PI3TR45: a ja przestrzegam przed nabijaniem i przepisywaniem boxów, bo niestety takie tematy temu zazwyczaj służą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja wspomne o graczach tygodnia, bo to do tematu jak najbardziej pasuję.Iverson na wschodzie i Boozer na zachodzie, obaj jak najbardziej zasłużenie.

Answer początek sezonu ma fenomenalny i tyle, nie ma nawet o czym dyskutować.

Boozer świetnie zaczął i ciesze się że postawiłem na niego wysoko na liście F w FBL i mam go w składzie :).Tu decyzja nie taka oczywista bo należało się też Odomowi, ale zadecydowal pewnie przegrany i slabszy w jego wykonaniu mecz z SSS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i prosze Utah pokonani. Nie udalo sie to Detroit udalo sie NJN. Dobra postawa Vinca (30 p) oraz dobre wejscie z lawki Wrighta ktory wyrasta na nr 6 w druzynie nets oraz nie zluy mecz Jeffersona i Kidda(mimo malej ilosci asyst). Malo minut dostal Adams zaledwie 2 mam nadzieje ze w nastepnym meczu zagra ok 10 min.

W utah zawiodl Kirilenko i Okur (lacznie 6-23 z gry) ktory ratuja sie jedynie zbiorkami i blokami(w przypadku Kirilenki)

Dzisiaj w Bostonie ciekawy mecz pierwsze zwyciestwo Celtow i od razu 2 td :lol: Gomes i Pierce (z tym ze pierce jako ze ma 12 TO)

Duzo dzisiaj bylo dogrywek chyba z 4. Dosc emocjonujace mecze jak na premier week.

Zapraszam do dyskusji :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy mi sie wydaje i nie wiem, czy to nie jest jakas autosugestia z powodu wrzawy wokol nowej pilki... ale mam wrazenie, ze jakos duzo strat ostatnio jest w meczach. Moze nie widac tego w statystykach druzynowych (choc korci mnie, zeby w wolnej chwili to sprawdzic i porownac z zeszlym rokiem), ale "wysokoprofilowani" obroncy, ktorzy graja duzo z pilka co chwile maja mecze z duza iloscia TOs. Pierce, Wade, Iverson... Choc nie wiem. Tak przejrzalem i roznie z tym jest wsrod gwiazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, start jest więcej i ciągle ktoś narzeka na piłkę, ostatnio LeBron.Mimo wszystko to chyba jednak kwestia przyzywczajenia, z czasem powinno to ulec zmianie.Ale rzeczywiście takie cyferki jak 12(!!) strat Pierce'a w jednym meczu robia wrażenie ;).

a JESZCZE WIEKSZE WRAŻENIE ROBI SREDNIA STRAT ai (5,2 na mecz) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj kolejna wpadka ze stratami tym razem Nasha(10)

A swoja droga to Mavs wreszcie zwyciestwo

wogole jakas dziwna sytuacja na zachodzie Pheonix 1-5 Mavs 1-4

Kto by pomyslal ze finalisci Konfederacji zachodniej beda mieli taki start?

A moze to przez pilki? hehe Byc moze ale wiekszosc meczy przegrane przez te druzyny to wynik zasady ,,zero tolerancji".

I poki co tym bym sie zajal(mam nadzieje ze na czas PO przepis ten sie zawiesi :? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano oglądałem mecz Lakers-Detroit.

Prawdę mówiąc nie było po c wstawać. Już pomijając kompromitującą porażkę moich Lakers i bardzo dziwne decyzje Jacksona, to obiektywnie mówiąc mecz był nudny!!!

Mnóstwo strat, necelnych cegieł zza łuku, Kobe i Lamar dali porzucać reszcie, oczywiście niepotrzebnie.

Jedyne plusy tego meczu to ładna gra Prince'ai Billupsa oraz efektowne, aczkolwiek o wiele za późne przebudzenie Bryanta.

Wynik: Detroit 97 Lakers 83

Nie polecam :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje pyanie kieruje w kierunku fanow LA z pominieciem pana k. (ktory pewnie i tak meczu nie ogladal) a wlasciwie to zwrazcam sie do Vana. Oczywiscie odnosnie wczorajszego spotkania pomiedzy Lakers- Detroit. Powiedz mi Van, o co chodzi. Czlowiek kompletnie nic nie gra i na 8 minut przed koncem nagle stwierdza, ze trzeba by cos rzucic. Z 2 punktow robi sie 19 co prostym rachunkiem daje nam 17 punktow w czwartej kwarcie. Malo tego, zdobywane z dziecinna latwoscia. Zeby tego bylo malo, podobno to Allen Iverson jest mistrzem w penetrowaniu i "wymuszaniu" fauli. Co powiesz na te wejscia, kiedy mijal kompletnie kazdego wchodzil jak chcial i byl faulowany wtedy kiedy chcial? Co to w ogole ma znaczyc?

 

I jeszcze moze kilka spostrzezen. Ten 19 letni Jordan. Wg mnie to rewelacja. Ten rzut to naprawde na miare imienia. Obserwowalem goscia w ps'ie i rowniez teraz w kilku meczach... W tym wieku, taie rzeczy? Nawet niezle zachowuje sie jesli chodzi o obrone zespolowa. Koles nie jest glupi. No ciekawy jestem co z niego bedzie w przyszlosci. Ja jestem zachwycony osobiscie jego gra. A drugi zawodnikobok Farmara to Bynum. Maja goscie talent, nie powiem. Ja powiem otwarcie, ze wymienilbym tego Andrewa, na Sam'a. I nawet bym sie nie zastanawial/ Ma przed soba niezla przyszlosc. Naprawde dobrze gra tylem do kosza i ma niezly potencjal. W defensywie rowniez. Calkiem niezle blokuje, o zbiorkach nie wspomne. A i musze troche pochwalic Waltona. Koles niezle postepy poczynil. Tego sie nie spodziewalem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje pyanie kieruje w kierunku fanow LA z pominieciem pana k. (ktory pewnie i tak meczu nie ogladal) a wlasciwie to zwrazcam sie do Vana. Oczywiscie odnosnie wczorajszego spotkania pomiedzy Lakers- Detroit. Powiedz mi Van, o co chodzi. Czlowiek kompletnie nic nie gra i na 8 minut przed koncem nagle stwierdza, ze trzeba by cos rzucic. Z 2 punktow robi sie 19 co prostym rachunkiem daje nam 17 punktow w czwartej kwarcie. Malo tego, zdobywane z dziecinna latwoscia. Zeby tego bylo malo, podobno to Allen Iverson jest mistrzem w penetrowaniu i "wymuszaniu" fauli. Co powiesz na te wejscia, kiedy mijal kompletnie kazdego wchodzil jak chcial i byl faulowany wtedy kiedy chcial? Co to w ogole ma znaczyc?

nie mam naprawdę zielonego pojęcia co miał oznaczać ten mecz w wykonaniu tak Kobe i Lamara przez pierwsze trzy kwarty. naprawdę nie wiem co ta dwójka robiła ani jeden ani drugi nie byli agresywni a potem koniec trzeciej kwarty budzi się Lamar zaczyna trafiać trójki, atakować kosz Kobe wchodzi i robi co chce naprawdę nie wiem Jmy o co chodziło wyglądało to tak jakby jeden i drugi zapomnieli, że to od nich w pierwszej kolejności oczekuje sie punktów i agresywnej gry i nagle jak już było praktycznie pozamiatane ktoś im o tym przypomniał. Nie ulega wątpliwości, że oni dwaj są odpowiedzialni za tą porażkę jako liderzy drużyny po prostu zawalili sprawę, chociaż Jax również nie pomógł trzymając Turiafa na ławce kosztem Cook'a czy Radmana kiedy Pistons dominowali na tablicach.

 

I jeszcze moze kilka spostrzezen. Ten 19 letni Jordan. Wg mnie to rewelacja. Ten rzut to naprawde na miare imienia. Obserwowalem goscia w ps'ie i rowniez teraz w kilku meczach... W tym wieku, taie rzeczy? Nawet niezle zachowuje sie jesli chodzi o obrone zespolowa. Koles nie jest glupi. No ciekawy jestem co z niego bedzie w przyszlosci. Ja jestem zachwycony osobiscie jego gra.

dobry jest skubaniec, cholernie inteligentny playmaker, szybko łapiący trójkąty, stara się w obronie po prostu wie na czym ta gra polega i długo nie potrwa jak wykopie Smusha ze S5 gdyby Parker tak miał teraz jakiś niegroźny uraz, który wyłączyłby go z gry na tydzień czy dwa Jordan wskoczyłby na jego miejsce i już na nim został. Ma na pewno cechy lidera, umie prowadzić drużynę a ma dopiero 19 lat sam krytykowałem Kupchacka za ten wybór, ale okazało się jak bardzo się ja i wielu innych co do niego myliliśmy.

 

A drugi zawodnikobok Farmara to Bynum. Maja goscie talent, nie powiem. Ja powiem otwarcie, ze wymienilbym tego Andrewa, na Sam'a. I nawet bym sie nie zastanawial/ Ma przed soba niezla przyszlosc. Naprawde dobrze gra tylem do kosza i ma niezly potencjal. W defensywie rowniez. Calkiem niezle blokuje, o zbiorkach nie wspomne. A i musze troche pochwalic Waltona. Koles niezle postepy poczynil. Tego sie nie spodziewalem...

podobnie jak Farmar młody, zdolny i pracowity i za Sama bym go na pewno nie wymienił :) teraz już tak wszyscy nie wyśmiewają tego, że Lakers nie chcieli poświęcić jego żeby pozyskać Rona jeszcze rok czy dwa ogrywania się, nabierania siły i treningów z Kareemem i już w ogóle będzie dobrze 8) Phil również jednak potrafi go przetrzymywać na ławce z jakiś niezrozumiałych powodów :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny to sezon na razie, gdzie Blazers, Hawks mają dodatnie bilansy a głownymi kandydatami do MVP są Joe Johnson i Carlos Boozer ;).

Swoją drogą... JJ.W tym miejscu chcialbym wyowalać do tablicy Jmy'ego i naszą dyskuję pod koniec zeszlego sezonu o tym zawodniku.Nadal uważasz że za Nasha był dużo lepszy a w Atlancie się opuścił? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje pyanie kieruje w kierunku fanow LA z pominieciem pana k. (ktory pewnie i tak meczu nie ogladal) a wlasciwie to zwrazcam sie do Vana.

Jak nie kierujesz nic do mnie, to sie sklej i nie pisz nic o mnie. Jak piszesz do Vana to wymien tylko Vana, a nie 'wszystkich' tylko po to by najpierw mnie prowokowac a potem by dojsc do sedna ze chcesz jednak tylko jedna osobe zapytac. Proste, latwe i logiczne. Zatem geba na klodke i sio ode mnie, ja do ciebie nic nie pisze 8)

 

PS (do innych) Dobry trade, Bynum za Dalemberta. Ja jeszcze bym dodal Odoma i Browna, ewentualnie Bryanta gdyby w wymianie bral udzial Shavlik Randolph.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam naprawdę zielonego pojęcia co miał oznaczać ten mecz w wykonaniu tak Kobe i Lamara przez pierwsze trzy kwarty. naprawdę nie wiem co ta dwójka robiła ani jeden ani drugi nie byli agresywni a potem koniec trzeciej kwarty budzi się Lamar zaczyna trafiać trójki, atakować kosz Kobe wchodzi i robi co chce naprawdę nie wiem Jmy o co chodziło wyglądało to tak jakby jeden i drugi zapomnieli, że to od nich w pierwszej kolejności oczekuje sie punktów i agresywnej gry i nagle jak już było praktycznie pozamiatane ktoś im o tym przypomniał. Nie ulega wątpliwości, że oni dwaj są odpowiedzialni za tą porażkę jako liderzy drużyny po prostu zawalili sprawę, chociaż Jax również nie pomógł trzymając Turiafa na ławce kosztem Cook'a czy Radmana kiedy Pistons dominowali na tablicach.

No co do Odoma, to troche "agresji" wykazal wylatujac za drugiego technicznego. Heh... totalny idiotyzm. Ciekwa statystyka byla przedstawiona podczas meczu. W tym sezonie popelniono juz ponad 70 technicznych, natomiast w zeszlym tez 70.... tyle, ze w calym. Co do KB, mi sie wrecz wydawalo, ze on sepecjalnie nie rzucal. Nawet kiedy mial sytuacje rzutowa oddawal pilke. Gral na totalnym luzie i dopieo na te 8 minut przed koncem, ze tak powiem "wzial sprawy w swoje rece" Tylko jeszcze raz po co ten caly cyrk? Kompeltnie tego nie rozumie...

 

dobry jest skubaniec, cholernie inteligentny playmaker, szybko łapiący trójkąty, stara się w obronie po prostu wie na czym ta gra polega i długo nie potrwa jak wykopie Smusha ze S5 gdyby Parker tak miał teraz jakiś niegroźny uraz, który wyłączyłby go z gry na tydzień czy dwa Jordan wskoczyłby na jego miejsce i już na nim został. Ma na pewno cechy lidera, umie prowadzić drużynę a ma dopiero 19 lat sam krytykowałem Kupchacka za ten wybór, ale okazało się jak bardzo się ja i wielu innych co do niego myliliśmy.

No ja nie mam tutaj kompeltnie nic do dodania, moze jedynie to, ze napewno bede sledzil jego dalsze poczynania. I naprawde macie szczescie, ze ktos taki zasilil wasz zespol. To samo jesli chodzi o Bynuma.

 

 

Swoją drogą... JJ.W tym miejscu chcialbym wyowalać do tablicy Jmy'ego i naszą dyskuję pod koniec zeszlego sezonu o tym zawodniku.Nadal uważasz że za Nasha był dużo lepszy a w Atlancie się opuścił?

Z tego co ja pamietam, to chyba troche inaczej moja wypowiedz brzmiala niz "był dużo lepszy a w Atlancie się opuścił" Wiec skoro juz wracasz do tamtej dyskusji to przedstaw przynajmniej cos na czym bedzie sie mozna oprzec. Bo mi sie za bardzo nie chce grzebac w poszukiwaniu tamtych postow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ja pamietam, to chyba troche inaczej moja wypowiedz brzmiala niz "był dużo lepszy a w Atlancie się opuścił" Wiec skoro juz wracasz do tamtej dyskusji to przedstaw przynajmniej cos na czym bedzie sie mozna oprzec. Bo mi sie za bardzo nie chce grzebac w poszukiwaniu tamtych postow.

Sens był taki że JJ wszystko zawdzięcza Nashowi a mimo jego lepszych statystyk w Atlancie upierałeś się że nie gra "już tego samego" i gra gorzej(?).Tak mniej więcej wygladała Twoja wypowiedz.Ale ja to przytoczyłem teraz bardziej dla żartu, myślałem ze żartobliwe sie ustosunkujesz...ale chyba się myliłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do KB, mi sie wrecz wydawalo, ze on sepecjalnie nie rzucal. Nawet kiedy mial sytuacje rzutowa oddawal pilke. Gral na totalnym luzie i dopieo na te 8 minut przed koncem, ze tak powiem "wzial sprawy w swoje rece" Tylko jeszcze raz po co ten caly cyrk? Kompeltnie tego nie rozumie...

trudno mi tu spekulować dlaczego to wyglądało tak a nie inaczej bo mam w zasadzie od groma zastrzeżen do Lakers jeśli chodzi o ten mecz i niewielu pozytywów można się tu doszukiwać, może ta pasywność Bryanta wynikała stąd, że kiedy wrócił drużyna zaczęła sie na niego za bardzo znowu oglądać i Phil chciał żeby przestali to robić i chciał ich jakoś zmusić do tego żeby mimo obecności KB na parkiecie to nie on był często rzucającym i odpuszczał rzuty tak aby oni musieli brać ciężar gry na siebie tak jakby jego nie było, ale nie wiem nikt z nas nie wie mnie się pasywne granie Bryanta zdecydowanie nie podoba, zwłaszcza, że na pobudzenie Lamara to i tak jakoś nie miało niestety wpływu. Zobaczymy Lakers mają cztery dni na spokojne trenowanie bez meczów po jutrzejszym spotkaniu z Grizzlies więc będzie czas wykombinowanie czegoś bo tak od powrotu Kobe mieli najwyżej dzień przerwy między kolejnymi meczami a to trochę mało także zobaczymy jak to będzie wygladać po tych kilku dniach bez meczów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mieliśmy trochę ciekawych meczyków w NBA, bo był mecz SSS-Atlanta, zakończony po dogrywce na korzyść Seattle jednym punktem i mślę, że może byc to lekką niespodzianką bo mecz był rozgrywany w Atlancie, poza tym Jastrzębie mają świetny początek sezonu, a Ponaddźwiękowcy raczej średni, ale tak czy inaczej Hawks moga byc największą pozytywną niespodzianką tegorocznych rozgrywek i gdyby mieli dzos trochę więcej szczęścia to mieli by bilans 5-1 :shock: , ale 4-2 też jest na pewno dla nich bardzo dobre.

 

Następny mecz to Bucks-Jazz, mecz przedewszystkim wart zapewne bejrzenia ze względu na 57 punktów Redd'a, widać że ten gracz się cały czas rozwija i gra teraz jeszcze lepiej nizw poprzednim sezonie, a ten dzisiejszy występ świadczy o tym, że stac Redda'a na wielkie rzeczy. Poza tym mecz był bardzo zacięty i wynik był niewiadomą do ostatniej sekundy. Jeśli chodzi o Jazz to naprawdę zadziwia mnie Boozer, który jeszcze nie miał w tym sezonie słabego występu i jest zdecydowanie najleszpym jazzmenem w tym roku.

 

No i mozna by jeszcze wyróżnić pojedynek Cavs-Celtics, mecz wydawało się, że jest już rozstrzygniety, ale okazało się że kawalerię było stać na jeszcze jeden zryw, no i udało im się uratować skórę, bo odnieśli jednopunktowe zwycięstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redd dzisiaj niesamowity w pierwszej chwili nie zwróciłem w ogóle uwagi przeglądając box score z meczu na to ile on nawrzucał :) no po nim zdecydowanie nie spodziewałem się, że stać go na zbliżenie sie do 60 punktów a tu proszę szkoda dla niego, że nie udało się tego osiągnąć w zwycieskim meczu, no własnie Jazz kontynuują świetną grę, ale niestety już pojawiło się to czego się przy nich obawiano Kirilenko już odniósł kontuzję skręcił kostkę :? szkoda naprawdę bardzo dobry zespoł co potwierdzają w tym sezonie, ale ten pech ich jakoś nie chce opuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem wczoraj przywilej zobaczyc ostatnia kwarte + dogrywke meczu Wizards - NJm (na zywo, heh) No powiem, ze szok. Na 50 sekund przed koncem Wash prowadzil 85-81. Potem Vince na 34 przed koncem sieknal jumpshota i sie zrobilo 85-84. Daniels zostal zablokowany przez Krstica. Potem timeout. Potem Carter popelnia ofensa !!! Ale paskudny gwizdek, bo nie bylo mowy o faulu w ataku. Szybko scioagaja Cartera, bo ma 5 fauli, a wiadomo najlepszegoz awdonika trzeba zatrzymac. Pierwszy faul, szybki, bez woolnych. Potem Williams fauluje Hayes'a ten trafia oba. Zostaly 2 sekundy. Nachbar wykonuje. I co sie tu dzieje straszne zamieszanie w trumnie i ide o zaklad ze trwalo to wiecej niz 5 sekund. Wreszcie jakims cudem Carter z tego motlochu sie wykrada, pedzi na gore i wali tego fade-awaya z 8 metrow. W pierwszej chwili mowie, nie ma, bo pila sie tak odbila, zazwyczaj to nie wpada. Ale potem sie wturlala. Komentarz byl taki: To dzieki tej nowej pilce.... W dogrywce Nachbar (3), Krstic i Carter ten przepiekny alley-oop. Jak pofrunal. Cos pieknego. Rozbili ich 105 -93. Co za koncowka. Cos pieknego.

 

Widzialem takze mecz Houston - Miami. A oto kilka spostrzezen. Po pierwsze ten caly Chinczyk. Wali te hookshoty jak opetany. Tego Goliata sie nie da zatrzymac. Chyba pracowal nad tym rzutem. I jak to ktos z komentatorow jakis czas temu rzekl ten gosc moze niedlugo wyciagnac 50-90. Ciekawie sie zachowywal Shaq przy nim. Po prostu ze nie potrafil go inaczej ujarzmic jak tylko lupnac przy zbiorze z lkcia w glowe, tak tez postapil. Heh nie patyczkowal sie z nim. Natomiast przy wejsciu na kosz, najpierw uzyl tylka, zeby go zostawic za soba a potem dal swojejgo markowego slam-power-dunka. Ale z tego co ja widze to z tym Shaqiem juz sie niedobre rzeczy dzieja. Juz coraz slabiej, wolniej, wiecej blokow dostaje to juz nie jest ten Shaq. Natomiast ciekawostka jest to ile waza jego buty. Wczoraj w przerwie meczu (kto ogladal to wie) zwazyli je.. Ich waga w przeliczeniu na kg to ponad 2,5. Totalny szok. Jak w takim czyms grac w ogole?

 

Akcja meczu wg mnie to zagranie Wade'a na nieco ponad 2 sek do konca meczu. Koles wchodzi pomiedzy tych obroncow, rzuca i teraz pilka nie wpada natomiast ma miejsc etutaj niecodzienne zdarzenie. Wade, ktory juz zdazyl opasc na ziemie, wybija sie ponownie w powietrze (szybciej niz trzej obroncy HR ) i dobija z gory. Kiedy zapakowal (kamere zatrzymano przy powtorce) zaden z obroncow nawet nie zdazyl wyskoczyc. Cos nieprawdopodobnego. Dawno czegos takiego nie widzialem. Kompletnie nie wiem, co sie dzieje z McGrady'm. Kolesiowi nic nie doolega, wszytko jest w porzadku, ma swietny chumor itd, a gra... znaczy sie nie gra. Bo tego nie mozna nazwac gra. ciekawy jestem kiedy w koncu sie przelamie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jmy pytanie CZY sie w ogole kiedys jeszcze przelamie. Wiele sie ostatnio mowi o wywiadzie ktory T-Maca udzielil. W ktorym juz mowi o zakonczeniu kariery, tzn ze o tym mysli z koncem obecnego kontraktu, ten niby dogra (ma chyba jeszcze 3 lata do 30 roku zycia), ze jego cialo juz jest zmeczone, wydaje sie ogolnie zniechecony i widac ze mu brakuje ognia, woli, serca, pasji do kosza. Moze GM Rakiet by sobie przemyslal sprawe i go wymienil poki cokolwiek moze jeszcze sensownego za niego dostac. Ja wiem ze to brzmi mega glupio, ale spojrzmy prawdzie w oczy, T-Mac nigdy tak naprawde niczego nie wygral, ostatnio jest wiecej u lekarzy niz na parkiecie, gra slabiutko, oddaje praktycznie tylko jumpshooty zamiast wykorzystywac swoja sile, atletyke i motoryke i ciagnac na kosza raz za razem gdzie bedzie wykonywal FT za FT. Cos mi tu smierdzi... albo jestem zbyt przewrazliwiony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sprawa ma się nie do końca tak, jak przedstawil Danp: ;)

 

Tracy McGrady wyśmiał ostatnie sprawozdanie telewizji TNT, według której powiedział, że zakończy karierą po wygaśnięciu kontraktu i... zacznie grać w baseball.

 

27 letnia gwiazda Rockets przyznaje, że nawet nie wie kiedy dokładnie kończy się jego kontrakt, około 2009-2010 roku. Na pytanie czy obierze telefon i spotka się z władzami Astros (drużyna baseballowa w Houston)śmiejąc się odpowiedział, że telefon odbierze.

 

Powiedziałem, że będe grał w koszykówkę do końca mojej sportowej kariery. Przypuszczam, że wzięli to jako koniec aktualnego kontraktu. Kto wie co będzie za 4 lub 5 lat? No kto? Nigdy nie powiedziałem, że kończę gre po tym kontrakcie, nie mam pojęcia w jakiej będe formie za 4 lata mówi T-Mac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.