Cleveland Cavaliers 2014/15

[shevcu]

A Love ma grac z 0.

[Cardi]

I dziwne ze w Cleveland LBJ będzie grał w kolorach gosci?

 

Idźmy dalej, dziwne, że w Cleveland Love będzie grał z zastrzeżonym numerem.

[vonBaron]

Myślicie że jest będzie to lepsza drużyna niż Heat z pierwszego sezonu Big 3?

[ignazz]

nope

 

podczas gdy ekipy zachodnie są lepsze niż Dallas 2011

[Dnc]

Myślicie że jest będzie to lepsza drużyna niż Heat z pierwszego sezonu Big 3?

 

Nie

[mac]

Idźmy dalej

 

Mnie dziwi, że Kyrie będzie grał w takiej wielkiej czapce.

[LeweBiodroSmoka]

Bosh nie będzie grał na centrze, jeśli ma być pierwszą opcją. Heat szukają zmiennika dla Birdmana.

[montana]

. OKC lepiej funkcjonowała by z Rosem zamiast RW

 

 

 

nie wydaje mi się.

[Dnc]

daj spokój  

 

Mnie najbardziej ciekawi pierwszy mecz w Cleveland i rzucaniem talkiem LBJ, dawno tego nie widziałem  

[shevcu]

Jeżeli potwierdzą się doniesienia, to Varejao musi odpalić Jamesowi sporo kasy z tej nowej umowy, bo wątpię, że dostałby ją gdyby nie LBJ. 30/3 przy takim graczu to dla mnie za dużo, no ale jak wejdzie nowa umowa, to jakoś przełkną ten kontrakt, o ile Brazylijczyk będzie więcej czasu na parkiecie niż w gabinetach lekarskich.

[Kubbas]

ten kontrakt to jakis zart?

[Baptizia]

Co do chalk talk to podobno wcale nie taki pewniak. Ponoć jest szansa na inny pre-game show.

Ale akurat znając LeBrona to pewnie PR robi robotę, co by cały świat mecz oglądał.

Ja jestem ciekaw jak z ławki Cavs zaprezentuje się Thompson. Pewnie sportowa złość będzie chciała pokazać, że mimo że nie jest centrem to on powinien być w s5.

W ogóle Cavs mają szczęście, że na podobnej pozycji mają dwóch takich energizerów jak TT czy Andy.

 

Jeszcze wracając do TT - jakiś dziennikarz z Ohio napisał, że Tristan to nowy Horace Grant. Wywołało to mała burzę.

Ja nie pamiętam tak dobrze ale ponoć Grant to był naprawdę ważny element Bulls z bodaj trzech mistrzowskich sezonów. Przeczytałem nawet, że owego czasu był top10 obrońcą ligi(wszystkie pozycje).

To prawda jest?(nie pytam o porównanie)

 

Aha, no i potem ktoś dodał, że skoro TT to Grant to Dion jest nowym Dumarsem, więc chyba jednak tak na serio do tego nie podeszli:)

Edytowane 31 Października 2014 przez AirForceNine

[Cardi]

Chalk toss był. Co Waiters nosi za uchem?

[Baptizia]

Lol, wygląda jak rasowy aparat poprawiający słuch ale.. Wtf?

 

No a z talkiem czułem, że hype.

[matek20]

Lol, zero szybkośći  i atletyczności w tym zespole. James co chwilę się popisuje, a z gry nici.

Pewnie zaczną od 0-2, bo nie chce mi się wierzyć, że Bulls ich nie rozjadą.

[LeweBiodroSmoka]

Jeszcze wracając do TT - jakiś dziennikarz z Ohio napisał, że Tristan to nowy Horace Grant. Wywołało to mała burzę.

Ja nie pamiętam tak dobrze ale ponoć Grant to był naprawdę ważny element Bulls z bodaj trzech mistrzowskich sezonów. Przeczytałem nawet, że owego czasu był top10 obrońcą ligi(wszystkie pozycje).

To prawda jest?(nie pytam o porównanie

Jak najbardziej, ale porównowanie kogokolwiek do frountcourtu z lat 90' jest zwyczajnie z czapy. Dlatego też odpowiedz z Waitersem i Dumarsem trafia w punkt.

[Sharif]

Dobry mecz W przyjacielskiej atmosferze o czym świadczy to, że po ostatnim gwizdku wszyscy włącznie z Lebronem uśmiechnięci.

Ten Waiter to ta jak większość z Was mówiła od dawien dawna pasuje tam jak świni siodło. Pierwsza kwarta wyglądała tak jak miał niby wyglądać cały mecz czyli pięknie, łatwo i przyjemnie a później zonk bo ta zbieranina graczy z NYC zaczęła trafiac, zbierać, bronić i wygrała chociaż przez swoją nonszalancję mogli ten mecz jeszcze przegrać. Ciężko kogoś wyróżnić w Knicks bo wszyscy zagrali naprawdę dobrze (jak na nich).

Komentatorzy maja podobne zdanie do mnie i pewnie do wielu z Was , że Knicks nie wejdą do PO. Ale może zdarzy się cud

Co do CAVS to są mimo wszystko skazani na sukces. Co do Thompsona to zagrał naprawdę nieźle. Czy lepiej od Brazyliano? Podobnie.
Aaaaa ktoś mówił, że Love nie będzie zbierał piłek ani rzucał trójek (nie pamiętam już kto). Proponuję obejrzenie meczu.

Mecz niczego nie zmienia CAVS będzie w top a Knicks w ogonie ale miłe są takie przerywniki.

[The Goat]

Ostrzę sobie zęby na dzisiejszy meczyk z Bulls. Będę na żywo oglądał.

 

@matek20

Myślę, że dzisiaj Cavs przycisną i wygrają z Bykami. Nie będzie to łatwe ale mecz jest dość prestiżowy i po przegranej z Knicks muszą się odbudować.

[LeweBiodroSmoka]

Czy Big3 Miami nie zaczynało przypadkiem od 9-9 czy coś w ten deseń? Przegrana z Bulls ani niczego nie zmieni w planach na ten sezon ani nie będzie specjalnym zaskoczeniem. Radosne swingowanie przed kamerą na treningach nijak się ma do trudów RS. Potrzeba czasu.

[BiałaCzekolada]

Ten mecz nie oznacza nic, ale oznacza też wszystko w kontekście kariery Lebrona. 

 

Z jednej strony - to pierwsze koty za płoty i porażka wliczona w cenę nowego rosteru. Na poziomie makro nie ma co robić zadymy.

 

a z drugiej strony - takie mecze budują legendę zawodnika. Hype był podniesiony na maksymalny poziom. Pełna hala, krzyki wrzaski, chalk toss i potencjalny 'fear factor' do zbudowania. A Lebron wychodzi mentalnie jak na serie z Mavericks w 2011. Ile razy ten gościu zaliczy taką kaszankę, kiedy całe oczy będą zwrócone w jego stronę? Akcja meczu to Travis Wear (!) blokujący fadeaway Lebrona. Bez jaj.

 

Moje odczucia podczas oglądania tego meczu były takie same jak podczas słuchania kabaretu, któremu wyjdzie pierwszy żart, a potem banan stopniowo schodzi z ryja i potem jest tak sucho, że jest ci aż głupio, że na początku się tak cieszyłeś.

 

 

spodziewałem się bardziej tego

Edytowane 31 Października 2014 przez BiałaCzekolada