Skocz do zawartości

[NBA Finals] Heat - Spurs


leeewy

Heat - Spurs  

94 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto zostanie mistrzem NBA?



Rekomendowane odpowiedzi

@ Lorak

 

Wiesz mi chodzi o to że możesz mieć dzień kiedy choćbyś nie wiem co to i tak dostaniesz

 

A Le Bron ma czasem tak że gra fantastyczny mecz jak nr 2 po czym nagle mecz układa się źle jak mecz nr 3 i 4  i on jest po prostu pasywny.

mozesz napisac w czym ta pasywnosc sie przejawiala w G3? przeciez on tam od poczatku gral jak w G2 - zdobyl 14 pts w samej pierwszej kwarcie, w drugiej juz tak nie punktowal, ale lepiej zbieral i kreowal inych (4 asysty). a mimo tego heat i tak ostro przegrywali. naprawde, odpowiedz prosze na to pytanie.

 

Jak San Antonio wchodzi mocno w mecz to on praktycznie z niego wychodzi jakby nie wierzył że  może ich pokonać.

gdyby tak bylo, to w 3q G4 zagral by calkiem inaczej... to nie byloby tych trzech kwart w G2, bo przeciez po pierwszej spurs prowadzili, weszli mocno w mecz a James gral slabo, czy nawet nie byloby 3q w G1...

 

 

Nie twierdzę że on ma tak non stop bo to jest oczywista nieprawda - zdarzają mu się mecze w których potrafi przełamać swoją słabość ale nie jest to u niego regularne jak z kolei Ty twierdzisz.

 

LE Bron po prostu robi to moim zdaniem 1 na 3 takie sytuacja - moim zdaniem on chyba jest za miłym gościem brakuje mu takiego skurwielstwa jakie miał w sobie Jordan , Bird czy nawet I.Thomas.

a ja uwazam, ze niewiele sie tu od Birda rozni. jesli wejdziemy w szczegoly analizujac kariere Larrego, to tez sporo takich momentow zobaczymy... mam wrazenie, ze standardy wobec Jamesa sa calkiem inne niz wobec pozostalych wielkich. wyglada to tak, jakbyscie oczekiwali, ze on w kazdym spotkaniu bedzie gral jak w G2, kwarta po kwarcie bedzie caly czas zapierdalal jak szalony. ale tak sie nie da, nikt tak nie robil i wszyscy ci wielcy mieli slabsze momenty. jesli uwazasz, ze James ma ich wiecej niz inni, to napisz konkretnie ile (i ktore mecze), a ja ci wtedy napisze ile mieli Bird, Isiah czy Magic ;] bo bez takiego punktu odniesienia to taka krytyka nie ma za bardzo sensu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet taki mecz może nie wystarczyć, jednak i tak się obawiam, że Heat doprowadzą do G7 (jestem naiwny i boję się).

 

UatcmDk.png

LeBron jest najlepszy ofensywnie w historii w elimination games (tym bardziej dziwnie wygladaja zarzuty odnosnie znikania pod presja), ale problemem miami nie jest atak. oni musza zmienic defensywye, bo Pop widac ze od ostatnich finalow cwiczyl caly rok takie granie, ktorego obrona heat nie bedzie w stanie zatrzymac (te ekstra podania chocby Tiago po p&r to nie przypadek). teraz mieli wiecej dni na przygotowanie sie, wiec moze Spo cos wymysli, choc na wycwiczenie odpowiednich reakcji obronnych trzeba wiecej czasu, za rok bedzie okazja do rewanzu ;]

 

ps

kursy na to, ze miami wygra finaly sa od 10 w gore, a na to, ze seria zostanie rozstrzygnieta w 7 meczach powyzej 4. nic tylko grac za jakies drobne ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lorak

 

"przeciez w serii z Pacers bylo podobnie" - nie wydaje mi się, aby Pacers kiedykolwiek wpływali na LeBrona w negatywny sposób. w tym przypadku wszystkie ewentualnie mankamenty gry Jamesa jestem w gotowości przypisać taktycznym sprawom, dobrej defensywie Hibberta etc. to nie był rywal, który by go onieśmielał.

 

jeśli uważasz, że LeBron w Finals 2011, w gms 4-6 vs Celtics 2010, w g6 vs Orlando 2009 etc., albo w gms 3 & 4 FInals 2014 wypadł dobrze i bez zarzutu, to dyskusja nie ma sensu, bo ja szukam przyczyny dla której wypadł w nich mało przekonująco [pomimo pomeczowych statystyk indywidualnych]. 

 

"odpowiedz jak facet' - to znaczy, mam mózg i jaja zamienić miejscami ? przecież ja się odnoszę do przyczyn PORAŻKI Jamesa, a nie do przyczyn zwycięstwa. szukam  wyjaśnienia jego dziwnej, POWTARZAJĄCEJ SIĘ, pasywności. jak mam znaleźć przyczyny pasywności w przegranych meczach za pomocą analizowania zwycięskich meczów i energii jaką w nich przejawia ? sorry, dude, ale gdzieś tutaj logika nie styka. nie sądzisz, że zbyt często zachowanie LeBrona w takich sytuacjach [mecz przy niekorzystnym wyniku w serii, z rywalem doświadczonym, inteligentnym] jest zastanawiające ? jesli tak nie uważasz - nie ma tematu między nami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vasquez,

ciagle unikasz odpowiedzi na postawione pytanie. jestes w stanie odlozyc na chwie na bok te wszystkie ozdobniki oraz dygresje i skupic sie na tej jeden sprawie, czyli odpowiedziec w jaki sposób ktoś przegrywając 2-3 z drużyną, która w poprzednich latach dwa razy skopała mu tyłek oraz gdy jego spuścizna jest zagrożona, czuje się lepszy i bez instynktu walki robi coś takiego? wyjasnij mi to prosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ lorak

 

wstał z łózka prawą nogą, tak brzmi moja odpowiedź. kiedy wstaje lewą,  to zalicza liczne meltdown. z obserwacji wynika, że preferuje lewą nogę, bo lubi spać na brzuchu.

czyli po staremu - posmiac sie z toba mozna przednio, ale porozmawiac rzeczowo o koszu nie da rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie okłamujmy się, ale wygranie 3 meczów z rzędu ze Spurs jest nierealne. Są za mocni w obronie, a przede wszystkim w ataku, no i Pop 3 razy pod rząd nie da się wyruchać. Poza tym morale w Heat są raczej na bardzo niskim poziomie, więc wygranie choćby Game 5 będzie dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sprawa jest prosta. Pat nie jest geniuszem, tylko debilem - zajebista i pożądana przez każdego lokalizacja, dużo kasy, mieć 2 all starów w prime oraz sukcesy w ostatnich latach jako magnes i nie potrafić tego sensownie obudować? 

Heat zrobili 4 finały z rzędu, więc sensownie obudował, a że brakuje defensive anchor, by zatrzymać ofensywę Spurs to inna sprawa. SAS w finałach to chyba najwyższy ortg w tych PO - 121.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu tylko last 5? Z tego co ogarniam w głowie to chodzi o '12 i '13 tylko. Ja z chęcią zobaczyłbym tu staty z lat wcześniejszych.

11' - 21/6/4

10' - 27/19/10

09' - 25/7/7 i 37/14/12

08' - 45/5/6 g7 i 32/12/6

31,7/10,5/7,5

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze by mieć obraz jak rozkurwia Kobe, the best PO performer w limination games:

04 - 24/4/1

06 - 24/4/1 g7

07 - 34/4/1

08 - 22/3/1

09 - 14/7/5 g7

10 - 26/11/3 i 23/15/2 g7

11 - 17/3/1

12 - 42/5/0

Na 9 gier tylko raz przekroczył 30 pkt, oba przypadki w g5, gdy serie były gładkim wpi****lem. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze by mieć obraz jak rozkurwia Kobe, the best PO performer w limination games:

04 - 24/4/1

06 - 24/4/1 g7

07 - 34/4/1

08 - 22/3/1

09 - 14/7/5 g7

10 - 26/11/3 i 23/15/2 g7

11 - 17/3/1

12 - 42/5/0

Na 9 gier tylko raz przekroczył 30 pkt, oba przypadki w g5, gdy serie były gładkim wpi****lem. 

 

Rappar nie możesz narzekać na haterów Lebrona jednocześnie wykorzystując każdą sytuację do dokopania Kobemu nawet najbardziej absurdalnymi twierdzeniami.

 

A wracając do finałów. Co może dzisiaj zrobić Spoelstra? Dla mnie nastał czas ostateczny na plan B. Piękny small-ball i trapowanie nie działa, Heat nie są w stanie zatrzymać ataku San Antonio, więc pora na na grę wyższym składem. Więcej minut dla Andersena, minuty dla Haslema. Miami potrzebuje brudnej gry, zwolnienia tempa, wybicia Spuers z rytmu. Wg mnie musi się to odbić kosztem spacingu, ale jak się ma Big 3 w ataku, to cały czas można liczyć na hero-ball od swoich gwiazd. Spoelstra powinien wprost nakazać Lebronowi olewać w większym stopniu zadaniowców, ruszyć dupę w post i spróbować dominować. Czas wejść all in.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym czytał ten temat nie oglądając meczów, pomyślałbym że LeBron rzuca w finałach 6 ppg i ogólnie gra na poziomie Richarda Jeffersona albo Salmonsa.

Przecież to całkowicie normalne, że czego innego oczekujesz od Lebrona Jamesa a czego innego od Tiago Splittera. Ba, nawet od Mario Chalmersa oczekujemy pewnego rodzaju poziomu i gdy nam go nie dostarcza - to wylewamy na niego shitstorm. Każdy sobie zawiesza poprzeczkę tam gdzie może skakać i wiadomo, że taki Norris Cole wyżej dupy nie podskoczy.

 

@Lorak

 

Ja to widzę w związku z powyższym tak: Lebron jak na swoje standardy gra rozczarowującą serię, bo poza g2 (notabene iście spektakularny mecz w stylu najlepszych meczów Jordana) to więcej ma momentów, że po raz kolejny się zastanawiam "co on robi?". Granie nie w swoim stylu (daleko od kosza), nie wykorzystując swoich największych atutów i opierniczanie się w obronie - to wszystko sprawia, że mam wrażenie, że Lebron nie zrobił wszystkiego, żeby ten wynik odwrócić.

 

To wciąż jest najlepszy zawodnik na boisku, ale choćby patrząc na Kawhiego Leonarda, który grając tak naprawdę w dwóch spotkaniach serii w związku z foul trouble - robi porównywalne staty do najlepszego gracza na świecie - to można być lekko rozczarowanym postawą Jamesa, nie sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co te staty ? przecież nikt nie ma problemu ze statline LeBrona. problem jest w tym, że on jest pasywny wtedy, kiedy powinien być hiperaktywny,  przesypia albo jest spraliżowany, gdy rywale robię kluczowe runs.

 

@ lorak

ja mam 10  przypadków, w których LeBron zawiódł, a ty masz 1 w którym LeBron spełnił oczekiwania - no i co z tym zrobimy ? jaką, ofk - bardzo serio - formę rozstrzygnięcia proponujesz ?

 

już zapomniałeś dowcipy "dlaczego LeBron nie gra w 4 kwarcie ?", które zdominowały offeason 2011 ? już zapomniałeś że LeBron ukradł KObemu cały szoł 2010, bo po sezonie nikt nie mówił o 5 tytule Bryanta, tylko trwałą dyskusja "czy LeBron ma uraz psychiczny do big games ?" po serii z Celtami ?.  a wcześniej była 6 gra z Orlando i pierwsze przebąkiwania, że LeBron przy 2-3 nie wykazał cienia desperackiej waleczności, której by się można spodziewać po zawodniku jego kalibru w tak trudnym dla zespołu momencie ? a ubiegłoroczne Finals, do momentu gdy Spurs się psychicznie nie spalili w końcówce g6 ? do tego momentu LeBron był zgaszony i pasywny, as usual. gms 3 i 4 w tych Finals - ten sam casus,  taktycznie czeka aż będzie po meczu i udaje że walczy.

 

to wszystko chcesz zdmuchnąć jednym highlightem ?

 

dla mnie sprawa jest prosta : LeBron czując siłę rywala - oddaje pole, zniechęca się, sztywnieje. idzie mu  świetnie, kiedy ma poczucie, że rywal jest naruszony, miękki, nerwowy, głupi itd. nigdy nie spotkałeś ludzi, którzy kalkulują swoje zachowania w zależności od siły przeciwnika ? takich pod tytułem : staruszkę kopnę w d,pę i wyzwę od k.urw za to, że krzywo chodzi, a łysego kibola ominę z głową między kolanami nawet jeśli mnie zepchnie z chodnika ? nie znasz takich ludzi ? nie widziałeś nigdy ? 

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.