Skocz do zawartości

Magiczne ruchy posezonowe


tomaszan

Rekomendowane odpowiedzi

Jego skutecznosc rzeczywiscie nie powala ale skoro DS tak niesamowicie ja podniosl to czego nie KeBo

Bo KeBo nie ma player option w kontrakcie po sezonie :twisted: . Ariza też nie będzie miał, więc tych dwóch raczej jump shota nie poprawi. No ale niby po to jest w tej drużynie Redick. I właściwie można dostrzec w tym sens. Defensywny SG (Bogans) i ofensywny SG (Redick) oraz ofensywny SF (Turk) i defensywny SF (Ariza) - niewiele jest drużyn, w których trzeba zatrzymać obie pozycję więc Hill będzie miał duże pole manewru.

 

Jak chcesz zmienic nicka to pogadaj z Morfeuszem

Nie sądziłem, że Morfeusz jest tak wyrozumiały ;). Ciekawe czy zmieni ci nicka jak sprzedamy Bogansa :twisted: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry że się wtrącę, bo trochę się pogubiłem czytając Wasze posty, bo nie jestem na czasie, gdyż kilka dni mnie nie było :P .

 

Czy bogans to stary dobry Vasquez, czy ktoś inny :?: . To tak gwoli uściślenia chciałbym wiedzieć :lol: .

 

Co do Bogans'a (właśnie przeczytałem o podpisaniu) to powiem szczerze, że mam bardzo mieszane uczucia. Z pozytywów bym wymienił:

1. rozsądne pieniądze - bodaj 8 mln $ za 3 lata,

2. młody wiek, a więc jest to jeszcze zawodnik, który może się rozwinąć,

3. niezła obrona,

4. duża waleczność.

Z negatywów:

1. czy jest lepszy od DS to kwestia bardzo dyskusyjna - moim zdaniem na chwilę obecną jednak nie (choć przynajmniej czasem trafia z dystansu, bo DS tego nie potrafi), a przecież Stevenson jakąś rewelacją nie jest,

2. nadal nie mamy tak naprawdę zawodnika do S5 na pozycję nr 2: JJ to wielka niewiadoma i cholera jedna wie (sorry za wyrażenie :twisted: ), jak będzie grał, bo ja naprawdę nie jestem wróżką, a Bogans to nie jest zawodnik pierwszopiątkowy w drużynie, która chce myśleć o jakichś wyższych celach (zresztą moim zdaniem na chwilę obecną to nie jest w ogóle zawodnik do S5 w średniej drużynie), to może być zmiennik w Magic, ale za kogo :?: - jako zmiennik, to dobry ruch,

3. mogą być olbrzymie problemy z pozyskaniem swingman'a.

 

Pierce podpisał kontrakt z Bostonem, a więc pozostaje nam liczyć tylko na transfer. Nadzieja jeszcze jest, bo nigdy nie wiadomo jak sobie Boston będzie radził.

Powiem, że w transfer to zbytnio nie wierzę, tym bardziej, że Pierce podpisuje podobno kontrakt na 20 mln $ za sezon. Przy ewentualnym transferze oznacza to zapchanie salary cap na kilka sezonów, a to już przerobiliśmy. Draft 2003 niemal podpisany, Lewis chce zostać w Sonics i zostają Carter i Howard. Pierwszy wiekowy, a drugi młodzieniec, ale może być bardzo ciężko podpisać po tym sezonie. Tak więc w mojej ocenie podpisanie Bogans'a tak naprawdę niewiele nam daje oprócz jakiegoś w miarę wzmocnienia ławki za niewielkie pieniądze, ale jeśli JJ nie zaszaleje, to możemy mieć duży problem w tym sezonie na pozycjach 2-3 (bo jednak Turkoglu jest jedynie przeciętnym zawodnikiem i potrzebna jest mu duża pomoc od sg, zaś Ariza to na razie materiał - o ile go podpiszemy - na naprawdę niezłego grajka, jeśli poprawi rzut).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Bogans bedzie niespodzianka tego sezonu :twisted: Oczywiscie ktos moze powiedziec ze to niczym nie poparte puste slowa ale tak wlasnie sadze Bogans da nam wiecej niz Stevenson jestem tego pewien! ps. Wizards podpisali Songalie wiec ten szmaciarz Pelinka pewnie klamal z tymi ofertami dla DS Teraz moze nawet nie dostac tych 3mln ktore mial u nas pewne, o wystepach w pierwszej piatce nie wspominajac Jestem zszokowany naiwnoscia tego duetu... Jak mozna byc takim oslem (DS)... ehhh

 

To ja stary dobry Vasquez 8) Zmienilem nicka bo po pierwsze nie lubie Vazqueza a po drugie Hiszpanii (Hiszpanki lubie, sa zajebiste :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Bogans bedzie niespodzianka tego sezonu

Ja takim optymistą nie jestem. Jeśli nie daj Boże będzie to nasza pierwsza opcja na sg, to maksymalny pułap punktowy to w granicach DS. Ale obym się mylił :twisted: .

Co do ofert dla DS to też uważam, że jego menago trochę naciąga, ale takie są prawa rynku. Wygląda jednak na to, że jest bardzo realne, że DS stracimy, bo inaczej Bogans byłby trzecim sg. No chyba że JJ się nie sprawdzi, ale myślę, że coś tam pogra. Może nawet lepiej niż coś.

 

To ja stary dobry Vasquez Zmienilem nicka bo po pierwsze nie lubie Vazqueza a po drugie Hiszpanii (Hiszpanki lubie, sa zajebiste

A już myślałem, że ściga Cię CBA lub CBŚ :lol: . A od Hiszpanek są lepsze Polki. Przynajmniej niektóre są znacznie bardziej ogniste. Really :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz polski orzeł:

Na pewno w kolejnym sezonie nie będę grał w barwach Magic, choć była możliwość, abym tam został, ale w roli 12-13 zawodnika i to właśnie dlatego nie było mowy o podpisaniu kontraktu z ekipą prowadzoną przez trenera Hilla. W mojej opinii to była dobra decyzja, ale nie jest wykluczone jeszcze to, że będę grać w NBA w kolejnym sezonie, ponieważ mój agent prowadzi rozmowy z paroma klubami z najlepszej ligi świata.

 

Tak się zastanawiam, czy jednak nie byłoby warto spróbować Gortata kosztem Augustine. Ale chyba taki rozwój wydarzeń był już dawno przewidziany w Magic i to chyba tak naprawdę niezależnie od gry ich obu w lidze letniej, gdyż Augustine został podpisany już dawno temu. A w lidze letniej znacznie lepsze wrażenie pozostawił po sobie Gortat. O ile Augustine był tak naprawdę niewidoczny i grał bardzo przeciętnie (w zasadzie oprócz momentów walki nic nie pokazał), to Gortat naprawdę solidnie zaprezentował się pod koszami. Dziwne, ale wywarł na mnie lepsze wrażenie niż np. Kasun (ale oczywiście dla pełnego obrazu potrzeba byłoby, aby obaj zagrali np. w NBA). Ma całkiem niezły repertuar zwodów podkoszowych. Jest co prawda nieco surowy i nie ma doskonałego rzutu, ale jakiś potencjał ma (w każym razie chyba większy niż ten Augustine). Może znacznie lepszym pociągnięciem byłoby jednak zapropowanie kontraktu Goratatowi za grosze niż "bujanie się" ze staruszkiem Outlaw'em, który tak naprawdę do gry Magic nic nie wniesie. A Gortat miałby szansę naprawdę się sprawdzić jako rezerwowy podkoszowy. I kto wie, co by z tego wynikło. W każdym razie nie byłoby gorzej niż trzymanie staruszka :twisted: .

Gdzieś czytałem jakąś wzmiankę o zainteresowaniu Toronto Stevenson'em. Ile w tym prawdy, nie wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magic may be interested in Marco Killingsworth

 

Bez sensu. Rozumiem, że to tani grajek i zapchajdziura, ale po prostu szkoda dla niego rostera. Taki klocek co się przewala (choć muszę obiektywnie przyznać, że nie idzie mu to wcale źle :lol: ), ze słabym rzutem. To już zdecydowanie lepiej byłoby dać szansę Gortatowi, byłby dużo lepszy pożytek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że Smith był zbytnim optymistą w stosunku do Vazquez'a:

 

A Spanish sports newspaper is reporting that 2005 Orlando Magic lottery pick has signed a long-term contract with a large buyout sum with FC Barcelona.

The deal is a four-year contract. He will earn 1.4 million euros ($1.75 million USD) per year and he will have an approximately 8.5 million euros ($10.75 million USD) buyout.

 

Tak więc nie wydaje się, aby ten zawodnik wybieral się w najbliższym czasie za ocean. Jest duże prawdopodobieństwo, że pick 2005 można będzie spisać na straty :cry: . Jeśli po następnym sezonie nie będziemy mieli wyboru w drafcie w pierwszej rundzie (a jest to bardzo prawdopodobne), a Redick i Milicic nie eksplodują, to trzy lata co do draftu mogą być w plecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to Smith wygląda jak osioł ;). Ale i tak większym osłem jest Vazquez, bo zaprzepaścił swoją wielką szansę. Pograłby trochę na debiutanckim kontrakcie, a potem zarobiłby mnóstwo $$$, bo przecież w NBA płaci się ogromne pieniądze za worki kartofli byleby były odpowiednio duże. Hiszpan ma na tyle talentu, aby w Ameryce zostać zauważonym. Ten buyout przy takim kontrakcie to jakaś paranoja (chociaż ja mam jeszcze lepiej, bo mam 1 mln zł buyoutu w umowie, a do tej kwoty z moimi zarobkami nie zbliżę się przez całe życie :lol: ). No ale sygnał jest jasny - gość zostaje w kraju i nie ma zamiaru się nigdzie ruszać (wpływ kobiety? a myślałem, że one umieją liczyć pieniądze, ale za to nie umieją się z nimi liczyć :D).

 

Zabawne są terez te starania o podtrzymywaniu dobrych kontaktów z Vazquezem. Trzeba było sprzedać pick przy byle jakiej okazji, to przynajmniej teraz nie byłoby wstydu. Hiszpan nie jest nam niezbędny, ale jeśli backupem Howarda ma być Augustine czy Outlaw, to okazuje się, że mógłby się przydać. Trzeba przełknąć tę gorzką pigułkę, jednak prawdopodobnie jeszcze długo będziemy żałować, że Twardzik nie docenił potencjału jaki drzemie w Grangerze lub Greenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, czy nasi menago rozmawiali i ustalili coś tak naprawdę z Hiszpanem, czy po prostu wzięli go po rozmowie przez telefon lub np. w saunie czy na basenie :lol: . Dobrze, że przynajmniej w tym sezonie nie wybraliśmy jakiegoś Europejczyka, bo jakaś nadzieja na wzmocnienie istnieje :twisted: . Ponad 10 baniek wykupu świadczy chyba jednoznacznie, że w Hiszpanii jest mu dobrze i po co za wodę :?: . Tyle, że faktycznie w Hiszpanii nie dostanie 5-8 mln $ za sezon, a tyle mógłby spokojnie mieć, gdyby się pokazał, powalczył, porzucał, pozbierał. Wzrost robi swoje i jeśli Battie ze swoimi warunkami i "osiągnięciami" bierze naprawdę sporą kasę, to i Vazquez'a byłoby na taką stać.

 

Zabawne są terez te starania o podtrzymywaniu dobrych kontaktów z Vazquezem. Trzeba było sprzedać pick przy byle jakiej okazji, to przynajmniej teraz nie byłoby wstydu

Może rzeczywiście agent Hiszpana dobrze zamydlił oczy Smith'owi, bo ten na jakiejś konferencji czy czacie mówił, że po tym sezonie co będzie Vazquez niemal na pewno przychodzi do Magic. Niezbyt to jednak dobrze świadczy o Smith'ie i jego "czuciu" sytuacji. A kto wie co można byłoby wyciągnąć za Hiszpana... bo teraz nawet Isiah go nie kupi :wink: . A tak niestety pod koszem na chwilę obecną nie mamy zbyt wielu sensownych zawodników - nie licząc oczywiście Howard'a, to Battie to przeciętny, starzejący się grajek, a Milicic to prospekt, co do którego chyba wszyscy mamy nadzieję, że eksploduje talentem, albo co najmniej zrobi znaczący postęp. Zatem 3 zawodników na 2 pozycje. Reszta to milczenie.

 

bo mam 1 mln zł buyoutu w umowie

A gdzie pracujesz, przy obrabianiu banków :?: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie pracujesz, przy obrabianiu banków :?: :D

Nie, ale mam dostęp do informacji, które konkurencja mogłaby wykorzystać, więc kara za przejście do konkurencyjnej firmy jest w jakimś sensie uzasadniona, ale z drugiej strony ta kwota jest czystą głupotą. Zresztą mam jeszcze kilka ciekawych zapisów w tej umowie, ale to by wymagało dłuższego wywodu ;).

 

A tak niestety pod koszem na chwilę obecną nie mamy zbyt wielu sensownych zawodników - nie licząc oczywiście Howard'a, to Battie to przeciętny, starzejący się grajek, a Milicic to prospekt, co do którego chyba wszyscy mamy nadzieję, że eksploduje talentem, albo co najmniej zrobi znaczący postęp. Zatem 3 zawodników na 2 pozycje. Reszta to milczenie.

Zapomniałeś o Pacie "wsadzającym ponad Dalembertem" Garritym ;). Jakoś do tej pory każdy z trenerów wpuszczał go na kilka bądź kilkanaście minut, chociaż ten był raczej w kiepskiej formie (poza nielicznymi wyjątkami). Wygląda więc na to, że Dunking Pat będzie dalej zmieniał Howarda. Cała nadzieja w tym, że Dwight poprawi swoją defensywę na tyle, aby nie popadać w foul-trouble oraz że nie przytrafi mu się jakiś uraz. Rotacja 3 zawodnikami na 2 pozycje na dłuższą metę jest niebezpieczna. Na pewno da więcej minut Milicicowi, ale przydałby się jeszcze z jeden PF, który nie narzekałby na małą liczbę minut, a potrafiłby co nieco wnieść do gry. Bo Outlaw w pewnym momencie stał się bardzo przydatny, ale jest już jednak za stary, aby można było na niego liczyć. Augustine nie jest jeszcze gotowy, choć nie wykluczłbym tego, że w dalszej części sezonu się przyda. Kasun mimo wszystko dawał jakieś zabezpieczenie, mógł w każdej chwili wyjść i grać twardo. Teraz będzie tego brakowało, ale gdyby był Vazquez, to komuś zabrakłoby minut. Albo Milicicowi, albo właśnie jemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak :wink: . Tyle tylko, że o ile dziwnie trenerzy biorą Pat'a na poważnie i to na czwórkę :shock: , to mi jakoś dziwnie to nie pasuje :lol: . Tak poważnie, ty chyba z Pat'a raczej nic nie będzie. Miał bodaj cztery pierwsze sezony w Magic całkiem udane, a potem obraz nędzy i rozpaczy. Mam nadzieję, że szybko złapie jakąś kontuzję (choć z zasady nikomu źle nie życzę), bo wstawianie go na czwórkę już mnie po prostu denerwuje.

 

gdyby był Vazquez, to komuś zabrakłoby minut. Albo Milicicowi, albo właśnie jemu

Pewnie tak, tylko niech któryś nasz wysoki nie daj Boże złapie kontuzję, to będzie kiepścizna. Zanim Augustine będzie przydatny (o ile w ogóle po tym co widziałem), to dużo wody w Wiśle upłynie. Nie chciałbym, aby pozostał nam Outlaw i Garrity, bo to byłaba dopiero katastrofa. No i jeśli na dodatek Milicic nie zrobi spodziewanych postępów, to może być pod koszem tragedia. A zabezpieczenia na taką ewentualność nie widać.

 

A to jest dobre, jeśli chodzi o naszych podkoszowców:

http://hoopshype.com/world/teams.htm

Podobno Howard ma 7-1 wzrostu :lol: . Chyba na szczudłach, bo mi coś nie wygląda, chyba że urósł w wakacje :twisted: .

 

Ponadto podpisaliśmy Arizę :D . W końcu jakaś pozytywna wiadomość tego lata (bo decyzji z Redick'iem nie jestem w stanie w chwili obecnej ocenić). Pytanie tylko, czy B. Hill będzie mu dawał szansę, bo w ostatnim sezonie kiepsko to trochę wyglądało. Dużo zależy od tego, czy będzie grał Grant, bo jeśli tak, to słabo widzę występy Arizy. Powiem szczerze, że w obecnej sytuacji chyba wolałbym, aby G. Hill nie zabierał czasu Arizie. Z Hill'a pożytku już raczej na pewno nie będzie (nie licząc może jego kontraktu :lol: ), no a Ariza powinien się rozwijać. Niestety na innej pozycji niż trójka go nie widzę, chociaż tak naprawdę jak na razie nie ma rzutu z dystansu. Ale na czwórkę jest trochę niskawy i słaby fizycznie. Bardzo mi się jednak podoba jego zadziorność, waleczność, ustawianie się pod koszem, chociaż niewątpliwie ma do poprawy przede wszystkim rzut z dystansu i półdystansu. Jeśli będzie dostawał czas do gry, powinniśmy mieć z niego niezły pożytek. Aha, i mam nadzieję, że to nie Pat będzie pierwszym zmiennikiem na pozycjach 3-4, co u Hill'a jest możliwe. Tylko ciekawe, ile kosztowało Orlando podpisanie Arizy, bo jak na razie nigdzie nie mogę takiej informacji znaleźć...

 

Zresztą mam jeszcze kilka ciekawych zapisów w tej umowie, ale to by wymagało dłuższego wywodu

A coś więcej się da powiedzieć :?: Z konkurencji na 100% nie jestem :wink: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A coś więcej się da powiedzieć :?: Z konkurencji na 100% nie jestem ;)

Może jesteś i o tym nie wiesz :twisted: . Wystarczy że masz do czynienia z handlem, albo z programowaniem (a już najgorsze jak z jednym i drugim ;) ). Umowy nie chce mi się wyciągać, ale są tam jakieś bezsensowne zapisy, że pracodawca musi wyrazić zgodę na podjęcie przeze mnie pracy w innej firmie, nawet po rozwiązaniu umowy przez niego samego, a jeśli takiej zgody nie wyrazi, to będzie mi płacił połowę wynagrodzenia jakie dostałbym w tej innej firmie. Ogólnie to nie powiem, żeby pracownik miał z niej jakiekolwiek korzyści :).

 

A to jest dobre, jeśli chodzi o naszych podkoszowców:

http://hoopshype.com/world/teams.htm

Podobno Howard ma 7-1 wzrostu :lol: . Chyba na szczudłach, bo mi coś nie wygląda, chyba że urósł w wakacje :twisted: .

Urosnąć raczej mu się nie udało, ale w barach znowu się rozrósł. Jak będzie tak pracował na siłowni, to niedługo będzie wyglądał jak Malone. Niech jeszcze taki półdystans sobie wyrobi i nie będzie mu potrzebne żadne 7-1 ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jesteś i o tym nie wiesz . Wystarczy że masz do czynienia z handlem, albo z programowaniem (a już najgorsze jak z jednym i drugim ).

Jestem z zupełnie innej branży :lol: , a więc moje 100% się całkowicie sprawdza.

 

Umowy nie chce mi się wyciągać, ale są tam jakieś bezsensowne zapisy, że pracodawca musi wyrazić zgodę na podjęcie przeze mnie pracy w innej firmie, nawet po rozwiązaniu umowy przez niego samego, a jeśli takiej zgody nie wyrazi, to będzie mi płacił połowę wynagrodzenia jakie dostałbym w tej innej firmie. Ogólnie to nie powiem, żeby pracownik miał z niej jakiekolwiek korzyści

To masz pewnie zapis o zakazie konkurencji, ale myślę że jednak terminowy, chyba że Twój pracodawca zamierza Ci płacić do emerytury :twisted: . U mnie konkurencja w grę nie wchodzi (ani coś takiego), bo mam zakaz ustawowy robienia różnych dziwnych i niedziwnych rzeczy :twisted: . Ta połowa wynagrodzenia może być niezła, w zależności ile zarabiasz. A tak w ogóle, skoro żadnych korzyści z tej umowy nie odnosisz, to może lepiej pójść do pośredniaka :?: :lol:

 

A wracając do głównego nurtu topic'u:

Ciekawy jestem rzutu Howard'a w tym sezonie z półdystansu. W tamtym sezonie trochę kiepsko to wyglądało. Mam nadzieję, że ktoś z nim nad tym pracuje, bo bez pewnego i ułożonego rzutu nigdy nie będzie naprawdę gwiazdą tej ligi, a przecież predyspozycje ma. A co do wzrostu, to może ćwicząc na siłowni, dźwigając ciężary i wykręcając się Howard się wydłużył :lol: .

Ariza podobno (ale nie jest to potwierdzone, gdzieś to wyczytałem, więc nie musi to być prawda) został za 8 mln $ za 3 sezony, czyli 2,67 mln $ za sezon. Hm... Powiesz szczerze, że jeżeli nie byłby to perspektywiczny zawodnik, to miałbym wątpliwości. Ale jest coś w tym zawodniku, co powoduje, że jakoś w niego wierzę :twisted: . Może to jego zadziorność i waleczność :?: . Jeżeli poprawi rzut, to będziemy mieli z niego niezłą korzyść, oczywiście pod warunkiem, że dostanie czas do gry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj GM Magic Othis Smith ogłosił, że zastrzeżony wolny agent-Trevor Ariza zostaje w Orlando Magic.

 

"Jesteśmy bardzo zadowoleni mając ponownie Trevora ponieważ on jest kluczowy dla naszej młodej drużyny"- mówił Smith. "Jego atletyzm i wybuchowość przyniosą nam wiele korzyści po obu stronach parkietu"- dodał nasz GM

"Trevor jest młodym graczem z jasną przyszłością i jesteśmy szczęśliwi, że jest z nami. On jest zdolnym obrońcą i dzięki temu dodaje naszemu zespołowi wszechstronności"- powiedział trener Magic Brian Hill.

Ariza przyszedł do Magic w poprzednim sezonie podczas wymiany na linii New York Knicks- Orlando. W zespole z Florydy rozegrał 21 spotkań notując średnio 4,7 punktów, 3,7 zbiórek a na parkiecie przebywał 13,8 minut.

Absolwent collegeu UCLA podpisał kontrakt na 3 lata podczas których zarobi 8 milionów dolarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stevenson spuścił nieco z tonu (tzn. pewnie jego agent): szuka kontraktu 4-letniego za 16 mln $. Orlando dawało mu 3-letni kontrakt za 10 mln $.

 

Hmmm... powiem szczerze, że patrząc na płace i umiejętności wielu zawodników w tej lidze, to DS wart jest ostatecznie tych 4 mln $ za sezon i chyba dałbym mu je (albo spróbowałbym się jeszcze troszkę potargować :lol: ). Różnica między 3,33 mln $ za sezon a 4 mln $ za sezon nie jest już zbyt duża, no i tylko różnica co do długości kontraktu (ale też nie jakaś strasznie wielka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy najświeższe zestawienie:

 

http://www.nba.com/features/power_rankings.html

 

Orlando ma 15 miejscu ogółem i 7 na Wschodzie. Wszystko ma się opierać na Howardzie :twisted: . Trochę to chyba przesada, bo o ile mam nadzieję, że Howard jest w stanie rzeczywiście znacznie poprawić swoje statystki (głównie punktowe i w blokach), to myślę, że jednak nie tylko on będzie grał. Nelson i Milicic, to są pytania, no i Redick. I nie wiem, który z nich stanowi największą zagadkę sezonu. Każdy ma potencjał, jest bardzo młody i perspektywiczny... Ja tam liczę na coś więcej niż 7 miejsce na Wschodzie :twisted: . No a jeśli ta cała czwórka naprawdę się rozwinie... to sam nie wiem, co może z tego być :lol: .

 

A tak poza tym, to zaczynamy w Święto Zmarłych meczem z Bulls :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to Stevenson się zrobił :lol: :

 

Free agent DeShawn Stevenson agreed to terms with the Washington Wizards on Thursday, his agent, Mark Bartelstein told ESPN.com.

According to Bartelstein, Stevenson agreed to a two-year contract worth the NBA minimum salary. Since he has six-plus years of service, that would be $932,015 for the first year. Stevenson has a player option in the second year of the contract.

 

Najpierw odrzuca nienajgorszy przecież kontrakt z Orlando (ponad 3 mln $ za sezon), aby poszukać tylko o kilka dolarów większego, a potem bierze nędzne w sumie grosze (jak na jego umiejętności). No a teraz musi robić dobrą minę do złej gry:

 

"There just isn't much money left out there," Bartelstein said. "This gives DeShawn an excellent opportunity to play significant minutes on a very good team. I think by next summer, the rest of the league will see his real value and he'll earn back the money he lost."

 

Skoro teraz żadna drużyna się na nim nie "poznała" (oprócz Magic), to jak ma to zrobić w następnych latach :?: No chyba że DS nagle zacznie rzucać po kilkanaście punktów na mecz (tzn. bliżej 20), ale w to nie wierzę.

Tym niemniej szkoda :cry: . W Wizards DS przyda się jako wsparcie dla świetnie przecież punktujących Arenas'a i Jamison'a. A w Orlando: zostajemy z JJ i Bogans'em na dwójce. Zatem kiepsko to na chwilę obecną wygląda - jedna wielka niewiadoma (JJ) i bardzo przeciętny zawodnik (Bogans), po którym osobiście nie spodziewam się rewelacji. Jeśli Redick nie pokaże talentu, to na tej pozycji możemy mieć nadal znaczny kłopot.

Szkoda Stevenson'a, bo widać doszły już jakieś urazy. Pewnie DS się zdenerwował, że Orlando nie chciało mu dać wyższego kontraktu (myślę, że tu jego wcześniejszy agent nieźle zamieszał mu w głowie i obiecał "góry złota", a życie zweryfikowało te zapowiedzi), a Orlando się wkurzyło, że nie chciał brać co mu dawali, mimo że podwyższyli mu porpozycję kontraktu w porownaniu z pierwotną wersją. Szkoda, bo za te pieniądze lepszego zawodnika na dwójkę nie znajdziemy, a do tego możemy mieć znaczną lukę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno Redick dalej nie jest zdrowy :( Kolejny draft mozemy wtopic...

Wracajac do Stevensona to mysle podobnie jak ty ze znowu sie rozczaruje jezeli mysli ze za rok ktos mu da MLE Chcial nas orznac ale na szczescie mu sie nie udalo Za te minimum to i u nas moglby pograc :roll:

Nie zgadzam sie natomiast z ocena Bogansa... ps. nie zapominaj o Doolingu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.