Skocz do zawartości

[East 1st Rd] Bulls - Wizards


LeweBiodroSmoka

Bulls czy Wizards?  

83 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik serii CHI - WSH



Rekomendowane odpowiedzi

Witam po dłuższej przerwie :smile:

 

A jednak Wizards dokonali wydawałoby się niemożliwego i wywalczyli piąty seed. Ciekawe czy to rzeczywiście była czysta kalkulacja ze strony BKN czy po prostu tak się sprawy same ułożyły, faktem jest, że czeka nas bardzo ciekawa seria. Nie jestem pewien jak określić szanse Wizards w tej konfrontacji. Ostatni mecz między tymi ekipami pokazał, że obrona Bulls stwarza Wizz spore problemy i jeśli nie siedzi im trójka to jest krótko mówiąc lipa. Kluczowym matchupem w tej serii będą na pewno pojedynki Marcina z Noah oraz Walla z Kirkiem. Czy Gortat będzie w stanie ograniczyć harce Francuza i czy w ogóle jest w stanie wygrać z nim walkę na deskach? Sprawa dyskusyjna, ciężko to na prawdę przewidzieć, ale wiadomo jakiego wyniku byśmy sobie życzyli.  

 

Co do pojedynku jedynek, myślicie, że Tibbs rzuci Butlera na Walla czy jednak będzie on krył Beala? Uważam, że ta decyzja jest kluczowa i wcale nie tak oczywista, ciekawe jak to się potoczy.

 

Bardzo ciekawie zapowiada się też rywalizacja Nene - Gibson, tutaj ograniczenie poczynań Brazola może być również jednym z kluczy do wygrania serii.

 

Wizards potrzebują skuteczności zza łuku co nie jest zadaniem łatwym przy jednej z najlepszych obron obwodowych w lidze (najlepszej?). Nie mogą sobie pozwolić również na przegranie deski w jakiś zatrważających rozmiarach. Powinni podkręcać tempo swoich akcji co jest kluczowe. Jeśli Bulls zatrzymają ofensywę Wizards na poziomie 80-90 na mecz ta seria może się szybko skończyć.

 

Problem Bulls jest dość przeciętna ławka i brak typowego strzelca. Czy DJA będzie w stanie podtrzymać swoją wysoką formę w PO? Może Tibbs wrzuci go do S5? Boozer musi pokazać, że jeszcze jest coś wart i ofensywnie musi prezentować się lepiej niż zwykle, jego punkty będą nieocenione w tej rywalizacji.

 

życzeniowo Wizz w 7. 

 

(4) Chicago Bulls vs. (5) Washington Wizards

Game 1 - Sun. April 20, Washington at Chicago, 7 p.m., TNT 
Game 2 - Tue. April 22, Washington at Chicago, 9:30 p.m., TNT 
Game 3 - Fri. April 25, Chicago at Washington, 8 p.m., ESPN 
Game 4 - Sun. April 27, Chicago at Washington, 1 p.m., ABC 
Game 5 * Tue. April 29, Washington at Chicago, TBD, TBD 
Game 6 * Thu. May 1, Chicago at Washington, TBD, TBD 
Game 7 * Sat. May 3, Washington at Chicago, TBD, TNT

Edytowane przez Borys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boje sie tej serii. bulls nawet bez rose'a, z thibodeau na lawce to taki plejoffowy zwierzak, ktory pokona kazdy gorszy zespol blotna waleczna koszykowka a kazdy lepszy zmusi do 7 spotkan.

 

tak bym to widzial, niestety wizards czeka ciezka przeprawa i duzo lepiej widzialbym ich szanse w starciu z raptors, ktorzy sa zieloni w playoffs.

 

niemniej 3mam kciuki za wizards. gortat bedzie mial cholernie ciezko z noah i nie ukrywam, ze to moze byc kluczowe starcie dla tej serii, ograniczenie noah w robieniu wszystkiego.

 

fajnie, ze mamy polaka w playoffs, gdzie odgrywa solidna role i moze byc xfactorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sprawa dyskusyjna, ciężko to na prawdę przewidzieć, ale wiadomo jakiego wyniku byśmy sobie życzyli.

 

No wiadomo - Bulls w 4 :-)

Fajnie, że Gortat jest w PO ale mogli się postarać i nie awansować na 5. seed.
 

Co do ławki Bulls to bym się nie przejmował za bardzo, Thibs pokazał nie raz, że Gibson i DJ to aż nadto jak na jego potrzeby. Będzie tyrał Butlerem i Noah po 47:59 min i luzik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że Gortat jest w PO ale mogli się postarać i nie awansować na 5. seed.

Gdyby się "postarali" i przegrali to wylądowali by na siódmym miejscu i zamaist do Chicago polecieli by na południową Florydę.

 

Ja oczywiście chciałbym żeby Wizards wygrali, ale szanse na to nie są zbyt duże. Niby Bulls są słabsi niż rok temu w PO. Nie ma Deng, nie wiadomo co pokaże DJ, ale to ciągle Bulls. Porównując zawodników na poszczególnych pozycjach jest podobnie.

Nie boje się o dyspozycję podkoszowych w Wizz bo grają bardzo równo. Gorzej może być z obwodem. Jeśli będą w stanie trafiać za 3pkt więcej niż 7-8 rzutów w meczu na przyzwoitym procencie (>35%) to będzie dobrze. Mam też nadzieje że Wall i Beal podołają presji PO.

Na ławce jednej i drugiej drużyny wiadomo kto siedzi. Dlatego Chicago wygra w 6 meczach.

Edytowane przez Tasma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podoba mi się styl wożenia Wizards i ich badboysowy charakter. Poza tym styl ofensywy oparty na drive and kick przy ich rosterze dość sympatycznie się prezentuje, mają Arizę i Gortata w contract year (Wizz mają chyba co roku jakiegoś overachievera z CY) i jeszcze powrócił Nene co jest wzmocnieniem samym w sobie + oznacza brak Drew Goodena na boisku, ufff.

 

Wszystko świetnie, pięknie, cacy bo nawet John Wall zaczął grać po obu stronach gdyby nie RANDY WITTMAN. 

 

Wcześniej napisałem, że Drew Gooden pewnie nie zagra. Z Wittmanem nie dałbym sobie ręki uciąć.

Kevin Seraphin będzie energizerem z ławki. Wittman posadzi go na całą 4q.

Wizz -1 na 15 sekund przed końcem. Wittman bierze czas i rysuje pull up 3 Andre Millera.

Ba, jestem skłonny uwierzyć w zdanie "Wittman wziął timeout, którego nie miał" albo "Wittman pomylił godzinę meczu i nie przyszedł", chociaż to ostatnie chyba by im pomogło

 

 

 

Bulls mają lepszy skład, lepszego trenera, większe doświadczenie i przewagę parkietu więc nie widzę szans, żeby przegrali ten matchup, ale może być bardzo ciężko jeśli...

...

 

x factor: ...jeśli DJ Augustin będzie grał jak rok temu w PO. DJ pod wpływem ciasnej obrony (Wizz są zdolni tak bronić) i zbyt wysokich obowiązków (1st scoring option!) stał się Łukaszem Koszarkiem NBA. Zrobienie trzech prawidłowych odbić piłką i bronienie dłużej niż 3 sekundy w akcji stanowiło dla niego problem. Póki nie zobaczę, że Augustin jest w legit - to nie uwierzę. Bez niego Chicago ma równie czerstwy atak co dwutygodniowy chleb.

 

 

player2watch: Kirk Hinrich. Cpt Kirk jest jednym z lepszych stoperów na swojej pozycji i ma warunki fizyczne do postawienia się Wallowi, ale na jego niekorzyść działa to, że Wall jest supemegaultraszybki, więc Kirk nie będzie miał możliwości wykorzystać swoich największych atutów w obronie. Jestem ciekawy jak Thibodo rozwiąże ten problem.

 

player-not2-watch: Mamy tutaj dwóch solidnych kandydatów. Jeśli nawet DJ Augustin nie pojawi się w formie sprzed roku, to na pocieszenie zostają nam minuty tercetu zagubionego w czasoprzestrzeni: Porter-Harrington-Gooden.

 

 

Zapomniałbym, że Washington ma Andre Millera. Myślę, że legendarne "Andre Miller wygrywa g1!!!!" może trwać dalej, więc tylko dlatego

 

Bulls w 6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dla Marcina to będzie prawdziwy test, jak sobie da radę, to po sezonie może liczyć na niezłą kasę. Ograniczenie Noah to jeden z kluczy do wygranej, ale bez Walla i Beal'a siepiących w ataku nie mają na co liczyć. Stawiam 4 - 2(3) dla Bulls i liczę na dobrą grę Marcina. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężka seria dla Bulls. Zresztą z kim by nie grali to ciężko będzie z tym ich fatalnym atakiem.

Wrócił Nene. Bójta się.

Chicago mam problemy z bronieniem rzutu za trzy a Wizards ma kto maścić. 

Jak Wizards wpadnie parę rzutów to z tym atakiem nie mają jak gonić wyniku.

Trzeba wierzyć, że ten Witman to faktycznie taka pierdoła  i że Wall się osra w playoffs jak Deron Wiliams rok temu.

Szykuje się powtórka z sezonu 2004-05, ba nawet Kirk Hinrich się ostał z tamtego składu.

Wtedy też Bulls pod Skilesem defensywą stali mieli małego co nie broni a rzuca(DJ-Ben Gordon) a skończyło się smutno 2-4.

Wtedy Bulls byli zieloni jeśli chodzi o playoffs teraz nie, ale generalnie w koszykówce chodzi by do tego kosza trafić a w filozofii Thibsa priorytetem jest by nie dać go sobie rzucić i najlepiej by mecz się skończył wynikiem 0-0.

Zwyczajnie nie liczę na jakieś 4-1, 4-0 dla Bulls, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chicago w RS pod względem 3P% przeciwnika byli na ósmym miejscu więc jakieś tragedii nie ma. Do tego Wizards mają Walla z jego niepewnym rzutem co wróży mocne zderzenie się ze ścianą. Kirk może jest trochę za stary żeby dorównać mu kroku, ale gości z taką szybkością jak on broni cała drużyna, a nie jeden zwodnik. Zresztą i tak obstawiam, że mocno utrudni mu życie. Bardzo możliwe zresztą, że Wall podobnie jak James w ostatnich finałach dostanie sporo przestrzeni i zobaczymy czy ręka mu nie zadrży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam podobnie, dlatego obstawiam 4-3, chociaż wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby odpadli. Tak jak mówisz, Bulls przeciętnie bronią za łuku do tego dochodzi Wall - coby o nim nie mówić, to koleś ma w butach nitro i Hinrich będzie miał z nim problemy. Według mnie wszystko będzie właśnie zależeć od tego czy trójce Ariza, Beal i Webster będzie siedzieć za łuku. Jak będą w tej serii rzucać na 40% za trzy, to obawiam się o wynik. :grin: Butler zrobi swoje i dlatego dobrze, że Ronnie Brewera podpisali, przyda się, bo Snell jest jeszcze nie gotowy, żeby mu dawać minuty w PO.

Edytowane przez deadly4u
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.