Skocz do zawartości

Majdan


Koelner

Rekomendowane odpowiedzi

A ogólnie do Ciebie i Koelnera. Czy Wy wiecie na czym polega demokracja ? Swoboda wyrażania poglądów i zobaczcie jakie były żądania demonstrantów na początku.

demokracja polega na tym, że jeśli ludzie chcą zmian, to są prawnie uregulowane procedury, które te zmiany przeprowadzić pozwalają. natomiast rozwiązania siłowe forsowane przez majdanowców z demokracją nie mają wiele wspólnego. jeśli naprawdę "wszyscy wolni ukraincy" są za nimi, to byłoby to widać w wyborach - poprzednich czy następnych. w ten sposób powinni dążyć do zmian.

 

Jak rozumiem oboje w pełni popieracie JAruzelskiego i jego stan wojenny oraz jesteście absolutnie za tym że prawidłowo zabito Popiełuszkę i zabito górników z Wujka? Bo przecież oni protestowali przeciwko legalnej władzy.

przecież polska była pod rosyjską okupacją...

 

ogólnie odnośnie tej całej sytuacji, to spotkałem się z takim komentarzem, który IMO bardzo dobrze oddaje to wszystko:

 

Przypomina mi się sytuacja z Syrii. Tam także jak z automatu wielu wspiera rebeliantów bo "zły reżim". Tak, tak, wiadomo jak jest reżim, nie ma demokracji to należy go obalić.

No i w Syrii latają teraz islamiści a po Ukrainie zaczynają latać banderowcy.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

demokracja polega na tym, że jeśli ludzie chcą zmian, to są prawnie uregulowane procedury, które te zmiany przeprowadzić pozwalają. natomiast rozwiązania siłowe forsowane przez majdanowców z demokracją nie mają wiele wspólnego. jeśli naprawdę "wszyscy wolni ukraincy" są za nimi, to byłoby to widać w wyborach - poprzednich czy następnych. w ten sposób powinni dążyć do zmian.

 

 

przecież polska była pod rosyjską okupacją...

 

ogólnie odnośnie tej całej sytuacji, to spotkałem się z takim komentarzem, który IMO bardzo dobrze oddaje to wszystko:

 

Przypomina mi się sytuacja z Syrii. Tam także jak z automatu wielu wspiera rebeliantów bo "zły reżim". Tak, tak, wiadomo jak jest reżim, nie ma demokracji to należy go obalić.

No i w Syrii latają teraz islamiści a po Ukrainie zaczynają latać banderowcy.

 

Lorak nie do końca - o ile nikt nie kwestionuje że Janukowycz został wybrany uczciwie o tyle czym innym były wybory parlamentarne gdzie komisja wyboracz unieważniła i nakazała ponowne wybory w 60 jednomandatowych okręgach gdzie z wywieszonych wyników na drzwiach wynikało że wygrała opozycja. Anulowano bo nie można było się doliczyć głosów itp.

 

Po drugie manifestacje były pokojowe dopóki Bierkut nie zaczął wjeżdżać a nieznani sprawcy porywać czołowych aktywistów . No bo sorki ale powiedz co wspólnego z demokracją miały wczorajsze wydarzenia gdzie nakręcono snajperów strzelających do ludzi którzy stali albo szli po placu nie mając żadnych agresywnych akcji. Strzelających do sanitariuszek z widocznym z daleka czerwonym krzyżem.

 

Przecież przez pierwsze 3 tygodnie nie było żądań odejścia Janukowycza a co najwyżej żądano podpisania umowy z UE czy odejścia Ministra SW max było żądanie odejścia premiera. A to Janukowycz atakował Majdan zmieniał prawo na antydemokratyczne bo co to za prawo że nie można jechać w konwoju więcej niż 2 autobusów???

 

Jeśli Janukowycza przestali popierać nawet oligarchowie to znaczy że nawet oni zrozumieli że facet oszalał. Powiedz mi czemu premier rządu zaraz po dymisji wyleciał do Austrii gdzie siedzi i nie ma zamiaru wracać do Kijowa i jakim cudem dorobił się majątku na ok 2 mld euro. I czemu całą jego rodzina od dawna siedzi w Austrii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starcie się rozpoczęło po tygodniu. 7 dniach dezorganizacji miasta - to nie są metody demokratycznego państwa. Janukowycz odmówił podpisania traktatu i miał do tego prawo na podstawie mandatu wyborczego. Wybierając go znano jego kurs polityki, który popiera wschodnia Ukraina. Donieck, Charków - oni nie chcą Unii. Grupka prosptestujących na majdaniek w porywach niecały % populacji, nie powinna mieć prawa decyzji za większość. To jest wtedy zwykły bandytyzm, a Majdan, to nie rewolucja, a próba zamachu stanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz w Polsce Solidarność tydzień protestowała - ba łańcuchem zablokowała Sejm i nie pamiętam aby policja robiła szturm ze snajperami tak jak to zrobił Bierkut

 

Niezależnie czy Janukowycz ma mandat czy nie to powiedz mi jaki rząd ma prawo wydawać rozkaz zabijania swoich obywateli bo Twoje głupkowate i żenujące żarty nie zasłonią prawdy że ludzie byli wyłapywani i wywożeni do lasu - niektórzy cieżko bici niekótrzy zabijani. Czy chcesz temu zaprzeczyć.

2 lata temu w Anglii przez tydzień młodzież niszczyła miasta. Totalna demolka. Czy policja brytyjska zastrzeliła tam kogoś ????

 

Więc zadam ci proste pytanie - na jakiej podstawie uważasz że Janukowycz miał prawo wydać rozkaz strzelania ( bo chyba nie ma wątpliwości kto pierwszy zabił i kto pierwszy strzelał i kto pierwszy użył ostrej amunicji - pierwszy policjant zginął 2 dni temu a do tego czasu zabito już kilkunastu demonstrantów )

 

Masz blade pojęcie o świecie - pokazujesz to każdym swoim wpisem , Nie masz pojęcia jak nawet funkcjonuje Ukraina. Popatrz sobie sondaże na Ukrainie popatrz na skalę protestów , popatrz na oficjalne strony kibiców Szachtara Donieck czy Metalurga Charków ( zakłądam że rosyjski znasz) i przeczytaj sobie kogo oni popierają. Tak naprawdę antyunijna regiony to Krym , Ługańsk i Dniepropietrowsk. Charków i Donieck niekoniecznie są za Janukowyczem. Achmetow od kilku dni przestał go popierać a to oznacza że Donieck nie wyśle swoich wojsk do tłumienia Majdanu.

 

Cała Zachodnia Ukraina - nawet Odessa jest pro Majdanowska - tam poza Bierkutem nikt nie próbuje nawet bronić Janukowycza. Wojsko wypowiada posłuszeństwo . Więc o jakim ty procencie mówisz.

 

Po trzecie - powtarzam Majdan był pokojowym protestem pro unijnym i anty rządowym. Nic  specjalnego aż nagle Janukowycz wydał rozkaz wjechania po 7 dniach na Majdan. Kilka osób straciło oko. Mnóstwo trafiło do szpitali. Nikt wtedy nie rzucał koktajlami , ani nie strzelał do milicji. Brutalność i agresja była po jednej stronie. Pokaż mi choć jedną władzę która w ten sposób tłumi protesty że ludzie stają się kalekami????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

2 lata temu w Anglii przez tydzień młodzież niszczyła miasta. Totalna demolka. Czy policja brytyjska zastrzeliła tam kogoś ????

Czy to przypadkiem nie zaczęło się dlatego, że policja zastrzeliła tam kogoś?

 



Przypomina się jak to w Czarnobylu "zauważono" "pewien" wyciek.

Rozumiem, że dla Ciebie jak dostaniesz pół procenta tortu, to jest to solidny kawałek?

 

 

Więc zadam ci proste pytanie - na jakiej podstawie uważasz że Janukowycz miał prawo wydać rozkaz strzelania ( bo chyba nie ma wątpliwości kto pierwszy zabił i kto pierwszy strzelał i kto pierwszy użył ostrej amunicji - pierwszy policjant zginął 2 dni temu a do tego czasu zabito już kilkunastu demonstrantów )

Policjanci ginęli już wcześniej.

 



Masz blade pojęcie o świecie - pokazujesz to każdym swoim wpisem , Nie masz pojęcia jak nawet funkcjonuje Ukraina. Popatrz sobie sondaże na Ukrainie popatrz na skalę protestów , popatrz na oficjalne strony kibiców Szachtara Donieck czy Metalurga Charków ( zakłądam że rosyjski znasz) i przeczytaj sobie kogo oni popierają. Tak naprawdę antyunijna regiony to Krym , Ługańsk i Dniepropietrowsk. Charków i Donieck niekoniecznie są za Janukowyczem. Achmetow od kilku dni przestał go popierać a to oznacza że Donieck nie wyśle swoich wojsk do tłumienia Majdanu.

To ciekawe jak wygrał wybory Janukowycz, leciala po internecie mapka z wynikami wyborów i był taki ładny niebieski kolor na wschodzie.

 



Wiesz w Polsce Solidarność tydzień protestowała - ba łańcuchem zablokowała Sejm i nie pamiętam aby policja robiła szturm ze snajperami tak jak to zrobił Bierkut

Nie żyłem wtedy więc nie wiem, w podręcznikach pominęli informacje o tym, jak Wałęsa rzucał w radiowozy koktajlami Mołotowa, a Popiełuszko strzelał do ZOMO z ostrej amunicji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawym jest fakt, że nawet na forum poświęconym NBA znajdą się ludzie, którzy poprowadzą spór na temat polityki, historii, geopolityki.

Pokazuje to jak jesteśmy podzielonym i różniącym się światopoglądowo społeczeństwem.

 

Powyższa dyskusja pokazuje też jak wielu jest nadal wśród nas pożytecznych idiotów, ignorantów, sierot mentalnych po PRLu/komunie takich jak ******** i jemu podobni. Niestety, ponad 20 lat to jeszcze mało by wytępić z umysłów naleciałości komunistycznej ideologii, które uniemożliwiają nawet (a może przede wszystkim) prawidłowe odróżnienie dobra od zła.

 

ely3 - odpuść sobie uświadamianie betonowych kolesi z klapkami na oczach, nie warto się napinać z ich powodu.

 

Admin: nie obrażamy personalnie forumowiczow. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że dla Ciebie jak dostaniesz pół procenta tortu, to jest to solidny kawałek?

 

Rozumiem, że Stalin w latach 30-tych zagłodził grupkę obywateli ZSRR, więc w sumie nic się nie stało?

 

Jakbym dostał pół procenta wyrobów cukierni, to pewnie miałbym zdecydowanie więcej niż potrzebuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że Stalin w latach 30-tych zagłodził grupkę obywateli ZSRR, więc w sumie nic się nie stało?

 

Jakbym dostał pół procenta wyrobów cukierni, to pewnie miałbym zdecydowanie więcej niż potrzebuję.

Rozumiem, że jak Ci ktoś pomoże w wykonaniu 0,5% twojej magisterki, to ma do niej wyłączne prawo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pokazuje to jak jesteśmy podzielonym i różniącym się światopoglądowo społeczeństwem.

 

to jest akurat komplement ale nie uznałbym tego, że jesteśmy podzieleni. inni podchodzą do pewnych spraw emocjonalnie i uczuciowo a inni racjonalnie i pragmatycznie.

 

 

Powyższa dyskusja pokazuje też jak wielu jest nadal wśród nas pożytecznych idiotów, ignorantów, sierot mentalnych po PRLu/komunie takich jak */***** i jemu podobni. Niestety, ponad 20 lat to jeszcze mało by wytępić z umysłów naleciałości komunistycznej ideologii, które uniemożliwiają nawet (a może przede wszystkim) prawidłowe odróżnienie dobra od zła.

 

podział na dobro i zło to pojęcie względne.

 

 

ely3 - odpuść sobie uświadamianie betonowych kolesi z klapkami na oczach, nie warto się napinać z ich powodu.

 

tutaj jest kwestia praworządności. czy mniejszość ma prawo terroryzować większość czy nie. ludzie z Majdanu mogli w demokratyczny sposób zająć się agitacją, przyszłą kampanią wyborczą i wygrać następne wybory.

próbujemy łączyć fakty . wystarczy wyczytać między wierszami, że zawsze jak Arsenij Jaceniuk i Witalij Kliczko jadą do Angeli Merkel to następnie coś zaczyna się dziać.

Edytowane przez Borys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawym jest fakt, że nawet na forum poświęconym NBA znajdą się ludzie, którzy poprowadzą spór na temat polityki, historii, geopolityki.

Pokazuje to jak jesteśmy podzielonym i różniącym się światopoglądowo społeczeństwem.

 

Powyższa dyskusja pokazuje też jak wielu jest nadal wśród nas pożytecznych idiotów, ignorantów, sierot mentalnych po PRLu/komunie takich jak RappaR i jemu podobni. Niestety, ponad 20 lat to jeszcze mało by wytępić z umysłów naleciałości komunistycznej ideologii, które uniemożliwiają nawet (a może przede wszystkim) prawidłowe odróżnienie dobra od zła.

dobro vs zło to masz tylko w filmach z holywoodu. problem jest taki, że relacje medialne z ukrainy są właśnie w stylu holywoodu: ta strona dobra, tamta zła. i już. nie myślcie ludzie, tv powie wam jak jest! świat tak jednak nie wygląda, a ci którzy w to wierzą, to właśnie pożyteczni idioci, którzy nie widzą, że za każdą ze stron stoją siły, które dbają tylko o własny interes i mają gdzieś wolność ukraińców. zresztą, co tu tłumaczyć, nie tak dawno to samo było odnośnie syrii i jak widać niektórych to niczego nie nauczyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawym jest fakt, że nawet na forum poświęconym NBA znajdą się ludzie, którzy poprowadzą spór na temat polityki, historii, geopolityki.

Pokazuje to jak jesteśmy podzielonym i różniącym się światopoglądowo społeczeństwem.

 

Powyższa dyskusja pokazuje też jak wielu jest nadal wśród nas pożytecznych idiotów, ignorantów, sierot mentalnych po PRLu/komunie takich jak ******* i jemu podobni. Niestety, ponad 20 lat to jeszcze mało by wytępić z umysłów naleciałości komunistycznej ideologii, które uniemożliwiają nawet (a może przede wszystkim) prawidłowe odróżnienie dobra od zła.

 

ely3 - odpuść sobie uświadamianie betonowych kolesi z klapkami na oczach, nie warto się napinać z ich powodu.

Wow, zostałem komunistą. Muszę przyznać szczerze, że rzadko się lewakami nazywa członków KNP, widzę, że zdryfowałeś już tak na prawo, że nawet na tym forum czytasz tylko jego prawą połowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wow, zostałem komunistą. Muszę przyznać szczerze, że rzadko się lewakami nazywa członków KNP, widzę, że zdryfowałeś już tak na prawo, że nawet na tym forum czytasz tylko jego prawą połowę.

 

jesteś korwinistą? :) wow.

 

 

mnie tylko zastanawia czy pojawienie się Johna Kerry'ego 4 listopada 2013 roku w Polsce nie ma związku z dzisiejszą sytuacją na Ukrainie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesteś korwinistą? :smile: wow.

 

 

mnie tylko zastanawia czy pojawienie się Johna Kerry'ego 4 listopada 2013 roku w Polsce nie ma związku z dzisiejszą sytuacją na Ukrainie.

Nie powiem by Korwin był moim faworytem, ale jak nie on to kto? ;)

ps. Gwiazdowski, Polska na Ciebie liczy ;)

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z innego forum, posty użytkownika andee:

 

Znacznie bardziej interesujące jest to, co dzieje się na Ukrainie...

Tam nie powiodło się obalenie rządu wg scenariusza z kolorowych rewolucji (2003-2004, Gruzja i Ukraina), nie powiodło się obalenie rządu wg scenariusza z Caracas (2002 - tajemniczy snajperzy), mamy więc mix scenariuszy z:

* Timisoary (1989) - pięknie pokazany w wielokrotnie nagradzanym dokumencie Susanne Brandstatter, realizowanym przez telewizję ARTE "Checkmate - Strategy of a Revolution": http://www.youtube.com/watch?v=yF-LSrsd0fw

* i Iranu (1953): http://www.alterkino.org/wojna_imperializm/cia-w-iranie/

 

Gra idzie o ogromną stawką - bo jeśli Janukowycz utrzyma się przy władzy i zdecyduje się - jak wszystko na to wskazuje - nie spłacać długów Ukrainy (między styczniem 2012 a wrześniem 2013 r. dług publiczny Ukrainy skoczył z 37% do ponad 70% PKB), zachodnie rządy będą musiały znów (jak w latach 2007-2011) ratować swoje wielkie korporacje finansowe setkami miliardów dolarów... Taki będzie skutek spekulacji na rynku nagich CDS-ów - tego typu spekulacji, która pogrążyła Grecję i mogła pogrążyć kraje Południa Europy (dlatego Parlament Europejski, mimo sprzeciwu MFW, zakazał jej w listopadzie 2011 w odniesieniu do wszystkich państw UE: http://www.eubusiness.com/news-eu/finance-economy-cds.dij )

Jeszcze odnośnie Ukrainy... Tak sobie pomyślałem, że gdy piszę o nagich CDS-ach, to chyba nie rozumiecie o czym piszę :grin: Bo akurat w przypadku Ukrainy dominuje sposób przekazu, który świetnie zdiagnozował i opisał Noam Chomsky: http://codziennikfeministyczny.pl/chomsky-10-sposobow-na-manipulacje-spoleczenstwem/ ) - szczególnie sprawdza się punkt 1, 2, 4, 5, 6 i 7, a w niedalekiej przyszłości punkt 9 :smile:

 

Dlatego spróbuję jeszcze wytłumaczyć, o co chodzi w tych CDS-ach :smile: Właśnie na przykładzie Ukrainy.

 

Maj 2013 roku. Prawdopodobieństwo bankructwa Ukrainy (tego, że Ukraina nie wykupi swoich obligacji) wg rynków finansowych jest dość wysokie - wynosi 6%, czyli 0,06. To odpowiada 600 pkt. indexu na rynku CDS.

Powiedzmy więc, że reprezentuję fundusz inwestycyjny, który ma obligacje ukraińskie wartości 100 mln dol. oprocentowane na 9% rocznie. Minimalizując ryzyko (czując, że Ukraina może nie wykupić swoich obligacji) płacę więc 6 mln dol. (6%) za ubezpieczenie. Jeśli Ukraina obligacje wykupi, będę 3 mln dol. do przodu, jeśli nie - nic nie stracę.

Instytucja bankowo-ubezpieczeniowa bierze ode mnie te 6 mln dolarów, ale ryzykuje, że w przypadku bankructwa odda mi 100 mln dol. Ubezpiecza jednak w ten sposób papiery dłużne setek różnych podmiotów (państw, banków itd.), więc jeśli nawet jakiś ułamek z nich zbankrutuje, i tak będzie do przodu.

 

Dopóki obroty na rynku CDS były adekwatne do obrotów na rynku papierów dłużnych, i służyły bezpieczeństwu inwestorów (minimalizowaniu ryzyka) - wszystko grało.

 

Ale gdzieś pod koniec pierwszej kadencji Busha ten rynek totalnie zderegulowano. Co więcej pozwolono funkcjonować na nim prywatnym funduszom, które wcale nie posiadają obligacji... Doszło więc do takiej sytuacji: mogę ubezpieczyć statek (którego nie jestem właścicielem, który nie transportuje moich dóbr) i zgarnąć olbrzymie ubezpieczenie, jeśli ten statek zatonie. Nie trzeba dodawać, jaką stworzyło to pokusę dla niektórych, bezwzględnych graczy rynkowych.

 

Powstał wskutek tego tzw. rynek nagich CDS-ów. Między 2004 a 2007 rokiem - wskutek bushowskiej deregulacji - obroty na tym nagim już rynku CDS-ów wzrosły ponad dziewięciokrotnie, do poziomu 58 bln dolarów (!) Spekulacja na rynku nagich CDS-ów pogrążyła m.in. Irlandię, Grecję i zniszczyła gospodarki krajów południa Europy. W jaki sposób? Wróćmy do przykładu Ukrainy.

 

Dzięki rynkowi nagich CDS-ów, w maju 2013 r. - wcale nie posiadając obligacji za 100 mln dolarów - mogłem je "ubezpieczyć". Czyli de facto: zawrzeć na rynku zakład, że Ukraina zbankrutuje. Stawiając w maju 2013 r. 6 mln dolarów na to, że Ukraina nie wykupi swoich rocznych obligacji, mogę wkrótce zarobić (jeśli tak się stanie) 100 mln dol. Mamy więc sytuację jak u bukmachera - obstawiamy bankructwo Ukrainy po kursie 16,67 :smile:

 

Takich cwaniaków jak ja może być jednak coraz więcej... Rynek reaguje na to dość nerwowo - skoro ktoś systematycznie stawia, że nasz umowny statek (państwo) zatonie, to kursy na to zdarzenie systematycznie lecą w dół... W przypadku Ukrainy, we wrześniu 2013 kurs spadł do wartości 8,0 - na rynku CDS oznacza to 1225 pkt. (koszt ubezpieczenia długu wyniósł 12,25%).

 

Co wtedy robię? Jako względnie uczciwy i mało chciwy inwestor, który nie chce zatopić państwa, wykorzystuję panikę i przyjmuję zakład odwrotny. Zawieram zakład, że zapłacę 100 mln dolarów komuś, kto mi dziś da 12,5 mln dolara w ramach ubezpieczenia swoich 100 mln obligacji (które ma, albo których nie ma - bo być może też sobie nimi spekuluje :smile:)

 

Jestem więc już na plusie - zarobiłem 6,5 mln dol. Bo jeśli Ukraina zbankrutuje - dostanę 100 mln dolarów z pierwszego zakładu i z tego opłacę drugi zakład. W cztery miesiące osiągnąłem więc 108,3% zysku.

 

Tak bawią się dziś na rynkach (od rynku FOREX, przez rynek CDS po rynki żywności) wielkie banki inwestycyjne. Najpierw kupują określone papiery, później kierują nastrojami rynku poprzez niby niezależne agencje ratingowe (podsycając panikę, lub wybitnie uspokajając nastroje). A wszystko po to, by w krótkim czasie realizować krociowe zyski, kosztem drobniejszych inwestorów, reagujących euforią lub paniką na pozornie obiektywne informacje.

 

Ale są jeszcze tzw. fundusze-sępy. One nie zadowalają się dwu- czy dwuipółkrotną przebitką w pare miesięcy :smile: One idą na całość... Czyli jeśli w maju 2013 r. postawiły 6 mln dolarów na to, że Ukraina zbankrutuje, to są zdeterminowane, by osiągnąć cel. Jeśli Ukraina zbankrutuje, zarobią bowiem nie 108% wkładu, ale... kilkanaście razy więcej. Tylko czekają więc na to, aż Janukowycz ogłosi bankructwo.

 

Cel (bankructwo) nie jest trudny do osiągnięcia. Wystarczy jeszcze więcej kasy postawić na bankructwo państwa (wzmóc panikę na rynku), by jeszcze bardziej wzrosły koszty ubezpieczenia długu. Wzrost ubezpieczenia długu naturalnie powoduje bowiem wzrost oprocentowania obligacji - aż do takiego poziomu, w którym państwu nikt już pieniędzy nie pożyczy (bo musi ponieść zbyt duże koszty ubezpieczenia albo ponieść zbyt wielkie ryzyko). Państwu nie pozostaje wtedy nic innego, jak tylko ogłosić bankructwo.

 

W takiej sytuacji zawsze jednak wkracza dobry wujek - Międzynarodowy Fundusz Walutowy. MFW próbuje tu godzić interesy różnych graczy. W jaki sposób działa MFW? Zawsze tak samo - próbuje zmusić kraj do zaciskania pasa - by państwo jednak spłacało w sporej części ten haracz (od pożyczonych pieniędzy) jak w Providencie i by wielkie instytucje finansowe ubezpieczające długi nie poniosły strat. Wykazuje też dobrą wolę, proponując państwu umorzenie części obligacji (co w nikogo nie uderza - wielkie instytucje finansowe mogą w końcu rozliczyć część zakładów na bankructwo jako wygrane, i zapłacić funduszom-sępom pieniądze z puli ubezpieczeń, które wcześniej od nich przyjęły = i wilk syty, i owca cała).

 

MFW realizuje przy tym interesy świata zachodniego. Wymaga więc globalizacji, prywatyzacji i deregulacji gospodarki - otwarcia rynku na żer wielkich korporacji zachodnich (tak jak w Grecji - zaciskajcie pasa, ale nie tnijcie wydatków na francuskie czy niemieckie czołgi i samoloty, i sprywatyzujcie wszystko co dochodowe łącznie z Totalizatorem). Korporacje zachodnie dzięki temu będą mogły drenować w jeszcze większym stopniu rynek wewnętrzny i przejąć lokalny rynek (niszcząc lokalnych przedsiębiorców i zabierając ich zyski).

 

Na Zachodzie są więc sami wygrani - spekulanci z rynku nagich CDS-ów zarobią trochę miliardów dolarów, instytucje finansowo-ubezpieczeniowe zminimalizują straty na jednym rynku (na innych cały czas zarabiając - Polska wydaje dziś na obsługę długu ok. 45 mld zł rocznie), korporacje zachodnie wchodzą na nowe rynki (drenując je do maksimum). Za wszystko płacą obywatele kraju, który spekulanci chcą "zatopić" (bo państwo musi zaciskać pasa). Oraz inne państwa (np. Niemcy), które w ramach "pomocy dla Grecji", a za chwilę "pomocy dla Ukrainy" tak naprawdę płacą te miliardy dolarów nie pogrążonym w długach państwom, ale pogrążonym w długach bankom, które straciły miliardy na zakładach (pseudo-ubezpieczeniach umorzonych obligacji). Mówi o tym np. dokument "Tajemnica Państwowa. Ratowanie banków" - Haralda Schumanna, wielokrotnie nagradzanego dziennikarza ekonomicznego z opiniotwórczej, berlińskiej gazety "Der Tagesspiegel", który postanowił sprawdzić co się dzieje z dziesiątkami miliardów Euro, którymi Niemcy ratowali i ratują Irlandię, Hiszpanię, Grecję czy Cypr (powstała z tego seria tekstów, a później fascynujący dokument, który pokazuje jaki kit wciskają ludziom politycy i media w całej Europie: to nie Niemcy ratują państwa strefy euro, które wpadły w tarapaty. Jest dokładnie odwrotnie! To Irlandczycy, Grecy czy Cypryjczycy - wskutek narzuconej im polityki cięć - płacą olbrzymią cenę za ratowanie głównie niemieckiego i francuskiego systemu bankowego. A państwa, w których demokracja nie jest fikcją - w których rząd odmawia zaciskania pasa czy regulowania długów za tych, którzy stracili miliardy na spekulacjach - właściwie nie istnieją, jedynym takim krajem okazała się malutka Islandia).

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ani ironia czy sarkazm, ani ilość wykrzykników nie spowoduje, że Wasze poglądy na Ukrainę będą bardziej słuszne czy prawdziwe.

 

Nie mamy pojęcia, co tam się naprawdę dzieje i który z "odkrytych" nagle spisków jest kolejną zasłoną dymną.

 

Jedno czego pewnym być można - szkoda ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.