Skocz do zawartości

Random shit 13/14


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Xamel, 

 

Problem z Wallem jest według mnie taki, że on pozornie bardzo dobrze wygląda, ale jakoś nie generuje zwycięstw. Ten sam problem co z Irvingiem - on sobie, drużyna sobie.

 

Conley bawi się w podrasowanego Tony Parkera na dystansie. Memphis MUSZĄ zrobić jakiś deal zimą, żeby wzmocnić coś na skrzydłach, bo te 3,5 minuty w meczu kiedy Mike Miller wygląda jakby miało mu siedzieć, to za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to dlatego, że tyle oglądam w sumie poukładany basket spurs którym na razie ładnie wszystko wychodzi a znani są z bb IQ ale mam takie wrażenie:

 

zespoły takie jak Kings zawsze przy takiej budowie składu ( chyba że im się trafi taz na milion lat para Divac Webber) będą grały głupio, chaotycznie i bez pomysłu.

Po lekturze Kings vs Clippers gdzie przecież zawalczyli do końca i tak mimo waleczności i ( miałem takie wrażenie) pokrzywdzenie przez pasiaków jestem przekonany że nigdy nic nie osiągną.

Co roku jest to samo w sumie...nowe nazwisko z draftu (Ben McL) , wywalenie jakiegoś szkodnika (Tyreke), dodanie kogoś ciekawego ( Vasqu) który zamiast zarażać mądrością (tak grał w NO) jest zarażany głupotą otoczenia. W sumie te talenty które tam są na papierze przed sezonem są w stanie OSZUKAĆ fanów że nareszcie... potem i tak jest to samo....rok w rok

 

w tym kierunku idzie też Kawaleria - z dużo większą ilością talentu stąd poziomy głupoty i graczy i systemu aby skutecznie osiągnąć dno muszą być większe.

tak dryfuje Wizz które jednak ma i tak największe szanse na wyrwanie się z tego kręgu niemocy...

 

obecny mecz pistons @ broo też nie napawa nimo jeszcze lepszych nazwisk mnie przekonaniem, ze jest tam jakaś głębsza myśl...

 

cały skład Pistons ale i część Nets grają w tak szarpany i głupi sposób ze szkoda czasu to nie tylko dobry nick na naszym forum ale i komentarz dla LP.

 

podania w auty, głupie zbicia piłek gdy walczy 2 graczy z  tej samej ekipy, ba nawet 1 punkty Pist to był samobój bez presji!

 

sporo ekip jest zarażoną tą głupotą.. pytanie czy to widzicie czy mi się na tle zbyt dużego oglądania klasycznych spurs tak wydaje?

 

przykład? gdy grają spurs taki zmiennik jak Mills czy belli kontrolują zegar i z precyzją chirurga realizują pewną myśl, kunktatorstwo, widząc wszysto

 po drugiej stronie biegają bardziej wysportowane Murzyny, wyskakane i wybiegane które jak dzieci we mgle gubią się w licealny sposób - w ataku czasem nie widzą zegara 24s ( to czasem jest częstne i nie wymuszone przez hiper a tylko poprawną D) a w obronie często gęsto są ośmieszani w sposób zawstydzający..

 

najgorsze jest to, że wirus schodzi coraz szerzej na "lepsze" zespoły  (NYK, Toronto, poprzednie przykłady Pistons Nets Kings Wizz Cavs ) i wiele innych....

 

widzicie to czy jestem przerażliwiony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś przewrażliwiony. 

 

Oglądasz jeden z najbardziej uzależnionych od systemu coacha zespół ligi ever i porównujesz do tankersów z półmózgiem jako franchisem (Sacto), oglądasz Nets z słabym coachem (Kidd) i brakiem 3 mega ważnych graczy (gra tam taki Blatche, czyli modelowy przykład słabego bask. IQ) i Pistons (jak pisałem przed sezonem -> obwód z najgorszą selekcją rzutową wita)+ Cavs które wyborami w drafcie spartoliło potencjał i zmontowało sobie tragicznie dupiaty skład, a Wizz raczej nie dryfuje w tym kierunku.

Spurs nie sa uzaleznieni w ataku od coacha, system Spurs to najprostsze motion offense i read and react, wszystko zalezy od graczy, wprowadz to samo w Pistons to zobaczysz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xamel, 

 

Problem z Wallem jest według mnie taki, że on pozornie bardzo dobrze wygląda, ale jakoś nie generuje zwycięstw. Ten sam problem co z Irvingiem - on sobie, drużyna sobie.

 

Conley bawi się w podrasowanego Tony Parkera na dystansie. Memphis MUSZĄ zrobić jakiś deal zimą, żeby wzmocnić coś na skrzydłach, bo te 3,5 minuty w meczu kiedy Mike Miller wygląda jakby miało mu siedzieć, to za mało.

BC sprawdź jaki wizz mieli w zeszłym roku bilans z i bez Walla zanim zaczniesz takie blasphemy wpisywać.

Teraz też nie wygrali tych kilku meczów bo wittman się ogarnął, ławka zaczęła wymiarać a Gortat broni jak Himilsbach eeee Hibbert, tylko dlatego ze Wall się pozbierał i lepiej korzysta z reszty starterów.

 

A grizz robią wrażenie jakby byli o jednego grajka od bycia contenderem. Mike C wymiata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wall zrobił jakieś fajne cyfry rok temu, kiedy już grane było o pietruszkę w ich wypadku - nie przekonuje mnie to, że Wall to franchise player.

Tym bardziej, że tamte sukcesy zbiegły się również z formą i zdrowiem Nene - którego dyspozycja jak dla mnie jest kluczowa w eskapadzie Wizards do PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mike Bresnahan ‏@Mike_Bresnahan 19s

Kobe will still be NBA's highest-paid player, according to sources. He'll total between $40 mill and $50 mill his last 2 seasons - See more at:

 

to już gorsza wiadomość dla fanów LA

 

Ja bym to od razu dawał do rzygowin.

Ciekawe co na to fani, na przebudowę to oni sobie jeszcze długo poczekają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to od razu dawał do rzygowin.

Ciekawe co na to fani, na przebudowę to oni sobie jeszcze długo poczekają.

Ja bym to dał do: Ile razy mam ci mówić? Atakujemy na tamten kosz!

 

Kobe chce dogonić Jabbara, 6 pierścień już raczej spadł na dalszy plan. Ewentualnie nie umie liczyć i nie wie, że z takim kontraktem trochę komplikuje życie Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy się rekordy utrzymają. Z ogromną przewagą Miami to najlepsza ofensywa w dziejach, a z niewiele mniejszą, Indiana to najlepsza defensywa w dziejach, ponadto poprzedni rekord pod tym względem biją także Spurs. Takiej różnicy na pewno nie utrzymają, ciekawe jednak czy same rekordy, choćby ledwie, uda im się pobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy się rekordy utrzymają. Z ogromną przewagą Miami to najlepsza ofensywa w dziejach

 

A tak konkretnie to jak Ty rozumiesz historyczność i najlepsza w dziejach ? Czy wg Ciebie to oznacza że nikt nigdy nie miała lepszej ofensywy ????

 Bo jeśli tak myślisz to muszę Ciebie wyprostować i powiedzieć ci że w tej wczesnej fazie sezonu kilkakrotnie Phoenix Suns miało lepszy wskaźnik off rtg niż obecne Heat

To raz

A dwa to jak się gra na gównianym Wschodzie i ma się najłatwiejszy terminarz na dzień dobry to potem są takie skutki . San Antonio w 5 meczach z drużynami ze Wschodu ma off rtg 156 !!!!!! To pokazuje co by było gdyby Heat grało na Zachodzie a Spurs na Wschodzie. I ogólnie jeszcze 5 drużyn z Zachodu ma lepsze off rtg w pojedynkach ze Wschodem niż historyczne wg Ciebie Heat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale porównujesz to do danych całorocznych czy do danych z listopada każdego kolejnego sezonu? Bo jeśli piszesz że najlepsza ofensywa w dziejach to zakładam że sprawdziłeś że na pewno nikt nigdy nie miał lepszej w żadnym poszczególnym miesiącu

Całosezonowych, przecież wyraźnie napisałem, źe oczekuje późniejszego spadku. I czemuś się przyczepił do Miami? Wymieniłem jeszcze Pacers i Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.