Detroit Pistons 2013/14

[Masud]

Uwaga, Tłoki na 5 min. przed końcem gry w Sacramento prowadzą 9 pkt. (przy najgłośniejszej publice świata)! Czy dadzą radę to spier....?

J-Smooth na razie 21pkt. 6/12FG, 2trójki, 7zb., 7as., 4prz., 4bl.

[RappaR]

Szkoda mi Smitha, o blok do 5x5

[Xamel]

Moja ocena sytuacji w pistons (na podstawie kawałka meczu z warriors ):

Jennings kreuje głównie jumpshoty z których większość jest kontestowana.

Wróć, napiszmy to inaczej w końcu trzy koła są dobre:

To co robi Jennings w wyniku daje głównie kontestowane rzuty z których większość jest jumpshotami po których zazwyczaj nie ma komu zbierać z tablicy.

Bynuminimia zwany też Willie B. Koyote kreuje chaos którym zaraża obronę przeciwnika i produkuje open looki, oraz otwiera drogę do kosza, albo powoduje że zdezorganizowana obrona gubi się na zbiórce.

Co daje wysokim pistons szanse na odnowienie akcji.

Czyli w zasadzie grając Jenningsem pistons strzelają sobie w nogę.

Ktoś kto widział więcej pistons może to zweryfikować?

[BiałaCzekolada]

Will Bynum przede wszystkim atakuje kosz, gra z Drummondem, jest pass first i ogólnie gdyby nie momenty, kiedy jego "fire" zaczyna być zwykłym płomieniem z zapalniczki, a on ciągle gra jakby nic się nie działo - to byłby starterem w lidze.

 

Bynum-CP-Singler-Josh-DRE to powinien być najlepiej funkcjonujący lineup Pistons na papierze.

[lk#1]

Nigdy się nie spodziewałem, że przeczytam, że Will Bynum jest pass first.

[Zaphod]

Bymum jest koniem z klapkami na oczach, który pcha się pod kosz, obojętnie co by się działo. Czasem zauważy tam partnera z zespołu i z tego biorą się te asysty (facet ma dar do aley-oopów). Gdy ma swój dzień, potrafi być do bólu efektywny i efektowny, ale nigdy nie wiesz, kiedy ten dzień nadejdzie. Co do Jenningsa to on jest chory na rzucani i z tego się nie wyleczy. Po prostu czasem musi sobie pierdolnąć zza łuku. Szkoda, bo byłby naprawdę czołowym PG. W każdym razie po Knightcie (niezły zjazd...) i tak jest sporym upgradem.

 

Zawodzi mnie Singler, to koleś od czarnej roboty, ale talentu do tej gry to on nie ma. Dalej wierzę w KCP, koleś w końcu odpali.

[Roger]

W przypadku Jenningsa nie ma się co spodziewać żadnych zmian:

 

"[i've been] trying to please everybody, trying to make sure I was being a pass-first point guard instead of just playing basketball," Jennings said. "If the shot's there, I'm going to take it. If not, then I'm going to pass it."

[Maciek9020]

Nie obrażaj Ellisa.

[Xamel]

Jennings ma dobrą technikę rzutu tylko często te rzuty rwie albo rzuca przez ręce.

Ciekawe jakby trafiał gdyby rzucał tylko open looki.

Przydałby się jakiś point forward

[Xamel]

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego nie mogą z niego zrobić SG? Przecież to drugi Monta.

Bo w obronie byłaby tragedia?

[Zaphod]

Para Jennings-Bynum to dla przeciwników absolutny raj, niestety. Z Sivy Cheeks nie korzysta, więc...

[Zaphod]

Popatrzyłem uważniej w kalendarz i oto, co z tego wynika. Na razie jest bilans 4-7. Maksymalnie wg mnie Tłoki są w stanie wygrać jeszcze 38 meczów. Bilans 42-40 dałby pewnie 6 miejsce na Wschodzie, ale to jest plan optimum. Założenie jest takie, że ogrywamy ogórków u siebie i staramy się coś wyrwać od ekip już poważniej tankujących. To się może udać, chociaż dzisiaj niewiele na to wskazuje. Całe szczęście, że Wschód jest epicko słaby w tym roku.

 

Kolejną bolączką, jaka się pojawia jest brak lidera. Raz Monroe fajnie zagra, innym razem Dre, Smith czy Jennings. Nie ma na kogo liczyć, na czym bazować. A już kompletnie nie wiem kto mógłby być GTG w tej ekipie.

[Masud]

No i mamy 6-8. Te dwie ostatnie wygrane z Nets i Bucks pewnie Zaphod wliczyłeś w te 42-40? A z Bulls jutro?

Jenningsa namówiono do podawania piłki, którą tak uwielbia sobie rzucić. Stuckey korzysta.

[Zaphod]

Wtedy jeszcze Rose grał, więc nie liczyłem na W. Teraz wygrana z nimi to koniecznośc, tak jak i następne 2 meczyki (LAL, PHI). Można wyjść na plus i zobaczymy co z tego wyjdzie. Drużyny się sypią, u nas póki co (odpukać) jest ok.

Meczyk z Bucks był lajtowy, zwycięstwo od początku do końca niezagrożone. Nareszcie dobry występ KCP, cała pierwsza piątka sobie z resztą poszalała + CV. Czyżby zaczęli się zgrywać? Tymczasem chowam "panic button", oby nie był potrzebny w przyszłosci.

 

B. Jennings ma 8,4 APG, w co ktoś tutaj kiedyś wątpił.

[Masud]

Boże, co za lipa w IV kwarcie. W miarę upływu czasu jest coraz gorzej. Obrona Bulls bez Rose i Butlera miażdży tak czy owak. Za to obrona Drumma i reszty nie istnieje. Gibson wygląda jak Shaq, a Hinrich jak Stockton. Na 2 minuty przed końcem 7 pkt. Pistons w IV kwarcie, 21 Bulls. Nie ma jak to się obudzić na oglądanie ulubionego teamu i obejrzeć sobie kawał porządnej padaki w wykonaniu ulubieńców:(

[Zaphod]

Wstyd i zażenowanie. Gdy już widać światełko w tunelu, to zawsze jest ono brutalnie gaszone.

[BiałaCzekolada]

Błagam, niech już puszczą Stuckeya, Monroe i miejmy za sobą Josha Smitha na SF.

[Tomahawk]

Nie chodzi o to żeby wywalić ich byle wywalić. Kto ma towar do wymiany na dwóch najlepszych zawodników Pistons? Mają wziąć Denga, żeby zostać bez niczego?

[Zaphod]

Żeby 3 L nie było. J.Smith pi*dą jest.

No, teraz to już nic mnie nie zdziwi. Ekipa nie broni i w tym jest główny problem. To wszystko jest mięciutkie, każdy zdeterminowany team przestawia ich jak przedszkolak klocki. Smith zaczyna być niewypałem dekady.

[Ice]

Nie oglądałem meczu ale może jakiś fan Pistons mi wytłumaczy co Cheeks ma w głowie...

 

Budzę sie na mecz OKC-GSW, w przerwie wchodze sobie na neta popatrzec jak tam ida inne mecze. Patrze na DET-LAL,a tam połowa trzeciej kwarty, a w niej Drummond 13/11/blok, steal, 5-10 i +9(chyba jedyny wtedy na plus a na pewno z najwiekszym plusem) i wszystko to w 16 minut (!!!). Oglądam dalej GSW-OKC, po meczu wchodzę w boxscory a tam nagle LAL wygrali niszczac w 4q a Drummmond...nie zagrał nawet chwili od czasu kiedy spoglądałem w połowie 3q.

 

????????????