East 2nd round [2] Knicks - Pacers [3]

[BiałaCzekolada]

Błagam Pacers o nie wpuszczanie na boisko Sama Younga i Mahinmiego razem.

 

W ogóle Sam Young z bycia poor's Tony Allen potential stał się totalnym non-factorem po obu stronach, bez rzutu, bez kozła i ze starą morda.

 

jak będziemy wracać do MSG to już z 3-1

[macias]

Wow!

 

Muszę przyznać, że jak Melo i JR zaczynali swój festiwal cegieł, to już wysyłałem w myślach Knicks na ryby i głowiłem się gdzie znaleźć debila, który weźmie Anthonego i w ogóle jak rozgonić to towarzystwo w pizdu.

Taka natura.

Stało się coś, czego nie spodziewał się chyba nawet Spike Lee. Dla tych, co myślą, że Prigioni to jebnie czasem trójkę i poda do Anthonego, to polecam 4Q. Melo w gazie, świetna obrona - umiejętne podwojenia, wymuszanie złych rzutów. Kidd mimo tego, że teraz miałby problem trafić w ocean, to robi świetnie małe rzeczy, typu podwojenia, masa deflections, hokejowe asysty, kontrolowanie tempa, oddawanie piłki odpowiednim graczom. Do tego znakomity mecz Shumperta, a ten dunk wcisnął mnie w fotel.

 

Jeden mecz w Indianie jest przy takim intensity i jako-takiej grze Melo do wyrwania. Let's do this.

[Wyparlo]

Knicks trzeba oddać, że mają chyba najlepszą atmosferę w drużynie. Prawie cała ławka fetuje dobre zagrania i większość zawodników świetnie się zna, bo to zbiór kolegów z innych drużyn: Nuggets - Kenyon Martin, Melo Anthony, J.R. Smith, Felton, Marcus Camby. Bobcats: Felton, Chandler. Nets: Kidd, Kenyon Martin.

 

Hibbert coś na razie w tej serii robi sobie co chce z Tysonem Chandlerem. Zbiera mu, rzuca z izolacji. Dziwi mnie to.

[tomeczeg20]

Jr leży w hotelu z 39. stopniową gorączką, chyba znów pałę zapił

[agresywnychomik]

Woodson jest oficjalnie ******** coachem... Indiana nas niszczy na desce po raz kolejny ale on dalej piluje small-ball.

Indiana ma dzis 17 ofensywnych zbiorek ... (mamy jeszcze 9 minut 4Q)

 

Zero adjustments od Woodsona, Vogel go zjada.

 

Ktokolwiek wyjdzie z tej pary wiecej niz 1 meczu z Miami nie ugra.

 

-13 ide spac

[Koelner]

Hibbert pokazuje wszystkim, że true center z zajebistego niby obrońcy Chandlera może zrobić dziwkę.

[elwariato]

spoko duzo kolesi 7'2 mu się nie trafia więc dalej w przyszłości będzie mógł uchodzić za super defa, plus to co @Agresywny pisał, Vogel narazie jest ponad Mikiem, jeszcze jeden dowód na to że czarni powinni skupić się na graniu

[ai3]

rozwiazanie tych playoffow jest proste Knicks i Thunder outbiduja Phila Jacksona

obu druzyn sie nie da ogladac

Knicks prima donny

jak to mawiam wszystko zaczyna sie od gory

jezeli Melo sie cacka i marudzi to wszyscy beda

Melo jest zwyczajnie gownianym liderem

 

a juz to gadanie jak to Amare rozjebie flow to mnie powala

rok i dwa temu Knicks bez Amare w playoffs nie wygladali ich firepower to byl sam Melo, atak w HCO nie istnieje

 

w tym roku batalie z Celtics i PAcers po 80 pkt do tego nie grajac nic w obronie

nie rozumiem jak mozna miec tyle nonfactorow w ataku - Pablo, Iman, Kidd i Felton - 3 podobno kreatywnych PG a atak jest tak kreatywny jak ofensywa Thunder czy Lakers bez Kobego

 

prym Tysona Chandlera jako najlepszego wysokiego ligi w ostatnich dwoch latach oficjalnie mozna uznac za zamkniety

szok co sie w lidze porobilo

jakies zaawansowane staty mowia by rzucac za 3 i spod kosza i nie rzucac poldystansu - co jak pokazuje ewolucje od 80 lat spowodowalo jedynie spadek PPG

trener ktory zrewolucjonizowal atak - Mike D - nie moze znalezc pracy i nie odniosl sukcesu od zdaje sie 2007 - o ile mozna WCF nazwac sukcesem

wszyscy poszli w jego kierunku nic totalnie nie osiagajac

a tym czasem nikt nie chce Philozofii , trojkatow i grania standartem PF C ktore od lat przynosi mistrzostwa (jedyny wyjatek ostatnich 100 lat NBA to Heat z Lebronem na 4, a jakby spojrzec na Finalistów to Heat 2012 nadal a jedynym wyjątkiem)

[karpik]

Woodson jest oficjalnie ******** coachem... Indiana nas niszczy na desce po raz kolejny ale on dalej piluje small-ball.

Indiana ma dzis 17 ofensywnych zbiorek ... (mamy jeszcze 9 minut 4Q)

 

Zero adjustments od Woodsona, Vogel go zjada.

Woodson na pewno powinien spróbować grania wysokim składem i nie mam zamiaru go bronić, ale Tyson Chandler ma w tej serii średnio 4 zbiórki w meczu i jest ruchany przez Hibberta jak nikt inny przed nim. Jeśli to się nie zmieni, to można nawet grać Melo na SG, a to i tak nic nie pomoże.

Wtorek będzie dniem prawdy, musimy zagrać wyższym składem, nie mamy nic do stracenia, bo atak w small ballu i tak nie funkcjonuje jak należy, więc gorzej na pewno nie będzie.

[Chytruz]

Wymyśliłem wczoraj słowo wrapedol, wpierdol połączony z wyruchaniem, kiedy ani samo ruchanie ani sam wpierdol nie oddaje dobrze sytuacji. Tym samym Knicks na tablicach dostali srogi wrapedol.

 

Mysle, że nieuczciwie byłoby nie napisać, że Pacers byli przez cały czas ruchani przez sędziów więc niniejszym to czynię. Pierwsze dwa faule Hibberta (straight up przy wejściu CArmelo i czysty blok na Chandlerze), bezdotykowy faul Westa na Carmelo połączony z technikiem - wszystkie zakończyły się FT, do tego offensive interference Amare przy dobitce rzutu Smitha w 3Q to jest 9 punktów z dupy plus jeszcze faul w ataku Mahinmiego przy turnaroundzie zakończony niezaliczonymi punktami to kilka rzeczy, które można było dostrzec na pierwszy rzut oka.

[agresywnychomik]

Woodson na pewno powinien spróbować grania wysokim składem i nie mam zamiaru go bronić, ale Tyson Chandler ma w tej serii średnio 4 zbiórki w meczu i jest ruchany przez Hibberta jak nikt inny przed nim. Jeśli to się nie zmieni, to można nawet grać Melo na SG, a to i tak nic nie pomoże.

Wtorek będzie dniem prawdy, musimy zagrać wyższym składem, nie mamy nic do stracenia, bo atak w small ballu i tak nie funkcjonuje jak należy, więc gorzej na pewno nie będzie.

Ok, dlaczego nie gra Camby? Rozumiem oszczedzanie jego osoby w RS ale teraz w meczach o wszystko? Nie sadze zeby zbraral mniej od Tysona.

 

Niesety karpiku, nie zagramy wysokim skladem we wtorek, poniewaz jesli mielismy nim zagrac to gralibysmy tak wczoraj (smy, bysmy, srysmy )

 

Zakladam ze nie mamy zadnych setow na taka gre - zawodnicy byliby zagubieni na boisku.

Zakladam rozniez ze Woodson nie bedzie zmienial swojej filozofi gry z Kmartem i Chandlerem rotujacymi na centrze...

 

Zdobywamy 71 pkt, dalbym predatorowi szanse (moze nie w S5...) ale z lawki zobaczyc jak zagra.

 

W pizdu kolejny sezon....

[tomeczeg20]

Śmieszne jest to jak wiele osób(w tym ja) upatrywało Knicks jako głównych kandydatów do pokonania Heat w ECF. Ta drużyna pokazuje wielkie nic, gdyby Celtics nie byli aż tak rozwaleni przez kontuzję to Nix wylecieliby w pierwszej rundzie.

Melo? Miał w końcu dorosnąć, zmądrzeć i poprowadzić drużynę do sukcesów. A to nadal dobry ceglarz który ma swoje momenty i nic więej. Dla mnie Karmelo Entony już nigdy nie osiągnie.

O reszcie szkoda gadać. Chandler z DPOY został zdegradowany do scruba, Kidd nie trafił ileś tam rzutów przez ileś tam meczów, o JRu wolę nic nie pisać. Jedynie Felton i Shumpert starają się coś zrobić w tej drużynie.

Także tego...drużyna na RS z przedstawieniem w 82 częściach pt. "czasami pobronimy, porobimy aley-oops, zrobimy fajne wsady żeby kibice mieli uciechę a na koniec przyjdziemy w czarnych ciuchach na swój pogrzeb".

Zastanawiam się co zrobią w lato z Smithem i Stoudemirem. Pierwszego w żadnym wypadku nie podpisywać za duże pieniądze, a na drugiego znaleźć frajera...

Woodsonowi dałbym jeszcze jedną szansę, a później wypierdolił

[Chytruz]

Zastanawiam się co zrobią w lato z Smithem i Stoudemirem. Pierwszego w żadnym wypadku nie podpisywać za duże pieniądze, a na drugiego znaleźć frajera...

 

Raczej wątpię, żeby ktokolwiek był chętny wyłożyć 45 baniek w dwa lata na gościa bez kolan.

[elwariato]

Wodsona nikt narazie nie wyjebie, zresztą niewiem czy byłby sens to robić, tak czy inaczej straszna mizeria na wschodzie, tak jak @Tomeczeg pisał ja również myślałem że Knicks mogą namieszać, ten super flow melosa z końca rs trochę rozbudził wyobraźnię plus ta grupa weteranów itd itp. jak widać sport jest bardzo nieprzywidywalny, no ale cóż olać to chociaż Pacers coś pokazują, przynajmniej wolę walki, niestety do takich Heat im sporo brakuje przede wszystkim jakiegoś strzelca z prawdziwego zdarzenia, w zeszłych play off mówiono że mogą pocisnąć Miami za sprawą siły pod koszem nic z tego nie wyszło może teraz coś się uda, Hibbert gra całkiem nieźle

[Wyparlo]

Niby wielka ekipa weteranów, ale rządzi tym wszystkim Melo Anthony, który nie może grać tyle na koźle i odpala strasznie szybko te rzuty i wychodzą z tego same cegły. On świetnie gra w reprezentacji USA, gdzie dostaje wystawki i tylko oddaje rzuty z czystych pozycji. Przydałby mu się bardzo dominujący rozgrywający a'la Chris Paul albo LeBron James, do którego pasuje o wiele lepiej niż Wade. Najgorsze, kiedy nie ma osoby dominującej piłką i Melo bierze się za swoje izolacje i granie na koźle.

[Chytruz]

Przydałby mu się bardzo dominujący rozgrywający a'la Chris Paul albo LeBron James

No LeBron to by się chyba wszędzie i każdemu przydał.

[elwariato]

No LeBron to by się chyba wszędzie i każdemu przydał.

nie tym którzy już się kozłować nauczyli

[Jendras]

Knicks nie przegrywają przez leadership Melo czy rotację (chociaż gra wyższym składem może by im dupy uratowała), ale przez fundamentalne błędy w organizacji defensywy. Indiana w gruncie rzeczy grała bardzo statycznie w ataki, a Knicks i tak mieli szczęście, że rywale pudłowali sporo dobrych rzutów. Ale ileż można przechodzić pod zasłoną przy Hillu (open shot za open shotem), ileż można podwajać od najbliższego zawodnika (open shot za open shotem), zezwalać na penetrację do środka na pickach, zamiast spychać do linii (trójki Stephensona i Augustina to skutek tego błędu). Dodatkowo rzuciła mi się w oczy bezmyślność przy podwojeniach: Prigioni schodzi do pomocy przy Wescie, kiedy ten jest kryty przez Martina - podanie do George'a - wide open shot, ale kiedy West zajmuje głęboką pozycję pilnowany przez Melo, Knicks pozwalają mu grać jeden na jeden. Jeszcze Woodson w przerwie mówi, że zagrali w obronie dobrą pierwszą kwartę. W ten sposób serii nie wygrają, chyba że będą hot z dystansu, ale w tej chwili atak NYK też wygląda kiepsko.

[karpik]

Mysle, że nieuczciwie byłoby nie napisać, że Pacers byli przez cały czas ruchani przez sędziów więc niniejszym to czynię. Pierwsze dwa faule Hibberta (straight up przy wejściu CArmelo i czysty blok na Chandlerze), bezdotykowy faul Westa na Carmelo połączony z technikiem - wszystkie zakończyły się FT, do tego offensive interference Amare przy dobitce rzutu Smitha w 3Q to jest 9 punktów z dupy plus jeszcze faul w ataku Mahinmiego przy turnaroundzie zakończony niezaliczonymi punktami to kilka rzeczy, które można było dostrzec na pierwszy rzut oka.

Myślę również, że równie nieuczciwie byłoby nie wspomnieć, że:

 

1. Pierwszy faul Hibberta, to nie było do końca straight up, co widać na załączonym obrazku i tym, że prawa ręka nie trzyma za bardzo pionu.

 

 

2. Faul Hibberta na Chandlerze o którym wspomniałeś też nie był do końca czysty, bo Hibbert najpierw trafił w piłkę, a potem w rękę Chandlera.

 

 

3. Offensive interference Amare był bardzo mocno pół na pół. Zresztą uznali te punkty dopiero w przerwie między kwartami prawdopodobnie po obejrzeniu tego kilka razy. Nie nazwałbym tego na pewno ruchaniem przez sędziów, zwłaszcza, że w tej akcji gwizdnęli generalnie 24 sec violation po rzucie JR w obręcz, czym umożliwili Pacers przeprowadzenie szybkiej akcji.

 

 

Tak udało mi się to złapać, ale na video wydaje się, że piłka jeszcze bardziej wylatuje poza kosz.

 

4. Offens Mahinmiego okraszony lekkim flopem JR, ale kontakt na pewno był. Setki takich akcji są gwizdane tak samo.

 

5. Phantom faul Westa jak najbardziej był z dupy, ale z dupy było też przyznanie piłki Pacers po hustle play Hansbrough i próbie nabicia Chandlera.

 

Generalnie jak zobaczyłem obsadę sędziowską i zobaczyłem nazwisko Zarba, to wiedziałem, że nie można się spodziewać niczego dobrego, ale pomimo tego, że sędziowanie było słabe, to trudno mi naprawdę dostrzec to ruchanie jednej ze stron.

 

Ok, dlaczego nie gra Camby? Rozumiem oszczedzanie jego osoby w RS ale teraz w meczach o wszystko? Nie sadze zeby zbraral mniej od Tysona.

 

Niesety karpiku, nie zagramy wysokim skladem we wtorek, poniewaz jesli mielismy nim zagrac to gralibysmy tak wczoraj (smy, bysmy, srysmy )

 

Zakladam ze nie mamy zadnych setow na taka gre - zawodnicy byliby zagubieni na boisku.

Zakladam rozniez ze Woodson nie bedzie zmienial swojej filozofi gry z Kmartem i Chandlerem rotujacymi na centrze...

Camby nie gra, bo jest bez formy i ciągle dokucza mu stopa. Nadaje się najwyżej na 5 minut gry.

 

Również nie sądze, żebyśmy poszli w size we wtorek, ale nie zmienia to faktu, że jak dla mnie to konieczność. Grając small ball też jesteśmy zagubieni w ataku, więc co za różnica? Trzeba spróbować K-Marta z Czendlą razem przez dłużej niż 2 minuty, bo inaczej w przyszłym tygodniu kończymy ten sezon. I będzie to koniec mocno wstydliwy.

[Chytruz]

1. Pierwszy faul Hibberta, to nie było do końca straight up, co widać na załączonym obrazku i tym, że prawa ręka nie trzyma za bardzo pionu.

Zależy czy go sfaulował tą ręką, jak oglądałem to raczej wydawało mi się, że nie.

 

2. Faul Hibberta na Chandlerze o którym wspomniałeś też nie był do końca czysty, bo Hibbert najpierw trafił w piłkę, a potem w rękę Chandlera.

Jak się wybije zawodnikowi piłkę trzymana w dwóch rękach to wybitnie trudno/z grubsza niewykonalne jest nie pociągnąć go później po palcach. Zresztą on tam wcześniej trafił czysto w piłkę, co tak naprawdę też nie jest wymagane, bo ręka w kontakcie z piłką jest częścią piłki.

 

3. Offensive interference Amare był bardzo mocno pół na pół. Zresztą uznali te punkty dopiero w przerwie między kwartami prawdopodobnie po obejrzeniu tego kilka razy.

Piłka nie musi wypadać, tylko całkowicie opuścić komin. A powtórki oglądali żeby ustalić czy były 24 sekundy, interference był nie-reviewable jeśli nie został odgwizdany "on the floor" i choćby piłka była w 100% w koszu powtórka nic tu nie zmienia.

 

4. Offens Mahinmiego okraszony lekkim flopem JR, ale kontakt na pewno był.

Kontakt w takich sytuacjach jest prawie zawsze, bo to zagranie tyłem do kosza, 2/3 post upów by pewnie musiało być faulami w ataku jakby gwizdać takie regularnie.