Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2013/14


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Ja od początku z lekkim dystansem traktowałem te doniesienia. 

 

Z drugiej strony szansa na posiadanie Exuma do pary z MCW na 1-2 i Vonleha do sparowania z Noelem może być dla nich ciekawa. 

 

Bym nawet nie naciskał na pozyskanie Younga, byle zabrali Nasha. Nash+#7 za #10+#32+#39 byłoby cacy. 

 

W mocku na DX na 34 pozycję spadł mój cichy roles do wyrwania - Robinson. Świetnie byłoby go jakoś przechwycić. Gdybym miał dwa picki na początku drugiej rundy, to oddałbym je za niego, gdyby poszedł troszkę wcześniej. 


Embiida bym sobie darował i z naszym pickiem. 

Edytowane przez matek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz możliwość wzięcia gościa z potencjałem franchise playera, to zawsze(!) go bierzesz przed kimś pokroju Juliusa Randle'a.

 

Zwłaszcza jeśli mowa o organizacji, która nie zadowala się awansem do play-offów i outem w pierwszej rundzie...

 

jest gdzieś granica między skalkulowanym ryzykiem, a czystym hazardem. zwłaszcza kiedy nagrodą pocieszenia jest potencjalny all-star

Z #3 Exum, z #7 Vonleh. Zakładając, że Embiid pójdzie z #4, Gordon z #5, a szósty Smart/Randle. 

 

A z ich #10 my polujemy na Paytona.

 

yup

 

za wcześnie dla mnie, jeszcze mi się mózg do końca nie obudził

 

ja bym wolał opcję z MCW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest gdzieś granica między skalkulowanym ryzykiem, a czystym hazardem. zwłaszcza kiedy nagrodą pocieszenia jest potencjalny all-star

 

Czyli po prostu różnimy się w ocenie Randle'a/Gordona. Dla mnie wybór Embiida przed undersized pf jest może i hazardem, ale takim na które zdecydowałbym się bez zająknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dobrze rozumiem, to LAL nie mają jeszcze trenera i zrobią ten błąd co zawsze czyli porobią wymiany, wyciągną coś z draftu, skompletują skład a dopiero potem zgarną jakiegoś trenera i powiedzą mu: hej, to Twój skład, zrób z nimi PO?

nie powinno być odwrotnie najpierw trener a potem pod jego system sprowadzać zawodników? (pomijająć future franchise players bo jak masz na nich szanse to bierzesz w ciemno na przyszłośc- na których notabene LAL nie mają szans)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli po prostu różnimy się w ocenie Randle'a/Gordona. Dla mnie wybór Embiida przed undersized pf jest może i hazardem, ale takim na które zdecydowałbym się bez zająknięcia.

 

dlaczego undersized?

 

poza tym, łatwo ci mówić, bo na twoich barkach nie ciąży odpowiedzialność za taką decyzję

 

ja nie mówię stanowczo nie, ale raczej brałbym Randle'a/Gordona

 

jak dobrze rozumiem, to LAL nie mają jeszcze trenera i zrobią ten błąd co zawsze czyli porobią wymiany, wyciągną coś z draftu, skompletują skład a dopiero potem zgarną jakiegoś trenera i powiedzą mu: hej, to Twój skład, zrób z nimi PO?

nie powinno być odwrotnie najpierw trener a potem pod jego system sprowadzać zawodników? (pomijająć future franchise players bo jak masz na nich szanse to bierzesz w ciemno na przyszłośc- na których notabene LAL nie mają szans)

 

może chcą, żeby możliwość wpływu na wybór trenera była dodatkową zachętą dla FA?

 

zresztą, wygrywa przede wszystkim talent, dlaczego dopasowanie trenera do istniejącego już składu jest gorsze niż gdyby zrobili na odwrót?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba kulfon jest w szoku, ze chcemy tak malo w tym dealu, choc w tym drafcie picki 30-40 moga sie okazac lepszym biznesem niz branie od 26 w dol. Takie jest moje zdanie.

Zyczylbym sobie tego dealu z 76ers z Youngiem, u nas Young plus Payton i nawet ten #39 a u nich Exum, mentor na lawce dla MCW i Australijczyka, PF z 7. Obie strony bylyby chyba zadowolone;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dobrze rozumiem, to LAL nie mają jeszcze trenera i zrobią ten błąd co zawsze czyli porobią wymiany, wyciągną coś z draftu, skompletują skład a dopiero potem zgarną jakiegoś trenera i powiedzą mu: hej, to Twój skład, zrób z nimi PO?

nie powinno być odwrotnie najpierw trener a potem pod jego system sprowadzać zawodników? (pomijająć future franchise players bo jak masz na nich szanse to bierzesz w ciemno na przyszłośc- na których notabene LAL nie mają szans)

Z moich obserwacji wynika, że gracze wybrani w czubie draftu pozostają w klubach trochę dłużej, niż trenerzy. Dlatego nie warto budować składu pod trenera, jeśli zawodnik przekonał zespół. To coach musi przekonać władze, że ma pomysł na drużynę. Jak skład jest pełny, to go rozpieprzają bo nie pasuje do trenera? Nie. Tutaj jest o tyle inaczej, że LAL mają pusty roster. Ale nikt nie będzie go uzupełniał pod trenera, bo on może równie dobrze polecieć po dwóch miesiącach. 

 

Sporo mówi się o Scott'cie i mi on pasuje. To on wprowadzał do ligi CP i Irvinga.

 

Wydaje mi się, że za mało, ale tak jak mówiłem - nie jestem na bieżąco, po prostu chciałem się upewnić, że naprawdę to przeczytałem.

Nash ma jakąś wartość? To niegrający ogór i obciążenie salary. Chodzi o spuszczenie jego grubej umowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.