East 1st round [4] Nets - Bulls [5]

[SzczepanSzczur]

Jak pokazały wcześniejsze lata, gdyby Rose był zdrowy, to by Boozer tak nie szalał.

[Wyparlo]

Nets mieli świetny początek, po którym prowadzili 17:5, ale potem zrobili 1/25 z gry i Bulls sobie spokojnie odjechali. Gra Brooklynu zaczeła się kleić w IV kwarcie, kiedy w ogóle nie zagrali Mop Wallace, którym Deng dziś wyczyścił parkiet oraz Szczur Evans, jak zwykle jechany przez Boozera. Bulls wykorzystali świetnie przewagę na pozycjach 3/4 i okazało się to kluczem do zwycięstwa.

 

Zabrakło dziś dobrej gry C.J. Watsona, który pudłował z czystych pozycji, a na koniec nie trafił trójki na remis, a pozycja była dosyć dobra. Szkoda, że nie przebudził się na ten jeden moment, bo w dogrywce Nets grając dalej składem Deron - JJ - Brooks - Blacha - Lopez mogliby wygrać.

 

Co do gwiazd Nets, to jak zwykle dobre zawody zagrał Brook Lopez, który każdej nocy na dobrej skuteczności daje 20 punktów. Za to brakuje dominacji Derona, który nie przejmuje spotkania, ani nie potrafi wyfaulować Hinricha. Teraz następne spotkanie będzie najważniejszym w sezonie, bo porażka praktycznie wyeliminuje Brooklyniarzy. Liczę, że Carlesimo zrobi zmiany w S5 i posadzi obu lub chociaż jednego z pary - Mop Wallace i Szczur Evans.

[josephnba]

To ja poproszę niech posadzić evansa bo wtedy byki będą miał 2nd chance pts po każdym nietrafionym rzucie.

Wyparło ty powinieneś reggiego po kostkach calowac ze zastawiała deskę w sytuacji kiedy wasz ułomny super c pozwala zzbierać nawet hinrichowi!

[Wyparlo]

To ja poproszę niech posadzić evansa bo wtedy byki będą miał 2nd chance pts po każdym nietrafionym rzucie.

Wyparło ty powinieneś reggiego po kostkach calowac ze zastawiała deskę w sytuacji kiedy wasz ułomny super c pozwala zzbierać nawet hinrichowi!

Jakoś nie widzę, aby Hinrich w tym spotkaniu miał zbiórki ofensywne. Szczur Evans jest przereklamowany. Niby dobrze zbiera piłki, a przez trzy spotkania w serii miał dwie deski ofensywne, dla odmiany Brook dziewięć. Evans czasami w spotkaniach RS nazbiera 20-30 piłek i potem się gada, żeby grał. Oprócz zbiórek defensywnych jest dziurą w obronie - Boozer zawsze robi mu dziecko, w ataku czeka na zbiórki, a ich nie robi i przy okazji zabija spacing, bo nie grozi rzutem. Potem Brook ma trudniej, bo w trumnie jest duży kocioł.

[josephnba]

Każdej zyczylbym takiego trenera jak ty...

 

 

...każdemu przeciwnikowi

[mistrzBeatka]

reggie evans , kazdy kto go podpisuje patrzy na ilosc rbs,koles nie daje nic poza zbiorka , jest ofensywno defensywnym scrubem , powinien grac max 12 minut a dziwnym trafem czesto mial sezony plus 20 min.

dlaczego boozera nie broni lopez czy nawet wallace??? carlos to cipka wystarczy mu pokazac troche fizycznosci i pilka zaczyna go parzyc.

[josephnba]

koles poza zbiórka daje energie i zaangazowanie, którego połowy zaden z wysokich fajfusów z Nets nie jest danie nawet wykrzesać

lopez fajnie wygląda w ataku, ale gdzie on sie poprawił w D, o czym tak czesto wspominają politycznie poprawni komentatorzy z espn to ja nie wiem

niby 7footer a gra jakby w kieszeniach nosił kurze jajka i bał sie je potłuc

Humpries jest taki beznadziejny, ze widac energia z bioska przełozyła sie na łóżko, co przy rozwodzie wykorzystała Kim jako powód rozstania

a o reszcie scrubów szkoda nawet pisac zeby nie eksploatowac mojej klawiatury za 15zeta

[deadly4u]

Dzosepenbiej - Kończ waść, wstydu oszczędź. Ten koles pisal, ze Watson jest lepszy od Hinricha, wiec najlepiej nie wchodzic z nim w dyskusje. Zrozumcie, on ma avatar Jordana i 4 tys postow, jest madrzejszy. Komedia, koles mnie zaczyna pozdrawiac, bo Loozer zagral raptem dwa dobre mecze w ECFR. ;]] Nie wiem, czym sie tutaj podniecac, jak i tak z Heat bedzie szybkie 4-0 wpierdol, no moze jakims cudem uda im sie wyrwac jedno zwyciestwo, jak wypluja pluca na parkiet i Loozer nie obsra sie (wierzy w to ktos?). Sezon jest o nic, nie wiem po co gra Noah.

[Wirakocza]

Dzosepenbiej - Kończ waść, wstydu oszczędź. Ten koles pisal, ze Watson jest lepszy od Hinricha, wiec najlepiej nie wchodzic z nim w dyskusje. Zrozumcie, on ma avatar Jordana i 4 tys postow, jest madrzejszy. Komedia, koles mnie zaczyna pozdrawiac, bo Loozer zagral raptem dwa dobre mecze w ECFR. ;]] Nie wiem, czym sie tutaj podniecac, jak i tak z Heat bedzie szybkie 4-0 wpierdol, no moze jakims cudem uda im sie wyrwac jedno zwyciestwo, jak wypluja pluca na parkiet i Loozer nie obsra sie (wierzy w to ktos?). Sezon jest o nic, nie wiem po co gra Noah.

no qrwa

to na **** pierdolnąłeś pićset znaków. w końcu sezon o nic.

Przecie Bulls od 98 rokrocznie walą rundy kolejne, aż wstyd wspominać.

[Dnc]

Noah nie grał wtedy tego co w tym sezonie, jak był zdrowy. Boozer był niewidzialny na parkiecie. No i miejsce w RS byłoby wyższe, więc pewnie nie byłoby Miami w drugiej rundzie.

Boozer przy Rose jak i wszyscy punktujący teraz schowałby się i tyle by go było w PO

Fajnie że teraz nauczyli się zdobywać pkt bez Rose i zobaczymy czy zachowają tą umiejętność jak wróci bo wtedy z nimi byłaby inna gadka niż wcześniej

ale szczerze? wątpie, żeby to wyszło - wróci Rose i znowu wszyscy będą patrzeć co zrobi....

a z takimi pomocnikami to Derick nigdy nic nie wygra

[Barsa]

a może dość kontrowersyjnie... z Rosem to oni nic nie zrobią, ciekawe jak w takim teamie odnalazłby się taki Paul, i jak jak taki team by grał...

[josephnba]

nie wiem po co gra Noah.

żeby głupi miał zagadke

[lorak]

lopez fajnie wygląda w ataku, ale gdzie on sie poprawił w D, o czym tak czesto wspominają politycznie poprawni komentatorzy z espn to ja nie wiem

to obejrzyj jeszcze raz np. G2, w którym to Lopez miał 13-15 zagrań pod samym koszem, gdy wymusił pudła bulls. i tak jest właściwie co mecz. oczywiście jak ma kogoś kryć dalej, to wygląda to słabo ze względu na jego ograniczenia pod względem mobilności, ale pod samą obręczą jest obecnie znaczącą siłą.

[josephnba]

Lorak on jest wcale nie większym zagrożeniem niż każdy inny 7footer.

Jak masz wwzrost i masę to jesteś też zagrozeniem i wymuszasz na przeciwniku pewne zachowania i ja tu nie widzę jakiegoś wielkiego zaangażowania lopeza

[Luki]

Zaangażowanie niekoniecznie jest wymagane. Taki Ibaka albo Faried rzucają się pod koszem, blokują a obrońcami są raczej średnimi/słabymi. KG prawie w ogóle nie blokuje ale jest w stanie tak bronić, że przeciwnikowi odechciewa się w ogóle próbować wbijać w pomalowane.

 

Lopez może nie jest widowiskowy, ale w tym sezonie poczynił mega postępy w bronieniu. Jak już pisałem gdzieś w połowie sezonu, myslę, że broni na poziomie Hibberta co jest bardzo dużym komplementem.

[RappaR]

Po raz kolejny mam dawać ten przykład? Joel pracuje po 6-8 godzin w offseasonie, T-Mac nie dotykał piłki przez miesiąc. Ten pierwszy gra po 10 min, ten drugi gdyby nie kontuzje mógłby przerosnąć Jordana.

[josephnba]

Jedyny postep jaki zauwazylem luki to fakt źze on przestal zachowywac sie jak rasowa cipa i gra cialem.

Moge miec za mala probke bo w rs raczej ich unikalem

[Luki]

No dziś coś bardziej lecą kosze, choć i tak Brooklyn baaaardzo topornie te punkty zdobywa.

 

Mam tylko nadzieję, że nikt nie odjedzie bo chciałbym zobaczyć co Deron pokaże w crunch time.

[ncmpcpp]

Poczyniłem obserwację, a teraz zajrzałem do dziennika play-by-play.

 

Game 2

2Q 00:00.8 Watson 3pt Shot: Made (7 PTS) Assist: Williams (8 AST)

Game 3

2Q 00:00.5 Wallace 3pt Shot: Made (5 PTS) Assist: Williams (2 AST)

Game 4

2Q 00:01.9 Wallace 3pt Shot: Made (3 PTS) Assist: Williams (7 AST)

 

Ogólnie mają problem z obronieniem akcji pod koniec...

[Chytruz]

Nate the Great

 

Już miałem wyłączyć jak Watson szedł sam na dunka gdzieś na 5 minut do konca. Historyczny występ, Nate pompuje się do tłumu, Boozer połyka w całości niewidzialne hamburgery.

 

Normalnie te teamy są mi obojętne, ale podskakiwałem na krześle bez przerwy w nadziei, ze Bulls wygrają i taki występ Natea nie pójdzie na marne. Nawet pomyślałem, że oczywiście musiał sam to zepsuć swoją głupotą, kiedy mając kupę czasu na gamewinnera przedryblował zegar, żeby odpalić 22-footera z jednej nogi o tablicę...

 

JJ też clutch madafaka

 

Bullsów wyruchali na trzecią dogrywkę, Noah dostał 4 razy piłkę w pierwszych dwóch i 3 razy był faulowany bez gwizdka, a z drugiej strony punkt na remis 127-127 trafił Lopez za osobiste za loose ball foul Gibsona z kosmosu. Na szczęście jakoś to przepchnęli.

 

Damn, w szoku jestem, kozacki mecz.