East 1st round [4] Nets - Bulls [5]

[StroSHow]

Jak fan Clippers potwierdzam Reggie jest fajny,daje dużo energii,robi pajacyki,zbiera prawie wszystko co się da ale on nawet w Bobcats nie powinien wychodzić w S5.Obrona Evansa to mit,zbiórki zakrywają jego ułomność w defensywie.

[deadly4u]

Zapomnieć nie można o Carlosie Boozerze który w końcu pokazał jajca. Wprawdzie w ostatniej kwarcie nie zachwycił, ale dostał tylko dwie piłki.

Caly Boozer, tak sie ustawial, zeby nie dostac pilki.

Wyparlo, ciesze sie, ze jestes, bo juz sie martwilem. ;]

[QueLuc]

Szczur Evans, Dziad Stackhouse, Mop Wallace - nie ma to jak pozytywne słowa na temat zawodników swojej drużyny.

[Wyparlo]

Wyparlo, ciesze sie, ze jestes, bo juz sie martwilem. ;]

Ja jestem i nie będę chował się jak szczur po kanałach. Po prostu szybka zmiana planów i będzie pewnie się trzeba mocować z Bulls w siedmiu spotkaniach. Bulls mają toporny atak i teraz Nets będą musieli wyrwać jedno zwycięstwo w Chicago. Plan obowiązkowy, bo nie po to jest taka forma, żeby odpadać w I rundzie. Teraz drużyna musi się spotkać razem wypomnieć sobie głośno błędy, wypić po browarku, spalić skręta i jechać z nożami do Chicago wyrywać Bullsom wygraną za wszelką cenę.

 

Szczur Evans, Dziad Stackhouse, Mop Wallace - nie ma to jak pozytywne słowa na temat zawodników swojej drużyny.

Nie ma równych i równiejszych. Wcześniej w RS jechałem dużo po Deronie. Na razie ta "święta trójca" odwala największą popelinę, to też ich cisnę, bo na to zasługują. Szkoda, że NBA w Polsce ma jedynie tak mało dyskutantów, bo w zasadzie w tym temacie jestem jedynym fanem Brooklynu i ogółem jest bardzo mało wiadomości.

[Chytruz]

Szczur Evans, Dziad Stackhouse, Mop Wallace - nie ma to jak pozytywne słowa na temat zawodników swojej drużyny.

Lepsze to niż przeważająca wśród kibiców postawa "w klubie, któremu kibicuję wszyscy są zajebiści i nie przyznam, że koleś od prania jest słaby, nawet jak wypierze koszulki wyjazdowe w wybielaczu".

[RappaR]

Lepsze to niż przeważająca wśród kibiców postawa "w klubie, któremu kibicuję wszyscy są zajebiści i nie przyznam, że koleś od prania jest słaby, nawet jak wypierze koszulki wyjazdowe w wybielaczu".

Pamiętam epic post w temacie kto powinien zostać Hall of Famerem, kiedy jakiś kibic Lakers mówił, że KG nie powinien należeć, bo tylko jedno mistrzostwo i jednocześnie zastanawiał się, czy Fisher zasługuje za te wszystkie małe rzeczy.

Tak wracając do tematu seria idzie w dobrym kierunku - stawiałem na g7 dla Nets i na razie na to się zapowiada.

[Kubbas]

Wyparlo Nets rzucili 68 pkt a to Bulls mają toporny atak?

[BiałaCzekolada]

Deron nie mógł piernąć przy Hinrichu - Thibodo nie bez powodu mówił, że nigdy nie miał lepszego on-ball guarda w defensywie.

 

Ofensywa Nets jest dość prosta w zatrzymaniu - kiedy okiełzna się Derona, który jako jedyny kreuje grę i otwiera easy points (CJ to instant offence) to nie pozostaje im nic innego jak jumperkowanie, a myślę że większość ekip jakoś może to przeboleć, kiedy Gerald JJ Blatche czy nawet Brook żyją z połdychy. Praktycznie tylko Mavericks Carlisle potrafili ugrać coś będąc tak bardzo jumper-oriented zespołem - ale oni mieli Chandlera pod koszem i Dirka/Terry'ego jako all-time best na 5 metrze.

 

Bulls grają swoje po dniu konia Nets w g1, teraz nie dają się ruchać pod koszem (Nazr!), cisną w obronie na piłce (Kirk!) i zachęcają do rzucania z daleka. Problem zaczyna się w momencie gdy na boisku pojawia się Nate Robinson.

[Wyparlo]

Wyparlo Nets rzucili 68 pkt a to Bulls mają toporny atak?

To nie jest rok 1993, że Seba na podwórku Ci powiedział, że Nets rzucili 68 punktów, a Ty nie masz telegazety i źródła sprawdzenia. Nets rzucili 82 punktów, więc następnym razem przygotuj się jeśli chcesz dyskutować z panem Wyparło.

[BiałaCzekolada]

masz racje, ale to też nie jest 2002r., że mówienie o sobie w trzeciej osobie nadal jest 'cool'

[KIJEK_PL]

Nets rzucili 82 punktów, więc następnym razem przygotuj się jeśli chcesz dyskutować z panem Wyparło.

A 82 punkty to nie jest toporny atak?

[Kubbas]

Oczywiście miałem na myśli 82 pkt, oglądałem mecz na żywo

 

Może i telegazeta nie jest już tak mainstreamowa, ale nadal cool ;]

[josephnba]

masz racje, ale to też nie jest 2002r., że mówienie o sobie w trzeciej osobie nadal jest 'cool'

a to mowienie o sobie w trzeciej osobie było kiedys modne?

 

 

wyparło odnosze wrazenie ze za bardzo jarasz sie atakiem, zapominajac ze to defensywa w PO robi róznicę

Ja wiem ze Wallace i Evans sa ułomni ofensywnie, ale sam dwa dni temu pisałes, ze nets sa w gazie ze sa super, ze od ASG graja świetnie. A czy oni nie grali tak własnie z nimi w S5?

Nets zagrali koncertowy g.1, ale nie odbyło sie to bez pomocy Bulls, którzy

1. zagrali w składzie jak z summer league

2. w obronie dali sie zaskoczyc

3. grali bez serca

Uwierz mi, ze gdyby Noah był w takiej formie meczowej jak byc powinien byłoby 2-0, bo Nets sa dla Bulls tak komfortowym przeciwnikiem ze chyba trudno znaleźć w 16stce łatwiejszego rywala

[Wyparlo]

wyparło odnosze wrazenie ze za bardzo jarasz sie atakiem, zapominajac ze to defensywa w PO robi róznicę

Ja wiem ze Wallace i Evans sa ułomni ofensywnie, ale sam dwa dni temu pisałes, ze nets sa w gazie ze sa super, ze od ASG graja świetnie. A czy oni nie grali tak własnie z nimi w S5?

Wygrywali, ale od dawna pisałem, aby ograniczać Wallace'a albo dawać go na PF'a, bo zabija spacing. Ogółem na PF'ie przez cały sezon było wiele pomysłów i od cholery zawodników - Szczur Evans, Humphries, Blacha i Teletović. Niby dużo materiału, ale wolałbym jednego porządnego/klasowego zawodnika na tę pozycję od całej tej bandy. Patrząc na G2 Celtics liczę, że Bulls w jednym ze spotkań w Chicago zamulą się podobnie ofensywnie, bo pewnie będą takie fragmenty i Nets będą musieli to wykorzystać.

[Nemo]

http://espn.go.com/new-york/nba/story/_/id/9207045/2013-nba-playoffs-joe-johnson-brooklyn-nets-game-decision-vs-chicago-bulls

[GooFy]

Eh aż żal ściska. Co byłoby z takim Carlosem, zdrowym Noahem i Derrickiem...

[josephnba]

Eh aż żal ściska. Co byłoby z takim Carlosem, zdrowym Noahem i Derrickiem...

4-0

 

meczu nie ogladałem, bo mam nocki i teraz trochę załuję, ze zobaczyłem wynik, bo musiała byc rzeźnia i szkoda ze tego nieświadomy zakonczenia nie obejrzę...

 

aha i pozdro deadly4U

[ncmpcpp]

4-0

Myślę, że chodziło o dalsze rozgrywki, w podanym składzie sweep w pierwszej rundzie to niemal formalność.

meczu nie ogladałem, bo mam nocki i teraz trochę załuję, ze zobaczyłem wynik, bo musiała byc rzeźnia i szkoda ze tego nieświadomy zakonczenia nie obejrzę...

Wynik jest mylący, przez większość czasu gry zdecydowanie prowadziliśmy, oprócz kiepskiego startu (cała pierwsza kwarta to 2 runy) i jeszcze gorszego końca, gdzie znowu gdzieś zniknęła obrona... Jeden rzut i mogłaby być dogrywka, czego się obawiałem, bo jakość gry pod koniec nieco spadła.

 

--

Mimo wszystko to był b. dobry mecz, trzeba obejrzeć, a już na pewno wsad Gibsona.

[Barsa]

Eh aż żal ściska. Co byłoby z takim Carlosem, zdrowym Noahem i Derrickiem...

Co by było? Na ryby po drugiej rundzie.... naprawdę wierzycie, że z takim składem wygramy z Miami? Gdy nie zrobiliśmy tego wcześniej mając mocniejszą ławkę?

[GooFy]

Co by było? Na ryby po drugiej rundzie.... naprawdę wierzycie, że z takim składem wygramy z Miami? Gdy nie zrobiliśmy tego wcześniej mając mocniejszą ławkę?

Noah nie grał wtedy tego co w tym sezonie, jak był zdrowy. Boozer był niewidzialny na parkiecie. No i miejsce w RS byłoby wyższe, więc pewnie nie byłoby Miami w drugiej rundzie.