jazzmen Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 PS. Jazzy, jak wkleiłes linka to się k**** to pierwsze oc mi przyszło przez myśl to ' czemu on wstawił swoje zdjęcie do tego newsa?' że niby jestem do niego podobny? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KarSp Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 PS. Jazzy, jak wkleiłes linka to się k**** to pierwsze oc mi przyszło przez myśl to ' czemu on wstawił swoje zdjęcie do tego newsa?' że niby jestem do niego podobny? :roll: W pierwszje chwili wydałeś sie szalenie podobny. Z czasem już mniej, ale jak cię ze zlotu pamiętam to coś w tym jest IMO 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 PS. Jazzy, jak wkleiłes linka to się k**** to pierwsze oc mi przyszło przez myśl to ' czemu on wstawił swoje zdjęcie do tego newsa?' że niby jestem do niego podobny? :roll: W sumie ze zlotu to ja Ciebie chyba zapamietałem najdokładniej i musze przyznac, ze troche podobienstwa jest, on ma tylko trochę bardziej pociągłą twarz :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jazzmen Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 PS. Jazzy, jak wkleiłes linka to się k**** to pierwsze oc mi przyszło przez myśl to ' czemu on wstawił swoje zdjęcie do tego newsa?' że niby jestem do niego podobny? :roll: W sumie ze zlotu to ja Ciebie chyba zapamietałem najdokładniej i musze przyznac, ze troche podobienstwa jest, on ma tylko trochę bardziej pociągłą twarz :roll: jak już sam Jey tak mówi to nie wypada mi się nie zgodzić, okej mówicie od tej pory Stockton, Micheal Stockton :twisted: a i Joseph taka retrospekcja jeszcze: http://img2.imagetitan.com/img.php?image=7_j_j.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 a i Joseph taka retrospekcja jeszcze: http://img2.imagetitan.com/img.php?image=7_j_j.jpg Trafiło się slepej kurze ziarno :wink: Powiem Ci ze juz nie moge sie doczekac rewanzu za ten blok, nie zebym poczuł się upokorzony, ale swietnie się przeciw Tobie grało pod koszem (choc ja raczej na co dzien takiej roli nie spełniam w drużynie :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jazzmen Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 ja również się reważu nie moge doczekać i na parkeicie i torze bowlingowym :wink: mi rownież z tobą się świetnie 'przepychało' już nie długo wakacje, chyba ze zimowy zlot na AllStars sie zorganizuje :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Me Myself and I Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 ... ale fajniejsza :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jmy Opublikowano 15 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2007 Wczorajsza porazka Detroit z Portland, to pierwszy raz odkad Sheed przeral ze swoim wczesniejszym teamie, w ktorym wystepowal. Ale fajnie z gory pocisnal, to prawda... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 18 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 heh, to naprawdę ciekawostka - triple-double LeBrona przeciw Orlando (39 pts, 13 rbs i 14 as) było dokonane przy trzeciej najwyższej zdobyczy punktowej w historii NBA przy jednocześnie co najmniej 13 zbiórkach i asystach - więcej punktów zaliczając jednocześnie TD i po 13zb i as mieli tylko Big O i Chamberlain a na tej stronie można znaleźć listę graczy, którzy osiągali średnia TD w serii playoffs (to tak przy okazji zeszłorocznego wyczynu Kidda) http://www.nba.com/playoffs2007/news/se ... ubles.html a przy okazji TD Kidda i Cartera w jednym meczu w zeszłym sezonie zestawienie pokazujące ten i jedyne 3 inne takie przypadki w historii NBA (mam nadzieję, że tego jeszcze nie było - jak było to przepraszam) Vince Carter (46 points, 16 rebounds and 10 assists) and Jason Kidd (10 points, 16 rebounds and 18 assists) New Jersey Nets vs. Washington on 4/7/07 (OT) Michael Jordan (41 points, 10 rebounds and 11 assists) and Scottie Pippen (15 points, 10 rebounds and 12 assists) Chicago Bulls vs. Los Angeles Clippers 1/3/89 (OT) Larry Bird (17 points, 13 rebounds and 12 assists) and Robert Parish (14 points, 10 rebounds and 12 assists) Boston Celtics vs. Philadelphia 3/29/87 Magic Johnson (26 points, 16 rebounds and 12 assists) and Kareem Abdul-Jabbar (19 points, 10 rebounds and 10 blocks) Los Angeles Lakers vs. Detroit 1/22/82 i jeszcze dwie ciekawostki zwiazane z TD i Big O: - Robertson jest jedynym graczem NBA w historii, który zaliczył TD w debiucie w NBA (drugi na tej liście jest Magic (w piątym meczu) a trzeci Damon Stoudamire (w jedenastym) ) - Robertson jest także oczywiście posiadaczem największje liczby TD w jednym sezonie (41) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 22 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 niezle rzeczy sie w phx dzieja... do polowy pierwszej kwarty suns mieli 92,3% z gry, Kings 69,2... na koniec kwarty skut. tych pierwszych spadla do "marnych" 75%, drugich do 63,6%... w oogle wynik oszalamiajacy 47:36... a byla szansa na duzo wiekszy, ostatnich kilku rzutow nie trafilo phx, slabsze minuty mieli tez queens, ale chyba przyznacie ze i tak ciekawostka ;-) nie znam sie na grzebaniu w statsach ale z tego co pamietam to ost. tylko pacers mieli lepszy wyunik w jednej kwarcie - ostatnio 48 pkt. a wczesniej? w ogole jaki jest rekord wie ktos? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxec Opublikowano 22 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 nie znam sie na grzebaniu w statsach ale z tego co pamietam to ost. tylko pacers mieli lepszy wyunik w jednej kwarcie - ostatnio 48 pkt. a wczesniej? w ogole jaki jest rekord wie ktos? No właśnie z tym jest problem :!: Grzebałem i generalnie są wyniki indywidualne np. George Garvin - w 1978 r. 33 pkt w jednej kwarcie, a z kolei Bryant wyrównał w 2005 r. - 32 pkt - rekord Skywalkera Thompsona w 1978 r. . Ten co prawda też miał 32 pkt, bo przy jednym, jedynym rzucie dostał "czapkę" od niejakiego Bena Poquette'a z Pistons, ale to do niego należy rekord skuteczności w jednej kwarcie meczu - 13/14 z pola i 6/6 z osobistych :shock: :shock: :shock: W sumie 73 pkt. Co ciekawe SkyWalker był w latach 70-tych najlepiej zarabiającym sportowcem w USA. 1978 r. podpisał 5 - letni kontrakt z Denver na 4 mln $ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 24 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2007 nie znam sie na grzebaniu w statsach ale z tego co pamietam to ost. tylko pacers mieli lepszy wyunik w jednej kwarcie - ostatnio 48 pkt. a wczesniej? w ogole jaki jest rekord wie ktos? No właśnie z tym jest problem Exclamation Grzebałem i generalnie są wyniki indywidualne np. heh - osiągnięcie Suns i Kings rzeczywiście godne uwagi, ale jak się okazuje do rekordów jeszcze trochę zabrakło: najwięcej punktów w kwarcie zdobyli Clippers jeszcze jako Buffalo Braves w meczu z Bostonem w 1972 r - 58 najwięcej zaś punktów zdobytych przez oba zespoły w jednej kwarcie to 99 w meczu Denver (46)-San Antonio (53) w 1984 roku te i inne rekordy można znaleźć tutaj: http://www.nba.com/history/records/allt ... index.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 25 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2007 coś jeszcze w temacie 5x5 - chyba stanę się fanem Josha Smitha wczoraj przeciw Cavs 16pkt, 8zb, 5 as, 3 prz, 5 bl druga ciekawostka - wg stanu na 20 listopada Dwight Howard miał więcej dunków (39) niż 23 inne całe zespoły w NBA pewnie też widzieliście, że Nash w tym sezonie nie spudłował jeszcze osobistego (36/36) - razem z końcówką poprzedniego (21) ma już więc na koncie 57 trafionych z rzędu...niestety jak się okazuje do rekordu jeszcze daleko - dzierży go Michael Williams z Minnesoty, który w 1994 roku także na przełomie sezonów trafił z rzędu aż 97 razy... tak przy okazji rekord z księgi Guinnesa to... 5174 niejakiego Teda St. Martina z 1996 roku ale słuchajcie, to nic w porównaniu z tym co może się wydarzyć już dziś - otóż już dzisiejszej nocy człowiek legenda trójek Steve Kerr, co wydawało się niemożliwe, może przestać być najlepszym graczem w historii NBA w celności rzutów trzypunktowych (45,4%)! po cichu bowiem Jason Kapono trafił już 249 takich rzutów i wydaje mi się, że brakuje mu już tylko jednego by zostać uwzględnionym w klasyfikacji all-time ( http://www.nba.com/statistics/default_a ... c=4&stat=6 )... nie ma tam co prawda minimów ale najmniej trafionych rzutów spośród uwzględnionych ma Drażen Petrović (255) co może oznaczać, że minimum to 250....gdy by tak było, to Kapono potrzebowałby już tylko jednego rzutu w dzisiejszym meczu z Chicago, by ze swoim obecnym procentem z kariery 46,1% zdetronizować Kerra :shock: EDIT 26/11/07: no i stało się - to Jason Kapono jest w tej chwili najlepszym strzelcem za 3 punkty w historii NBA :shock: heh, większość ze starszych forumowiczów dojrzewała tak jak ja w czasach Bulls i Kerr wydawał się ikoną, automatem trzypunktowym, niedoścignionym ideałem...myślało się "trójka" przychodziło do głowy jego nazwisko lub Millera (ale to bardziej jeśli chodzi o ilość)..niesamowite no nic, wielkie gratulacje dla Kapono, człowieka można powiedzieć "z nikąd"...ciekawe czy utrzyma tę skuteczność do końca kariery Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 30 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2007 ok mistrzowie statystyk szukajcie teraz kto ostatnio wygral z przewaga 43+ i kto ostatnio zdobyl mnie niz 59 pkt ;-) Albo mnie pamiec zawodzi albo w tamtym sezonie mielismy <60 ? A +43 ostatnie jakie ja pamietam to za ery Jordana i wygrana Bulls z Heat 111:66, ale ktory rok to juz bez pomocy netu nie dam rady (nawet nie wiem czy wynik dobrze pamietam ale chyba tak bo kilka razy w telegazecie strone odswiezalem nie mogac za bardzo uwierzyc w te cyferki ) Szkoda troche tej 4Q... Kniocksi zdobyli "az" 18 pkt, a gdyby utrzymali tencencje z kwarta poprzednich to kto wie, moze byloby <50. Wtedy byloby o czym rozmawiac 8) W ogole to Boston mi cholernie imponuje, niesamowicie zaczeli ten sezon i coraz mocniej podkopuja moje przekonanie o tym ze Puchar jest dla nich nieosiagalny. Oczywiscie zanim zaczne o tym powaznie myslec musi minac z pol roku, a po drodze trzeba by ich zobaczyc przeciw Spurs, Mavs czy Suns ale poki co robia wrazenie i sa na pewno najlepsi na wschodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 30 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2007 niestety pamietam kto zdobył mniej niz 59pts... byli to Bulls w pierwszym sezonie bez MJa, pamietam też że dostali od Heat zdobywajac zaledwie 49pts, musiałem tylko sprawdzic ile wtedy mieli gracze Miami. Wynik to 82-49 z kwietnia 1999... BOX Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 1 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2007 ok mistrzowie statystyk Razz szukajcie teraz kto ostatnio wygral z przewaga 43+tu akurat długo nie trzeba było szukać, bo już w recapie napisali, że to najwyższe zwycięstwo od 74:124 w meczu Philadelphia - Houston w zeszłym sezonie przy okazji najwyższe zwycięstwo od wprowadzenia 24-sekundowego zegara to Miami-Cleveland z 1991 roku: 148:80 niestety pamietam kto zdobył mniej niz 59pts... byli to Bulls w pierwszym sezonie bez MJa, pamietam też że dostali od Heat zdobywajac zaledwie 49pts, musiałem tylko sprawdzic ile wtedy mieli gracze Miami. Wynik to 82-49 z kwietnia 1999...heh, pamiętam tamten mecz, przytaczali wtedy ile razy sam MJ zdobywał w RS 50 lub więcej punktów pełny box z tego meczu można znaleźć tu http://www.basketball-reference.com/box ... 90410.html (Bulls mieli wtedy 23,4% FGs :shock: ale i tak najniższy FGs drużyny to 22,9% Milwaukee w meczu z Minneapolis z 1954r.) a z innej beczki to nie byłbym sobą jak by nie przytoczył kolejnego monster game AK47 8) co powiecie na 20 pts, 11 rebs, 11 as, 6 st i 4bl wczoraj przeciw Lakers? jeden jedyny bloczek... :twisted: aha - no i Nash spudłował wczoraj pierwszego osobistego w sezonie i rekordu nie będzie :cry: zatrzymał się na "ledwie" 74 trafionych z rzędu no ale wciąż ma szansę na ustanowienie rekordu NBA w % FTs w sezonie choć będzie to trudne wziąwszy pod uwagę liczbę osobistych które wykonuje....tak czy inaczej szansa jest - obecnie ma średnią 98,2% (55/56) a rekrod dzierży Calvin Murphy z 95,8% (206/215)...pamiętam jak kiedyś bliski pobicia tego rekordu był Hornacek, który w swoim ostatnim sezonie miał 95% (171/180) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mich@lik Opublikowano 5 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 Camby na blogu: Gra z AI i CA a pisze: Lakers Rematch We’re definitely looking forward to that game considering they beat us last week after we played so well in the first half. I just think we have to get out to a better third quarter. Over the previous years, for us coming out in the second half we never really got off to a good start. That’s something we’ve been correcting this season. Coming out of halftime when we’ve had leads, especially at home, we’ve been able to push the lead to double digits and sometimes 20 points. It’s been evident because a lot of us starters, we don’t even play in the fourth quarter, which is always good to get a lot of rest. But, when playing the Lakers, the No. 1 and No. 2 option is always to stop Kobe Bryant. He’s probably the best player we have in this league, and they still have Lamar Odom who is capable of being a great player and Andrew Bynum is coming into his own. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jmy Opublikowano 5 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 Mich@lik: stop Kobe Bryant. He’s probably the best player we have in this league A kto kwestionuje? Odpowiem: malo kto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 5 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 Mich@lik: stop Kobe Bryant. He’s probably the best player we have in this league A kto kwestionuje? Odpowiem: malo kto. hehe. A no sa tacy ktorzy uwazaja takiego jednego innego obecnie gdzie indziej grajacego (rymowane zapętlenie zagadkowe celowe ;-) )za najlepszego gracza nie tylko obecnie ale i w historii :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 5 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 hehe. A no sa tacy ktorzy uwazaja takiego jednego innego obecnie gdzie indziej grajacego (rymowane zapętlenie zagadkowe celowe ;-) )za najlepszego gracza nie tylko obecnie ale i w historii :twisted:Są tyez tacy, którzy takiego jednego purpurowego uważaja za najlepszego w historii. I co z tego wynika- a no gów*o bo wszyscy sa w błędzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się