Skocz do zawartości

Goat


RappaR

Kto był najlepszy  

68 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto był najlepszy

    • Hakeem
      24
    • Jabbar
      11
    • Jordan
      141
    • Sabonis
      53


Rekomendowane odpowiedzi

Trochę grzebałem tu i ówdzie i wygrzebałem takie coś. W jakimś stopniu związane z tematem.

 

http://web.archive.org/web/20071014044549/http://forum.e-basket.pl/viewtopic.php?t=20891

 

I pytanie do Loraka. Minęło 7 lat. Co byś zmienił? Gdzie wstawiłbyś Lebrona na dzień dzisiejszy? :topsy_turvy:

 

Edyta mówi, że najwięcej zmian byłoby chyba wśród skrzydłowych, nieuwzględnieni są przecież wspomniany Lebron, Dirk, Gasol a nawet Melo. Garnett pewnie byłby wyżej.

wow, co za znalezisko. pamiętasz jak to pisaliśmy Przem? :)

 

co do pytania to tak na szybko:

Kobe byłby wyżej (top 5) wśród guardów, Oscar i Nash też. Wade w top 10.

wśród F LeBron nr 1, Erving i McHale wyżej, Hondo i Hayes niżej, KG oraz Dirk znacznie wyżej.

z centrów to Wilt niżej, Hakeem i Shaq wyżej, Moses niżej, Ewing i Lanier wyżej.

 

w sumie wiele zależy od tego, czy robić listę "od kogo zacząłbym budowę drużyny" czy też "kto więcej osiągnął w swoich czasach".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow, co za znalezisko. pamiętasz jak to pisaliśmy Przem? :)

 

co do pytania to tak na szybko:

Kobe byłby wyżej (top 5) wśród guardów, Oscar i Nash też. Wade w top 10.

wśród F LeBron nr 1, Erving i McHale wyżej, Hondo i Hayes niżej, KG oraz Dirk znacznie wyżej.

z centrów to Wilt niżej, Hakeem i Shaq wyżej, Moses niżej, Ewing i Lanier wyżej.

 

w sumie wiele zależy od tego, czy robić listę "od kogo zacząłbym budowę drużyny" czy też "kto więcej osiągnął w swoich czasach".

proponuje nowy watek zeby ulozyc wogole te listy od nowa, zwlaszcza ze mamy, na chwile obecna, troche inne spojrzenie na to wszystko niz w 2006

btw Timmy to center, ale nawet jeśli uznać go za forwarda, to w sumie nie wiem czy nie powinien być przed Birdem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do tematu Jordan vs Olajuwon, to tam zaraz strzelil sobie w noge .

Precyzujac chodzilo mi o to ze od PO '88 (sezon 87/88) mamy juz Jordana gotowego do zdobywania mistrzostw.

Regular mnie jakby mniej bawi, tzn jest takim glue guy, ale nie on decyduje o tym kto jest koza.

(Taki maly taki duzy moze koza byc)

Od PO 88 wiemy ze Jordan wie jak wygrywac w PO, i przegrywa w po tylko z pistons*.

(dyskusyjne jest czy metody jakimi pistons go zatrzymuja sa powiedzmy zgodne z duchem gry, natomiast faktem jest ze przed wlaczeniem trybu bad boys pistons stracili HCA.)

Od sezonu 87/88 mamy 9 sezonow kiedy Jordan jest niezaprzeczalnie lepszy niz Olajuwon.

O byl jeden sezon kontuzjowany, tak? Wiec jest +8 dla Jordana.

Z pozostalych 5 sezonow mamy tak:

Rookie sezon ( niech bedzie + 1/2 dla O)

Sezon z kontuzja (0)

86/87 (slabiutkie +1 niech bedzie)

I dwa sezony mistrzowskie rockets ( jeden bez Jordana I jeden vs bejsbolista)

Dajemy +2 ale z gwiazdkami z wiadomych powodow.

Czyli 8 do 3, 5 przy czym kazde z tych 3 jest takie sobie I w zasadzie nie powinny byc pelnymi 1.

 

Jordan ma 7 sezonow gdzie jest bezwzglednie >> Olajuwon.

Ale jestem przekonany ze nawet to przerobicie jakos na korzysc O. Nie wiem jak ale wierze w wasza I wencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MJ bez Pippena wygrał 1 mecz w PO, ale jakoś fani MJ to przerabiaja.

 

Co do listy to uważam, że powinno się uprościć i jechać ją wedle podziału obwodowi i podkoszowi. Taki Lebron i Pierce jest w forwardach z Duncanem i Garnettem, a jednak znacznie bliżej mu do guarda Magica. Pg to też płynna granica - czy point forward się zalicza? Czy jak gracz kreuje grę z sg jako playmaker to jest mniej pg niż ten co przeprowadza piłkę? itd

Wtedy też się upraszcza podział:

Obwód top5:

Jordan

Bird

Magic

Lebron

Kobe

Z tym że Lebron pewnie wskoczy na dwójkę z czasem. Dalej by szedl Pippen, Robertson, Nash, West, Wade itd

Pod koszem

1. Russel/Hakeem

3. Jabbar

4. Duncan

5. Shaq

6. Walton

i dalej Wilt, Garnett, Moses, Dirk itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co Rappar może pod koniec kariery Lebron będzie ponad Kobe ale w tej chwili to trzeba mocno nienawidzić Bryanta aby go ustawić na liście wszechczasów poniżej Jamesa. No i ty naprawdę Nasha widzisz wyżej niż Stocktona czy I.Thomasa ???? A co jeśli można wiedzieć o tym decyduje. Bo przypominam że Nash ani razu nawet nie doszedł do finału NBA a to już absolutne minimum aby kogoś brać do jakichkolwiek rozważań . NAsh nie łapie się do TOP 5 na pozycji rozgrywającego bo nawet Frazier czy Kidd są od niego lepsi i koszykarsko i sukcesami i lideryzmem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.