Skocz do zawartości

Ubaw po pachy ;)


Monty

Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw porusze temat troche na czasie:

 

W Polsce niemożliwe są zamachy bo:

-jak ktoś zostawi walizkę samą, to w 10 sekund ją ukradną,

-jak arab wyjdzie z mieszkania to dostanie w pierwszej napotkanej bramie,

-zamachy na pociągi też nieprzejdą, bo maja takie opóznienia, że ciężko zsynchronizowac atak,

-rządu też raczej nie obalą bo i tak jego dni są policzone.

-organizacja zamachu wymaga współpracy jakiegoś (jakiś Polaków). A w takim przypadku Polak będzie miał swoje pomysły na zorganizowanie zamachu, podzieli się informacją z kumplami przy piwie, a przy okazji spróbuje opchąć semtex na stadione 10lecia, arabom zostawiając dla niepoznaki kilo marcepanu z plasteliną. Kupi tańsze wyposażenie bez VATu, sam spróbuje coś skonstruować. A na koniec nie przyjdzie na spotkanie, bo będzie mecz, poprzedniego dnia zapije albo żona go zamknie w pokoju

 

 

i kilka fotografii:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Niezle,niezle

http://fun.from.hell.pl/2002-08-07/org-calc.swf

 

Z cyklu "Z kamera wsrod zwierzat" :lol:

http://fun.from.hell.pl/2004-07-30/rozerwanie.avi

 

Sprzatamy przed powrotem rodzicow

http://www.ganja.com/software/2incrim.html

 

http://info.onet.pl/1,15,11,2735238,867 ... forum.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozmawiaja prawdziwi ziomale.

 

ZIOMAL 1 : yo yo yo człeniu, dawno nie nawijaliśmy ze sobą, gdzieś ty był jak cie nie było

ZIOMAL 2 : yo yo, tez cie dawno nie widziałem... a miałem takie małe zajawki z taką jedną panną , jażysz człeniu? czaisz te tematy nie?

ZIOMAL 1: kolo co ty do mnie nawijasz? , jakie zajawki?, ino ty nigdy w życiu panny nie miał, ziomuś zapodaj mi o co tu naprawde lata a nie kity swojemu dajesz

ZIOMAL 2: lajcik stary no, nie rzucaj sie , miałem swoje sprawy, kumasz?

ZIOMAL 1 : kumam ,joł, spox,luzik, a co trzymasz w łapie?

ZIOMAL 2 : płytka, nowe zajawki hip hopowe ,peja, pezet, morwa,czujesz te klimaty nie?

ZIOMAL 1 : mowa, stary,

ZIOMAL 2 : ej ziomuś wiesz a ja wczoraj kupiłem se nowe spodnie, stary normalnie krok mam w kolanach, ale jazda nie?

ZIOMAL 1 : no ba, ile hajsu daleś?

ZIOMAL 2 : 80 patykow, ale stary wszystkie panny moje , czaisz baze nie?

ZIOMAL 1 : spox ,luzik,lajcik, ale czadersko, ty wiesz a ja mam nową smycz, normalnie w zoologicznym sprzedają za poł darmo,

ZIOMAL 2 : lajcik, musze tam wdepnąc ,ty zobacz tam na drugiej stronie ale lala idzie, luknij na nią ,ale nogi kupuje ten stoł

ZIOMAL 1 : no, ale bejbe, ty ziomuś a moze śmigniemy jutro na bibke

ZIOMAL 2 : Na balety? człeniu zawsze i o każdej porze

ZIOMAL 1 : spoko, luzik , niezła giba będzie, troche ziomali przjdzie i bedzie lajtowo,

PRZECHODZEN : przepraszam panowie, macie moze fajki?

ZIOMAL 2 : turlaj dropsa skreczu jeden , jażysz co do ciebie nawijam człeniu?

ZIOMAL 1 : Ale mu pojechałeś, bueheheh, ale jazda , joł , spoko, ale lajcik, kolo miał stracha,

ZIOMAL 2 : No dobra,ja spadam, to do jutra, do luknięcia na dysce, nara człeniu

ZIOMAL 1 : YO,3M SIE , bez odbioru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał ze dwa złote łańcuchy (po pół kilo każdy) na szyi, na każdym palcu zloty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było wiec obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął.

Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pol. godziny, a podjechały cztery czarne mercedesy, w każdym po pięciu ludzi, wszyscy z kałachami. Stwierdzili, ze to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa.

Wpadają do wsi i pytają o sołtysa.

Ktoś z miejscowych wskazał dom po środku wsi. Wpadają do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali bron i pytają skąd to wszystko ma.

Sołtys mówi:

- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem, na koniec zerznąłem w dupę i poszedłem do domu.

Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwile błyskotkom i mówi:

- To nie moje.

 

 

Czym się różni spadachron od prezerwatywy ?????

Odp.: Jak pęknie spadachron to jest jednego MNIEJ

 

 

Dlaczego na rumuńskim weselu leży kupa na stole?

żeby odciągnąć muchy od pani młodej.

 

 

Niewidomy leży na plaży. Wyciąga gumową lalkę i zaczyna ją nadmuchiwać. Ludzie się gapią, jakaś pani odważyła się, podeszła i nieśmiało zwraca mu uwagę:

- Wie Pan, tu się dzieci bawią, a Pan lalkę z sex-shopu dmucha...

- O K'URWA! To ja całą zimę posuwałem ponton!

 

 

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.

W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majteczek.

Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie, wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:

Kochanie,

Ten prezent wybrałem dla ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór.

Z całą moją miłością, Twój ukochany.

 

 

Wchodzi facet do domu i widzi, jak pakuje się jego dziewczyna.

- Co robisz, kochanie?

- Odchodzę od ciebie...

- Ale dlaczego?

- Bo jesteś pedofilem.

- Mocne słowa jak na dziewięciolatkę.

 

 

wchodzi jasio do łazienki a tam dziadek sie kompie w wannie i coś myje więc wnuczek sie pyta dziadku co tam ukrywasz? dziadek: myje ptaszka a jasiu na to: rzeczywiście bo na ch..a mi to nie wygląda

 

 

Przychodzi facet do burdelu i pyta burdel mamy,czy maja jakies nowosci. Burdel mama mowi,ze maja nowa dziewczyne, numerek nazywa sie "Po hiszpańsku". Gosc wchodzi do pokoju,tam fajna laska. Uprawiaja namietny seks,wszystko wspaniale. Koles sie ubiera,juz ma wychodzic, ale przypomnialo mu sie:

- Aha, sluchaj. Bylo wspaniale,ale o co chodzi z tym "Po hiszpańsku?"

Ona puka sie w glowe, przeklina pod nosem i wykrzykuje w koncu psrykajac palcami:

-Ole!

 

 

Idzie sobie chodnikiem jakala i widzi na ulicy zdechlego

konia. Wyjal komórke i dzwoni na policje:

- Komisariat policji slucham

- Pro-oosze paa-na t-tu na ulli-icy le-le-zzy za-zabi-iity kkon

- A jaka to ulica

- Mi-mi-mi

- Mickiewicza?

- Niee, mi-mi...

- Mikolaja?

- Niee!

- No to niechze pan zadzwoni za 10 minut jak pan bedzie mógl to powiedziec! Jakala dzwoni za 10 minut

- No i wie Pan juz na jakiej ten kon lezy ulicy?

- Noo na mi-mi-mi...

- Mickiewicza?

- Niee, mi-mi...

- Mikolaja?

- Niee!

- To prosze zadzwonic pózniej

Facet zadzwonil za pól godziny:

- tten k-koon le-lezy na ul-uliccy mi-mi

- Mickiewicza!?

- Taak! Prze-przenioosllem sk-kurr-wy-wysyynna!

 

 

Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje, wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - NIC!

Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...

- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta Cię szuka!

- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło "na chatę", a tam przymusili do seksu: orgie, seks w pojedynkę, dwójkami, trójkami, grupowy, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!

- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?

- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!

 

 

Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem, więc poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:

- Jak już będziesz dochodził, to sprobój się jakoś wystraszyć.

Facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupil sobie pistolet

startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć

jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu.

W domu zastał żonę czekającą nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69

i facet momentalnie poczuł, że zaraz dojdzie, więc wystrzelił,

żeby się przestraszyć.

Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:

- No i jak było?

Facet na to:

- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na

twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z

rękami w górze

 

 

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 zlotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2

tygodnie) i mowi Jaskowi:

- Jasiek kupisz chleb, margaryne i kawał sera. Reszta kasy trafia na stol.

Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50

zlotych. Kupil misia i pedzi do chaty. Matka na to:

- Jasiu k... co zes zrobił ty baranie, natychmiast idz sprzedaj tego misia.

Jasiek bez namysłu poszedł opchnąc misia sasiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łozku z jakims facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sasiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:

(J) - Kup pan misia

(F) - Spadaj chłopcze

(J) - Bo bede krzyczał

(F) - Masz piecdziesiat zlotych i sie zamknij

(J) - Oddaj misia

(F) - Nie oddam

(J) - Oddaj bo bede krzyczał

Sytuacja powtarza się parenascie razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i cała fure szmalu

jeszcze przytargal). Matka do Jasia:

- Jasiek chyba Bank obrabales, natychmiast do ksiedza idz sie wyspowiadac.

Jasiek poszedł do kosciola, podchodzi do konfesjonalu i mowi:

- Ja w sprawie Misia,

- Spierdalaj juz nie mam kasy.

 

 

Zaczyna sie lekcja

- No to teraz wyjmiemy karteczki i piszemy klasówkę.

Na to Jasiu:

- Ja ci dam stara kurwo klasówkę, jak ci przypierdolę to zobaczysz!.

Pani z płaczem poleciała do dyrektora

- Panie dyrektorze! Chciałam zrobić klasówkę, a Jasiu powiedział ze mi przypierdoli...

- Taki mały, rudy?

- Tak

- Taki z dużym nosem?

- Tak panie dyrektorze

- Ooo! Ten to potrafi przyjebać..!

 

 

Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną zakonnicę. Siada więc koło niej i pyta czy nie chciała by z nim uprawiać seksu.

- Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem poślubiona Bogu. - Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przystanku.

Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie odwraca się i mówi:

- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci powiedzieć jak.

- Nawijaj! - odpowiada hipis.

- Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz brodę świecącym (fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz, że jesteś Bogiem!.

Tak też hipis zrobił. Przebrał się, wyskoczył zza na nagrobka i powiedział, że jest Bogiem i chce się przespać z zakonnicą.

Zakonnica zgodziła się bez gadania ale poprosiła żeby był to stosunek analny bo musi ona pozostać dziewicą. Hipis zgodził się a gdy skończył zrzucił kaptur i krzyknął:

- Ha, ha, jestem hipisem!

- Ha ha! krzyknęła zakonnica. Jestem kierowcą autobusu!

 

 

Stoi sobie policjant z "suszarką" na poboczu i się nudzi. Nagle na

horyzoncie pojawia się nowiutki mercedes i oczywiście smerf go zatrzymuje.

Ku jego wielkiemu zdziwieniu, za kierownicą siedzi obszarpany śmierdzący

żul. Policjant totalnie zaskoczony pyta:

- Kurde! Tyle lat pracuję i nie stać mnie na takiego merca, a ty taki

obszarpany takim cackiem się bujasz. Jak to możliwe?

- Bo ja mam taki dar: jak nasikam łysemu na głowę, to mu włosy odrastają.

Jednemu nowobogackiemu nasikałem i mi tego merca podarował.

Policjant zdejmuję czapkę i nadstawia łysą pałę:

- Posikaj i na mnie to nie zapłacisz mandatu i puszcze cię wolno!

Żul rozpina rozporek, wyciąga zapyziałego f*uta i zaczyna sikać. Z tylnego

siedzenia mercedesa słychać histeryczny śmiech:

- O zesz w mordę!! Za taki numer to ci i mieszkanie kupię!!

 

 

Pewnego dnia urodziło się dziecko. Cały problem polegał na tym że urodziła się sama główka. Dużo z nim było na początku problemów i ogólnie trzeba się nim było zajmować, ale po kilku latach doszedł psychicznie do siebie i żył normalnie wśród wszystkich.

Przyszła gwiazdka, nasz bohater miał wtedy 10 lat. Wszyscy siedli do uroczystej kolacji. Ze smakiem zjadali kolejne potrawy, a jego bez przerwy korciły prezenty, które leżały pięknie zapakowane pod choinką. Gdy już wszyscy zjedli, ten nie wytrzymał i poturlał się szybko pod choinkę i zaczął rozrywać zębami jeden z prezentów. Rzucił tylko w stronę rodziców pytanie "...to dla mnie???". Ci niewiele myśląc przytaknęli. On dalej walczy ze skrupulatnie zawiązanymi wstążkami. Jeszcze tylko papier... już prawie... i....

Dało się słyszeć tylko zdanie wypowiedziane z ogromnym wyrzutem w głosie: "...k.........znowu czapka???"

 

 

Siedzi dwóch yappies w barze w Nowym Yorku. Patrzą, a tu wchodzi piękna blondynka, 180 cm wzrostu, piękne włosy po prostu cud miód. Jeden pyta sie drugiego:

- Słuchaj, kto to?

Drugi mówi:

- to najlepsza k... w NY. Popili i w końcu pierwszy sie decyduje i podchodzi.

- Cześć

- No witam

- Słyszałem, że jesteś k...

- Zgadza sie

- Słuchaj, jestem samotny a mam ochote na sex, ile bierzesz?

- Widzisz, nie znamy sie więc na początek zrobie Ci to ręką, ale to kosztuje 500 $

- 500 $! Czy Ty oszalałaś!?

Ona bierze go za ręke, wyprowadza przed bar gdzie stoi najnowsze porsche i mówi:

- Widzisz ten samochód?

- No widze

- Kupiłam go za ręczne numerki

Facet pomyslał, w końcu sie zdecydował. Rączki miała jak złoto i bardzo mu sie podobało. Nastepnego dnia znów siedzi w tym samym barze, patrzy a ona znowu wchodzi. A że wciąż był samotny znowu podchodzi

- Witaj

- O, witaj znowu

- Wiesz co? Było fajnie mam ochote na coś więcej

- Znamy sie troche lepiej, więc Ci obciągne, ale to kosztuje 5000 $

- 5000 $ Czyś Ty oszalała?!

Ona bierze go za ręke, wyprowadza przed bar i pokazuje wieżowiec vis a vis

- Widzisz ten budynek?

- No widze

- Kupiłam go za minetki

Pomyslał, po czym sie zdecydował. Zrobiła mu tak dobrze, jak nigdy dotąd żadna. Nastepnego dnia stwierdził, że musi mieć jej cipke bez względu na koszty. Wchodzi do baru , ona siedzi, wiec podchodzi i mówi:

- Witaj

- Ooooo, witaj ponownie

- Słuchaj, zapłace każdą cene ale musze mieć Twoją cipke

Ona bierze go za ręke, wyprowadza przed bar i pokazuje widoczna wyspe Manhattan

- Widzisz ta wyspe?

- Coś Ty ! Kupiłas Manhattan

- Gdybym miał cipke, to ta wyspa byłaby moja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Who's the man? Idealny czas reakcji 8)

http://raps2.w.interia.pl/_500.jpg

 

Ciekawe na czym tak sobie rączke wyciwczyłeś :wink:

 

Ps.Pietras - piękny Av :)

Ps2.Loqsh - gratuluje startera :P

 

A ja polecam tą pisenke Chryzantymy złociste na pewno już dużo osób ja słyszało ale jak ktoś nie to polecam :P[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dla pelnoletnich :twisted: .

http://milked.free.fr/animated/

 

Jesli chcecie zostac paparazzi to najpierw troche potrenujcie:

http://byss.home.pl/press/gra_paparazzi.php

 

http://filmy.kicz.org/filmy/index.html - polecam "Gotuj z Hitlerem"

 

WC

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

I tradycyjnie garsc dowcipow:

 

Pani kazala na lekcje przygotowac dzieciom historyjki z moralem. Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedziec. Nastepnego dnia dzieci po kolei opowiadaja:

Pierwsza jest Malgosia.

-Moja mamusia i tatus hoduja kury na mieso. Kiedys kupilismy duzo pisklat, rodzice juz liczyli ile zarobia, ale wiekszosc umarla.

- Dobrze Malgosiu a jaki z tego moral?

- Nie licz pieniedzy z kurczakow zanim nie dorosna - tak powiedzieli rodzice

- Bardzo ladnie.

Nastepny Mareczek:

-Moi rodzice maja wylegarnie kurczat. Kiedys kury zniosly duzo jaj, rodzice juz liczyli ile zarobia, ale z wiekszosci wykluly sie koguty.

- Dobrze Mareczku a jaki z tego moral?

- Nie z kazdego jajka wylega sie kura - tak powiedzieli rodzice.

- Bardzo ladnie.

No i wreszcie grande finale czyli prymas Jasio (pani lyka valium):

- Lociec to mnie tak pedzial: Kiedys dziadek Staszek w czasie wojny byl cicho ciemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polska. Mial przy sobie tylko mundur, sten'a, sto naboi, noz i butelke szkockiej whisky. 50 metrow nad ziemia zauwazyl ze leci w srodek niemieckiego garnizonu. Niemcy juz go wypatrzyli, wiec dziadek Staszek wychlal cala whisky na raz, zeby sie nie stlukla, odpial spadochron i spadl z 20. metrow w sam srodek niemieckiego garnizonu. I tu dawaja ! Pandemonium ! Dziadek Staszek pruje ze sten'a ! Niemcy wala sie na ziemie jak afganskie domk! Juchy wiecej niz na filnach z gubernatorem Arnoldem. Z 80. ubil i jak skonczyly mu sie pestki wyjal noz i kosi niemrow jak Boryna zborze. Na 30. klinga poszlaaaa, pozostalych dziadek zarabal z buta i uciekl.

W klasie konsternacja. Pani ,mimo valium w spazmach ,pyta sie :

- Sliczna historyjka dziecko ale jaki moral ?

- Tez sie taty pytalem a on na to: Nie wkurwiaj dziadka Staszka jak se popije!!!

 

 

Jedna siostra do drugiej

- Ty, wiesz co? Mi się wydaje że ojciac to nam jakieś genetyczne dodatki do jedzenia dosypuje

- A czemu tak myślisz?

- Bo ostatnio mi włosy zaczęły rosnąć

- A gdzie?

- Jak to gdzie? Na jajach!

 

W Teksasie do domku wprowadził się facet. Zaraz przyszedł do niego sasiad i mówi:

- Witaj sąsiedzie! Słuchaj, robię w piatek imprezę, może byś wpadł?

- No, jasne, bardzo chętnie

- To fajnie. Ale wiesz, tam będzie wielkie picie.

- Spoko, ja już jestem zaprawiony w piciu

- Dobra. Ale wiesz, tam będzie ostre cpanie.

- To extra, ja już jestem zaprawiony w ćpaniu.

- Super. Ale wiesz, tam bedzie mega ostre ruchanie.

- Wspaniale. Ja już w życiu niejedną szparkę pzredmuchałem, dla mnie to chleb powszedni.

- To świetnie, to do piątku

- Słuchaj, a kto w sumie będzie na tej imprezie?

- Jak to kto? Ty i ja!

 

 

Maz wrócil do domu z pracy totalnie zmeczony i wkurzony na maxa. I do tego nie bylo jak wyladowac zlosci na zonie, bo mieszkanie lsnilo, a kolacyjka cieplutka i szybciutko podana. Facet rozejrzal sie chwile po pokoju i wola:

- Sara, chodz tu, natychmiast!

Gdy przyszla, wskazal reka na lampke nocna:

- Widzisz ta lampke?

- Tak.

- Zapal ja.

Zapalila.

- Teraz zgas.

Zgasila.

- Zapal. Zgas. Zapal. Zgas. Zapal. Zgas... Komu, dziwko, dajesz sygnaly??

 

 

Na dachu pewnego ogromnego wieżowca na Manhattanie stoi desperat,

w momencie oddania ostatniego juz w swoim życiu skoku pochodzi do niego Św. Mikołaj i mówi:

-stój, nie skacz, spełnie twoje trzy życzenia

-tak?-zamyślił sie chwile-ok! chce miec super cool samochod, ogromny dom i piekna żone-mówi

-widzisz te Ferrafi F50? jest twoje-mówi-A widzisz ten wieżowiec obok?-tez jest twój-a widzisz jeszcze tą blondie z dużym uchem?-tez jest juz twoja!!!

Chłopiec nagle mysli że w tych czasach nie ma nic za darmo i pyta się Św. Mikołaja co chce w zamian. Mikołaj na to:

-wystarczy że zrobisz laske!!!

-ok!

Podczas tego haniebnego czynu Mikołaj głaszcze chłopca po głowie i pyta sie:

-chłopcze a ile ty masz lat?

-19 -odpowiedział z pełną buzią

-to ty jeszcze w Mikołaja wieżysz???

 

 

Do świeżo upieczonego ojca przychodzi położnik z dzieckiem na rękach.Ojciec z błyskiem w oku już chce wziąść dzieciaka gdy nagle dziecko upada lekarzowi na podłogę uderzając główką,przy podnoszeniu przypadkiem uderza jeszcze o parapet a na końcu przymyka dziecku nóżkę drzwiami.Ojciec w szoku patrzy sie na lekarza ,a ten ze spokojem odpowiada : - spolojnie tylko żartowałem ,zmarło przy porodzie...

 

 

3 kolesi spotyka sie i opowiadaja jak zadowalaja swoje zony!

Pierwszy -amerykanin-"ja to biore swoja do kasyna,pogramy w black jacka,ruletke...pozniej seks w ubikacji.....mowi ze za mna szaleje

Drugi - francuz_"ja podbnie jak moj przedmowca,ale skromniej. Jemy kolacje przy swiecach,pijemy wino,pozniej seks francuski w przydroznym motelu.Mowi ze za mna szaleje..."

Trzeci- Polak ze Slaska" ja to przychodza z szychta najebany......sciongom koszula......jem ŻURRR....dupcza żona..........ida spac"

na to dwaj pozostali "No akiedy ja doprowadzasz do szalenstwa?"

-Jak wycierom c***a w firanki" hahahahahahaha

 

 

Wpada facet do domu i wola rozradowany do żony:

-wygrałem 6 w totka! pakuj sie!!!

-a co gdzieś jedziemy?

-nie wypierdalasz..

 

 

Policjant pyta staruszke:

- Wiek?

- 86 lat

- Czy moglaby pani opowiedziec swoimi slowami, co tu sie wlasciwie wydarzylo?

- Siedzialam na lawce na tarasie przed domem, podziwiajac cieply wiosenny wieczór, kiedy przyszedl ten mlodzieniec i usiadl obok mnie.

- Znala go pani?

- Nie, ale byl przyjaznie nastawiony.

- Co stalo sie po tym, jak usiadl obok pani?

- Zaczal pocierac moje udo.

- Czy powstrzymala go pani?

- Nie.

- Dlaczego?

- Bo odczuwalam przyjemnosc. Nikt nie robil tego od czasu,

- Kiedy mój maz odszedl z tego swiata 30 lat temu.

- Co stalo sie potem?

- Zaczal piescic moje piersi.

- Czy próbowala go pani powstrzymac?

- Nie.

- Dlaczego?

- Mój Boze, dlaczego? Bylo mi tak dobrze, czulam ze naprawde zyje. Od lat tak sie nie czulam!

- Co stalo sie pózniej?

- Cóz, rozpalil mnie do czerwonosci, wiec rozlozylam nogi i zawolalam:

- "Bierz mnie, chlopcze, bierz mnie!"

- I co? Zrobil to?

- Nie, do diabla! Zawolal "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzelilam skurwiela!

 

 

Ostatnia wieczerza. Wchodzi skupiony Jezus patrzy a tu impreza na całego drogie wino i jedzenie.

- Zaraz zaraz miało być skromnie poważnie skąd wzięliście na to pieniądze?

- podobno Judasz coś sprzedał.

 

Jezus na ostatniej wieczerzy podnosi wino i mowi: jutro ktorys z was mnie zdradzi. Na to Judasz szeptem do Sw. Tomasza: widzisz jak ten sie najebie to sie zaraz do mnie przypierdala...

 

 

 

Facet lekko na bani wraca do domu. Żona od razu, że pijak... tylko wódka mu w głowie... Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:

- Ok, przyniosłem test, zaraz zobaczymy, jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!

- Zobaczymy, czytaj!

- Pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty...

- Heh, no chociażby dolar i euro!

- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych!

- Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać.

- Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi 2 rzeki w Islandii...

- ...

- Aha, wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych zainteresowań!

 

 

Idzie miś i zajączek na imprezę.

Zajączek mówi do misia:

Słuchaj, ile razy jesteśmy na imprezie i ty się najebiesz to potem

mnie bijesz. Obiecaj, że dzisiaj nie będziesz.

Miś: Ok, nie ma sprawy.

Rano zając się budzi cały posiniaczony, we krwi i bez 2 zebów.

Wkurwiony biegnie do misia i mówi:

k****! Obiecałeś, że nie będziesz mnie bić!

A miś na to: Słuchaj zając, poszliśmy na imprezę, ty się najebałeś i

zacząłeś szaleć. Najpierw zacząłeś mi bluzgać, że jestem grubym gejem

i debilem. Już miałem ci zajebać ale myślę ok obiecałem... Potem

zacząłeś jechać moją dziewczynę, że to k**** i pruje się z każdym w

całym lesie. Ledwo co wytrzymałem, ale ok myślę - jesteś najebany i

wogole... Potem dojebałeś się do mojej matki... Ledwo co mnie ludzie

utrzymali ale nic ci nie zrobiłem... Ale jak wróciliśmy do domu a ty

nasrałeś mi do łóżka, włożyłeś w to gówno 3 kredki i powiedziałeś:

JEŻYK ŚPI DZISIAJ Z NAMI ... to nie wytrzymałem...

 

 

Przychodzi synek do mamy i wola:

- Mamo, mamo ! Babcia ma malze

- Nie synku, babcia nie ma malzy...

Synek odchodzi lecz po chwili powraca:

- Mama, mamo ! Babcia naprawde ma malze !

- Nie synku, babcia nie ma malzy!

Sytuacja powtarza sie parokrotnie, az zdenerwowana mamusia

postanawia pójsc z synkiem do sypialni babci. Po wejsciu do owego

pomieszczenia widza babcie, która z rozwartymi nogami spokojnie

sobie spi. Mama sie pyta synka:

- I gdzie ty widzisz te malze?

W tej chwili synek podnosi koldre i pokazuje na intymny narzad

plciowy babci.

- O tutaj sa malze !

- Alez synku, to nie malze, tylko straszna, owlosiona ohydna

CIPA! - ryknela doprowadzona do ostatecznosci mama.

- Dziwne, a smakuje jak malze....

 

 

Siedzi podpity facet w barze spoglada na wentylator na scianie i mowi do barmana:

- Ale ten czas zapierdala...

 

 

Spotyka sie dwoch kumpli. Jeden do drogiego:

-Ej stary gdzie ty wczoraj byłeś?? Miales wbic do mnie na imprezke. Opijaliśmy narodziny mojego synka...

Drugi na to:

-Sory. Naprawde miałem ochote do ciebie wbic. Ide sobie do ciebie, flaszka za pazucha. Przechodze przez tory, patrze a na nich zajebista laska. Mysle sobię pomoge jej, zaprowadziłem do domu, a ta z wdzięczności przez całą noc! Wszystkie pozycje!! masakra!

na to tamten:

-aaa to wszystko tłumaczy, tylko pozazdroscic! Pewnie sam bym tak postapił, no ale mow, mów.. loda tez ci zrobiła??

- Niestety nie, bo głowy nie znalazłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeejj, nie no chłopaki, ja możecie propagować takie bezguście jak wulkany czy morelki :?

 

Dla mnie, oprócz kieszeni koszulowych, najlepsze są owoce papaja i termofory 8) Po ostatniej rozmowie z Szakiem na gg mogę też dodać kule do kręgli i arbuzy, które preferuje Szak i mnie o tym przekonał :)

 

Morelki też są spoko a kto sie nie zgadza to kij mu w oko :wink:

Auuuuł, moje oko :wink: Widzę, że rośnie nam nowy MC na miarę Michela air 23 Może urządzimy bitwę na gg lub czacie? :twisted:

 

PS. Panienka od kieszeni koszulowych wymiata też jako całokształt :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ostatniej rozmowie z Szakiem na gg mogę też dodać kule do kręgli i arbuzy, które preferuje Szak

Ehh, nie pier... Nie zrozumiales kontekstu. :)

Oczywiscie wulkany i zielone jabluszka. 8)

 

 

#########Filmy dla zwolenników zakupow w supermarketach

 

"Potwór z przymierzalni"

(Horror.W przymierzalni w niewyjaśnionych okolicznościach znikają

klienci. Sprawę chcę rozwiązać agent Zdzichu Wiertara 0013)

 

"Bracie, gdzie masz drobne?"

(Aldona, kasjerka z Auchan, wybiera się na wędrówkę po okolicznych

sklepach w poszukiwaniu drobnych, których zabrakło jej w kasie. Czeka

ją mnóstwo perypetii).

 

"Władca gratisów" (ale to jest w formacie VCD, napis na opakowaniu

może zmylić)

 

"Rzeczy które robisz w markecie kiedy jesteś na przerwie" (Thriller

erotyczny którego głównymi bohaterami są Romuald z działu mięsnego

oraz Stanisława z rybnego)

 

"Zabójczy spadek cen 2" (Spokojną ciszę w Auchan zakłóca spadek sen,

które powodują wielkie szkody w markecie. Ludzkość ma tylko 48 godzin

by udać się do producentów specjalnie zbudowanym na tą okazję

autobusem i przekonać ich do zaprzestania obniżek)

 

"Przyczajona hostessa, ukryta kasjerka" (Komedia sensacyjna. Kasjerka

Kasia po męczącym dniu decyduje się wcześniej zamknąć kasę, ale

korzystając z okazji jej miejsce chce zająć hostessa Ania, która do

tej pory wciskała klientom kosmetyki. Kiedy Kasia odczyta jej

prawdziwe zamiary, będzie już za póÂĽno...)

 

"Ostatni taki klient" (niestety nie widziałem)

 

"Dziewczyny wolą kasjerów" (komedia dla młodzieży w stylu "American

Pie". Szkoda czasu)

 

"Auchan History X" (Dramat. Mroczna historia której bohaterem jest

dyrektor marketu. Nienawidzi on swoich klientów i z całego serca

nimi gardzi. Mimo wszystko by utrzymać swoją posadę musi ukrywać

swoje prawdziwe oblicze. Jednak do czasu... więcej nie napiszę żeby

nie dać spoilerów)

 

"Człowiek z działu, którego nie było" (Krzysiek żyje sobie spokojnie

jako dyrektor działu z męską bielizną. Jednak pewnego dnia gdy

przychodzi do pracy ochrona go nie rozpoznaje i wyrzuca. Wkrótce

okazuje się, ze w Auchan nie było nigdy działu z bielizną. Życie

Krzyśka wali się na jego oczach.)

 

"Kod Podstępu" (Thriller s-f. Ktoś w Auchan specjalnie podmienia kody

i ceny towarów, by w ten sposób wprowadzić klientów w maliny. Wkrótce

dochodzi do tragedii.)

 

"O czym marzą kasjerzy" (też jeszcze nie widziałem, ale podobno kicha

niemożebna).

 

 

############Gdyby w supermarkecie obowiazywal kodeks drogowy...

 

Ujrzałem oczyma wyobraÂĽni policjanta, spisującego w supermarkecie

klienta, który wymusił pierszeństwo na skrzyżowaniu między działem z

przyprawami i działem ze słodyczami. W migającym świetle "koguta"

zainstalowanego na radiowózku widać wynoszone na noszach pod czarną

folią szczątki doczesne słoika z dżemem truskawkowym...podłoga zalana

jest kleistym dżemem i świeżo rozlanym ketchupem, wyciekającym z

naruszonej butelki, którą właśnie niosą do wózka oznaczonego czerwonym

krzyżem...wózek odjeżdża z piskiem kółek i wyciem syreny...przybiegły

pracownice z działu nabiałowego i lamentują nad marnym końcem

rozbitych jajek...całości dopełnia rozsypany makaron czterojajeczny i

rozpaćkane truskawki. Gapie powoli się rozchodzą - kończy się

sensacja. Zaczyna się żmudna praca dochodzeniowa... Parę alejek dalej

ściga się pirata drogowego, przekraczającego dozwoloną prędkość

wózkiem marki BMW z podświetlanymi na niebiesko prętami. W dziale

odzieżowym interwencja w sprawie potrącenia wózkiem pieszej klientki z

koszykiem. Poszkodowana upiera się przy zademonstrowaniu drogówce

ciężkich ran na siedzeniu.

 

======================

 

W tym tygodniu jestem w domu sam... moja żona wyjechała służbowo i zostawiła

mi listę rzeczy do zrobienia... Łatwizna... Toż to bułka z masłem...

Popatrzmy...

 

1) POŚCIELIĂ ŁÓŻKA

Po co marnować niepotrzebnie czas i siły... Przecież wieczorem i tak trzeba

będzie to rozkładać... Bez sensu...

Punkt pierwszy mogę odhaczyć...

 

2) POSPRZĄTAĂ PSIE KUPY W OGRODZIE

Ostatniej nocy tak sypnęło śniegiem, że ja tam nie widzę żadnych psich

odchodów...

Punkt drugi odhaczony...

 

3) WRZUCIĂ ZAMOCZONE KOSZULE DO PRALKI I WŁĄCZYĂ (WSZYSTKO USTAWIONE)

Eeeee przecież mam wakacje... nie potrzebuję ich... Niech się lepiej

porządnie wymoczą...

Odhaczamy trzeci...

 

Tyle zamieszania z takimi prostymi rzeczami... Pójdę chwilkę pogadać sobie

na Gadu-Gadu...

 

4) NAPRAWIĂ DRZWICZKI I POSPRZĄTAĂ W SZAFCE W PIWNICY

Oooo w końcu coś poważniejszego... Taaa... Jakby tak dobrze dopchnąć... Do

tego Power-Tape na drzwiczki...

Taaaak to w zupełności załatwia sprawę...

Czwarty odhaczony...

 

5) UMYĂ PODŁOGĘ W KUCHNI

Ten cukier co się rozsypał podczas śniadania zlizał ze smakiem pies... Już

bardziej czysta ta podłoga chyba nie może być...

Odhaczamy piąty... A dobry piesek pójdzie na spacerek...

 

6) ZNALEÂŹĂ JAKIEŚ FAJNE ZAJĘCIE DLA DZIECI

Tamta folia aluminiowa z mikrofali jest doskonała do zabawy...

Szósty odhaczony...

 

I tak oto coraz więcej czasu przede mną na pogaduszki przez internet....

 

7) ODKURZYĂ DYWANY

Hmmm... Coś cięższego... - Hej dzieci chcecie jeszcze coś fajnego do

zrobienia??

I po siódmym...

 

8) DAĂ DZIECIOM ŚNIADANIE

-Hej dzieci, a może chcecie odwiedzić swoich kolegów lub koleżanki z klasy w

drodze do szkoły?

Jeeeeessssssssss...

Ósmy odhaczony!!!

 

9) POSPRZĄTAĂ ŁAZIENKĘ

Hmmm... Znowu ciężkie... A gdyby tak po prostu zamknąć drzwi? Co z widoku to

z umysłu! A to można wsunąć pod szafkę... Taaak...

Dziewiąty załatwiony...

 

10) SPRAWDZIĂ CZY PRALKA SKOĂCZYŁA

To nie problem... Nawet siedząc przy komputerze słyszę że skończyła...

Dziesiąty przeszedł o historii...

 

11) POSKŁADAĂ PRANIE

Dobra... Ustwię tylko "Zaraz wracam" na GG... Ooooo nigdy nie zdawałem sobie

sprawy, że cała rodzina tak uwielbia blado-różowy kolor... Nie wiedziałem,

że mamy tyle blado-różowych ciuchów... Muszę zapytać żonę dlaczego kupuje

wszystko w jednym kolorze... Ojjj... Ale ten ulubiony kaszmirowy sweterek

a'la Barbie mojej żony troszkę inaczej wygląda...

I poradziłem sobie z jedenastym...

 

12) PODLAĂ CHOINKĘ

Ups... Dobrze że ten dywan taki puszysty i wchłania wodę...

Dwunasty odhaczony...

 

Łatwizna... Zastanawiam się dlaczego kobiety zawsze skarżą się na prace

domowe???

 

13) ZROBIĂ ZAKUPY, PAMIĘTAĂ O PAPIERZE TOALETOWYM

Możemy przecież wykorzystać te stare gazety... Taak... Nasza rodzina musi

zacząć dbać o ekologię...

 

Ciekawe kto jest w tej chwili "dostępny" na GG... A co mi tam... Mam duuuużo

czasu... Odpalamy...

 

14) ZROBIĂ OBIAD

Łatwizna... - Hallo... - Za ile możecie dostarczyć tą pizzę??

Czternasty zatopiony!!!

 

15) POSPRZĄTAĂ BUDĘ PSA

Po co? Przecież i tak śpi z nami w łóżku...

Piętnasty odhaczony!!!

 

Świetnie!!! Cała lista odhaczona!!! Wszystko wzorowo zrobione!!! A czasy

wystarczy jeszcze na Gadu-Gadu i krótką drzemkę...

Prowadzenie domu to łatwizna... Kobiety chyba tylko po to się skarżą żebyśmy

myśleli, że one faktycznie ciężko pracują...

FAJNIE BYĂ KURĄ DOMOWĄ!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL, Spabloo, niezla ta gra. :D Ale musze powiedziec, ze w rzeczywistosci wychodzi mi to o wiele lepiej. Jakos trudno mi trafic tym papierkiem. Kurde, swietne to jest, hehe. Moj wynik jest cienki, cos 400 z hakiem. Ale na liscie najlepszych zawodnikow sa tacy, co uzbierali kilkadziesiat tysiecy. :shock: Tym to sie musialo nudzic... A jak rzucacie? Z gory, czy lay-upy z dolu? :)

 

Teraz mam obrazek, montaz. Dosc ciekawe, ale nie wiedzialem, gdzie to dac. W sumie jest to zabawne, wiec wrzucam tutaj. Pochodzi to z forum clublakers.com i niestety jest czescia niefajnego zjawiska, ktore ostatnio wydaje sie rozprzeszczeniac, czyli rewanżyzmu fanow LAL wobec Shaqa i ogolnie utraty przez niego popularnosci w tym gronie. Oby nie byla to trwala tendencja.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to się Wam spodoba, ale jak ja to usłyszałem to mnie rozwaliło :D

Zakonnice

Idą cztery zakonnice do nieba i stają przed świętym Piotrem. Św. Piotr stawia przed nimi miskę z wodą świeconą i pyta pierwszej zakonnicy:

Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka ?

Tak, dotykałam go palcem .

To niech siostra zanurzy tu ten palec a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba. Zanurza i odchodzi.

Św. Piotr pyta następnej:

Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka ?

Tak, miałam go w dłoni .

To niech siostra zanurzy tu tę dłoń, a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba.

Zanurza i po chwili odchodzi.

Juz ma iść trzecia ,ale w tym momencie wyrywa się czwarta:

No nie ! Jak ona tam dupę zanurzy ,to ja już tego nie wypiję !

__________________________________________________________

 

EDIT:

Jak czytałem na e-baskecie newsa o tym jak to Raps nie chcą oddać VC, to w komentarzach był taki link. Fajny zwłaszcza dla fanów Tolkiena :wink:

http://grad.exo.pl/files/letni_hicior_o_zone_lotr.avi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po serii nieudanych sezonow dzialacze jednego z klubow NBA stracili wszelka nadzieje. Na zebraniu ktos rzucil haslo, ze nawet malpa moglaby poprawadzic te druzyne lepiej niz dotyczasowi szkoleniowcy, wiec... Nowy coach :lol: :

Dołączona grafika

 

Za to Kings znalezli wzmocnienie pod kosz i nastepce Vlade Divaca.

Dołączona grafika

 

Foty pochodza z clublakers.com.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.