Mich@lik Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Nikt nie zakłada, więc postanowiłem sam wreście założyć topic dotyczący meczów w styczniu. Nasz "rozkład jazdy" wygląda następująco: Sun 1 Utah L Tue 3 @ Utah L Fri 6 Philadelphia W Sat 7 @ L.A. Clippers W Mon 9 Indiana W Wed 11 @ Portland L Thu 12 Cleveland W Sat 14 @ Golden State W Mon 16 Miami W Thu 19 @ Sacramento L Fri 20 @ Phoenix L Sun 22 Toronto W Fri 27 Golden State W Sun 29 @ Detroit L Tue 31 @ New York W Napewno nie będzie to tak cieżki miesiąć jak grudzień.. Choć tem mimo trzech kolejnych ostatnich porażek wypadł bardzo dobrze. Jest pare oczywiśćie cieżkich meczy (Detroir, Cavs - którzy moga sprawić nam nielada kłopot, chyba, że Ron pokryje LBJ ), Indiana - chyba, że Ron pokaże kto gdzie Ach te marzenia... oby się spełniły....).. są mecze które zapowiadają się niesłychanie ciekawie - 2 razy z Jazzmenami, Miami, Clipperst, GSW - są to mecze z drużynami z zachodu, które trzeba wygrać. Ciekawie może być także z 76 ers.. Powiedziałbym, że rozkład gier jest OK i cały bilans meczowy zależy od polityki transferowej Lakers w najbliższych dniach, jednak jak dla mnie ten miesiąć będzie miał blinasn powyżej 60% licze tak na 10-5 :wink: Wynik miesiąca: 9-6 (nie jest źle - choć zawaliliśmy pare meczy na własne życzenie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emjey23 Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Jak dla mnie podstawa to wygrać dwa pierwsze mecze z Utah! Z takimi drużynami koniecznie trzeba wygrywać, a dwa zwycięstwa na początek dały by LA troche spokoju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Z pewnością teoretycznie ten miesiąc powinien był łatwiejszy, ale z Lakers to trudno zgadywać. Jax jest zadowolony podobno z tych ostatnich meczów bo Lakers grali dobrze, walczyli w każdym do końca i to jest prawda. Muszą się nauczyć wygrywać takie zacięte spotkania i tyle. Tym trudniej wyrokować bo nie wiadomo jak roster będzie wyglądał. Musimy wreszcie zacząć wygrywać mecze u siebie bo mamy w tych spotkaniach ujemny bilans a to niedopuszczalne. Czeka nas kilka trudnych spotkań i kilka "łatwych", na koniec zaczynamy meczem z Pistons najdłuższą 7-meczową serię wyjazdową wtedy drużyna już powinna złapać odpowiedni rytm i takie wtopy jak te trzy ostatnie mecze nie mogą się już zdarzać, trzeba wreszcie zacząć grać na równym i dobrym poziomie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KarSp Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Miesiac nie zapowiada sie najtrudniej. Rozumiem ze do wszystkich bilansów ta z 6 Stycznia jest wliczona 8) Myśle ze z bilansemw tym miesiacu moze byc baardzo róznie. Wszystko rozegral sie w pierwszych 3 meczach, jezeli nie wywiaza z nich 2 zwyciestw, pamietajc o tym jak skonczyli Grudzien moze byc ciezko psychicnie zreszta juz słychac o kłotniach w zespole. MOim zdaniem jezeli nie przyjdzie Artest skłąd pozostanie taki jaki jest, to te mecze wlasnie bedą kluczowe i mogą ustawc nawet cały miesiac. Widez kilka zespółów z ktorymi powinniscie wygrac bez problemu, ale tez kilka z ktorymi nawiaznie walki bedzie raczej niemozliwe. W kazdym razie łatwiejszy rozklad niz w grudniu, tam zaskocziliscie na plus, moze teraz na minus :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 No to mecz z Jazz(oby tylko jeden) Lakers zagrają bez Bryanta. Szczerze to nawet mnie to jakoś strasznie nie zmartwiło, bez obrazu dla fanów Jazz, ale w LA nawet bez Bryanta Lakers powinni sobie poradzić. Tak Lamar nie ma wyjścia musi być bardziej agresywny podobnie jak reszta taki mecz, w którym nie będą mieli tej możliwości "podaje do Bryanta a on niech sobie robi co chce" im nie zaszkodzi a może pomóc, podobnie zresztą Kobasowi, popatrzy z boku to też może dostrzeże w grze kolegów coś czego nie widzi jak jest na parkiecie z nimi. Nie przeszkadza mi to zawieszenie, ale sprawiedliwie byłoby gdyby Wade za ten łokieć w meczu z LA także został jakoś ukarany a zdaje się, że kary finansowej nawet nie było żadnej :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMjU Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Kobe został zawieszony na dwa mecze Los Angeles Lakers guard Kobe Bryant has been suspended for two games without pay Bryant will serve his suspension on Sunday, Jan. 1 when the Lakers host the Utah Jazz and on Tuesday, Jan. 3 versus Utah at the Delta Center. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Rzeczywiście jednak dwa :? to już nie tak dobrze i tym bardziej nie rozumiem dlaczego Wade za bardzo podobny flagrant foul nie został przez ligę w żaden sposób ukarany. Widać Bryanta można sobie pierdolnąć celowo z łokcia, ale kiedy on to zrobi to już całkiem co innego, uwielbiam te różne standardy dla poszczególnych graczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emjey23 Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Jak dla mnie to bardzo źle...Obyś Van miał racje .Gra Lakersow w tym sezonie bez Kobe'go wyglądała po prostu tragicznie..jak to kiedyś( w tym sezonie) ktoś napisał "Lakersi są jedną kontuzję Lamara Odoma od bycia bardzo przęciętną drużyną i jedną kontuzje Bryanta od bycia tragiczną drużyną" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 ja jak zwykle wierze w mojego 'guru' Lakersowego Vana i w to ze to co mowi sie sprawdzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Jak dla mnie to bardzo źle...Obyś Van miał racje .Gra Lakersow w tym sezonie bez Kobe'go wyglądała po prostu tragicznie..jak to kiedyś( w tym sezonie) ktoś napisał "Lakersi są jedną kontuzję Lamara Odoma od bycia bardzo przęciętną drużyną i jedną kontuzje Bryanta od bycia tragiczną drużyną" Jeden mecz bez niego by na pewno wszystkim wyszedł na dobre, gramy u siebie z Jazz szansa na wygraną i tak by była, Kobe ochłonąłby trochę, wypoczynek na pewno mu nie zaszkodzi przecież urazy jakieś drobne ciągle ma, ale zawieszenie na dwa mecze to już gruba przesada zdecydowanie zasłużył na zawieszenie, ale na jeden mecz. W sumie im dłużej się nad jego zachowaniem zastanawiam tym bardziej się nie dziwię, że to zrobił. On sam co chwila jest obiektem brutalnych przewinień, ale jakoś nikt nie zostaje za to ukarany: "Very surprised. Shocked, actually. Very, very surprised," Bryant said after practice Friday. "Angry and frustrated. I've been hit with a couple of flagrant fouls already this year. I've been hit with a clothesline and no suspensions come of that. And I get two games for this?" Nie mogę zrozumieć dlaczego ten gość jest traktowany w taki sposób :? Jeszcze żeby to był gracz, który ma opinię brutalnego role playera, który nie robi nic innego tylko fauluje, ale nawet nie lubiąc go nie można mu odmówić tego, że jest od lat jedną z największych gwiazd w tej lidze a sędziowie pozwalają zbyt często na pomiatanie nim a kiedy on robi to samo co inni jemu zostaje ukarany :evil: Jeden mecz by mi nie przeszkadzał dwa to już za dużo, ale jest też dobra strona tego, że nie zagra w dwóch meczach, na mecz z Sixers będzie odpowiednio wypoczęty, zmobilizowany i wkurwiony :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szak Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Nie mogę zrozumieć dlaczego ten gość jest traktowany w taki sposób :?Pierwszy mecz zawieszenia jest za to, ze bylo to uderzenie w glowe. Drugi mecz w mojej opinii to taki "bonus" za to, ze po meczu sie przyznal, ze bylo to celowe, mialo na celu pokazac Millerowi jego miejsce w szeregu i za samozwancze wypowiedzenie sie w imieniu ligi slowami "That's just basic NBA basketball". Tylko kto teraz przejmie te 30 rzutow? Cos mi sie wydaje, ze po tych dwoch meczach z Jazz bedziecie sie tutaj zastanawiac w stylu "kurde, czemu Odom zawsze tak nie gra?". Dobra. Na dzisiaj juz starczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 hehe Szaku, szkoda że nie widziałeś meczu (a może widziałeś?) Jazz-Lakers przegranego po fatalnym gwizdku po dogrywce w Salt Lake City...tam Odom nie istniał, tak go gnębił w obronie AK, "contestując" każdy jego rzut 8)... tak że ja bym się raczej na miejscu kibiców Lakers nie spodziewał cudów ofensywnych Lamara w starciu z Utah:] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szak Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 Zakladajac, ze ta lekka kontuzja kostki nie uniemozliwi Odomowi gry, to ja jednak sadze, ze on zagra i wykreci fajne liczby. Jak nie bedzie Bryanta, to bedzie mial wolna reke i on zostanie pierwsza opcja w ataku. Wydaje mi sie, ze bedzie tak, jak rok temu, gdy nie bylo Bryanta. Wtedy Lamar dawal czadu. Nie twierdze, ze to sprawi, ze Lakers wygraja, bo o to bedzie naprawde trudno, ale czuje, ze Lamar zrobi liczby i zagra na tyle aktywnie, ze beda pytania, czemu zawsze tak nie gra A tamtego meczu nie widzialem (jak niestety zadnego w tym sezonie :x ), wiec nie wiem, co AK robil Odomowi. Ale znow nie przesadzajmy, ze Kirilenko to taki znow killer, ze ma Lamara w garsci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 hehe Szaku, szkoda że nie widziałeś meczu (a może widziałeś?) Jazz-Lakers przegranego po fatalnym gwizdku po dogrywce w Salt Lake City...tam Odom nie istniał, tak go gnębił w obronie AK, "contestując" każdy jego rzut 8)... tak że ja bym się raczej na miejscu kibiców Lakers nie spodziewał cudów ofensywnych Lamara w starciu z Utah:] no bo Kirilenko to MVP a Jazz ida na mistrza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 no bo Kirilenko to MVP a Jazz ida na mistrza na pewno z AK większy MVP jak z Odoma i biorąc pod uwagę te dwie drużyny to z pewnością większe szanse na mistrza to ma Utah niż Lakers :] Ale znow nie przesadzajmy, ze Kirilenko to taki znow killer, ze ma Lamara w garsci.z tego AK to w ogóle cienias w obronie, nie Szaku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 Szaku ja w zasadzie rozumiem to, że za coś takiego jest zawieszenie nie rozumiem tylko dlaczego za to co Josh Howard zrobił Bryantowi nie dostał ani jednego meczu zawieszenia podobnie jak Wade, skoro Bryant zasłużył na dwa mecz to oni zdecydowanie na co najmniej jeden. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szak Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 z tego AK to w ogóle cienias w obronie, nie Szaku?Ale do czego pijesz? Ja cos takiego napisalem, czy po prostu zalozyles, ze przeciwko AK przeciwnik nie moze zagrac dobrego meczu i trzeba sie z tym stwierdzeniem tylko zgadzac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 no offense, Szaku, ale jak piszesz, że "znow nie przesadzajmy, ze Kirilenko to taki znow killer", to brzmi to dosyć ironicznie....a AK na to nie zasługuje..szkoda, że nie widziałeś meczu z Detroit, kiedy 3 razy zablokował Hamiltona, który nawet nie wiedział skąd AK się wziął :] owszem, nie zaprzeczam, że zdarzają się dobre występy zawodników przeciwko Kirilence, ale myślę, że zasługuje na szacunek - jest na pewno w trójce najlepszych obrońców w NBA i nie na miejscu jest ironia gdy mowa jest o jego defensywie PS: sorki fani Lakers, że trochę off-topic się zrobiło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PI3TR45 Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 ja tam do defensywy AK nic nie mam. Na pewno jest świetny, ale nie jest sławny ze względu na wyłączanie graczy jak choćby Artest, czy Bowen. Statystycznie jest rewelacyjny, fakt, ale nawet te bloki na RIP'ie przywołane przez Ciebie, to bloki z pomocy, a nie z krycia. AK robi poprostu bardzo dużo po tej stronie parkietu i na pewno jest świetnym obrońcą, ale nie słynie z zatrzymywania przeciwników, a zdaje się o to chodziło Szakowi. Mam nadzieję, że za bardzo się nie wciąłem :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 na pewno z AK większy MVP jak z Odoma i biorąc pod uwagę te dwie drużyny to z pewnością większe szanse na mistrza to ma Utah niż Lakers :] analityk, wrozka or what ?? ;-) inna sprawa - wiara czyni cuda ale nie az takie a wyniki mowia same za siebie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi