Skocz do zawartości

Random shit // REGULAR SEASON 12/13


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Chytry: Spurs grali z kontuzjowanym Manu, który był kluczowym zawodnikiem. Nie mieli Leonarda i S-Jaxa. Mem grało bez Gaya co u nich akurat było plusem. Poza tym w tym sezonie Duncan wygląda dużo lepiej niż wtedy. Nie mówię, że Spurs byliby murowanym faworytem ale argument, że miśki ich pojechały 2 lata temu to faktycznie klasa ;)

 

@up: Byłby. Nie starałby się być liderem. Chociaż tak jak mówisz nie zrobiłby wielkiej różnicy (o ile jakąś by zrobił)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy Spursi nie byli zdrowi.

Bo Manu miał jakieś ziaziu to już się na liczy? W PO wszyscy zmagają się z urazami, Manu robił w tej serii 21-4-4 i w G5 jeszcze przedłużył im sezon rzucając 33 punkty. Pop miał do dyspozycji wszystkich zawodników o ile mi wiadomo.

 

Spurs przegrali tamtą serię nie przez przypadek czy jakieś bliżej niesprecyzowane "nie byli zdrowi" tylko dlatego, że z Grizz się wybitnie źle matchupują pod właściwie każdym względem, Grizz w obronie są mocni tam gdzie Spurs są mocni w ataku, a Grizz są mocni wszędzie tam gdzie Spurs słabi. W tej kwestii nic się do tej pory nie zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Manu miał jakieś ziaziu to już się na liczy? W PO wszyscy zmagają się z urazami, Manu robił w tej serii 21-4-4 i w G5 jeszcze przedłużył im sezon rzucając 33 punkty. Pop miał do dyspozycji wszystkich zawodników o ile mi wiadomo.

 

Spurs przegrali tamtą serię nie przez przypadek czy jakieś bliżej niesprecyzowane "nie byli zdrowi" tylko dlatego, że z Grizz się wybitnie źle matchupują pod właściwie każdym względem, Grizz w obronie są mocni tam gdzie Spurs są mocni w ataku, a Grizz są mocni wszędzie tam gdzie Spurs słabi. W tej kwestii nic się do tej pory nie zmieniło.

Źle Ci wiadomo, bo wg mnie posiadanie wszystkich zawodników do dyspozycji = posiadanie ich przez całą serię. A w G1 Manu nie grał, rotacja Spurs na backcourcie to był Parker, Hill i Neal. Jak stracili wtedy HCA to później już go nie odzyskali. Dla mnie to KLUCZOWA strata.

 

Choć do porażki oczywiscie doszedł fakt, że Memphis dobrze się matchupuje ze Spursami, ale jestem niemal pewien, ze w ostatnim sezonie gdyby przeszli Clippersów to taka seria skończyłaby się 4-1 albo 4-2 dla SAS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle Ci wiadomo, bo wg mnie posiadanie wszystkich zawodników do dyspozycji = posiadanie ich przez całą serię. A w G1 Manu nie grał, rotacja Spurs na backcourcie to był Parker, Hill i Neal. Jak stracili wtedy HCA to później już go nie odzyskali. Dla mnie to KLUCZOWA strata.

 

 

Excuses, excuses.

 

Jak przegrasz G1 to masz jeszcze całą serię przed sobą, a nie mówisz "ojej, jeden zawodnik nam wypadł w G1 i było po serii, cały świat był wtedy przeciwko nam". Tym bardziej jak wygrałeś 61 meczów i dostajesz po dupie od 8 seeda.

 

Choć do porażki oczywiscie doszedł fakt, że Memphis dobrze się matchupuje ze Spursami, ale jestem niemal pewien, ze w ostatnim sezonie gdyby przeszli Clippersów to taka seria skończyłaby się 4-1 albo 4-2 dla SAS.

W zeszłym sezonie to Grizz nie byli zdrowi ani tym bardziej nie grali tak jak teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kings też są zdrowi. Może i zdrowie jest najważniejszym czynnikiem, ale ja z tym nie dyskutuję, a z twierdzeniem, że nieobecność jednego zawodnika w jednym meczu PO (w dodatku pierwszym, w pierwszej rundzie) w pojedynku 1 i 8 seeda, w drużynie, która wykręciła własnie 61W oznacza, że "nie byli zdrowi".

 

A ławka Grizz trafia 2,5 trójki na mecz na 42%, jeśli tak wygląda kosmos to już wszystko w życiu widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytry okej ale przecież musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że absencja Manu i jego kontuzja były jednym z najważniejszych elementów. Oczywiście masz rację, że dalej powinni ich przejść i to był upset (uwierz mi, że jako fan Spurs przeżyłem ogromny zawód). Ja np. spanikowałem i myślałem, że tylko rebuilding został jako jedyna sensowna opcja dla Spurs.

 

Poza tym nie wiem ile oglądałeś spotkań Spurs w tamtym sezonie ale mogę ci powiedzieć, że grali gorzej niż w zeszłym a i wydaje mi się, że w tym są mocniejsi. Życie zweryfikuje ale to teraz liczę na ostatni tytuł tak jak liczyłem w zeszłym sezonie. Dwa lata temu nie robiłem sobie nadziei choć miśki powinni jebnąć.

 

Tak czy inaczej od tamtej porażki śledzę dość uważnie Grizzlies i w tym sezonie spokojnie mogą WCF zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers Rockets

 

-ktoś mi powie kiedy howard nauczył się tak zayebistych post moves? [rok i dwa temu nie widywałem go zbyt często ] sama przyjemność jego oglądanie

-kobe w pierwszej kwarcie - profesor

-Gasol na hi-poście to jeden z dwóch najlepiej podających wysokic tej ligi

-layup world pisa będzie w bloopersach sezonu, definitywnie

 

-rockets wyglądają przy takich lakers jak drużyna juniorska

-wróć - przy lakersach jakieś 3/4 ligi wygląda jak drużyna juniorska

-Harden jest zayebisty, Lin jest niezły, ale średnio do siebie pasują, pewnie trzeba będzie się pozbyć jednego z nich [czytaj: Lina] --- choć biorąc pod uwagę że jego transfer Rockets na wyżyny nie wzniesie, to pewnie się to nie stanie

 

Grizzlies Nix

-zdecydowanie mecz sezonu jak na razie

 

-Sheed rządzi

-nie wiem czemu, ale mimo całego tego hype'u nie pasuje mi jakoś żeby nix w tym roku coś szczególnego osiągnęli --- chyba dlatego że ich liderem jest melo

tak, wiem, nie da się w tej chwili nixów nie lubić, też ich lubię, ale mimo tego w nich nie wierzę

 

dobry, oldschoolowy mecz, najpierw Nixi wyszli small ball i Gasol ich rozpie****ł [kryty przez Melo], potem w 2nd kw. Gay miał kryć Sheeda i Sheed parę razy ładnie go wprasował w konstrukcję podtrzymującą tablicę, sporo trash talku, jedna prawie bójka, extra git

 

imho memphis są o madefakerstwo Gasola do bycia poważnym kontenderem, niestety Mareczek jest nieco soft - w sensie psychiki / podejścia 'nie pierdol tylko podaj mi tę piłę tu i teraz' --- bo mógłby spokojnie tam być pierwszą opcją

 

Gasol jest drugim z dwóch najlepiej podających wysokich tej ligi

 

aha, gdzieś tam po drodze widziałem memphis vs heat, w pamięci utkwiło mi jedno - Haslem jest najgorszym zawodnikiem ligi z tych, których w tym roku widziałem, starość nie radość

btw Miami naprawdę nie zamierza kupować nikogo wysokiego ? chyba już się powoli zorientowali, że mają problem ?

Pat Riley za dużo Bastillona się naczytał, spejsing przesłonił mu wszystko

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.