Skocz do zawartości

Random shit // REGULAR SEASON 12/13


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego, Brewer jest w ataku drewniany, więc to dość słaba symulacja poczynań LeBrona czy Wade'a... Nawet taki Battier, Miller czy Rashard są groźniejsi bo mają trójkę i będą wyciągać takiego Zacha na obwód. Brewer ma średnią z kariery zza łuku 25%, więc nie dziwie się, że Zachowi problemów wielkich nie sprawił.

Brewer ma w tym sezonie 40% z trójek. Wade i Lebron nie mają tu nic do rzeczy. No chyba, że Heat wyszliby jakimś ultra small ball z DW na SF. W przeciwnym razie Zach odpowiada za Battiera czy innego Rasharda. Wiadomo, że musi pilnować rogu, oddalić się od kosza przez co ucierpi zbiórka Memphis, ale Battier nie przesądzi o wyniku ewentualnej serii. W tym czasie Lebrona broni Gay. Z drugiej strony Heat muszą wysłać Jamesa na podkoszowy masaż do Zacha. I jedni i drudzy mieliby swoje przewagi w ewentualnej serii. Pytanie kto większe. Moim zdaniem z czysto matchupowego punktu widzenia więcej przewag mieliby Grizzlies.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to spurs są pierwszą drużyną w trakcie ciężkiego terminarza, która musi rozegrać mecz z kimś, kto jest wypoczęty? i jeśli teraz mają tak ciężki, to znaczy, że później będą mieć lżejszy w stosunku do innych i będą mieli łatwiej pod względem przygotowania się do playoffs. jak napisałeś, to jest liga sportowa, na której oni zarabiają i powinni respektować jej zasady, szczególnie że dzięki nim mają niebagatelną kasę. tak więc Pop sobie może mówić o dobru drużyny, ale ciekawe jak by zareagował gdyby wszyscy tak zaczęli postępować i w konsekwencji ich dochody by spadły. czasem trzeba spojrzeć poza czubek własnego nosa i wziąć pod uwagę interes ogółu, a z tym chyba ciężko u Popa, który nawet w każdym wywiadzie chce pokazać jaki to jest ponad wszystko.

 

Wypisujesz tu straszne głupoty. W interesie ogółu nic nie powinien znaczyć dla trenera - jeśli by w ogóle coś znaczył to trzeba go zwolnić. Jego celem jest mistrzostwo i kiedy da odpocząć swoim graczom to tylko jego sprawa. W jednej drużynie trener wystawia tych samych zawodników w każdym meczu po 40 minut a w innej co mecz zmienia skład. Terminarz jest jaki jest i liga nie powinna się wtrącać do tego kiedy trener daje odpocząć swoim zawodnikom. To może robić właściciel a nie ktoś niezwiązany z drużyną. A i jakie są te zasady jest 15 osobowy skład 13 graczy może grać i Pop po prostu wybrał tych graczy a nie innych a inni mogą robić co zechcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brewer ma w tym sezonie 40% z trójek. Wade i Lebron nie mają tu nic do rzeczy. No chyba, że Heat wyszliby jakimś ultra small ball z DW na SF. W przeciwnym razie Zach odpowiada za Battiera czy innego Rasharda. Wiadomo, że musi pilnować rogu, oddalić się od kosza przez co ucierpi zbiórka Memphis, ale Battier nie przesądzi o wyniku ewentualnej serii. W tym czasie Lebrona broni Gay. Z drugiej strony Heat muszą wysłać Jamesa na podkoszowy masaż do Zacha. I jedni i drudzy mieliby swoje przewagi w ewentualnej serii. Pytanie kto większe. Moim zdaniem z czysto matchupowego punktu widzenia więcej przewag mieliby Grizzlies.

W tym sezonie tak. Trafił 12 z 30 trójek. W żadnym z poprzednich sezonów nie przekroczył 28%, więc spodziewam się raczej, że będzie się pomału zbliżał do swojej średniej. Masz racje, pewnie większość czasu na Lebronie grałby Rudy, ale tak czy inaczej Zach byłby wyciągany spod kosza przez Battiera, Millera czy Ryszarda. Podobnie Bosh wyciągałby Gasola i zrobiłoby się w pomalowanym sporo miejsca na wjazdy Wade'a i LBJ'a. Z drugiej znowu strony, jeśli nawet założymy, że Jamesowi udałoby się ograniczyć Zacha to Rudy robiłby zapewne w ataku z dupy jesień średniowiecza Battierowi, Millerowi czy Ryśkowi. Sam jestem strasznie ciekawy jak wyglądałaby ta seria. Mam wrażenie, że bardzo dużo zależałoby od trenerów. Ten któremu udałoby się lepiej wykorzystać przewagi swojego zespołu i narzucić swój styl gry byłby górą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kibice i władze ligi to powinny mieć gówno do tego czy Pop wystawi skład podstawowy czy nie. Jeżeli jego zdaniem ważniejsze było oszczędzenie zawodników to takie jest prawo trenera. W żadnym innym sporcie nie przeczytałbym podobnych bzdur, że liga i kibice są wkurwieni, bo drużyna przeciwna postanowiła się oszczędzać przed WAŻNIEJSZYM dla nich meczem jaki mają przed sobą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo krótkowzroczne myślenie.

a z tym mistrzostwem i wpływem meczu z listopada na jego zdobycie to też dalibyście już spokój. no ale może wrócimy do tego wątku w okolicach maja, gdy spurs znowu rozczarują mimo tych wyszukanych sztuczek Popa...

A jakie myślenie nie jest krótkowzroczne wytłumacz jeśli potrafisz bo nie wiem o co chodzi. Popovi płacą za to aby walczył o mistrzostwo a nie za zbijanie pieniędzy dla NBA ( od tego są inni ludzie), i z tego go rozliczą właściciele.

A wracając do czubka własnego nosa to nie pamiętam abyś krytykował transfery Nasha czy Howarda do LA. a chyba tworzenie takich dream teamów nie jest dobry dla biznesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dziwo częściowo zgadzam się ze Sternem. Jeszcze jak ich Pop sadzał czasem pojedynczo to pół biedy, ale tym razem wysłał czterech starterów do domu, żeby odpoczywali na kanapie kiedy ludzie, którzy płacą ciężki hajs za bilety oglądali Splittera i Nando De Colo.

 

Niech później np w Miami stwierdzą, że LeBron zaczyna sezon od 1 stycznia, żeby mieć więcej siły na PO albo Durant gra tylko w meczach u siebie bo wyjazdy są obciążające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale za co karać San Antonio?

Wytłumacz mi to bo nie wiem co Pop zrobił nieprzepisowo, wiadomo mistrzostwa się nie wygrywa ale każdy trener stosuje własne metody i to tylko JEGO sprawa jaki skład wystawi. Przecież Stern nie może przyjść do szatni i powiedzieć trenerowi, że ten ma zagrać a ten nie, jeśli Popovich uznał że odpoczynek dobrze im zrobi niech odpoczywają, a jeśli inni trenerzy mają inne sposoby to niech je stosują, ale dla trenera ważniejsze jest dobro drużyny a nie interes NBA

 

A co do dream teamów to ja podam przykład piłkarski bo np dla wielu hiszpańska liga jest nieciekawa bo prawie zawsze wiadomo kto wygra najważniejsze mecze i rywalizacja toczy się o 3 miejsce (podobnie było w Szkocji) Takie teamy są najlepsze do zarabiani kasy dla swojej organizacji a nie dla dobra ligi. Przecież mi nie powiesz że gdyby o mistrzostwo NBA rywalizowały tylko 2 drużyny to byłaby tak popularna jak obecnie a tworzenie dream teamów do tego doprowadzi że o tytuł będą rywalizowały 3-4 zespoły a reszta to tło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście Pop mógł to zrobić bardziej dyplomatycznie, odpoczywać ich pojedynczo albo wpuścić na 10 minut każdego i myślę, że wtedy obyłoby się bez takiej afery.

Mógł też wybrać inny mecz, wtedy wyruchani zostaliby jedynie kibice w hali a nie miliony przed telewizorami.

Tak jak napisałem, sprawa bardzo dyskusyjna i sam nie potrafię opowiedzieć się po jednej ze stron.

Pop jaki jest każdy wie, ale w sumie za to go przecież kochamy...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kiedy LeBron odpoczywał przed playoff?

 

Rok temu czy dwa sezony temu?

 

 

Ostatnie mecze sezonów jak wyglądają? Grają wszyscy starterzy?

Zaraz zacznie sie narzekanie że ktoś gra za mało minut i Stern wtedy bedzie karał.

Hmm zacznie karać bo wczesniej tak nie robił.

 

No gdzieś ktoś przytoczył przykład Rileya który dał odpoczac Johnsonowi i Worthy'emu. 25k jesli pamietam.

 

Kto teraz zacznie udowadniać tankowanie do nast sezonu?

 

Taki 'rest dla podstawowych był bardzo do przewidzenia w tej trasie wyjazdowej. Pop oczywście pierdolnał z grubej rury.

A mecz nomen omen był wyrównany. Więc za co oddawać kasę za bilety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci którzy są oburzeni zachowaniem Popovicha, przyklaskują i aprobują pomysłem Sterna mogą sobie podać dłoń z towarzyszem Stalinem, albo Marksem.

Co to za zabawa w komuszych socjalistów?

Liga ligą, ale drużyny są wolne i mogą ze swoimi zawodnikami robić to, co im się żywnie podoba i nikomu do tego, co zrobią. Porażka z rywalem z przeciwnej konferencji jest mniej bolesna, aniżeli z czołowym przeciwnikiem z własnej konferencji, a że stało się to akurat podczas meczu z Miami, który był transmitowany na krajowej telewizji, to po prostu zbieg okoliczności, bo w tym Pop żadnego interesu nie ma, a przynajmniej ja go nie widzę.

 

Zastosujcie takie kary do gospodarki i przedsiębiorstw, to zobaczycie socjalizm w najczystszej postaci, gdzie wszystko jest regulowane, a za niedostosowanie się należą się kary. Jeśli rząd by chciał, żeby firma produkowała 10 ton produktu w listopadzie, kiedy największy zbyt jest na niego w czerwcu i firma nie wykorzystuje wszystkich środków produkcji, bo uważa to za niepotrzebne, to czy tej firmie należy się kara?

Według waszej logiki tak, wszakże przedsiębiorstwo działa w zakresie prawa państwowego, a Państwo - rząd straci tym samym dochody z podatków...

Paranoja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to weźmy przykład Chytrego z LeBronem grającym od stycznia. w porządku rozwiązanie? za co karać Spo? zrobił przecież to samo co Pop - dla dobra drużyny... i podobnie postąpi pozostałych 29 trenerów ze swoim gwiazdami - jakby się to skończyło dla ligi?

podajesz przykład skrajny aby skontrowac argumenty wiekszosci. Popovich ma prawo robic to co chce. chcial dac odpoczac zawodnikom? jego prawo. chcial ograc lawke aby mieli wieksza pewnosc siebie? jego prawo. poddal mecz poniewaz wiedzial ze dostanie w plecy pierwszym garniturem jego prawo.

odbije pileczke.

czy bylby szum jakby wystawil taki sklad z wizards? oczywiscie ze nie ale balby sie przegrac mecz ktory mial wygrac.

 

wiedzial ze gwiazdy sa przemeczone ,ze mecz w plecy ,dal szanse lawce.

 

chyba wszyscy oprocz kibicow heat zaluja ze spurs nie wygrali, wtedy stern wyszedlby na idiote. chociaz pare gwizdkow mi sie osobiscie nie podobalo w tym meczu. ogolnie byly z zasada "dla gospodarzy" "bonus star"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci którzy są oburzeni zachowaniem Popovicha, przyklaskują i aprobują pomysłem Sterna mogą sobie podać dłoń z towarzyszem Stalinem, albo Marksem.

Co to za zabawa w komuszych socjalistów?

Liga ligą, ale drużyny są wolne i mogą ze swoimi zawodnikami robić to, co im się żywnie podoba i nikomu do tego, co zrobią. Porażka z rywalem z przeciwnej konferencji jest mniej bolesna, aniżeli z czołowym przeciwnikiem z własnej konferencji, a że stało się to akurat podczas meczu z Miami, który był transmitowany na krajowej telewizji, to po prostu zbieg okoliczności, bo w tym Pop żadnego interesu nie ma, a przynajmniej ja go nie widzę.

 

Zastosujcie takie kary do gospodarki i przedsiębiorstw, to zobaczycie socjalizm w najczystszej postaci, gdzie wszystko jest regulowane, a za niedostosowanie się należą się kary. Jeśli rząd by chciał, żeby firma produkowała 10 ton produktu w listopadzie, kiedy największy zbyt jest na niego w czerwcu i firma nie wykorzystuje wszystkich środków produkcji, bo uważa to za niepotrzebne, to czy tej firmie należy się kara?

Według waszej logiki tak, wszakże przedsiębiorstwo działa w zakresie prawa państwowego, a Państwo - rząd straci tym samym dochody z podatków...

Paranoja...

+1

 

Stern jest KOMISARZEM ligi, a nie jej właścicielem, więc ma gówno do gadania, jacy zawodnicy grają. Może conajwyżej wprowadzać (i to robi) modele akceptowanych i nieakceptowanych zachowań, żeby wizerunkowo było ok. Jeżeli Popovic wprowadził takich, a nie innych zawodników, to stracić może na tym klub SAS i wtedy jego właściciel może z Popem pogadać i wyciągnąć jakieś sankcje. Ale na pewno nie komisarz - to nie komuna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a NBA traci dochody z meczów. jak inni pójdą w ślady Popa to będzie traciła jeszcze więcej. w końcu doprowadzi to do sytuacji z graniem gwiazdami od lutego czy marca. i nie mów mi Keolner że przedstawiam przejaskrawioną sytuację. jak Hitler gadał po knajpach to też na nic wielkiego się nie zapowiadało ;]

 

poza tym P_M twój przykład jest zły, ponieważ podajesz przypadek wadliwego systemu. NBA pod względem biznesowym w żadnym razie nie jest odpowiednikiem gospodarczym przedstawionym przez ciebie. jak chcesz szukać analogi, to pokaż jakąś dobrze funkcjonującą gospodarkę (bo NBA to przecież jedna z najlepszych - o ile nie najlepsza - lig pod względem finansowym) i co by się stało, gdyby w jakimś jej aspekcie ktoś zaczął kombinować. ten ktoś by krótkoterminowo zyskał, ale na dłuższą metę rozwaliłoby to cały dobrze funkcjonujący system i tym samym ten ktoś również by stracił.

Każdy system socjo jest wadliwy. NBA póki co nie jest (chociaż zapędy z narzucaniem sposobu ubierania się zawodników niegrających, a przychodzących na mecze nie za dobrze pachną), ale to nie znaczy, że wprowadzanie kar za oszczędzanie zawodników nie popsuje tego systemu. Jeżeli ktoś traci, to jak już pisałem, może być to conajwyżej właściciel klubu, który zatrudnia takiego trenera. Nie może być tak, że Stern mówi Popowi "Pop k****, albo mi wprowadzasz Duncana na mecze w TV, albo Ci zajebię karę", ale może być tak, że Stern dzwoni do właściciela Spursów i rozmawia z nim na ten temat, po czym tenże właściciel później (może) rozmawia z Popem. Tak to działa w kapitaliźmie mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież inne druzyny też tak robią.

 

WTF z tankowaniem lorak?

Dawaniem odpocząć zawodniokom pod koniec regulara?

 

 

Pop po prostu wywalił z grubej armaty. Bo w tv bo z Miami itd itp.

 

Stern mówi że bedzie kara. Ale za co?

Co najwyzej moze powiedzieć że mu sie nie podoba i tyle.

 

 

 

btw. dzisiaj wiecej postów o spurs niż w całym popzednim sezonie - bez kitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to będzie zjawisko masowe, to wtedy właściciele będą szukali jakiegoś rozwiązania. Póki co Stern rzuca jakieś groźby, nie mając wg. mojej wiedzy umocowania w przepisach. No chyba, że słowo Sterna jest tu prawem.

Skoro tak sobie gdybamy, to co byłoby, gdyby Stern wymusił wystawienie starterów i np. taki Duncan by się połamał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy system socjo jest wadliwy. NBA póki co nie jest (chociaż zapędy z narzucaniem sposobu ubierania się zawodników niegrających, a przychodzących na mecze nie za dobrze pachną), ale to nie znaczy, że wprowadzanie kar za oszczędzanie zawodników nie popsuje tego systemu. Jeżeli ktoś traci, to jak już pisałem, może być to conajwyżej właściciel klubu, który zatrudnia takiego trenera. Nie może być tak, że Stern mówi Popowi "Pop k****, albo mi wprowadzasz Duncana na mecze w TV, albo Ci zajebię karę", ale może być tak, że Stern dzwoni do właściciela Spursów i rozmawia z nim na ten temat, po czym tenże właściciel później (może) rozmawia z Popem. Tak to działa w kapitaliźmie mi się wydaje.

 

Graj mi k**** Duncana w tv?

 

Pop i lekajro powiedzą że ma kontuzje i nie moze wystapić z powodu back spasms na przykład

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to weźmy przykład Chytrego z LeBronem grającym od stycznia. w porządku rozwiązanie? za co karać Spo? zrobił przecież to samo co Pop - dla dobra drużyny... i podobnie postąpi pozostałych 29 trenerów ze swoim gwiazdami - jakby się to skończyło dla ligi?

 

 

 

fakty przeczą temu, co napisałeś. mam rzecz jasna na myśli NBA, bo kopana mnie w ogóle nie interesuje, więc nawet nie wiem jak się do tego odnieść. zobacz sobie np. rankingi TV kiedy to NBA miała największą oglądalność, kiedy budowała się jej potęga. było to właśnie wtedy, gdy istniały super teamy, albo gdy dominował Jordan. (oglądalności z czasów drugiego okresu zdaje się że do dziś nikt nie pobił, a gdy w '96 bulls tłukli wszystkich równo, to również jakoś nie odpychało kibiców. wręcz przeciwnie.)

 

ps

o mistrzostwo NBA w niemal każdym sezonie rywalizują tak naprawdę 3, góra 4 kluby. inne zespoły nie mają na tytuł żadnych szans.

Jeśli granie bez Lebrona cały sezon pomoże w mistrzostwie to nie widzę przeszkód celem trenera jest zdobycie misia i tyle. A jak zareagują władze klubu to inna sprawa, bo to właściciel płaci i wymaga a nie liga i jeśli właściciel Spurs to akceptuje to właścicielom i trenerom 29 innych klubów nic do tego. A poza tym to tylko kilku trenerów może odpuścić mecze bo dla wielu klubów każdy jest ważny i może decydować o awansie do PO. Powtórzę po raz ostatni to nie liga decyduje o składach a trenerzy a tych rozliczają właściciele czy tak trudno to zrozumieć.

 

A jeśli chodzi o oglądalności to rozwój internetu w kilku przypadkach spowodował że koniec lat 90- tych to była najlepsza oglądalnośc niektórych produktów TV i nie sądzę aby teraz gdyby LA i notowało by bilans 15-0 czy 14-1 byłaby lepsza niż jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł oczywiście absurdalny, ale zakładając że gdzieś tam, w magicznym królestwie jednorożców, smoków i oszukanych kibiców, istnieje jaką sensowna przesłanka za jego zastosowanie, wciąż pozostaje jeden problem - zasady na podstawie którym ma być egzekwowany. Ilu graczy pierwszego składu można nie wziąć, aby nie dostać kary? 1? 2? 3? Co to znaczy w ogóle gracz pierwszego składu? Liczy się to % rozegranym w nich meczów? Deklaracje trenera na konferencji? A jeżeli gracz z ławki gra więcej niż starter to można go zostawić, czy nie? Może tak jak pisze Lorak, gdy liga traci pieniądze? Jak tak to ile? Jak ocenić ile na zostawieniu startera liga straci? Może decydować będzie ilość zawiedzionych fanowskich serc, które łkają w kątku, bo zły trener nie wziął zawodnika, na którego chciał popatrzeć? I najważniejsze: gdzie te zasady są/były określone, tak że kara może obecnie być nałożona? Bo jeżeli nie ma jasnych zasad, to wybaczcie, ale jest to nic więcej jak kaprys starego dziadka, których c*** wie co chce udowodnić i w żaden sposób obronić tej decyzji się nie da.

 

Oczywiście liczę, że osoby broniące decyzji na każde z zadanych pytań wyczerpująco odpowiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.