Filmy

[Okar19]

Aktor z filmu The Hurt Locker - mój ulubiony film

[Baptizia]

Adwokat z Fassbenderem polecam

[montana]

The trop - nie polecam

 

Drive - polecam. Soundtrack miszcz

 

 

 

Edytowane 15 Stycznia 2015 przez kiwi

[Luki]

Nom, drive ma klimacik. Świetny film.

 

A hurt lockera z kolei nie znoszę. Jeden z najgorszych filmów wojennych jakie widziałem.

[P_M]

Luki, So god damn right about the hurt locker. Przecież to była straszna bida z nędzą.

[Findek]

Nic fantastycznego ale bez przesady. Nie widzieliście w takim razie rosyjskich, wojennych filmów propagandowych z czasów zimnej wojny ;] Nie pytajcie jak to się stało, niech wystarczy Wam wiedza, że miałem tę przyjemność.

Snowpiercer - nie mam pojęcia jak sklasyfikować ten film. Po dwukrotnym obejrzeniu tego filmu w ciągu dwóch dni zorientowałem się, że wyreżyserował go bodajże Koreańczyk i to mi sporo wyjaśniło. Z lekkim przymrużeniem oka ale k****, Panowie. Takiego sci-fi mi brakowało ! Generalnie jest apokalipsa bo zamiast wygrać z globalnym ociepleniem ludzie zrobili sobie epokę lodowcową. Ostatni ludzie żyją w jadącym 24/h, samowystarczalnym pociągu, w którym ludzie nie są sobie równi. Chris Evans jest przywódcą buntu. Im dłużej się ten film ogląda, tym bardziej zaczyna trzymać się kupy. Ed Harris jest ale jego rola jest w zasadzie marginalna. Zabiła mnie Tilda Swinton - jak jej nie lubiłem, bo zawsze grała sztywne, wyniosłe baby, to tutaj jest... po prostu zajebista.

 

Nie jestem w stanie tego filmu dobrze opisać, to po prostu trzeba obejrzeć. Dla fanów sci-fi, dla fanów zajebistej akcji (bardziej Taken, niż Taken 2 i 3), a już dla fanów jednego i drugiego cud, miód, malina.

[Xamel]

Ale epoka lodowcowa przyjdzie predzej czy pozniej bed wzgledu ile wegla spalimy.

Pytanie tylko czy wczesniej zaleja nas muzulmanie czy chinczycy

[Findek]

Tak, tylko epoka lodowcowa ma to do siebie, że nie zaskakuje z miesiąca na miesiąc, am I 'aight ?

 

Tymbardziej, racja po Twojej stronie, wcześniej zaleją.
 

[ely3]

Ale epoka lodowcowa przyjdzie predzej czy pozniej bed wzgledu ile wegla spalimy.

Pytanie tylko czy wczesniej zaleja nas muzulmanie czy chinczycy

Z czysto naukowego podejścia do sprawy to nie za bardzo może przyjść epoka lodowcowa - no chyba że mówisz o momencie kiedy nasze słońce w końcu się wypali ale w tej chwili nie istnieje żadna racjonalna metoda wyliczenia tego. Może nastąpić jakieś zlodowacenie a'la to co mieliśmy w XV-XVI wieku kiedy były regularne kursy saniami między Gdańskiem a Szwecją po zamarzniętym Bałtyku ale w tej chwili biorąc pod uwage temperatury oceanów itp to nie ma opcji aby choć wróciło do tamtej epoki nie mówiąc już o tym że nigdy lód nie pokrywał całej Europy nawet a co dopiero mówić o tym żeby pokrył całą Ziemię

[Mameluk]

 nigdy lód nie pokrywał całej Europy nawet a co dopiero mówić o tym żeby pokrył całą Ziemię

Musiałaby uderzyć w Ziemię sporej wielkości kometa.

Uderzenie byłoby tak silne, że wyrzuciłoby Ziemię z orbity i w rezultacie poleciałaby daleko od Słońca, gdzieś za Pluton nawet.

Temperatura byłaby wtedy tak niska, że planetę pokryłby kilkukilometrowej grubości lód.

 

Czytałem o tym w czasopismie "Skandale" jakieś 20 lat temu.

[Jendras]

Nie rozumiem fenomenu Drive. Głupia historyjka z mdłymi, przerysowanymi postaciami. No i nie cierpię Carey Mulligan.

[P_M]

Drive był cienki na dodatek z drewnianym goslingiem.

Dzisiaj obejrzałęm Whiplash - dobry film, ale tylko 7/10 spodziewałem się czegoś lepszego, zdecydowanie za duży hype.

[Baptizia]

Drive był spoko dopóki ludzie go nie przehajpowali. Dzisiaj jesteś git jak mówisz że Drive to klasyk.

Gdy go oglądałem nieco po wejściu do kin to naprawdę mi się podobał. Ma atmosferę.

[montana]

wg mnie Gosling zagrał w tym filmie genialnie. Fabuła może nie porywa, ale klimat ten film ma zajebisty. A kawałki "nightcall" i "a real hero" to coś pięknego (oba mocno uzależniające ;])

[Luki]

Dokładnie. Ten film robi w 90%:

1) Gosling, którego normalnie nie lubię

2) Synergia obrazu i dźwieku

3) Atmosfera a'la mroczne gta vice city

 

Co nie zmienia faktu, że temu reżyserowi tylko jeden film się udał. 

[kulfon]

miałem wrażenie, że muzyka, mimo że dobra, to w ogóle nie pasuje do tego filmu

[montana]

dla mnie z kolei idealnie soundtrack wkomponował się w ten film

[Sharif]

Dokładnie. Ten film robi w 90%:

1) Gosling, którego normalnie nie lubię

2) Synergia obrazu i dźwieku

3) Atmosfera a'la mroczne gta vice city

 

Co nie zmienia faktu, że temu reżyserowi tylko jeden film się udał. 

A widziałeś Bronson'a, trylogię Pusher i Valhalla Rising? Chyba nie skoro opowiadasz takie bajki

[Julius]

Oglądałem wczoraj nominowany do oskara za najlepszy film - Boyhood.

Powiem wam, że dobre to jest. 

 

Generalnie nie jest to film dla wszystkich - typowy dramat obyczajowy, ale nie nakręcony w typowy sposób.

 

Opowiada historię dziecka/rodzeństwa od 5 roku życia do czasu wyjazdu na studia... co najciekawsze wszystkie role grają te same osoby - bez charakteryzacji. Film kręcono w rocznych odstępach przez 12 lat. 

 

Film fajny, niebanalny, mimo bardzo spokojnej akcji wciągający.

 

Widziałem też Enigme - tzn nie wiem, jaki jest tego tytuł, ale film, za który nominację do Oskara dostał Sherlock Holems. 

Też całkiem spoko 6-7/10

[metlik]

jak ktoś tutaj jest mądry to niech sobie obejrzy film "Dzika planeta" animowany z '73 produkcji francusko-czechosłowackiej. bardzo ciekawy i trwa tylko trochę ponad godzinę, naprawdę warto

 

http://www.filmweb.pl/film/Dzika+planeta-1973-111346