jesteśmy świadkami

[Advaldo]

LBJ>Jordan tylko wtedy kiedy s5 miami wygląda tak

Pluta-Chanas-Lebron-Wójcik-Trybański

 

Mimo wszystko mistrz zasłużony

[pln2003rok]

Finały kompletnie bezjajeczne, nudne, gratulacje dla Lebrona ale wydaje mi się, że gdyby nie lockout by nie wygrał.

 

Bosh Wade Lebron

 

To już wina waszego duranta i OCK że takie bezjajeczne. Nie spisali się pogromcy Heatów. To pokazuje jak OCK jest słabe, innych rozjechali jak chcieli a na Heat nie mieli pomysłu.

 

Niektórzy to zawsze znajdą coś żeby umniejszyć zwycięstwu lebrona. Ma pierścien? to mu dowalimy, że nie ma tyle co Bryant, że sezon krótki, że ten nie trafia a tamten sie obsrał.

 

Nieważne jak dobry jest lebron, dla haterów zawsze będzie dobry bo inni mieli gorszy dzień.

 

 

Szkoda, że lebron stracił tyle lat w clevland.

 

Ciekawe co Durant zrobi jak w kolejnych latach jego droga do pierścienia rozbije sie na lebronie w finale albo wcześniej.

[tomeczeg20]

To już wina waszego duranta i OCK że takie bezjajeczne. Nie spisali się pogromcy Heatów. To pokazuje jak OCK jest słabe, innych rozjechali jak chcieli a na Heat nie mieli pomysłu.

 

Niektórzy to zawsze znajdą coś żeby umniejszyć zwycięstwu lebrona. Ma pierścien? to mu dowalimy, że nie ma tyle co Bryant, że sezon krótki, że ten nie trafia a tamten sie obsrał.

 

Nieważne jak dobry jest lebron, dla haterów zawsze będzie dobry bo inni mieli gorszy dzień.

 

 

Szkoda, że lebron stracił tyle lat w clevland.

 

Ciekawe co Durant zrobi jak w kolejnych latach jego droga do pierścienia rozbije sie na lebronie w finale albo wcześniej.

Zamknij się frajerze.

To że ktoś sobie pożartuje z Lebrona to nie znaczy, że umniejsza jego wielkości. Potrafię się pośmiać z Bryanta, Melo, nawet Rose'a i jestem ich fanem a zarazem hejterem?

Bład -> w takiej formie to nawet z tamtymi Cavs zdobyłby mistrzostwo

[pln2003rok]

Zamknij się frajerze.

To że ktoś sobie pożartuje z Lebrona to nie znaczy, że umniejsza jego wielkości. Potrafię się pośmiać z Bryanta, Melo, nawet Rose'a i jestem ich fanem a zarazem hejterem?

Bład -> w takiej formie to nawet z tamtymi Cavs zdobyłby mistrzostwo

uuuu stresik masz?

 

Jakby przegrał mistrzostwo zapewne nie nazwałbyś tego żartami z lebrona.

 

Z tamtymi to, z tamtymi tamto, bla bla bla bla bla. Schowaj kule.

[microlab]

Chwilowa słabość ligi no i proszę, Heat od razu mistrzem.

[tomeczeg20]

uuuu stresik masz?

 

Jakby przegrał mistrzostwo zapewne nie nazwałbyś tego żartami z lebrona.

 

Z tamtymi to, z tamtymi tamto, bla bla bla bla bla. Schowaj kule.

Czemu miałbym go mieć? Nie mam problemu jak wielu z tym, że Lebron ma pierścień, zasłużył sobie na niego i nie ma co pi*****ić na ten temat. A jakby rzeczywiście przegrał te finały no to cóż...musiałby przyjąć kolejną falę krytyki, a na NBA Memes żartów nie byłoby końca. Fani Lebrona są chyba z nim w nieformalnym związku małżeńskim. Skrytykuj go, pośmiej się z niego -> zostań nazwany hejterem.

[Ugoda]

pln2003rok coś taki spięty?

[Luki]

Chwilowa słabość ligi no i proszę, Heat od razu mistrzem.

Akurat w tym roku liga była najmocniejsza od, myślę, 98 roku. Oczywiście byli lepsi mistrzowie, jak Lakers z początku wieku, SAS w 2003 czy C's w 2008, ale to ile w tym roku było elitarnych drużyn jest ewenementem na dużą skalę(ale na jaka nie powiem, nie chce mi się analizować ).

[elwariato]

na razie to dickriderzy szaleja tylko, w ogolnym obrazie pojawia sie najwyzej zdanie "no, wreszcie przestal byc pizda"

 

tylko jezeli potrzebowal do tego armii, to co z niego za hulk? ;-)

ludzie to mistrzostwo nie jest warte tyle co to z lat poprzednich, lockout był trza było rozegrać mniej spotkań, lebron z mega suportem, z którym nota bene mistrza pewnie wygrało by z 3/4 ligi, narazie wygrał mistrza w ułomnym sezonie, ale fakt warto było czekać takiej ubawy to ja nie miałem od dawna "new king" pffffffffffffff :D mega komedia

 

Trochę na to liczyłem, hating LeBrona "dzieci w Afryce głodują bo LeBron jest bucem" był już naprawdę bardzo męczący. Może się nieco uspokoi.

 

 

koles jest wymiataczem na parkiecie złamasem poza nim więc co tu ma się kończyć, ludzie wy myślicie że lebrona tyle osób nie znosi bo był pizdą w krytycznych momentach, dajcie spokój gdyby tak było to ja bym Karla Malone nie lubił Edytowane 22 Czerwca 2012 przez elwariato

[microlab]

No właśnie, było wiele elitarnych, ale nie było jednej czy dwóch takich, dla której rzeczywiście niewygranie mistrza byłoby dużą porażką (bo Okla jeszcze nie teraz i ma trenera, z którym tytuł zdobyć bardzo ciężko, bo Bulls się połamali << Bulls którzy to notabene zostaliby murowanym mistrzem gdyby nie kontuzja Derricka >>, bo C's już całkowicie się posypali << choć oni i tak odpadliby z Bulls >>, bo Dallas czeka na Derona). I w ten sposób niby mieliśmy dużo znakomitych zespołów na zachodzie, ale żaden nie potrafił być dominujący i taki "pure" championship caliber - a jeżeli ktoś pomyślał tak o OKC (ja też szczerze mówiąc wierzyłem do game 2) to w finałach się przekonał, że się mylił.

 

W ogóle to ja nie chcę negować tego, że Oklahoma ma ogrom talentu i umiejętności. Ale niestety są nie dorośli do tego finału. Ale z pewnością tegoroczne doświadczenie w przeszłości bardzo zaprocentuje. Teraz zaś byli zbyt "streaky" na bycie mistrzem.

Heat w sumie też mieli wahania formy, ale w ważnych momentach nie wymiękali (szczególnie Lebron o ironio) i zasłużenie sięgnęli po tego mistrza.

[Van]

Na forum postanowiłem się już jakiś czas temu więcej nie udzielać, ale jako, że hatowalem tego Lebrona od dłuższego czasu to wypada coś napisać w tym momencie.

 

Ja teraz nie mam już żadnych zastrzeżeń do gościa, potwierdził, że jest najlepszy, nie przydarzyła mu się jak to bywało do tej pory seria, kiedy pokazywał, że nie ma jaj, że się chowa, nie wytrzymuje presji itd nie było też tak, że to Wade czy tam Bosh pociągnęli drużynę do tytułu i uratowali mu dupę zrobił to bez dwóch zdań on. Nawet kiedy drużynie nie szło i mieli problemy jak z Pacers czy z Celtics grał kapitalnie, do sędziów też się nie mogę przypieprzyć, po prostu Heat wygrali ten tytuł bo Lebron grał jak grał, ja nie mam już więcej żadnych pytań.

 

Gratulacje dla gości, których od dawna pamiętam jako jego największych zwolenników czyli Lorak, Kily, Heronim, Dunk Fun i oczywiście tych, którzy kibicowali Heat zanim on się tam pojawił czyli Alonzo, VeGi i Luki.

Edytowane 22 Czerwca 2012 przez Van

[josephnba]

klase człowieka poznaje sie po umiejętności przyznania sie do błędu

 

Van jesteś wielki!!!

LeBron potrzebujesz korepetycji?

[VeGi]

Wow, rzeczywiście klasowe zachowanie Van. Zdawałeś sobie sprawę, czego doświadczają kibice Heat od lipca 2010. Podobna nagonka i stado haterów towarzyszyło Lakers od 2008r aż do czasu parady Big 3. Dodatkowo oba zespoły podobnie coastowały w RS

[pln2003rok]

ludzie to mistrzostwo nie jest warte tyle co to z lat poprzednich, lockout był trza było rozegrać mniej spotkań, lebron z mega suportem, z którym nota bene mistrza pewnie wygrało by z 3/4 ligi, narazie wygrał mistrza w ułomnym sezonie, ale fakt warto było czekać takiej ubawy to ja nie miałem od dawna "new king" pffffffffffffff :D mega komedia

 

 

koles jest wymiataczem na parkiecie złamasem poza nim więc co tu ma się kończyć, ludzie wy myślicie że lebrona tyle osób nie znosi bo był pizdą w krytycznych momentach, dajcie spokój gdyby tak było to ja bym Karla Malone nie lubił

Zapomniałeś dodać: nie jest warte wg mnie. Bo zapewne całe NBA uważa go za równie wartościowy, bo wszystkie drużyny miały równe szanse. Wg ciebie powinni dać mu pierscien z napisem: MIstrz 2012(bo celtics sie sypali, chicago kontuzjowane a OCK miało mało doświadczenia. )

Typowy hejter. No ale Lebron ma pierścień z "ułomnego" sezonu a ty nie masz żadnego.

 

Jak można porównywać chociażby ten sezon do poprzedniego skoro były zmiany. W tym sezonie on wygrał.

 

Na forum postanowiłem się już jakiś czas temu więcej nie udzielać, ale jako, że hatowalem tego Lebrona od dłuższego czasu to wypada coś napisać w tym momencie.

 

Ja teraz nie mam już żadnych zastrzeżeń do gościa, potwierdził, że jest najlepszy, nie przydarzyła mu się jak to bywało do tej pory seria, kiedy pokazywał, że nie ma jaj, że się chowa, nie wytrzymuje presji itd nie było też tak, że to Wade czy tam Bosh pociągnęli drużynę do tytułu i uratowali mu dupę zrobił to bez dwóch zdań on. Nawet kiedy drużynie nie szło i mieli problemy jak z Pacers czy z Celtics grał kapitalnie, do sędziów też się nie mogę przypieprzyć, po prostu Heat wygrali ten tytuł bo Lebron grał jak grał, ja nie mam już więcej żadnych pytań.

 

Gratulacje dla gości, których od dawna pamiętam jako jego największych zwolenników czyli Lorak, Kily, Heronim, Dunk Fun i oczywiście tych, którzy kibicowali Heat zanim on się tam pojawił czyli Alonzo, VeGi i Luki.

A tutaj gość który potrafi krytykować ale także przyznać się do błędu. Szacunek.

[Luki]

@Van - powtórzę słowa poprzedników - szacunek za tą wypowiedź*

 

*choć 4 osobą którą trzeba wymienić w drugim gronie jest rahu. Choć ostatnio mniej się udziela.

 

Bulls którzy to notabene zostaliby murowanym mistrzem gdyby nie kontuzja Derricka

Znaczy Derrick by tak ceglił?

[han solo]

No ale Lebron ma pierścień z "ułomnego" sezonu a ty nie masz żadnego.

Hehehe. Pozamiatał.

 

 

2011 - Dirk, Kidd

2012 - Lebron

2013 - Nash? Grant Hill? Amare i Melo:rolleyes:?

[Chytruz]

koles jest wymiataczem na parkiecie złamasem poza nim więc co tu ma się kończyć, ludzie wy myślicie że lebrona tyle osób nie znosi bo był pizdą w krytycznych momentach, dajcie spokój gdyby tak było to ja bym Karla Malone nie lubił

Tak, bo wszystkie ring jokes, LeChoke, pudziany, antykoszykarze i tym podobne biorą się z zachowania poza boiskiem.

[wowo]

należało się jamesowi i gratulacje dla Miami. Szkoda tylko, że loverzy DW będą mieli chore argumenty na jego zajebistość. Ale bez kitu jakie szopki nowe tematy i co wszyscy haterzy LBJ nagle mają się kajać bo zdobył misia w rekordowo słabym sezonie w rekordowo słabym PO i wcale nie uważam, że to umniejsza wartość tego mistrzostwa tylko stwierdzam fakt. A James jest najlepszym zawodnikiem ligi od paru lat, brakowało mu jaj- zdobył misia to fajnie ale jak tak patrze na lata 99-2012 to jedyna ekipa, z którą Miami 12 by wygrało może w finałąch to Miami 06 Wykorzystali najsłabszy wschód od 00/01 i najsłabszy zachód od bardzo dawna. Chwała im za to i dobrze, że James ma tytuł bo może niektórzy skończą argumenty w stylu- nie ma misia to jest c***owy.

[BiałaCzekolada]

Ten tytuł do straszny atut w CV Lebrona, to nie podlega wątpliwości że wreszcie lepszą częscią jego postseason była ta druga część i jego kosmiczny atletyzm wreszcie w imponujący sposób zaprowadził go po tytuł. Udowodnił mi że nie jest pizdą i podobnie do Jordana i największych musi zbić pionę z jego odpowiednikami Bowena, Kerra, Horryego i Fishera.

Ale nie o to mi chodzi, a chodzi mi o to, że ten sezon to duża rysa na czystej jak dotąd karcie Wade'a. To były fatalne PO dla niego i mit 'Bez Wade'a w formie Heat się nie liczą' ostatecznie prysł, ba prysł też mit Wade'a 06 który chyba ciągle się utrzymywał.

James pokazał kto jego alpha dogiem w Miami.

[Wyparlo]

Ale nie o to mi chodzi, a chodzi mi o to, że ten sezon to duża rysa na czystej jak dotąd karcie Wade'a. To były fatalne PO dla niego i mit 'Bez Wade'a w formie Heat się nie liczą' ostatecznie prysł, ba prysł też mit Wade'a 06 który chyba ciągle się utrzymywał.

James pokazał kto jego alpha dogiem w Miami.

Ja juz napisalem w innym temacie, ale powtorze, ze Wade'owi nalezy sie szacunek za to, ze jako jeden z najlepszych graczy NBA potrafil polaczyc sily z innym swienym graczem i na swoim terytorium oddac mu cale swoje panowanie. Wyobraza ktos sobie, ze np. Kobe w 2007/2008 oddaje paleczke dajmy na to zdrowemu McGrady'emu, zeby ten byl alpha dogiem Lakers? A ten zgadza sie na bycie drugiej opcji. Teraz z przyczyny czasu latwo to pisac bo akcje Wade' a ida strasznie w dol, a LeBrona w gore, ale warto pamietac, ze jeszcze 2 lata temu Wade byl w Top 3 graczy NBA i potrafil napierdalac po +40 pts w PO swietniej obronie Celtics.