Skocz do zawartości

NBA a sprawa polska


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zebym sie nie cieszył że Czarek tak dobrze wystepuje bo jest to oczywicie fakt bardzo pocieszjacy i pokazuje ze jednak cos w NBA z niego zrobili. Ale qrde tam jest zdecydoiwanie nizszy poziom i wiem to chociazby po przykladzie Sowa ktory wrocił teraz ponownie do NBA, w D-League(a to chbya cos podobnego do NBDL) był najlepszym strzlecem a tutaj radzi sobie jak narazie powiedmzy niezle, ale faule to łapie w trybie natychmiastowym, przez to ma problemy z kryciem, za czesto cofa reke. Gdyby nie to to mogłoby cos z niego byc, nawet przytzwoity center, bo i cos tam zbierze i rzuci tylko szybko spada za przewienia. Chciałęm to napisac zeby nikt zaraz nie popadał w euforie po tym jak gra C-Tryb, bo juz nie raz gracz wracał jako gwiazda nizszej ligi by potem to samo prezentowac w NBA i sie nie odnalezc a pamietajmy przeciez ze Trybanski mial włąsnie problemy z przewinieniami, a ze tam ich nie ma to nie znaczy ze w NBA nie bedzie tego samego, bo tam jak widac albo poblazliwiej patrza na poczynania graczy, pozwalaja na wiecej albo oni tam sie poziomem wyróżniaja i łątwo jest im kogos przykryc bez zbednej pracy rekami. Oczywiscie zycze Czarkowi jak najlepiej, ze wroci na parkiety ligi zawodowej ze pokaze ze jego wybor to nie przypadek, ale narazie nie wzbudza w mojej osobie wielkiego entuzjazmu swoja grą w NBDL, bo to zupełnie inny swiat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zebym sie nie cieszył że Czarek tak dobrze wystepuje bo jest to oczywicie fakt bardzo pocieszjacy i pokazuje ze jednak cos w NBA z niego zrobili. Ale qrde tam jest zdecydoiwanie nizszy poziom i wiem to chociazby po przykladzie Sowa ktory wrocił teraz ponownie do NBA, w D-League(a to chbya cos podobnego do NBDL) był najlepszym strzlecem a tutaj radzi sobie jak narazie powiedmzy niezle, ale faule to łapie w trybie natychmiastowym, przez to ma problemy z kryciem, za czesto cofa reke. Gdyby nie to to mogłoby cos z niego byc, nawet przytzwoity center, bo i cos tam zbierze i rzuci tylko szybko spada za przewienia. Chciałęm to napisac zeby nikt zaraz nie popadał w euforie po tym jak gra C-Tryb, bo juz nie raz gracz wracał jako gwiazda nizszej ligi by potem to samo prezentowac w NBA i sie nie odnalezc a pamietajmy przeciez ze Trybanski mial włąsnie problemy z przewinieniami, a ze tam ich nie ma to nie znaczy ze w NBA nie bedzie tego samego, bo tam jak widac albo poblazliwiej patrza na poczynania graczy, pozwalaja na wiecej albo oni tam sie poziomem wyróżniaja i łątwo jest im kogos przykryc bez zbednej pracy rekami. Oczywiscie zycze Czarkowi jak najlepiej, ze wroci na parkiety ligi zawodowej ze pokaze ze jego wybor to nie przypadek, ale narazie nie wzbudza w mojej osobie wielkiego entuzjazmu swoja grą w NBDL, bo to zupełnie inny swiat.

Alez nikt nie popada, jeden skowronek wiosny nie czyni, czy jakoś tak ;) Ale występ godny uwagi, zwłaszcza, ze ostatnio jak już pisałem gra lepiej, Wyborcza pisze że "W ostatnich 5 meczach notował średnio 9,6 punktu, 5,6 zbiórki i 4,8 bloku". Na powrót do NBA nie ma imho szans, ale kto wie, moze gdzieś ejszcze cos ciekawego pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno przychodzi na nie pierwszy, a wychodzi ostatni, wiec juz sam nie wiem.

Sęk w tym, że amerykanie mówią tak o każdym zawodniku, nieważne czy rzeczywiście ktoś daje z siebie 110% możliwości, czy ćwiczy jak cała reszta :?

No tu sie nie zgodzę jednak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tu sie nie zgodzę jednak :)

Jak sięgam pamięcią wstecz, w każdym probaskecie i magic basketballu pojawjał się przynajmniej jeden taki tekst wypowiadany przez jednego zawodnika pod adresem drugiego zawodnika.

 

To jest taka amerykańska mentalność w stylu "poprawności politycznej", żeby publicznie kogoś chwalić i mówić o kimś dobrze, mimo iż w rzeczywistości można sądzić zupełnie inaczej.

 

Tak, jak w tym kawale, gdzie szef w Ameryce przychodzi do swojego pracownika i mówi: "Fntastycznie dziś pracowałeś, byłeś najlepszy, ale wiesz jutro możesz już nie przychodzić, bo na Twoje miejsce mamy juz kogo innego" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda Zółw do tego co napisałes ale nie jest to tylko mentalnosc amerykanska tylko normalna mentalnosc człowieka...i akurat nie trzeba tutaj siegac pamiecia do probsketow bo tak jest na kazdym kroku...i nie jest to nic nadzwyczajnego tylko normalne podejscie...człowiek to człowiek i tutaj nie ma akurat roznicy czy pomiedzy mentalnoscia aamerykanska czy np PL...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowiek to człowiek i tutaj nie ma akurat roznicy czy pomiedzy mentalnoscia aamerykanska czy np PL...

Troszkę odbiegamy od tematu, ale co tam :wink:

 

Według mnie jest jednak duża różnica w mentalności naszej, a właśnie amerykanów (jeśli za amerykanów uznamy tylko mieszkańców USA będących w tym kraju od conajmniej dwóch pokoleń, a nie wszystkich imigrantów, którzy "przywożą" tam swoje obyczaje i zachowania). U nich jest dużo częściej wszystko ok, cool itd. U nas zaś dużo częściej możesz spotkać się z czyimś ostrym czy nawet chamskim, ale jednak bardziej szczerym komentarzem, niż na kontynencie amerykańskim.

Różnica taka (jeśli wogóle mam rację w tym co piszę i ona rzeczywiście występuje), zaciera się corazj bardziej, tak jak zacierają się wszelkie odmienności w kulturach poprzez ich chomogenizację, czy po prostu globalizację.

 

Możesz rzecz jasna Mark_us nie podzielać mojego zdania, bo masz dajmy na to inne doświadczenia w tych kwestiach i jak przypuszczam, żaden z nas nie zdoła przekonać drugiego do swojego poglądu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółwiu, oczywiscie, ze tak często jest, pamietamy właśnie na przykladzie Maćka i Czarka jaką Jerry West czy trenerzy zespołów Lampego wciskali ciemnotą, jacy to oni utalentowani, że na nich stawiaja bla bla bla... Nie tylko w USA tak sie robi, ale tam na pewno najwięcej. Jednak nie zgodziłem się, bo po pierwsze nie wszyscy to stosują, a poza tym sciema o umiejetnosciach i zachowaniu to jedno, a fakt, ze ktoś dużo ćwiczy i jest godzinami na treningach, nawet jak mu nie idzie, a wszyscy twierdzą odwrotnie, to co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kolejny mecz Czarka musieliśmy czekać 8 dni, ale warto było. 36 minut a podczas nich 8 punktów (2/3 z gry), 6 zbiórek i 9 bloków. Na mnie to znowu robi wrazenie, juz jest 1 blokującym NDBL. w lutym ma statsy 7 pkt/9zb/5bl w 3 meczach.

 

Wiem, ze w NBA Czarek nic by znowu nie pokazywał, bo to inna bajka, NBA a D-League, jak ktoś napsiał wyżej, ktos wymata w tej drugiej, to w NBA często cieniuje. Ale tak jak my gramy na podwórrku wśród ludzi mniej wiecej równych poziomem, ktoś jest lepszy i gorszy. Tak samo w NBA, poziom super, ale są lepsi i gorsi. I W D-League tak samo, a Czarek jednak od miesiaca dostał super forme i sie wyróżnia, wiec cos tam jednak ma talentu i umiejetnosci, i w jakims klubie europejskim albo w Polsce (chcoiaż PLKK nie trawie) to bym go chętnie obejrzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M. Lampe po raz kolejny zmienił barwy klubowe. Tym razem los, albo menedżerowie :wink: rzucili go do Houston, w wymianie za Moochie Norrisa. Czy to coś zmieni w karierze Maćka? Szczerze mówiąc wątpię. Jeśli nie zdarzy się jakiś cud i nie zacznie grać zdecydowanie lepiej, będzie to jego ostatni zespół w karierze w NBA...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I robi się kolejna miedzynarodówka w NBA. Yao, Maciek, Dikembe. Gra PF Howarda, Swifta poprawna ale nie tego od nich oczekiwali. jedno jest pewne. fajnie jest grać obok Tracego w jednej ekipie. ja bym się skuśił :lol:

a jak rakiety przyspieszą to i PO. Może to jednak nastawienie trenera scotta było lekko niepoprawne? Ostatnia szansa dla Maćka. Choć na treningach Swift pewnie z nim pojedzie ale w ofensywie może coś drgnie???? Bo nie ma watpliwości ze maciek musi pokazać sie na treningach. Ps. jest juz zdrowy????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I robi się kolejna miedzynarodówka w NBA. Yao, Maciek, Dikembe. Gra PF Howarda, Swifta poprawna ale nie tego od nich oczekiwali. jedno jest pewne. fajnie jest grać obok Tracego w jednej ekipie. ja bym się skuśił :lol:

a jak rakiety przyspieszą to i PO. Może to jednak nastawienie trenera scotta było lekko niepoprawne? Ostatnia szansa dla Maćka. Choć na treningach Swift pewnie z nim pojedzie ale w ofensywie może coś drgnie???? Bo nie ma watpliwości ze maciek musi pokazać sie na treningach. Ps. jest juz zdrowy????

Od razu ogrania mnie smiech jak slysze takie gadanieo miedzynarodowce ze niby Lampe ja "powoduje". I tu nie chodzi mi o Ciebie ignazz ale z zamilowaniem wiekszosc (zwlaszcza prasa) z luboscia zaznacza jakis duzy faktor Lampego we wszystkim oprocz koszykowki. Pewnie nawet nie wiedza w Houston ze to Polak i nawet go nie biora pod uwage w meczowej 12ce... ktos tu dobrze powiedzial - rockets to bedzie jego ostatni klub w NBA, potem bedzie mogl wrocic do Polski i zbierac grzyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to że w Houston jest dość nietypowo: Chińczyk, Polak i Zairczyk. Lampe oczywiście nie tworzy terminu miedzynarodówka a i wkład jego w zespole nieduzy ale takie ciekawe spostrzezenie. były kiedyś dowcipy Polak Niemiec i Rusek. I tak tylko wspomniałem... Jest paru Argentyczyków Francuzów. Ale Polak I Zairczyk 1. bo chińczyków już paru było. ( szczególnie winzizi czy jak mu tam było co sypał 3 w Dallas) Jeszcze Japończyk i bedzie egzotycznie bo to że Polska w USA to egzotyka nie mam watpliwośći!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym meczu z SAS pokazał klase ale trener juz go nie wypuszcza i musze przypomniec ze w tygodniku basket pisało ze Lampe ma duzo kontuzji ale dla trenera Hornets to nie zadna wymówka . Tłumaczy zawsze tak : w futbollu gracz gra nawet gdy ma złamaną rękę a w NBA wystarczy mała kontuzja i gracz mysli ze moze sobie odpuscic . Po prostu trener jest bardzo wymagający i trochę zbyt poważny . Gdyby Lampe w bardziej podporządkował sie trenerowi to moze to by polepszyło jego sytuacje ale wątpię w to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Maciek zakończy kariere w Huston (lub innym klubie do którego go opchnął), poza tym Maciek to taki "dorzucak" do trade'ów , a nie wiem czy Rockets coś szykują. Jak dla mnie Lampe dał ciała, nie wiem czy to lenistwo, brak odporności na kontuzje, nie mówie że ma być takim twardzielem koszykówki jak KG, AI czy Wade, ale mógłby się starać, zamiast na boisku, widać go na imprezach. Cóż przerasta go widać możliwość gry w NBA, potem albo europa albo NBDL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze cos ugra, czemu zaraz go skreślacie. I jeszcze zarzucanie mu lenistwa czy kłótni z trenerem, moze tak jest OK, ale może jest zupełnie inaczej, my tego nie wiemy i takie wyciaganie wniosków z kosmosu jest trochę dziwne. Bo nie ma zadnych wypowiedzi na ten temat.

 

W NOH z takim składem miał podobno spore szanse grać, a nic nie grał, w Rockets podobnop nie ma zadnych, wiec moze zagra po 5 minut w meczu. Ja w to wątpie, ale w pierwszych 2-3 meczach na pewno bedą chcieli zobaczyć kto to jest i jak losy meczu będą przesądzone to dadzą mu kilka minut. Jak wypadnie nieźle to moze jeszcze nie jest skończony, jak nic nie pokaże i bedzie grzał ławę, to jak ktoś napisal moze wracać do Polski na grzyby, chcoiaż jak w NBA nie zaistniał w tylu klubach to na znalezienie w Polsce grzybów o tej porze roku też raczej nie ma :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby, tak jak mówisz Monty, miał szanse się pokazać, to musi się najpierw znaleźć w meczowej 12, z czym nawet w Hornets miał ogromne problemy....

 

niestety ja czarno widzę jego grę w Houston..przecież nawet w New Orleans nie miał jakichś super utalentowanych zawodników na pozycji 4 a regularnie ze składu (wśród rezerowowych) wygryzali go Chris Andersen i Jackson Vroman, a jakiego formatu są to gracze to wszyscy wiemy...ruchliwi, walczący i nic poza tym....nie równają się z Maćkiem talentem ale jednek to oni grali...wydaje mi się, że to dlatego, że zawodników o takim stylu gry preferuje Scott....on nie lubi zawodników o nie najlepszej etyce pracy i gwiazdorskich manierach, a Lampe chyba ma do tego zakusy....

 

a w Houston problemem jest nie tyle trener, co klasa partnerzy..co by nie mowić o Howardzie ,to jest solidnym zawodnikiem i jest lata świetlne przed Maćkiem..o Swifta bym się raczej nie martwił, bo on mimo wszystko jest raczej zmiennikiem Yao na 5....gorzej z Chucky Hayesem, na którego widać, że mocno zaczęli stawiać w Houston i który trzeba powiedzieć bardzo dobrze wywiązuje się ze swoje roli...jest dopiero debiutantem, a już ma cyferki lepsze od Maćka....

 

tak że sam nie wiem :? chyba jedyna nadzieja dla Lampego to to, że Rockets to jeden z najbardziej kontuzjogennych zespołów w NBA..jakby wypadł ze składu np. Howard to kto wie....ale jeśli tak by się stało, a w składzie grałby Ryan Bowen to adios Maciek, już niżej nie można upaść, nie masz czego szukać w NBA :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nie mam zludzen, to prawie koniec Macka, chyba ze zechce go jakis klub jako wolnego agenta, bo w Rockets raczej sie nie pokaze. Skoro nie mógł wykosic tak słąbej konkurencji jak w Horntets, aby zagrac nawet w tych wysoko wygranych czy przegranych meczach to raczej nie ma czego szukac u Rakiet. Mimo ze są zespołęm nizej notowanym(bilans) w tym sezonie to konkurencje mają o wiele wieksza i przede wszystkim sa skupieni na dwoch gwiazdach wiec pilek tez jakby juz był na tym parkiecie bedize mniej. Wezmy przykłądowo dzisiejszy mecz z Suns. Rockets zostali zmiazdzeni, było blisko do nawet 50 pkt roznicy a mimo to Lampe nie wszedł. Życze mu jak najlepiej ale takie obrazki maja jednakowy wydzwiek, ze raczej konczy sie jego czas i moze tylko sie modlic o to ze jego agent dobrze to załatwi i uda mu sie jeszcze znalezc w offseason jakis klub. W Houston raczej kariery mu nie wróze.

Swoja droga zastanawia mnie fakt co by było dla niego lepsze. Wiecej szans w Europie, czy jednak te profesjonalne trenigni, wysiłek i podpatrywanie gwiazd w NBA. Wydaje mi sie ze jednak a, bo tam mialby okazje samemu sie ogrywac, szukac doswiadczenia, skzolic rózne manewry(wiadomo ze trening to nie mecz), radzic sobie z presja, itd. Tyle ze potem juz moze do NBA nie wrocic. Coz jego wybór, ale ja bym postawił na kariere na Starym Kontynencie bo w jego przypadku nic nie jest tak wazne jak gra, gra i jeszcze raz gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety wyglada na to ze Lampe nie bedzie naszym Nowitzkim :) ba :!: nawet na Jiri Welscha sie nie zapowiada niestety :?

 

byl w Hornets - nie gral :roll: trudno ale NBA jest tak skonstruowane ze kazdy jest kowalem swego losu i tylko swietna gra i umiejetnosciami mozna wyjsc z cienia ;) a skoro jedna z najslabszych ekip (glownie w poprzednim sezonie) byla dla niego zbyt mocna to co dopiero Rockets ktorzy graczy podkoszowych maja i to nie jakichs najgorszych

 

nie ma co liczyc na cud - albo sie Maciek Lampe wezmie w garsc i atletycznie i koszykarsko (szczegolnie gra w obronie) sie rozwinie albo spakuje sie i wroci do Europy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.