Playoff Picture 2012

[QAS]

małe sprostowanie:

 

Pacers w clutch (ostatnie 5 min, różnica 5 lub mniej) mają najlepszą defensywę ligi, ofens w TOP10.

 

Granger w clutch - 6. w pkt/36min (a Pacers mają 19. pace), na dobrej skuteczności, dodatkowo 40% za 3 i ponad 90% FT...

 

http://www.82games.com/1112/CSORT11.HTM

 

w ewentualnej serii z MIA, wszystko się będzie rozchodzić o matchupy na Wade i LBJ, czy 2xGeorge dadzą radę czy jednak są za mali ?...

oglądałem mecze w regularze i tam Granger przyzwoicie krył LBJ, ale Danny nie jest wybitnym atletą w przeciwieństwie do Hilla (który wtedy pewnie był połamany) czy PG...

ciekaw jestem czy Vogel zaryzykuje i spróbuje czegoś takiego, a Granger by sobie odpoczywał na Chalmersie i dawał helpD...

[ignazz]

małe sprostowanie:

 

 

sam będę kibicował w serii z Heat ale pamiętajmy o fakcie 1:3 w RS gdzie Heat bez Wade'a pojechał w pełnym składzie Indy at Miami 83:118 dostając ( bez Hilla ) u siebie także 90:105

 

co do wspomnianego blowout'u u spurs to Indy po tragicznej pierwszej połowie ( 39 punktów w 2Q) nadrobili ciut wynik 103:112

 

fajna moze być rola w sumie każdego członka zespołu bo:

 

- Hill George - kluczowa D;

- Granger - ma być liderem;

- Hibb - tym elementem jakiego nie ma w odpowiedzi Heat;

- West który IMO będzie także kluczem gdyby Miami poszło smallball z LBJ na PF także...

 

oj cos duzo tego

[mistrzBeatka]

indiana pacers - na c chris bosh , na pf chris bosh , na sf chris bosh . z takim frontem sie w tej lidze nic nie wygrywa, jesli ktos wierzy w dannego po performera zycze powodzenia , ladne cyfry krecil w serii z bulls , tylko gdy byl potrzebny gdy wynik byl otwarty w ostatnich munutach, dannego nie bylo albo ceglil

[Luki]

@Lorak

 

7 meczy? rly?

 

O.o

[agresywnychomik]

indiana pacers - na c chris bosh , na pf chris bosh , na sf chris bosh . z takim frontem sie w tej lidze nic nie wygrywa, jesli ktos wierzy w dannego po performera zycze powodzenia , ladne cyfry krecil w serii z bulls , tylko gdy byl potrzebny gdy wynik byl otwarty w ostatnich munutach, dannego nie bylo albo ceglil

Czyli zbieral doswiadczenie z reszta jak cala druzyna Indiany rok temu. Pamietajcie ze sa mlodzi i atletyczni - beda duzo bardziej niebezpieczni niz sie to ludziom wydaje.

[Jerry]

Playoffy tuż tuż, a tymczasem małe przypomnienie z wydarzeń Sezonu Regularnego - o czym warto pamiętać po tegorocznych rozgrywkach

i o czym będzie pamiętać historia NBA, fajny artykuł:

 

http://www.sportairlines.com/entry501

[badboys2]

suns wciaz walcza. bylo juz -8 w 4q ale szybka trojka nasza i dudleya po jego rozrzuceniu przywrocily mecz.

milo, ze walcza ale patrzac na ich terminarz wciaz daje im mniejsze szanse na awans niz chocby rockets, ktorzy moga zrobic 3-1 i liczac na korzystny uklad meczow suns i jazz awansowac ich kosztem, choc mam wrazenie, ze jazz u siebie wygraja z suns, mecze z orlando i portland tez powinni wygrac i to oni pewnie zamelduja sie jako 8. swoja droga duzo trudniejszy matchup. 4 podkoszowcow, chyba jedna z najsilniejszych rotacji podkoszowych i hala z kibicami, w ktorej baardzo trudno wygrac w playoffs.

 

wygran suns mocno ulatwia zycie lakers, ktory moga sobie pozwolic na 1 porazke w tych ostatnich 3 meczach. co nie zmienia faktu, ze dzis albo w niedziele trzeba wygrac.

 

a pierwsze mecze playoffs juz chyba w przyszla niedziele, r8?

[Luki]

Mecz w Utah będzie absolutnie kluczowy. Jak PHX go wygra to wejdą. Jak nie to raczej nie dadzą rady. Do or die :]

 

Na wschodzie już raczej pary w playoffs ustalone. Ciekawie wygląda para Indy-Orlando -> w RS Indy dostała 3 razy od nich w dupkę więc... kto wie, mam nadzieję, że Dwight będzie gotowy do gry na PO.

 

C's/Atl, Chi/Philly, Miami/Knicks - raczej formalności przed ciekawą drugą rundą, ale seria w MSG zawsze mile widziana. Zwłaszcza, że Knicks przestali grać taką biedę jak na początku sezonu.

[theo001]

kto wie, mam nadzieję, że Dwight będzie gotowy do gry na PO.

w złym momencie to napisałeś, bo dziś już wiemy, że nie będzie gotowy ani na pierwszą rundą, ani na drugą, ani możliwe, że na IO

w sumie nie lubię huja, nie lubię Magic, świat jest bez nich piękniejszy, ale mam to gdzieś. Ktoś będzie płakał, że play-offy bez Dwighta to już nie play-offy?

[Me Myself and I]

no i kto się będzie cieszył ze spacerku w I rundzie

[Luki]

Ahhh rzeczywiście. Dwight z tego co widzę to najwczesniej wróci na start przyszłego sezonu O.O

[wbT]

DH ma nie grać już i iść pod nóż. Prawdopodobnie nie zagra również na IO.

 

edit: tak długo pisałem posta, że już zdążyliście przerobić temat Jak dla mnie Indy będzie takim czarnym koniem rozgrywek jak MEM w zeszłym roku i będę im kibicować

[theo001]

może się skończyć sweepem dla Pacers, którzy wtedy spokojnie sobie poczekają na Heat, którzy pewnie pomęczą się trochę z Knicks.. Zapowiada się interesująco

[heylbj]

o ile urwanie w porywach jednego meczu można nazwać mękami

[Kubbas]

To wszyscy chcą grać z Orlando.

[theo001]

o ile urwanie w porywach jednego meczu można nazwać mękami

nie wiedziałem, że męczenie się to to samo co męki, ale ok

Myślę, że dwa mecze mogą spokojnie urwać. Dobra defensywa + taka forma Melo jak ostatnio i zobaczymy

[microlab]

ale patrzac na ich terminarz wciaz daje im mniejsze szanse na awans niz chocby rockets, ktorzy moga zrobic 3-1 i liczac na korzystny uklad meczow suns i jazz awansowac ich kosztem

Houston at New Orleans 99:105

[wbT]

I to jest to czego zupełnie nie rozumiem :-) Przez cały sezon grali piach... wiadomo, kontuzja Gordona itp. i na koniec sezonu zaczynają wygrywać co chwile mecze. Mogliby już tankować do końca i już pod skrzydłami nowego właściciela zacząć budowę nowej drużyny wraz z dobrą pozycją w drafcie

[theo001]

a ja zupełnie nie rozumiem jak Rockets, którzy jeszcze nie dawno grali świetnie, teraz w najważniejszym momencie sezonu notują 6 porażkę z rzędu i to ze zbieraniną z Nowego Orleanu..

[agresywnychomik]

a ja zupełnie nie rozumiem jak Rockets, którzy jeszcze nie dawno grali świetnie, teraz w najważniejszym momencie sezonu notują 6 porażkę z rzędu i to ze zbieraniną z Nowego Orleanu..

Brak "star power", dlatego wlasnie NBA zawsze bedzie liga gwiazd ktore ciagna (w gore lub w dol ) druzyny w odpowiednich momentach.