Skocz do zawartości

Raptors 2005/2006


torontos

Co osiągną gracze Toronto w nadchodzącym sezonie?  

29 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co osiągną gracze Toronto w nadchodzącym sezonie?

    • Będą najlepszą drużyną Wschodu :)
      0
    • Awansują do fazy Play-off
    • Zabraknie im bardzo niewiele do awansu do Play-off
    • Będą uczestniczyć w "wyścigu" o wysoki numer w Drafcie 2006


Rekomendowane odpowiedzi

Życiowy mecz CB4 nie wystarczył aby odnieść kolejne zwycięstwo w sezonie. Jego 37pkt i 11zb pozwoliło tylko utrzymać jako taki wynik w spotkaniu z potentatem ligi jakim są gracze z Detroit. Na porażce jak zwykle zaważyła jedna wysoko przegrana kwarta natomiast drugą połowę gracze z Toronto wygrali i w końcówce było nawet nerwowo. Po takim meczu można niby powiedzieć że nic się nie stało bo wkońcu przegraliśmy z najsilniejszym zespołem w NBA ale kurde zostaje ten niedosyt że można chyba było coś wiecej ugrać. a takie zwycięstwo napewno by się przydało i podbudowało morale zespołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde szkoda tego meczu, bo jakby zakończył się pomyślnie dla Raptors Bosh byłby uważany za jednego z najlepszych PF ligi. Już jest bliski takiego tytułu, bowiem sami gracze Pistons (Prince i Wallace) są pod wrażeniem gry młodego Chrisa. Wypowiadają się o nim w superlatywach:

 

"Jest świetny, jest szybki, potrafi grać na 4 pozycjach, jest jednym z najlepszych w lidze" - mówi Prince.

 

"Jest szybkim atletą, ma dobry rzut z półdystansu. Jedynie mógłby przybrać na wadze" - dodaje Wallace.

 

W takich okolicznościach boje się o przyszłość Bosha. Może on dostać takie propozycje, że głowa boli. Jeśli nie poprawimy wyników drużyny na tyle, aby go zatrzymać będzie trzeba szukać i kreować nowego lidera. Wtedy nie będzie już budowania drużyny pod Bosha :(. Mam jednak nadzieje, że tak jak mówił chce grać w jednym zespole cały czas i tak tez zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nie może byc porażki :!:

 

Po pierwsze musimy udowodnić że nie jesteśmy najgorsi w lidze a tym bardziej trzeba przełamać passę złych meczy w ACC :!: Tylko z drugiej strony nie wiem czy warto wygrywać skoro walczymy o wysoki pick w drafcie :? I tak źle i tak niedobrze ehhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nie może byc porażki :!:

I nie ma porażki :D

 

Po pierwsze musimy udowodnić że nie jesteśmy najgorsi w lidze a tym bardziej trzeba przełamać passę złych meczy w ACC :!:

To także dało się zrobić :) Wygraliśmy 108-102 jak zapewne wiecie :wink: ale warto przytoczyć fakt, że nie tylko Bosh gra w Raptors. Świetnie dzisiaj zagrali niscy James i Peterson. Świetna skutecznośc obu graczy i co ważniejsze kiedy było trzeba w czwartej kwarcie punktowali i zaliczyli serie 17-5 co dało zwycięstwo. Nadal nie rozumiem faktu, że Calderon nie gra w wyjściowej piątce tylko Graham, który jest jednak IMO mało skuteczny i porzyteczny. Podobnie z Araujo :?

 

A wygrywać zawsze trzeba torontos choćby dlatego, żeby morale rosło, żeby Bosh chciał tu dalej grać, i żeby chłopaki chcieli walczyć o każdy mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się już przed Sylwkiem dwoi i troi, czy u was też są cztery te same posty Wróbla pod rząd? ;)

 

Mike dzisiaj bardzo wszechstronnie: 28/6/9. Oby tak dalej. Zostając przy nim, bardzo podoba mi się jego zachowanie. Przecież chłopak IMHO został wyrolowany - przeszedł z drużyny walczącej (teoretycznie, jak jest z Rakietami - wiemy :)) o mistrzostwo NBA do teamu walczącego o 1st pick. Mimo to nie grymasił, co więcej - stara się jak może, próbuje osiągnąć wyżyny swoich umiejętności - wie, że potrzebny nam jest mały combo strzelec, więc próbuje nim być. Dzięki temu sam ma niezłe staty, a drużyna na tym nie traci...

 

Heh... patrząc na postępy Alston'a w Houston cieszę się, że przyszedł właśnie Mike. Kto wie, ile psikusów Skip by nam jeszcze zrobił i jakby grał... a właściwie to wie ktoś co się z nim dzieje? Oficjalnie podane jest, że ma kontuzje, ale czy Van Gundy nie uziemił go za pierwsze (IMHO średnie, średniaste, beznadziejne) mecze w sezonie?

 

Teraz Pacers, na szczęście bez Ron'a :D Kto wie, czy on nie trafi do nas? ;) Wypowiadał się, że nie chce, ale Bird & Walsh zrobią na złość i poleci do nas, za Rose'a i C-Villę, po czym oświadczy, że nie będzie tu grał i du*a zbita ;)

 

... taka beznadziejna teoria ;)

 

Wytłumaczy mi ktoś, co to jest March Madness albo poda linka gdzie można o tym przeczytać? :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczy mi ktoś, co to jest March Madness albo poda linka gdzie można o tym przeczytać? :]

"Marcowe Szaleństwo", czyli takie playoffs NCAA. Waga każdego z meczów jest ogromna bowiem w każdej rundzie jest tylko jedno spotkanie, po którym przegrywający odpada z rozgrywek. Dobra gra w March Madness może wywindować zawodnika prognozowanego gdzieś w drugiej rundzie nawet do pierwszej dziesiątki jak to miało miejsce chociażby z Channingiem Frye'em w tym roku (chociaż w jego przypadku duże znaczenie miały też workouty). Dlaczego tak się dzieje? Bo tam grają najlepsze drużyny i to jak wypadają na tym tle poszczególni zawodnicy jest bardziej miarodajne niż mecze w których pokonuje się przeciwnika 30 punktami, bo najzwyczajniej w świecie jest on słaby. Coś o tym może powiedzieć Chris Paul, któremu zaszkodziło to, że jego Wake Forrest odpadło w zeszłym roku dosyć wcześnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zwyciestwo i to bardoz ciesz bo w meczach z Hawks mamy bilans 2-0 co oznacza że radzimy sobie z zespołami o podobnej klasie. Co cieszy oprocz samej wygranej? To ze grai tez inni ze Bosh po świetnym meczu wczoraj tym razem zostal zdecydoanie odciazaony. MO Pete i James zagrali swietnie, ale na Vilanueve tez bym nie narzekał. Sam Bosh w kazdym wymiarze dosc przecietnie ale nie mam do niego zalu w koncu świetnie grali koledzy, wiec nie było sensu go forsowac.

 

Po takim meczu można niby powiedzieć że nic się nie stało bo wkońcu przegraliśmy z najsilniejszym zespołem w NBA ale kurde zostaje ten niedosyt że można chyba było coś wiecej ugrać. a takie zwycięstwo napewno by się przydało i podbudowało morale zespołu.

NIby nic si enie stało, ale zobacz. Sam robiłęs ranking naszych porazek punktowych i jestem prezkonany ze gracze tez to widza i czują ze ciagle jest blisko, ale czegos brkauje i ich to tez wykancza bo chcieliby wygrac, ale zawsze minimalnie do tyłu...

 

Naprawde szkoda tego meczu, bo jakby zakończył się pomyślnie dla Raptors Bosh byłby uważany za jednego z najlepszych PF ligi.

Ja mysle ze jeden mecz nie mialby na to az takiego wpływu, Bosh juz wszedł do czołówki i wszyscy to akceptuja, wiedza na ile go stac. zreszta w meczu z Pisonts z tak wymagajacymi obroncami zaprezentwoał sie tak koprzystnie to nwaet ta porazka nie jest w stanie zaprezczyc temu ze Bosh'a stac na rywalizacjie z najlepszymi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spabloo - dzięki za wytłumaczenie, pomogło :)

 

Tak nawiasem mówiąc, chciałem powiedzieć, że statystycznie... Mo-Pete ma sezon życiowy! ;) Jego 13,9 pkt. (bodajże 3-4 lata temu było 14,4 pkt./mecz) tego nie potwierdza, ale różnica jest niewielka, poza tym inne staty (zbióry) są znacznie lepsze. Tak więc narzekamy na niego, że stać go na więcej, a tymczasem on praktycznie gra na max dotychczasowych możliwości. Co nie oznacza, że zawsze może być lepiej i bardzie STABILNIEJ, ku*wa, do jasnej cholery, STABILNOŚĆ. Hrrr... :P

 

Eee... mi się jush dwoi ;) KarSp'a tesh widzę podwójnie (wiem, wiem - wina forum ;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego bym sie nie spodziewał nigdy ale rzeczywiscie Mo-Pete statystycznie wypada najlepiej w całej swojej karierze :!:

Wiec dlaczego my wszyscy tutaj a takze i na oficjalnym forum Raps tak narzekamy :?:

Jestesmy wybredni :?: Może trochę :wink:

 

Ale bardziej rzutują na to wszystko te cholerne wyniki i przegrane minimalnie spotkania. Zreszta z ciekawości powiem ze sprawdziłem statystyki 2 innych graczy i oni tez rozgrywaja swoje "życiówki". mowa tu o CB4 oraz Jamesie. Fakt ze CB4 musi grać swoja życiówkę bo jest kreowany an lidera zespolu ale napewno warto pogratulowac tego ze narazie daje sobie z tym ciezarem jaki musi udźwignąć. Mike James gdy był wymieniany na Alstona przez wielu był krytykowany (przeze mnie również) ale teraz śmiało mogę powiedziec że NASZCZĘŚCIE się myliłem :wink: James radzi sobie znacznie lepiej niz w innych zespolach wczesniej.

Tak wiec tak naprawde to wszystko zamazuja te wyniki ktore mam andzieje sie beda z biegiem czasu polepszac o dyskutujac np z fanami innch zespolow tak naprawde nie prawie szans przekonac że raps nie zasługuja na taki bilans jaki naprawde maja. Tak więc dinozaury do dzieła :) Czas zacząć wygrywać :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Mike gra życiówkę, bo rzeczywiście jest naprawdę w dobrej formie, ale warto zauważyć, że w Toronto ma nieco więcej 'luzu'. Na pewno w Houston nie oddawałby tylu rzutów na mecz, nie spoczywałby na nim takie ciężar gry jak spoczywa. No bo jeśli ze small guys nie on, to kto? Mo - wiemy - stabilność. Calderon to J-Kidd - podania, Eric Williams - no comments, Rose - jakby mu się chciało, Graham - nie jest jeszcze tak dobry. James musi się wykazać, wie o tym, robi to z niezłym skutkiem. Ze średniego, niczym nie wyróżniającego się PG-a zrobił nam się zawodnik combo, zawodnik potrafiący ciągnąć grę, zawodnik waleczny. I o to chodzi - my wcale nie potrzebujemy Baranów, KG-ów, AI-ów i innych mas - dobra chemia i jest sukces. Zobaczcie na Pistons - czy oni mają jakąś PRAWDZIWĄ gwiazdę? Raczej nie... może w tym sezonie na taką gwiazdę wyrasta Billups, bo gra rzeczywiście profesorsko, ale na dobrą spawę jest to zespół z cholernie wyrównaną S5.

 

A teraz trochę z innej beczki :D Widzieliście nasz tegoroczny Dance Team? Nie to, że jestem wybredny i w ogóle jakiś pomylony, ale te dziewczyny najzwyczajniej w świecie... są brzydkie. Tzn. moze nie brzydkie, ale 'nie najwyższych lotów', może makijaż pogarsza spawę, nie wiem ;) Ze szczerym sercem przyznaję, że w Polsce cheerleaderki są lepsze, dużo lepsze... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ogólnie polskie dziewczyny są duuużo ładniejsze niż amerykanki :)

 

Co do Raptors to z tą wyrównaną pierwszą piątką nie do końca się zgodzę. Oczywiście Pistons są przykładem że można jednak są 2 "ale".

Pierwsze jest takie że poziom naszej pierwszej 5 i pierwszej 5 Pistons to wogóle 2 inne światy i tego raczej bez wzmocnień nie przeskoczymy. Oczywiście Bosh może byc jeszcze lepszy, Mo-Pete też, Calderon też oczywiście C-Villa także ale poziomu Pistons przykro mówić ale raczej z tej mieszanki nie będzie.

Drugie "ale" to ilość zespołów które preferują ten sam styl gry i ten system wyrównanego składu. Ja widzę własnie tylko Pistons którzy mogą grać własnie w ten sposób a reszta tylko może próbować ich w tym naśladować. To jest coś takiego jak z Suns w poprzednim seoznie. Suns wbrew wszystkim zaczęli grac koszykówkę run'n'gun od początku do końca i przynosiło im wymierne efekty jakim był awans do finału na Zachodzie. Ale oprócz Suns ten sam system gry a prznajmniej częściowo podobny wprowadziło kilka innych zespołów jak np Sonics czy wczesniej Mavericks. Ze znacznie słabszym skutkiem rzecz jasna.

Codzi mi poprostu o to że nie warto kopiować czyichs stylów jak sie nie ma na to wystarczających środków i pomysłu. A od tego niestety jest tylko już i wyłącznie trener a trenera jakiego mamy takiego mamy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz trochę z innej beczki :D Widzieliście nasz tegoroczny Dance Team? Nie to, że jestem wybredny i w ogóle jakiś pomylony, ale te dziewczyny najzwyczajniej w świecie... są brzydkie. Tzn. moze nie brzydkie, ale 'nie najwyższych lotów', może makijaż pogarsza spawę, nie wiem ;) Ze szczerym sercem przyznaję, że w Polsce cheerleaderki są lepsze, dużo lepsze... :)

Polskie dziewczyny są najładniejsze na świecie, nie ulega wątpliwościom :twisted: . Ale dziewczyny z Dance Pak są też ładne. Tak się złożyło, że wczoraj z KarSp'em wybieraliśmy najładniejszą i troche ich było :wink: Może my mamy takie same gusta * , albo naprawde są ładne. Mam nadzieje Lukic, że widziałeś wszystkie ich zdjęcia jakie umieściłem na stronie, nie tylko portrety :wink: Carla, Courtney, Minerva, Talisa :roll: , Samantha, Sharona ... jest troszke ładnych dziewczyn, przynajmniej mi się podobają :lol:

Swoją drogą może zrobić dla zabawy sonde na stronie, która jest najładniejsza, jak chcecie to spróbuje zrobić :>

 

* jeśli mamy takie same gusta, to nie przyjade do Ciebie na impreze sylwestrową KarSp i wogóle nie wiem czy przyjade kiedyś w odwiedziny :(. Jeśli mamy takie same gusta, spodoba nam się jakaś jedna dziewczyna i będzie lipa, bo będziesz musiał ustąpić swojemu pracodawcy, przełożonemu i starszemu koledze. :twisted:

 

 

Wróćmy do zespołu Toronto Raptors.

 

Pierwsze jest takie że poziom naszej pierwszej 5 i pierwszej 5 Pistons to wogóle 2 inne światy i tego raczej bez wzmocnień nie przeskoczymy. Oczywiście Bosh może byc jeszcze lepszy, Mo-Pete też, Calderon też oczywiście C-Villa także ale poziomu Pistons przykro mówić ale raczej z tej mieszanki nie będzie.

Nie ma mowy o robieniu drugich Pistons :evil: Raptors mają lidera (Bosha) i tak dalej mają grać. Nie można zmieniać ustawienia zespołu, zmieniać taktyki na taką jaką mają Detroit. U nas może być co najwyżej drugie Bulls by '90 (jeden lider MJ, pomoc Pippena, ławka Kukoc, Kerr). W Pistons każda pozycja w pierwszej piątce jest super mocno obsadzona, ale mają małe wsparcie z ławki. Przynajmniej oprócz McDyess i Arroyo, reszta jest tylko żeby dać odpoczynek pierwszej piątce. W Raptors nie mamy Centra, to wiadomo, ale na ławce mamy CV, Grahama, Bonnera, którzy co mecz dostarczają punktów. I tym się uzupełniają. Może puki co nie będzie z tego super teamu, ale z czasem napewno młodzież się wyrobi i będzie wymiatać. Trzeba chyba dać im troszke czasu i "cementu" w postaci trenera, który tak pokieruje zespołem, aby wszystko dobrze funkcjonowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polskie dziewczyny są najładniejsze na świecie, nie ulega wątpliwościom Twisted Evil

Nie mą zadnych wątpliwosci co do tego, ale na te z Raptors Dance Team tez mozna popatrzec i cos wybrac. moze nie sa to zadne cuda natury, ale ze od razu brezydkie i nie mozna popatrzec i wybrac najładniejszej to tez nie :wink:

 

A teraz trochę z innej beczki Very Happy Widzieliście nasz tegoroczny Dance Team? Nie to, że jestem wybredny i w ogóle jakiś pomylony, ale te dziewczyny najzwyczajniej w świecie... są brzydkie. Tzn. moze nie brzydkie, ale 'nie najwyższych lotów', może makijaż pogarsza spawę, nie wiem Wink Ze szczerym sercem przyznaję, że w Polsce cheerleaderki są lepsze, dużo lepsze... Smile

 

Wdac jesteś bardzo wymagajcy. Nie mówie jak pisałem wyzej ze są one jakies very very super, ale brzydkie to tez zdecydowanie za duze słow, zawsze cos mozna wybrac 8)

 

Ja to widze tak: Telisa, Minerva, Amberley i Alana. Oprocz pierwszej reszta kolejnosc przypadkowa.

 

* jeśli mamy takie same gusta, to nie przyjade do Ciebie na impreze sylwestrową KarSp i wogóle nie wiem czy przyjade kiedyś w odwiedziny Sad

i tak nie planowałes przyjechac :wink:

 

eśli mamy takie same gusta, spodoba nam się jakaś jedna dziewczyna i będzie lipa, bo będziesz musiał ustąpić swojemu pracodawcy, przełożonemu i starszemu koledze. Twisted Evil

Pamietaj ze jestes na moim terenie, a to z Gliwic daleko :twisted: I chyba przed pracodawca i starszym kolega jest prawo gospodarza. Ja cie przyjmuje i mam cos w zamian :twisted:

 

Teraz do rzeczywistosci czyli do naszej ekipy. O co chodiz z Mo Pete i czepainiem sie do niego? Powiem szczerze ze nie wiedziałem ze rozgrywa najlepszy sezon w karierze, ale dalej razi tym samym co wczesniej czyli wachaniami formy na które szkoda patrzec. MOze i średnia wyciaga wysoka bo 14, ale raz rzuci 20 pkt, a potem kilka razy po 8, znowu z 20 to nie moze to cieszyc i za te słabsze mecze muszi mu sie niestety dostac. Bosh wiadomo ze bedzie grał zycówke bo chce pokazac na ile go stac, ze moze byc liderem i jak nie wyjdzie z Raps dostac kotnrakt w innym miejscu. Z Jamesa jestem zadowolony bo dał nam wiecje stabilnosci i bardizej wyrachjowana a nie efektowna grę jak za czasów Skipa.

Mike James gdy był wymieniany na Alstona przez wielu był krytykowany (przeze mnie również) ale teraz śmiało mogę powiedziec że NASZCZĘŚCIE się myliłem Wink James radzi sobie znacznie lepiej niz w innych zespolach wczesniej.

A ja moge powiedizec ze sie nie myliłem i wniósl do zespołu to czego od niego oczekiwaniem a nawet wiecej. Spodziewlaem sie ze jego wkłąd punktowy bedzie mniejszy, a tutja niespodzianka. :)

 

Tak wiec tak naprawde to wszystko zamazuja te wyniki ktore mam andzieje sie beda z biegiem czasu polepszac o dyskutujac np z fanami innch zespolow tak naprawde nie prawie szans przekonac że raps nie zasługuja na taki bilans jaki naprawde maja. Tak więc dinozaury do dzieła Smile Czas zacząć wygrywać Exclamation Exclamation Exclamation

To zespól na przyszłosc co juz wielokrotnie było powtarzane, bo jeszcez Bosh zwiekszy umiejtnosci, C-Vill to samo, Calderon tez i już z takim PG(first pass, second Shoot) i taka dwojka pod koszem(teraz wiecej zespołów ma lepszy obwod) mozemy cos zdziałąc, a jest jeszcze Graham, Bonner, Mo Pete i sporo kasy na FA jak sie pozbiedzmy Rose'a. Ten sezon jest stracony, ale jezeli tylko zostnie Bosh to widze to w jasnych kolorach. A wierze ze go uda sie zatrzymac bo on tez moze zauwzyc ten potencjał na przyszłosc i to ze nigdzie nie bedzie tak ustawoiony pod niego zespól jak u nas :) (z tych propozycji co dostal )

 

Eee... mi się jush dwoi Wink KarSp'a tesh widzę podwójnie (wiem, wiem - wina forum Wink).

Mówiłem Ci że postów nie zalicza, a odejmuje wiec na wiekszej ilosci nie zyskalismy posty a stracilismy, wiec sie ciesz ze nabiłęs tylko 1 8) :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Brawo Brawo :!: :!: :!:

Świetny mecz naszych Dinozaurów. Znakomita pogoń w czwartej kwarcie i świetna gra James'a, który zdobył w niej 14 pkt. Niesamowicie Peterson w obronie 3przech. 2bl. widać znaczącą poprawę formy. Bosh i CV rządzili pod koszami. Oczywiście nie obędzie się bez słów krytyki pod adresem Araujo i Rose'a. Fatalna skuteczność i ogólnie więcej strat niż pożytku. Ale pozostali zawodnicy znakomicie. Takiej gry się od nich wymaga. Młodzież dzisiaj pokazała na co ich stać. Wspaniale :!: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem pierwszy post dodac w temaie o C+ ale nie moge się powstrzymac by napisac tu kilka zdan chocby po samych statach. mecz po prostu genialny, wielkie brawa dla chlopaków za ten mecz, pokazali wole walki i charakter i mine coraz bardizej przekonuja ze z tego zespołu cos bedize.Nie wiem Panowie czy ktos z Was to zauwzył ale bilans grudniowy ammy znakomity jak na ten zespól bo 7-7 :D w czym tez jedna porazka po dogrywce i 2 po wyrównanych starciach z finalisami z 2005 roku. Wiec na ten miesiac nie powinismy narzekac a caly nasz słaby bilans bierze sie z listopada. Mysle ze ten miesiac moze napawac nas optymizmem bo w nim zespól spisuje sie naprade solidnie. Warto tez zauwaczyc, ze zaczelismy od 2 zwyciestw i tak samo konczymy ten miesiac. Szansa ejst tez na 3 zwyceistwo z rzedu bo gramy z Hawks, a dobrze zaczac styczen tez by sie przydało. Szanse na zwyciestwa przewiudje tez od 15 do 18, gdzie rozegramy 3 mecze z Utah, PTB i Knicks, choc z Jazz moze nie byc tak łatwo bo ktos(: :wink: ) wraca 2 stycznia :roll: Zobaczymy ale licze ze w nastepnym miesiacu wyjdizemy na conajmniej 12 zwyciestw. Co do samaegomeczu to genialnie odnalzał sie James ktory pudłował wszystko a potem wrocił na najwazniejsze momenty. Tak wogóle to ostatnio widac znacznie wieksza siłe obwodu a u nas jest swietnie pod koszem a wyglada ze bedzie jeszcze lepiej, bo Cywil i Bosh to wieelkie talenty ktore jescze sie rozwinał. Ja Wam mowie, widze w tym Teamie siłe ::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ogólnie polskie dziewczyny są duuużo ładniejsze niż amerykanki :D

... i mądrzejsze :twisted:

 

Pierwsze jest takie że poziom naszej pierwszej 5 i pierwszej 5 Pistons to wogóle 2 inne światy [...]

Tak, tutaj się zgadzam, ale chodziło mi o coś innego. Kiedyś była rozmowa o czyszczeniu Salary Cup i sprowadzeniu do Toronto jakiejś gwiazdki pokroju Dwyane czy Melo i na nim oraz ew. na Boshu budowania zespołu. Mi chodziło bardziej o dobraniu zawodników, którzy nawazajem będą się uzupełniali i byli pomocą dla Bosh'a i C-Villi (w przyszłości). Nie musi być to Billups, Redd a na centrze Shaq. Dream Team to jeden ze sposóbów na sukces, drugi to doskonała chemia i myślę, że w tym kierunku powinniśmy iść. A styl gry (szybki, defensywny) sam się wykreuje, nie musimy od nikogo zapożyczać.

 

Ja widzę własnie tylko Pistons którzy mogą grać własnie w ten sposób [...]

A np. Spurs? Duncan, Parker, Ginobili, Finley, Van Exel, Bowen (defensywa). San Antonio to kolejny wyrównany zespół, teoretycznie Duncan jest tam liderem, ale w ostatnich sezonach stał się liderem innego typu, on jush nie punkuje najwięcej, nie zbiera itd. tylko robi coś magicznego, co niewielu zawodników potrafi - swoim pobytem na parkiecie automatycznie podnosi morale i umiejętności drużyny. Jakolwiek dziwnie to brzmi - taka jest prawda :) Spójrz teraz na Box Score - teraz nie widzimy tylko nazwiska Duncan, Duncan (jak to miało miejsce 3-4 lata do tyłu). Inne zespoły? Dallas - gwiazda: Nowitzki, ale ma fantastycznych pomocników: Stackhouse, Harris, Howard, Dampier, Daniels, Terry, Van Horn. My ich nie mamy i myślę, że głównym cele Raptors jest teraz wyszukanie w przerwie letniej takich zawodników, szczególnie na pocyzję PG i SG (na SF będziemy mieć Rudego Geja 8)).

 

EDIT

Miałem tego posta wrzucić duuużo wcześniej, ale ofkoz net mi nie działał :/

 

Wdac jesteś bardzo wymagajcy.

Wiem, że tak wyszło, ale zdziwisz nie - nie :] Ale dla mnie musi mieć to 'coś' z urody, coś czego nie potrafię określić i opisać :/

 

Nie mówie jak pisałem wyzej ze są one jakies very very super, ale brzydkie to tez zdecydowanie za duze słow, zawsze cos mozna wybrac ;)

Hehe... wiedziałem, że przyczepicie się do tego słowa - macie racje :twisted: My bad - źle określiłem się ;) Te dziewczyny nie są wcale brzydkie (wręcz przeciwnie :D), bez uroku itd. Po prostu... jestem zauroczony innym Dance Packiem (nie zdradzę którym :twisted:), a szczególnie jedną tancerką i odruchem napisałem kilka słów o naszych ;)

 

Swoją ocenę zrobiłem na podstawie 1 (słownie: jednego) zdjęcia z oficjalnej strony (pierwsze wleciało mi pod rękę), na nieszczęście trochę głupie miny tam porobiły, może to dlatego ;) Na zdjątkach pojedynczych, tych z raptors.e-nba.pl wyglądają naprawdę ładnie, niektóre nawet ślicznie :D

 

Ja to widze tak: Telisa, Minerva, Amberley i Alana.

Minerva, Jasmine, Talisa :]

 

Mówiłem Ci że postów nie zalicza, a odejmuje wiec na wiekszej ilosci nie zyskalismy posty a stracilismy, wiec sie ciesz ze nabiłęs tylko 1 ;)

NIGDY nie przywiązywałem (i nie przywiązuje) wagi do ilości postów ;) Wolę bitwę na argumenty ;)

 

Co do meczu... pierwszy raz byłem spokojny o wynik. Po prostu czułem, że z Pacers nam się uda. Łapiemy ten rytm, już nic nas nie powstrzyma... p-o są nasze... z ósmego miejsca, ale jedziemy! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myśle... Co do Aroujo to jego slaba gra jest sopowodowana brakiem min. na boisku.Wszyscy na nim psy wieszają a może nalezałoby go wysłac do nizszej ligi tam gdzie obecnie jest Sow i by sie tam ogrywał i może złapie pewnośc gry której mu teraz brakuje.Trudno sie rozwijac jak sie gra 10 min w meczu i do ego pod wielka presja.Nie można z niego rezygnowac bo warunki na centra ma bardzo dobre dobrze zbiera brakuje mu tylko ogrania, wiec możę przeniesienie go do nizszej ligo cos da niech tam zagra z 15-20 meczów to napewno zacznie lepiej grac w raps. Wyobrazcie sobie szalejacego pod kosze pewnego siebie Aroujo. Pewnego siebie grajacego z zaangazowaniem.Normalnie blady strach padnie na wszystkie kluby, bo wszysce beda sie bali białego Szaqa.A na razie mozie moze warto skorzystac z dobrze grajacego SOWa.

Qrde no spoko, ale zauwz tez kika spraw. Araujo gra krotko bo w pierwszyhc meczach nic ciekawego nie pokazywał, odpuszczał w obronie, w ataku miał raz na jakis czas efektowną akcje a poza tym wiele porzytku z niego nie było. Sam pozycji nie tworzył, rzut tez do dupy, tyle ze niezle walczył na tablicach, ale to niezle i to tylko w zbiorkach to zdecydoawnie za mało. To jego początki. Potem dostawal mniej czasu, moze ta presja, przystosowanie sie i tak dalej mogla podziałac. Nie wychodizłw S5, choc i to sie zdarzało ale czas był zdecydowanie krótszy. Potem nie pamietam juz dokładnie kiedy ale dostal wiecej czasu ponowie, ale tego nie wykorzystał nie było widac poprawy. I jeszcze jeden chyba najwazniejszy szczegół ktory wczsinej celowo pominałem. Mianowicie faule, Araujo łapie je jak na zawolanie i czasami trezba go po prostu zdjac bo jest zagrozony i spadłby po pierwszej odsłonie. To wydaje mi sie najwazniejsze powoyd dla ktorych nie powinien dostac wiecej minut. Na C nie ma konkurencji ale zdecydoanie szybciej widzialbym tam Woodsa

Pomysł z przesunieciem go do nizszej ligi jak najbardziej dobry, jezeli sciagniemy Sowa. Jestem ciekawy jak on by sobie poradizl bo tam błyszczał, a dla Rafaela napewno wiecej minut ze sląbszymy rywalami dobrze by zrobiło. Tutaj sie zgadzamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie pisałem ale chyba czas bo dzisiaj mecz z Hawks :wink: , którzy są jak najbardziej do ogrania. Interesujacy bedzie pojedynek pomiedzy Boshem a Haringtonem. Dwaj solidni PF jeden perspektywiczny i rozwijajacy sie drugi juz znany... Mam nadzieje ze to Bosh bedzie cieszył się po meczu i to nie tylko ze swoich dobrych statystyk :wink:

 

A co do Arujo to sie juz wypowiadałem. Dla mnie to jeden z najwiekszych drewniakow w lidze i spod kosza zadko trafia. Moznaby go przeniesc do tej ligi ale kto zagra na C ??? Bez centra ciezko myslec o dobrych wynikach :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oznaby go przeniesc do tej ligi ale kto zagra na C ??? Bez centra ciezko myslec o dobrych wynikach Rolling Eyes

Z takim centrem tez niestety trudno myslec :roll: Mówiłem juz jest kilka alternatyw i kazda wydaje sie lepsza. Mamy Woodsa, ktory IMO(chyba tylko mojej bo mało kto mnie popiera) nie jest zły oraz Sow'a jaksie go sprowadzi, ewentualnie Bosh czy Vilanueva w ostatecznosci. NIe martw sie bez Araujo tez bedzie z kogo wybierac.

 

PS. Czekałem na Twojego posta. Bo jak bedzie wpadka z Jastrzebiami(odpukac, bo nie bedize :twisted: ) to zgadnij na kogo poszłaby cała wina? :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.