Skocz do zawartości

O sezonie słow kilka


ai3

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda, że tym z Miami znowu się nie chciało.

tego wlasnie troche nie rozumiem - podobno regular season sie nie liczy,czekamy do playoffs,miami kiedy tylko zechce wcisnie 'win' button i zacznie wygrywac te 8+ mistrzostw prawda?

 

podczas obsmiewanej przy kazdej okazji championship (a raczej pre-championship) parade chlopaki tam wspominali,ze bedzie tak latwo,ze Riley bedzie mogl zalozyc cichobiegi i zagrac z nimi bla bla bla.

 

czy po przegranych finalach i spierdolonych wakacjach nie powinni miec jeszcze wiekszej motywacji na te statement games?Oni tak naprawde nadal gowno wygrali i nadal nic nikomu nie udowodnili a mimo tego drugi rok z rzedu wszedzie wokol slyszy sie,ze to gwarantowana ekipa na misia.Jak dla mnie taka mowa ciala jaka wczoraj bylo widac na boisku,brak zaangazowania, 'bo nam sie nie chcialo' i bardzo rozne wyniki z top teams to wyrazne sygnaly,ze tam nic sie nie zmienilo,ze nie nauczyli sie za duzo poprzedniego sezonu.

 

o ile sa w stanie dojechac wysoko na samym talencie i d-whistles,o tyle czy wystarczy to aby zgarnac cala pule?

 

wczoraj zagrali wielka parujaca kupe...moze to wypadek przy pracy,moze nie?Cytujac big three pisanych z malej litery 'we'll figure it out' - czy aby nie jest troche za pozno na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to głupie pytanie...... ale czy w NBA drużyny kombinują tak jak w NHL? Mam tu na myśli próba kalkulacji zajmowanej pozycji w sezonie zasadniczym aby wylosować dogodnego rywala w PO?

Może na przestrzeni 2 ostatnich meczów sezonu by się dało (ale często różnice w bilansie są i tak nie do przeskoczenia) ale wcześniej to jest niewykonalne. Nawet jeśliby ktoś postanowił w marcu spaść z 3 miejsca na 5 (choć nie wiadomo po co, bo traci HCA) to i tak nie jest w stanie przewidzieć czy drużyna z 4 miejsca nie spadnie na 6, a z 2 na 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ostatnim meczu ostatniego sezonu pamiętam, że Miśki od Elvisa coś kręciły.

 

o proszę ten meczyk z LAC: http://espn.go.com/nba/boxscore?gameId=310413012

Conley, Zach, Allen DNP. po I połowie przegrywali 37:66 :D w drugiej trochę podgonili, żeby tak nie śmierdziało..

A po co to wszystko? A po to żeby w PO grać z najlepszymi w regularze Spurs, z którymi mieli dodatni bilans w rs, a nie z Lakersami.

Jak się potem okazało, był to strzał w dychę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.