Skocz do zawartości

[EAST] Runda 2: Miami Heat Vs Boston Celtics


tommason

Co mowi Neostradamus?  

59 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co mowi Neostradamus?

    • ai3 sayin: "MIA w 5" czyli BOS w 4
    • ai3 sayin: "MIA w 7" czyli BOS w 5
    • ai3 sayin: "MIA w 6" czyli BOS w 6
    • ai3 sayin: "MIA w 4" czyli BOS w 7
    • ai3 sayin: "BOS w 7" czyli MIA w 7
    • ai3 sayin: "BOS w 4" czyli MIA w 6
    • ai3 sayin: "BOS w 5" czyli MIA w 5
    • ai3 sayin: "BOS w 6" czyli MIA w 4


Rekomendowane odpowiedzi

A jednak cuda się zdarzają.Shaq zagrał mimo,że po pierwszej akcji wyglądało jakby miał znowu kontuzję :) KG zagrał monster game - tego właśnie nam brakowało w pierwszych dwóch meczach.Zresztą cała BIG 3 zagrała rewelacyjny mecz - dawno juz chyba nie udało im się tak zagrać.Green w końcu pokazał,że potrafi bronić - oby tak bronił do końca serii.

 

Jednak ilość kontuzji jest przerażająca.Do tego przemieszczenie w stawie łokciowym u RR.Nie wygląda to najlepiej.Jak to powiedział Jackson - następny trening C's powinni mieć w szpitalu :)Zresztą sam powrót Rajona na boisko to było coś niesamowitego.Z jedną ręką sprawną takie akcje jeszcze robić.Pełen szacun - to jest właśnie twardy i przec***ski Boston.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

celtics rozegrali niemal perfekcyjne spotkanie. heat wręcz odwrotnie na czele z kiepskim LeBronem - to swoją drogą po raz kolejny pokazuje, iż on a nie Wade (jak próbuje forsować Vasquez) jest barometrem gry heat. no nic, taki mecz ani dla jednych, ani dla drugich już się raczej nie powtórzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celtics zrobili mały flashback do 2008 i zagrali porządne Big 2 featuring Ray Allen. Pierce nawet zdecydowanie wygrał matchup z LeBronem, co nie zdarza mu się często. Pytanie czy w G4 Pierce zdoła zaprezentować podobny poziom i intensity po obu stronach parkietu, a Garnett podobną agresywność w ataku, bo jak dla mnie na starość wszyscy zrobili się strasznie chimeryczni i też nie zdziwię się jak Pierce zrobi 5/16, Garnett rzuci 6 punktów i będzie po frytkach. W każdym razie to wciąż może być zajebista seria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rondo moze i pokazal serducho po kontuzji, ale to co zagral przed nią dyskwalifikuje go z jakichkolwiek komplementow w tym meczu. widzieliscie jak dzialal atak Celtics gdy Rondo zszedl ?

post-up KG, boom boom lets go to school ;]

ja bym chcial zeby West wiecej pogral bo wreszcie mozna przy nim grac jakas sensowna ofensywe.

 

Pierce zaprezentowal all time effort. mozecie mowic o Rondo, ale Pierce w odroznieniu od niego nie tylko GRAL, ale rowniez wymiatal.

 

trzeba grac pod kosz do KG, niech niscy scinaja pod kosz, ofensywa lapie flow, tworza sie open looki bo Heat musza podwajac Garnetta i jazda.

 

swoja droga Amare i Bosh poki co wypadaja podobnie przeciwko niemu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

celtics rozegrali niemal perfekcyjne spotkanie. heat wręcz odwrotnie na czele z kiepskim LeBronem - to swoją drogą po raz kolejny pokazuje, iż on a nie Wade (jak próbuje forsować Vasquez) jest barometrem gry heat. no nic, taki mecz ani dla jednych, ani dla drugich już się raczej nie powtórzy.

:lol:

 

to nic takiego nie pokazuje. conajwyzej ze uposledzony ofensywnie zespol, polegajacy calkowicie na grze indywidualnej swoich gwiazd, potrzebuje effort od wiecej niz 1 lidera. Bosh gra gowno, LeQuit odpuscil sobie mecz to nie ma sie co dziwic ze ostro dostali. gdyby LeBron chociaz bronil Pierce'a dobrze to Heat spokojnie mogliby wygrac ten mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo wiekszosc czasu gral ze starting five lub gdy bylo po meczu dawno.

gdy Rondo zszedl z kontuzja to dopiero ofensywa Celtics zaczela funkcjonowac tak jak powinna bo nie bylo komu klepac pilke przez 10 sekund mocno zatrzymywujac ball movement, a poza tym mozna wtedy grac izolacje dla KG i Pierce'a, bo nikt ich nie podwoi przy rzucajacym z dystansu Delonte.

 

Rondo do kontuzji mial ile, 0-3 7 ast i 5 tov ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do połowy 2pkt na korzyść Heat. Druga połowa to była katastrofa, na czele z beznadziejna 3 kwartą LeBrona. Od Bosha cudów oczekiwać nie można, ale Wade z LeBronem muszą grać dobrze aby Heat mieli szansę wygrać mecz. Podsumowując, no show ze strony Heat w 2 części meczu.

 

Co do kontuzji Ronda to nie wiem czy on pogra sobie z jedną ręką. KG respekt, zdominował mecz, Pierce podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Big Baby zagrał 10min i od razu blowout 8) KG wygrał tego all ina z KK i chodz juz takich cyferek pewnie miec nie bedzie, licze na jego przezajebisty effort w ofensywie.

 

PS; bast pewnie podskoczyl z radosci widzac jak Rondo oparl sie o lewą rekę :D na moje to cyborg jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby LeBron chociaz bronil Pierce'a dobrze to Heat spokojnie mogliby wygrac ten mecz.

ile konkretnie Pierce zdobyl punktow (i na jakiej skutecznosci), gdy pilnowal go LeBron?

 

poza tym nawet jesli defensywnie to tez przede wszystkim wina Jamesa, to tylko potwierdzasz, ze to on jest barometrem. bo pal licho z atakiem, gdzie tak czy inaczej sa na rowni z Wadem, ale w obronie caly sezon i teraz w playoffs wiecej zalezy od LJ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby LeBron chociaz bronil Pierce'a dobrze to Heat spokojnie mogliby wygrac ten mecz.

ile konkretnie Pierce zdobyl punktow (i na jakiej skutecznosci), gdy pilnowal go LeBron?

 

poza tym nawet jesli defensywnie to tez przede wszystkim wina Jamesa, to tylko potwierdzasz, ze to on jest barometrem. bo pal licho z atakiem, gdzie tak czy inaczej sa na rowni z Wadem, ale w obronie caly sezon i teraz w playoffs wiecej zalezy od LJ.

Wade rozpierdala przez cala serie z Celtics, LeBron mial zaledwie momenty takiej gry. gdyby to byla normalna druzyna to juz moznaby bylo mowic o 2 b. slabych spotkaniach.

 

a to ile Pierce zdobyl pktow na Jamesie nie ma wielkiego znaczenia, bo wlasnie James czesto go NIE pilnowal co powodowalo mismatche itp. a jesli juz to robil to tez nie szlo mu zbyt dobrze.

 

w ogole nie wiem dlaczego nikt tego nie poruszyl, ale jedyne co trzymalo Heat w grze w pierwszej polowie to gwizdki sedziow. ile skandalicznych bledow mozna popelniac ? Celtics mieli nieodgwizdane conajmniej z 10 FT, co Rayowi zrobili na kontrze, albo Piercowi 2 razy z rzedu w JEDNEJ AKCJI to sie w glowie nie miesci. i to jeszcze w Garden! od razu widac kto gra po drugiej stronie.

 

z drugiej strony jakies smieszne loose ball foule i flop roku Jamesa Jonesa ktory dostal w pilke i zlapal sie za ...

oko :lol: a najlepszy w tamtej akcji byl Van Gundy,

"Eye is part of the ball, just like the hand" :mrgreen:

 

aha Lorak, gdy Wade gral rownie slabo w RS jak LeBron dzisiaj, to nie bylo mowy o nawiazaniu rownorzednej walki, wiec to nie gra Jamesa jest barometrem, po prostu Heat potrzebuja OBU gwiazd, bo graja pseudozespolowa koszykowke i jedyne co moga egzekwowac to akcje indywidualne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem po kilku minutach meczu. Boston wyszedł w trybie rozjebania przeciwnika w drobny mak. Miami swoimi runami do przerwy się trzymało nieźle, ale nie mieli szans wygrać z tak grającymi Celtami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem po kilku minutach meczu. Boston wyszedł w trybie rozjebania przeciwnika w drobny mak. Miami swoimi runami do przerwy się trzymało nieźle, ale nie mieli szans wygrać z tak grającymi Celtami.

No ale to raczej nie była tajemna wiedza i raczej każdy przygotował się na złapanie kontaktu w serii. Co innego game4, który będzie wg mnie kluczowy dla całej rywalizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem po kilku minutach meczu. Boston wyszedł w trybie rozjebania przeciwnika w drobny mak. Miami swoimi runami do przerwy się trzymało nieźle, ale nie mieli szans wygrać z tak grającymi Celtami.

No ale to raczej nie była tajemna wiedza i raczej każdy przygotował się na złapanie kontaktu w serii. Co innego game4, który będzie wg mnie kluczowy dla całej rywalizacji.

moim zdaniem zwyciezca game 5 wygra cala serie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obojętnie jaki będzie wynik G4? Nie wierzę w to, że Boston mając 1-3 byłby w stanie wygrać z Miami jeszcze dwa razy na wyjeździe. Jak dla mnie to właśnie tak trzeba zrobić, bo jak się rozpędzą może być przejebane. Za dużo ludzi jeszcze w Miami nie ma charakteru na mistrza żeby dać z siebie wszystko w tak ciężkich momentach.

 

Pocieszające jest, że teraz gramy co dwa dni a jedynie przed G7 jest ewentualnie jeden dzień odpoczynku więcej. Na razie wszystko jest w grze, ewentualnych wygranych się nie sądzi, ale jak przejebią trzeba będzie zrobić rachunek sumienia tej drużyny.

 

Dziś można pochwalić Chalmlersa i Joela, swoją drogą jak na razie nie ma problemu ze stawianiem się na mecze drugiej unitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.