Trades & Rumors - Season 2010/2011

[PH#1]

Mal napisał(a):@Bogans - Nelson nie jest all-starem

 

 

Jest. Nelson, Iguodala i Howard to gracze z półki all-star na przyszłość, Brand i Lewis to byłe gwiazdy, które aż tak wiele nie straciły od momentu, kiedy grywali w ASG. Myśle, że od biedy taki skład można nazywać piątką all-starów.

Boston to w takim razie to Wielki Wóz. Nelson zagrał na poziomie zbliżonym do All Star pół sezonu przed kontuzją gdzie miewał wielkie mecze i kilka serii PO. W między czasie zaliczył niewyraźny zeszły sezon, tym już jest lepiej ale to i tak za mało na nazywanie go all starem.

 

Brand i Lewis chyba jednak znacznie różnią się od momentu kiedy grali w asg, z resztą ten udział dwa sezony temu to już też mocno naciągany był...

 

Ale c*** z tym.

 

Orlando podobno rozmawia z Wizards na temat agenta 9 ;] oczywiście z naszej strony w wymianie brałby udział carter ale podobno pojawiają się nazwiska Blatche, Lewisa i Ortona . Jakbyśmy mieli ściagać do siebie arenasa z tym przejebanym kontraktem i udało by się im wrzucić do trejdu ryśka to było by to coś wspaniałego ale obstawiam że to kolejna z pustych jak asysty rondo plotek.

[elwariato]

super wymiana, myśle że kazdy chciałby zobaczyć jak obie ekipy będa grać, Magic nagle mogli by się stać absolutnym top contenderem, oczywiście jeśli Brandowi będzie się chciało grać, no i 76ers Gortat w końcu będzie mógł pokazać co jest naprawde wart, młoda ekipa i dostają VC czyli dobrego weterana do liderowania, słowem mam nadzieje że to dojdzie do skutku.

[theo001]

ale w ogóle gdzieś w kuluarach mówi się o takiej wymianie? (prócz tego, że mówi się o odejściu AI z 76) czy cała dyskusja w liczbie niezliczonych postów powstała na podstawie czyjegoś pobożnego życzenia?

[Quester]

Mal napisał(a):@Bogans - Nelson nie jest all-starem

 

 

Jest. Nelson, Iguodala i Howard to gracze z półki all-star na przyszłość, Brand i Lewis to byłe gwiazdy, które aż tak wiele nie straciły od momentu, kiedy grywali w ASG. Myśle, że od biedy taki skład można nazywać piątką all-starów.

Boston to w takim razie to Wielki Wóz. Nelson zagrał na poziomie zbliżonym do All Star pół sezonu przed kontuzją gdzie miewał wielkie mecze i kilka serii PO. W między czasie zaliczył niewyraźny zeszły sezon, tym już jest lepiej ale to i tak za mało na nazywanie go all starem.

Jestem przekonany, że jeśli kontuzje nie zepsują mu kariery, to jeszcze nie raz zobaczymy go w ASG.

 

Orlando podobno rozmawia z Wizards na temat agenta 9 ;] oczywiście z naszej strony w wymianie brałby udział carter ale podobno pojawiają się nazwiska Blatche, Lewisa i Ortona . Jakbyśmy mieli ściagać do siebie arenasa z tym przejebanym kontraktem i udało by się im wrzucić do trejdu ryśka to było by to coś wspaniałego ale obstawiam że to kolejna z pustych jak asysty rondo plotek.

Ja mam nadzieje ze to nieprawda. Zamienił stryjek siekierke na kijek. W tym momencie Arenas nie daje nam nic oprócz wielkiego kontraktu. Nie wierze, że Otis zrobiłby coś tak głupiego. Arenas - Blatche za Carter - Lewis? Nie, to niemożliwe. Dla wizards to raczej dobre, bo daliby większe pole do popisu Wallowi, ale u nas nie widze żadnych pozytywów.

 

theo001 - Tak, ta dyskusja rozwinęła sie tylko dzięki mojemu pomysłowi ;] Właśnie chciałem przytemperować zapędy elwariata.

[Mal]

Jestem przekonany, że jeśli kontuzje nie zepsują mu kariery, to jeszcze nie raz zobaczymy go w ASG.

 

Kurde nie ma dostępu do ASG bracketu, ale z pamięci.

 

Wall, Rondo, Rose, Wade, Iguodala, Arenas, Johnson

 

ba nawet S. Jackson , Allen, Harris

 

Gdzie tutaj wcisnąć Nelsona ? Mam go w fantasy i wiem, że nie jest to all-star player. Chyba, że rozdajemy all-stary na lewo i prawo, to all-starem jest Jamal Magloire czy Mo Williams.

[rw30]

 

Jestem przekonany, że jeśli kontuzje nie zepsują mu kariery, to jeszcze nie raz zobaczymy go w ASG.

 

Kurde nie ma dostępu do ASG bracketu, ale z pamięci.

 

Wall, Rondo, Rose, Wade, Iguodala, Arenas, Johnson

 

ba nawet S. Jackson , Allen, Harris

 

Gdzie tutaj wcisnąć Nelsona ? Mam go w fantasy i wiem, że nie jest to all-star player. Chyba, że rozdajemy all-stary na lewo i prawo, to all-starem jest Jamal Magloire czy Mo Williams.

przy wyborze rezerw zawsze preferencyjnie traktowani są zawodnicy z drużyn z dobrym bilansem, natomiast będąc zawodnikiem drużyny z ogona ligi trzeba mieć naprawdę niesamowite statystyki żeby się do ASG dostać [że już nie wspomnę o graczach wybieranych na zastępstwo kontuzjowanych, gdzie te proporcje są jeszcze bardziej przesunięte na korzyść graczy silnych drużyn]

 

także z Twojego zestawu HArrisa, Walla, Arenasa czy Iguadolę można spokojnie wywalić, a i akcje S-Jaxa nie stoją póki co zbyt wysoko

[tomaszan]

Tak, ta dyskusja rozwinęła sie tylko dzięki mojemu pomysłowi ;] Właśnie chciałem przytemperować zapędy elwariata

Dlaczegood razu temperować el'a ? Fajnie mówi. Tak swoją drogą, dyskusja, która zrodziła się w sumie z niczego, a jest jedynie spekulacjami lub pobożnymi życzeniami, świadczy tylko o tym, że nawet przy tego typu wymianie Magic byliby postrzegani jako prawdziwy contender, dyż robiłaby się już naprawdę jakaś drużyna, a przynajmniej mocno zbilansowana, nie wiem, czy nie najbardziej w całej lidze.

 

Jest plota o Arenasie. Na pierwszy rzut oka miałem nadzieję, że to bzdura, bo po prostu Arenasa nie trawię, zaś włąściciel Waszyngtonu temu oczywiście zaprzeczył. Para Nelson-Arenas jest w stanie rozwalić każdego przeciwnika, ale również swoją drużynę. Obrońcy to żadni, ale w ataku mogłoby być coś, gdyby im oczywiście piłki starczyło. Tylko, że w tym wszystkim może być myk ze strony Magic. Mówi się o wymianie typu Lewis, Orton - Arenas, Blatche. W taką wymianę co prawda nie wierzę, bo Magic pewnie musieliby coś dorzucić, tylko że wygląda, że gdyby w tym był Lewis (oby), to nie ma w tym VC. Taka wymiana dla Wizzards jest bez sensu, oprócz tego, że Lewis ma krótszy kontrakt niż Arenas. Tylko, że ten Blatche jest naprawdę niezły. Dostawalibyśmy PF nawet do S5 i to gościa, który ma 24 lata i który nieźle zbiera. Zakładając jednak, że w tej transakcji nie ma Cartera, to wyglądałoby na to, że Orlando startuje po Carmelo. I kto wie, czy w tym wszystkim nie chodzi właśnie o to, aby wyciągnąć zarówno Arenasa, jak i Carmelo. Gdyby Smith to zrobił, to powiem szczerze, że przebolałbym nawet widok Agenta 0 w stroju Magic. Bo piątka Nelson-Arenas-Anthony-Blatche-Howard to jakaś fantazja. Oczywiście na papierze, bo cholera w ogóle wie, jak by to się sprawdziło i czy tam ze trzech piłek nie byłoby za mało. No, ale jakoś nie wierzę, że Wizzards oddają Arenasa za Lewisa, chyba że faktycznie są tak zdesperowani, żeby go się pozbyć i dać miejsce Wall'owi. To wówczas, kto wie.

Widać więc, że Magic mają jakieś możliwości w konstruowaniu drużyny. bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że ten skład nie zaprowadzi do niczego. Warto coś poszukać i gdyby powyższe było prawdą, to byłyby to znacznie lepsze ruchy niż trejd z Igoudolą i Brandem (chociażby wymyślony :wink: ). Tylko, o ile jestem w stanie uwierzyć w wyciągnięcie Arenasa, to w wyciągnięcie Carmelo tak średnio.

[rambis]

Tak, ta dyskusja rozwinęła sie tylko dzięki mojemu pomysłowi ;] Właśnie chciałem przytemperować zapędy elwariata

Dlaczegood razu temperować el'a ? Fajnie mówi. Tak swoją drogą, dyskusja, która zrodziła się w sumie z niczego, a jest jedynie spekulacjami lub pobożnymi życzeniami, świadczy tylko o tym, że nawet przy tego typu wymianie Magic byliby postrzegani jako prawdziwy contender, dyż robiłaby się już naprawdę jakaś drużyna, a przynajmniej mocno zbilansowana, nie wiem, czy nie najbardziej w całej lidze.

 

Jest plota o Arenasie. Na pierwszy rzut oka miałem nadzieję, że to bzdura, bo po prostu Arenasa nie trawię, zaś włąściciel Waszyngtonu temu oczywiście zaprzeczył. Para Nelson-Arenas jest w stanie rozwalić każdego przeciwnika, ale również swoją drużynę. Obrońcy to żadni, ale w ataku mogłoby być coś, gdyby im oczywiście piłki starczyło. Tylko, że w tym wszystkim może być myk ze strony Magic. Mówi się o wymianie typu Lewis, Orton - Arenas, Blatche. W taką wymianę co prawda nie wierzę, bo Magic pewnie musieliby coś dorzucić, tylko że wygląda, że gdyby w tym był Lewis (oby), to nie ma w tym VC. Taka wymiana dla Wizzards jest bez sensu, oprócz tego, że Lewis ma krótszy kontrakt niż Arenas. Tylko, że ten Blatche jest naprawdę niezły. Dostawalibyśmy PF nawet do S5 i to gościa, który ma 24 lata i który nieźle zbiera. Zakładając jednak, że w tej transakcji nie ma Cartera, to wyglądałoby na to, że Orlando startuje po Carmelo. I kto wie, czy w tym wszystkim nie chodzi właśnie o to, aby wyciągnąć zarówno Arenasa, jak i Carmelo. Gdyby Smith to zrobił, to powiem szczerze, że przebolałbym nawet widok Agenta 0 w stroju Magic. Bo piątka Nelson-Arenas-Anthony-Blatche-Howard to jakaś fantazja. Oczywiście na papierze, bo cholera w ogóle wie, jak by to się sprawdziło i czy tam ze trzech piłek nie byłoby za mało. No, ale jakoś nie wierzę, że Wizzards oddają Arenasa za Lewisa, chyba że faktycznie są tak zdesperowani, żeby go się pozbyć i dać miejsce Wall'owi. To wówczas, kto wie.

Widać więc, że Magic mają jakieś możliwości w konstruowaniu drużyny. bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że ten skład nie zaprowadzi do niczego. Warto coś poszukać i gdyby powyższe było prawdą, to byłyby to znacznie lepsze ruchy niż trejd z Igoudolą i Brandem (chociażby wymyślony :wink: ). Tylko, o ile jestem w stanie uwierzyć w wyciągnięcie Arenasa, to w wyciągnięcie Carmelo tak średnio.

Świetny pomysł stworzyć s5 z 5 kolesi nie umiejących grać bez piłki. Na pewno daleko zajdą.

 

Tylko, że ten Blatche jest naprawdę niezły

Większego debila ze świecą szukać. Najgorsze shot selection ever.

[tomaszan]

Świetny pomysł stworzyć s5 z 5 kolesi nie umiejących grać bez piłki. Na pewno daleko zajdą.

Powiem tak. Tak tylko sobie dywaguję, czy w tym wszystkim Smith'owi właśnie nie chodzi o taką S5. Sam byłbym ciekaw, jak by to wyglądało. Czy daleko czy blisko taka piątka by zaszła tego nie wiem, ale powiem, że w porównaniu z tym, co jest teraz w Magic, to i tak byłby postęp. Nie wiem, czy takie cudo by wypaliło, ale kto wie. Na pewno przy takim układzie zmalałaby ofensywna rola Nelsona, który musiałby więcej szukać innych, a nie wiem, czy byłoby go na to stać, no i Howarda, bo Arenas i Anthony by tak łatwo piłką się nie dzielili. Ale tu właśnie kolejna rzecz:

 

Większego debila ze świecą szukać. Najgorsze shot selection ever

Ja gościa nie widziałbym w Magic po to, żeby rzucał, tylko żeby walczył na tablicach, a w tym nie jest zły. W parze z Howardem byłoby to pod koszem na pewno dużo lepiej niż para Howard-Lewis, której tak naprawdę nie ma, bo jest sam Howard. Byłaby jakaś odpowiedź na Celtics. Dodatkowo gość jest jeszcze młody, więc perspektywy ma. A właśnie najistotniejsze, że pod koszem potrafi się znaleźć. I jego shot selection mniej mnie obchodzi, bo w takim układzie nie jest to najistotniejsze. Poza tym do piątki mógłby wejść np. Bass, a ten Blatche byłby na zmianę. Zatem układ nie jest zły.

 

No ale to tylko takie moje dywagacje nt. nowej piątki Magic. Osobiście uważam, że nic z tego nie będzie, bo to oznaczałoby poważną zmianę składu, a nie wydaje mi się, żeby Smith się na to zdecydował. Niezależnie od tego, czy faktycznie Washington chce się pozbyć Arenasa i czy naprawdę Magic chcieliby uderzeć w Carmelo. Ale podywagować sobie możemy .

[Maciek9020]

Blatche byłby dobry pod Howarda...wszechstronny, zo dobry kozioł, rzut i gra na tablicach solidna.

[rambis]

Blatche byłby dobry pod Howarda...wszechstronny, zo dobry kozioł, rzut i gra na tablicach solidna.

No tylko taki drobny problem, że to debil nie nadający się do gry w żadnym systemie oprócz "podaj do mnie".

 

Ja gościa nie widziałbym w Magic po to, żeby rzucał, tylko żeby walczył na tablicach, a w tym nie jest zły.

On zawsze będzie rzucał bo to taki typ zawodnika, Bass jest dużo lepszym graczem ogólnie od niego. Per36 robią takie same staty ale bass rzuca ze skutecznością o 10% lepszą i mniej traci piłek.

owiem tak. Tak tylko sobie dywaguję, czy w tym wszystkim Smith'owi właśnie nie chodzi o taką S5.

Taka piątka odpadła by w max 2 rundzie więc nie wiem po co wogóle o tym rozmawiać, szczególnie że szanse na 2 takie trady jest zerowa.

[Maciek9020]

Blatche byłby dobry pod Howarda...wszechstronny, zo dobry kozioł, rzut i gra na tablicach solidna.

No tylko taki drobny problem, że to debil nie nadający się do gry w żadnym systemie oprócz "podaj do mnie".

 

Ile razy widziales cale mecze w jego wykonaniu??Mam nadzieje ze nie wyrobiles sobie tego zdania po jego slynnej pogoni za TD...

[rambis]

Widziałem kilka meczy wizz w zeszłym sezonie i w tym - forsowanie głupich rzutów na maxa + debilny wywiad w którym mówi, że on oddaje dobre rzuty.

[Maciek9020]

forsowanie głupich rzutów na maxa

Czyli just like Kobe.

debilny wywiad w którym mówi, że on oddaje dobre rzuty.

Mówił to po meczu, w którym miał dobrą skuteczność i może to mu troche przysłoniło rzeczywisty obraz.

[elwariato]

theo001 - Tak, ta dyskusja rozwinęła sie tylko dzięki mojemu pomysłowi ;] Właśnie chciałem przytemperować zapędy elwariata.

No tak, ale ta wymiana ma zdecydowanie ręce i nogi, jedyne ale to co najwyżej Carter może niechcieć się przenosić. U nas kolega @paul od chyba 3 lat gadał że przydał by się Watson i proszę podpisali go, prosty morał z tergo ze jak cos się dosyć często powtarza to są nadzieje że to się spełni :wink:

[rambis]

Czyli just like Kobe.

tylko gorzej

 

 

Mówił to po meczu, w którym miał dobrą skuteczność i może to mu troche przysłoniło rzeczywisty obraz.

na szczęście mi nie przysłoniło

[Bastillon]

+1 do Blatche - cancer, ceglarz, idiota, stat-padder.

[Xamel]

batalion się boi bo w zeszłym roku blach zrobił z chorego kg swoją dame lekkich obyczajów i kuku celtom

jest obawa ze w Orlando przypomnieliby mu (metoda kija i kija bo z nim inaczej nie można) jak to się robi.

[RLPH]

Andray Blatche aka "a man who just wanned triple-double"

[Mal]

 

Jestem przekonany, że jeśli kontuzje nie zepsują mu kariery, to jeszcze nie raz zobaczymy go w ASG.

 

Kurde nie ma dostępu do ASG bracketu, ale z pamięci.

 

Wall, Rondo, Rose, Wade, Iguodala, Arenas, Johnson

 

ba nawet S. Jackson , Allen, Harris

 

Gdzie tutaj wcisnąć Nelsona ? Mam go w fantasy i wiem, że nie jest to all-star player. Chyba, że rozdajemy all-stary na lewo i prawo, to all-starem jest Jamal Magloire czy Mo Williams.

przy wyborze rezerw zawsze preferencyjnie traktowani są zawodnicy z drużyn z dobrym bilansem, natomiast będąc zawodnikiem drużyny z ogona ligi trzeba mieć naprawdę niesamowite statystyki żeby się do ASG dostać [że już nie wspomnę o graczach wybieranych na zastępstwo kontuzjowanych, gdzie te proporcje są jeszcze bardziej przesunięte na korzyść graczy silnych drużyn]

 

także z Twojego zestawu HArrisa, Walla, Arenasa czy Iguadolę można spokojnie wywalić, a i akcje S-Jaxa nie stoją póki co zbyt wysoko

Czyli przypadkowy udział w ASG , spowodowany bilansem drużyny czyni z gracza All-Stara?