Skocz do zawartości

Znowu gramy :) RS 2010/11


elwariato

Rekomendowane odpowiedzi

Temat coś na podobieństwo tego z zeszłego sezonu o analizie tego co własne gały ujrzały ostatnio na NBA owskich parkietach. Obecny RS zapowiada się bardzo ciekawie, mam nadzieję że będzie dobrą wróżbą na nadchodząca dekadę dla kosza za oceanem. W razie jakichś głębszych, i nie tylko :) przemyśleń na temat tego co się aktualnie dzieje, nie wahajcie się tu pisać.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytasz w ogóle siebie? bo chyba nie bardzo..

Piszesz pierw, że Heat słabo się zaprezentowali, ale to początek, więc nie będziesz jeszcze nikogo oceniał (I słusznie!), ale zaraz wspominasz, że meczu nie oglądałeś, tylko "słyszałeś" że są nie zgrani..

A ostatnie życzenie - mam nadzieję, że się zgrają, ale ich nie lubię.. Ajj co ja będę zresztą tłumaczył. I tak nie zrozumiesz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z każdy twoim postem mam cie coraz bardziej gdzieś... :P:P

Z każdym Twoim postem jesteś coraz bardziej moim ulubieńcem :D

 

W temacie:

Obejrzałem jeden mecz. Łatwo się domyślić który. Pierwsze spostrzeżenie jest takie, że Wade nie był sobą. Dawno nie widziałem go tak słabego. Nawet nie chodzi o to że rzucał na tragicznej skuteczności, po prostu spierdolił wszystko co dało się w tym meczu spi*****ić poza trójką w końcówce, która była potrzebna żeby zostać w grze. Z kolei Lebron, przy całej mojej niechęci do jego osoby, zagrał dobry mecz i jedynie dzięki niemu Miami zdołało uniknąć blowoutu. Chasedown block na Rondo kozak, zresztą jak zwykle :roll: Na obecną chwilę wygląda to tak że miało być big 3 a jest Lebron i długo długo nic. Chociaż z drugiej strony Bosh przeważnie znikał grając przeciwko KG. W ogóle KG to jest osobny temat. Robota jaką wykonał w obronie jest nie do przecenienia. I c*** że boxscore nie pokazuje ile dobrego zrobił Kev w tym meczu. To po prostu trzeba zobaczyć. Mój człowiek Jezus znowu pokazał że w tym sporcie wystarczy umieć rzucać. A Pierce już mnie autentycznie wkurwia. Ogólnie mecz był świetny i właśnie takiego otwarcia sezonu oczekiwałem. Dzisiaj gramy otwarcie z Memphis, czyli przepłacony JJ kontra przepłacony Gej i zanosi się znowu na trzy kawy rano w pracy. Zupełnie jak dziś :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i niestety czy stety Bosh lepiej przeciwko KG nie zagra. Przeciwko Magic z DH I MG też go nie ma. A jeszcze Hawks! Kryty przez Smitha, opcjonalnie Horforda. Oj nie będzie miał życia na Wschodzie w kontekście PO CB.

I nie lepiej było prowadzić dalej żywot gwiazdy w Kanadzie i jechać na wakacje po 1 rundzie? :roll:

 

Jaszcząb, wiesz zamiast kawy istnieją także inne "środku pobudzające", ale ostatnio legalny dostęp do nich został odcięty :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak Panowie, Cavs bez Bronisława ida na mistrza 8)

I bardzo dobrze :)

 

Scola chyba all-star sezon dla niego, Hilbbert co prawda swojej ekipy do zwycięstwa nie poprowadził, ale super mecz w jego wykonaniu, GSW na plus tylko Clips jak to Clips, ciekawe jak tam Kaman będzie obok Grifa grał, tak czy inaczej Blake,Gordon, El Aminu to fajna grupka na przyszłość.

 

Jazz od falstartu zaczęli, strasznie bez pary grali, na plus Raja 34 lata a zasuwał aż miło było popatrzeć, no i 2 naszych rukasów Hay prawdziwy walczak, co prawda celownik na dystansie ma rozregulowany, ale jak mu dać pograć to seryjnie widać spory potencjał, natomiast Evans to porostu maskara gościu jest fenomenalny, oby tak dalej się prezentował trochę masy nabrał to może być graczem spokojnie kalibru d-d.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem po łebkach Sixers-Heat, chcialem w koncu zobaczyc Turnera w jakims normalnym meczu i akurat trafilem na bardzo dobry w jego wykonaniu.

 

Jest bardzo wszechstronny, swobodnie zbiera, podaje, rewelacyjny ballhandling jak dla mnie, jesli chodzi o jego rzut to tylko kwestia czasu jak zacznie wpadac... Jesli byly obawy o to, ze i on i Iggy potrzebuja pilki to totalny bullshit.

 

Iggy owszem - z pilka potrafi niezle dograc, zaatakować obręcz, ale od razu widac, ze to Turner bardziej zasluguje, zeby tą pilke w rekach miec... zdecydowanie lepiej powinien radzic sobie na obwodzie - jego rzuty mimo, ze do tej pory przeważnie niecelnie i tak wygladaja duzo lepiej niż Andre po tylu latach gry. Ten sezon to kwestia oklepania chłopaka, szkoda, ze nie zdecydowalismy sie jednak puscic Iguodali i oddac Evanowi piłke i te 20 rzutow na mecz, zeby mogl sobie poceglic jak Durex, ale i szyciej sie rozwinąć...

 

Holiday zagrał pełną pizde, szczególnie w 3Q, widac ze jest jeszcze totalnie zielony i często się gubi...

Brand wyglądał niezle - powinien dostawac zdecydowanie wiecej pilek... w obronie kilka razy został wyc***any, ale i kilka razy niezle zagral 1on1 z Boshem.

 

Szykuje sie w tym drafcie jakis nowy Blake Griffin? albo jakis C ? Sixers maja szanse byc wysoko w i dopełniając sklad jakims wysokim Holiday-Turner-rookas to juz zajebisty trzon zespolu tak za 3 lata, akurat, jak spadnie Brand...

 

o Heat nie ma za bardzo co gadac, wygrali tym, ze Bron i Wade robili miejsce Jonesowi, a ten rzucił kilka trójek pod rząd... James 6TO w pierwszej polowie, takze poszalał chłopak, a Wade odbił sobie pierwszy slaby mecz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie polecam mecz bulls@thunder

rose-westbrook, w pierwszej kwarcie ten pojedynek wyglądał wręcz fantastycznie. akcja za akcje, wjazd za wjazd

później mecz się troche uspokoił ale nadal russ z rosem robili swoje

w 4 kwarcie thunder podkręcili obrone niesamowicie, bulls nie mogli zagrać nic w ataku i gdyby nie noah atakujący zbiórki w ataku to nie wiem czy by zdobyli wiecej niż 10 pkt w tej kwarcie.

 

mecz zdecydowanie 5 na 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavs po niezłym starcie przeciwko Celtics dostali mały wpierdol od Toronto na wyjeździe. Generalnie nie grał Varejao, trochę obrona na pewno na tym ucierpiała, ale co się narazie rzuca mi w oczy to to że Sessions oraz Parker nie do końca pomagają temu zespołowi swoją grą. Parker generalnie podejmuje fatalne decyzje, trochę hamuje flow ofensywy, na siłę próbuje coś zrobić ponad jego możliwości, to jest chyba jeden z tych graczy którzy nie chcą zmierzyć się z rzeczywistością i myśli że jest zajebistym graczem, nie dostrzega swoich ograniczeń. Sessions także totalnie hamuje flow ofensywy, odchodzi od tego co powinni Cleveland grać, sprowadza grę do tego aby ktoś mu postawił zasłonę a on już zrobi swoje, za bardzo chce na siłę coś zdziałać i przez to również nie pomaga zespołowi na miarę możliwości. Ciężko będzie im wygrywać mecze bez jakiegoś star powera, muszą co najmniej dobrze grać w O oraz D żeby myśleć o wygrywaniu. Na dziś dzień 41/41 to jest max ich możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie Atlanta wygląda bardzo dobrze a Smith to jest defensywny potwór. Nie wiem co on cpa ale w obronie zatrzyma każdego.

 

Największą niespodzianką dla mnie to GSW, które naprawdę fajnie gra no i Monta Ellis który w końcu gra tak jak się od niego oczekuje.

 

Poza tym ciężko oceniac po zaledwie dwóch meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie polecam mecz bulls@thunder

rose-westbrook, w pierwszej kwarcie ten pojedynek wyglądał wręcz fantastycznie. akcja za akcje, wjazd za wjazd

później mecz się troche uspokoił ale nadal russ z rosem robili swoje

w 4 kwarcie thunder podkręcili obrone niesamowicie, bulls nie mogli zagrać nic w ataku i gdyby nie noah atakujący zbiórki w ataku to nie wiem czy by zdobyli wiecej niż 10 pkt w tej kwarcie.

 

mecz zdecydowanie 5 na 5

ty no mecz faktycznie spox ale k****

 

od samego początku wiadomo było że się rose wypstyka prędzej czy później, no nie ? czy może tylko ja jestem taki domyślny że na to wpadłem ?

a przy jego stylu prowadzenia gry wszyscy poza nim byli absolutnie 'cold', więc jak mu przestalo wpadać to dupa zbita

 

kuźwa, taki frontcourt gibson - noah faktycznie fajnie się prezentuje,

sprzedać tego rose'a za melo, puścić denga za sensownych guardów i mamy contendera na długie lata ;) dobrze to wymyśliłem, mycuś ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no raczej że było wiadomo że rose się wymęczy, przy takiej ofensywie

samo za siebie mówi to że rose potrzebował ponad 30 rzutów żeby zdobyć dwadzieścia kilka pkt, nie pamiętam dokładnie, a westbrook chyba zrobił to przy 16 rzutach

także my se tu możemy pisać na forum, ale Tim niech tam działa, bo jak tak dalej pójdzie to Noe, Mel Gibson i reszta ferajny się wkurwi - i nie bez racji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.