Skocz do zawartości

preseason 2010 czyli koszykówka dla biednych


buła

Rekomendowane odpowiedzi

No chłopie przecież to było wiadome zanim został w ogóle wybrany w Drafcie... i jego wysoki pick był spowodowany nie tym jakim obecnie jest graczem, ale jakim może być w przyszłości (za te 2-3 lata). Proszę bardzo - http://aboutncaa.blogspot.com/2010/05/d ... ty_19.html

 

Poczekamy, zobaczymy.

No to tez o tym mówię, zastanawiałem się tylko czy w obecnej sytuacji jakiej są Nets taki gracz był im potrzebny, no i fakt sporej ilości rozczarowań zwiazanych z wysokimi pickami można właśnie tłumaczyć faktem tego jak dużo uwagi zwraca się na tzw. perspektywiczność.

 

Słowem co do Nets, to myśle ze im by znacznie lepiej wyszło gdyby wybrali Cusinsa, który wydaje się bardziej NBA ready, i gdyby pohandlowali Loopezem na którego była mas chętnych w to lato, a co do Favorsa to bardzo przypomina mi Martina i myślę że jak chłopak się dobrze rozwinie to moze siekać nr jak K-Mart z przed poważniejszy kontuzji.

 

Kurczę i w ogóle!

Kurde!

co mogę powiedzieć bardzo mi przykro że zraniłem twoje oko moją marną ortografią, staram się przy okazji pisania na forum, wydobyć z siebie chociaż tyle uwagi żeby te posty miały jakiś szczątkowy sens, resztę olewam i niestety to się raczej nie zmieni, ale jestem szczęśliwy że przy tej okazji można pochwalić takich samozwańczych obrońców lingwistyki jak ty.

 

ps. od wogóle się odczep, to moja osobista walka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ kosi

rozumiem, że widziałeś wszystko, przeczytałeś jeszcze więcej i wobec tego masz misję pouczania maluczkich i wytykania im błędów w rozumowaniu i tego, że się nie tak jak trzeba rozejrzeli, że widzieli i przeczytali 1/90 tego, co ty, ale albo odnieś się do moich "bzdur" merytorycznie i mnie sponiewieraj rzeczowymi argumentami [jak podejrzewam są nimi twoje subiektywne wrażenia podniesione do rangi obiektywnych prawd objawionych, a są lepsze od moich, bo są twoje ], a nie jakims pierdnięciem, ze "piszę bzdury", bo to ni w c*** ni w oko. twoje zdanie bardzo mnie interesuje i szanuję twój punkt widzenia, jak każdy zresztą, ale... kuuuuurwa, nie w takim wydaniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy emcz pre Jazz, prawie wszyscy dostępni zagrali i niema się do czego przyczepić, oprócz do tego że Wes wymiata :) :evil: Evans super, Hay to samo kryzys urodzaju na pg bo i Watson i Yata i Ronie fajnie się pokazali, Sap z kolejnym nowym skilsem przybył do Utah teraz jeszcze drybling dorzucił do swojego pakietu, no czyli wypada tylko powiedzieć to co już mówiłem , nienawidzę pre :wink: :) Tylko miesza człowiekowi w głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowem co do Nets, to myśle ze im by znacznie lepiej wyszło gdyby wybrali Cusinsa, który wydaje się bardziej NBA ready, i gdyby pohandlowali Loopezem na którego była mas chętnych w to lato, a co do Favorsa to bardzo przypomina mi Martina i myślę że jak chłopak się dobrze rozwinie to moze siekać nr jak K-Mart z przed poważniejszy kontuzji.

 

Jak sobie to wyobrażasz ? Biorą Cousinsa, i trade`ują Lopeza za co ? Za Turkoglu ? Za pick w przyszłym roku ? Za pick w tym roku i biorą Favorsa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie to wyobrażasz ? Biorą Cousinsa, i trade`ują Lopeza za co ? Za Turkoglu ? Za pick w przyszłym roku ? Za pick w tym roku i biorą Favorsa ?

Myślę że kombinacji trochę by się znalazło, chociażby pozyskanie anthonego było by bardziej sensowne bo mogli by sobie pozostawić Harisa i z 5 w której jest Cusins-melos-Devin coś by fajnego mogło wyjść ostatecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He He He.

Chyba vasquez za bardzo do siebie wziąłeś moje słowa ;]

Ta uwaga o bzdurach nie była tylko do Ciebie, ale także do innych. Ciebie wymieniłem, bo jakoś najbardziej utkwił mi Twój post. W każdym razie patrząc na Twoje podejście i ostatni post nie wiem czy jest sens coś w ogóle pisać, no ale dobra.

 

Pewnie moje słowa do Ciebie nie przemówią, bo jak sam to ładnie ująłeś opieram się na tym co widziałem i przeczytałem z dobrych źródeł. Nie lubię stosować statystyk jako argumentów, bo opieram się na własnej opinii, wyrobionej w różny sposób. Cóż... zdecydowanie bardziej lubię czytać/rozmawiać gdy w dyskusji nie uczestniczą statystyki, których nie chce nawet starać się zrozumieć.

 

Aha, nie uważam, że jestem nieomylny, także nie uważam, że mam rację, ale forum daję mi taką możliwość, że mogę pisać prawie co chcę. Dlatego...

 

Wyjaśnij mi na jakiej podstawie po kilku nic nie znaczących meczach wysuwasz takie wnioski:

"imo, to będzie dupiany draft, draft jednego człowieka."

"Reszta tych 2010-debiutantów wydaje mi się niewarta nadmiernej uwagi, chyba że zaskoczą i każą mi przepraszać na kolanach."

 

Według Ciebie Wall jest świetny, a reszta słaba. Może od razu dajmy mu ROtY? Otóż moim skromnym zdaniem widzę w tym Drafcie przynajmniej jeszcze dwóch zawodników, którzy rokują na gwiazdy ligi, czyli Cousins i Favors, a przy bardzo dobrych wiatrach Aminu i George mogą zbliżyć się w przyszłości do podobnego poziomu. Oczywiście jest wiele nie wiadomych i wcale nie wszystko musi zależeć od nich, ale wspomniana piątka moim zdaniem ma szansę osiągnąć coś więcej w tej lidze.

 

Masz rację, że na obecna chwilę najlepiej prezentuję się Wall, ale nie można skreślać kariery reszty tym bardziej, że nie zagrali jeszcze ani jednego prawdziwego meczu NBA (preseason nie należy do takiego). Nie wszyscy są gotowi by z miejsca zaistnieć w tej lidze i szczególnie w przypadku Favorsa ten okres może potrwać nieco dłużej, ale nie można ich tak szybko skreślać. Nawet mnie nieco zaskakują cyferki Walla, choć zdaję sobie sprawę z rangi spotkań, ale zauważ ile minut przebywa on na boisku w porównaniu do pozostałych pierwszoroczniaków.

 

Napisałeś o "nienachalnym poziomie umysłowym" Cousinsa i od razu przypomniały mi się jego początki w NCAA. Wtedy również odniosłem podobne wrażenie, ale sezon szybko to zweryfikował. Z gracza nieradzącego sobie w prostych sytuacjach, który zajmował się głównie dyskusjami z sędziami stał się zawodnikiem dominującym po obu stronach parkietu. Nie twierdzę, że teraz będzie podobnie, ale patrząc na postępy jakie poczynił przez ostatni rok pod tym względem, wierzę że i tym razem może zaskoczyć wielu (pisałem o tym chyba w tym samym wpisie na blogu, co podawałem elwariato). Calipari pokazał, że można tego nauczyć lub przynajmniej kontrolować. Kings poszli o krok dalej i zatrudnili na asystenta byłego trenera Marcusa z High School, co może okazać się strzałem w dziesiątkę.

 

 

Jak już się tak rozpisałem to dodam coś o Turnerze. Dziwicie się jego słabej postawie, ja natomiast nie tak bardzo. Wprawdzie nie widziałem żadnego ze spotkań przedsezonowych, ale jak czytam, że trener Sixers chcę nim grać na PG to zaczynam wątpić w jego kompetencje. Turner nigdy nie był i nie będzie rozgrywającym. To SG/SF, który z przymusu w Ohio State musiał to robić. Najlepiej pokazują to straty, których liczba często wynosiła 6 i więcej (nawet jego dobre występy w MM przez starty nie wyglądały już tak okazale). O ile w NCAA ten pomysł mógł przejść, to w NBA tak kolorowo już nie będzie i myślę, że niedługo trener Sixers zmieni swoje zdanie.

 

To tyle opinii i argumentów zwykłego fana, który o NBA nic nie wie, a o NCAA wcale nie wiele więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak sobie to wyobrażasz ? Biorą Cousinsa, i trade`ują Lopeza za co ? Za Turkoglu ? Za pick w przyszłym roku ? Za pick w tym roku i biorą Favorsa ?

Myślę że kombinacji trochę by się znalazło, chociażby pozyskanie anthonego było by bardziej sensowne bo mogli by sobie pozostawić Harisa i z 5 w której jest Cusins-melos-Devin coś by fajnego mogło wyjść ostatecznie

Podczas draftu nie było tematu transferu Melo, nie było Big 3 w Miami, a Nets mieli kupę kasy w salary i chęci podpisanie czegoś lepszego niż Johan Petro. Brook Lopez miał być magnesem na FA. Cousins nim by nie był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś czuje, że w tym sezonie Blake Griffin będzie niezłym nakurwiaczem, oby tylko nie złapał jakiejś kontuzji. Tak patrze na jego gre to chłopak jest zajebisty, cyferki też ładne kręci.

ja stawiam ze to on bedzie roty w tym sezonie, jak sie nie polamie oczywiscie

 

ladnie zagral dzis daye licze na tego goscia i jego dobra gre oby tylko dostal minuty bo mozliwosci ma, niestety w pierwszym sezonie duzo nie pogral

 

jak wyglada aldrich? po statystykach widac ze grozi blokiem (i jako jedyny ze s5 ma dodatnie +/- a sporo pogral) ale jak w ofensywie? co potrafi? w tym meczu duzo nie pokazal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ kosi

 

jako że dla mnie sezon NBA tak naprawde zaczyna się w pierwszym dniu playoffs, to - w trakcie tego koszmarnie rozwlekłego i nużącego rs - też trochę koleżdzowego basketu zdarza mi się dziabnąć. Nie tyle, co tobie, broń panieboże, ale zawsze coś. I widziałem sporo draftowanych graczy w ich usiłowaniach,, czytam to i owo - znów : nie tyle co ty, zapewne, ale zawsze coś. ogladałem SL miejscami, pierwsze wprawki w preseason.

I oceniam tylko potencjał tych ludzi, wg danych jakie dostałem z tych źródeł ww. [ jasne, że miarodajnych tylko w części, ale ryzykuję najwyżej tyle, ze po raz 1289 się pomylę, a po tylu razach głupio już mi nie jest z takiego powodu ] mam radykalne może zdanie, ale tak mi wyszło - nie zacytowałeś, że napisałem, iż "paru [ debiutantów ] może pomóc, a paru innych zapchać ławkę", więc tak do konca czarnowidzem nie jestem ;]. każdy może wypalić, albo nie wypalić, wszystko jest możliwe, bo - słusznie - nic nie wiadomo na tym etapie, ale odmówić sobie przyjemności postawienia jakichś tez wyjściowych - nie potrafię.

 

wiesz, ja Cousinsowi życzę wszystkiego naj, bo dobrych wysokich nigdy za mało, więc jeśli on każdy poziom zaczyna jak idiota, a kończy jak prymus, to jestem wniebowzięty. wprawdzie trochę przeczy temu SL, gdzie zaczął jak z nut, a potem wystarczyło kilka zapalnych momentów, małe schody, trochę słabszy dzień i się facet trochę obnażył - zaczęło się od komentarzy b. pochlebnych, a kończyło powrotem do przeddraftowych rozważań, czy z tego materiału da się uszyć wytworny smoking, czy gacie z oknem na reklamę na dupie. ja mądry jestem nienachalnie i raczej peryferyjnie, ale paru zapewne mądrzejszych [o to akurat nietrudno], w róznych komentarzach, przechylało się raczej ku tej drugiej niż tej pierwszej.

imo, Cousins potrzebuje dobrego psychiatry, więc jeśli ten pan asystent ma takie papiery, to voila; jesli nie - na poziomie NBA, gdzie sezon jest długi, up & downs są czymś naturalnym, nawet dla zawodników klasowych, gdzie co wieczór można się sfrustrować, bo zawsze trafisz na grajka, co ci założyć może czapę, albo spudłujesz 6 razy z rzędu - to Kings przyda się raczej duży zapas mellisy.

Imo, zniszcz mnie za tak wczesną opinię, nie pogniewam się - Cousins będzie się zapowiadał przez 3 lata, dawać będzie ciągle powody, żeby w niego wierzyć pomimo wszelkich wątpliwości, z obozu Kings dochodzić będą wieści, że pracuje, rozwija się, dojrzewa itp pierdety, aż ktoś zaryzykuje i da mu byczy kontrakt na, nie wiem na ile tam można - 5 czy 6 lat i tyle będzie Cousinsa w tej lidze. mr Do Pierwszych Duzych Pieniędzy. po prostu, nie wierzę w ludzi niestabilnych emocjonalnie, tak samo jak nie wierzę, ze ktoś bez jaj może te jaja sobie wyrobić. Nie może, jak nie masz na zajawce, to mieć ich nie będziesz nawet po dziesięciu latach. I z równowagą psychiczną jest tak samo.

 

aha, i nie bądź taki skromny, bo nie masz powodów do tak skandalicznego umniejszania siebie. chodziło raczej o argumentację zamiast monosylaby, grad pomidorów zamiast pomidora pojedynczego ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wygląda aldrich? po statystykach widac ze grozi blokiem (i jako jedyny ze s5 ma dodatnie +/- a sporo pograł) ale jak w ofensywie? co potrafi? w tym meczu dużo nie pokazał

Bardzo solidny gracz już teraz. Pewnie pewnego poziomu nie przeskoczy ale trafił do zespołu w którym ktoś taki jest potrzebny. Blokami bym się nie sugerował co do jego oceny bo wg mnie może i tych bloków trochę(1-2) będzie miał ale na pewno nie będzie wzbudzał respektu wśród atakujących jak czołowi blokujący. W defensywie dobrze rotuje,twardy z bardzo solidnymi fundamentami. Braki w atletycznie nadrabia bardzo dużą boiskową IQ. W ofensywie w tym meczu był gościem od czarnej roboty. Stawiał rewelacyjne zasłony,pokazywał się na wolnych pozycjach,atakował deskę. Jak miał piłce w ręce nie widać było że stara się odegrać zamiast samemu spróbować zdobyć pkt. Jego ocena jest utrudniona ponieważ widać brak zaufania partnerów do jego gry ofensywnej oraz jego nieobecność* w planach ofensywnych trenera.

 

*nieobecność jeżeli chodzi o pkt zdobywane przez niego. Zasłony zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie. Twarde(zgodne z przepisami),nieruchome postawione w idealnych miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wall vs Rose

fajne momenty w III kwarcie kiedy obaj postawili na indywidualne popisy. Faktycznie ten John mocno podobny stylem gry, ale jednak bardziej dzieli się piłką i wygląda na faceta który lepiej łączy scoring z kreowaniem gry. Co prawda w tym meczu rzut mu nie siedział wcale, ale samą szybkością nadrabiał przy wjazdach. szykuje się ciekawa rywalizacja na lata patrząc na sposób gry obu panów.

Świetny na deskach Asik. Cieprliwości i dużo pracy i ciekawy wysoki gracz moze z niego byc w przyszłości.

Kolejny mecz zbudowany jestem postawą Waevera, byłoby fajnie gdyby został na dłuzej w składzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turner troche odbił się od dna wreszcie... dobrze, ze miał okazję złapać pewnosci siebie jeszcze w preseason.

 

Rzutowo moze bez rewelki (4/10), ale 6zb, 7as, 6st i 1blk i tylko 2straty wyglada juz imponująco, do tego przez większosc meczu miał zdecydowanie najwyzsze +/- w zespole. Szkoda tylko, ze nigdzie meczu nie mozna obejrzeć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ kosi

nie skreślam całkowicie, bo pewnie w NBA się ostanie i coś-tam-będzie-grał - nie będzie to jednak, wg mnie, to czego

wielu speców od niego oczekuje, nie na miarę potencjału, możliwości, wymagań etc. będzie, koniec końców - rozczarowaniem, raczej wiekszym niż mniejszym. Taką stawiam [ sobie ? ] tezę wyjściową, żeby potem triumfować albo wyjśc na niedowiarka ;]

Możesz to nazwać "bzdurą", ale na czyms chyba to opierasz, i własnie byłem ciekaw - na czym, bo "bzdura", to fast food, zamula skutecznie, ale treści odżywczych nie posiada i tylko dupa rośnie od niego :]

 

Nic, thx za wymianę zdań, cokolwiek to znaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turner troche odbił się od dna wreszcie... dobrze, ze miał okazję złapać pewnosci siebie jeszcze w preseason.

Bo grał na swojej pozycji i z Iguodala i Holiday'em na obwodzie. Takim ustawieniem Sixers najwięcej zyskają.

 

Takiej gry właśnie bym się spodziewał od Turnera. Kilkanaście punktów, kilka asyst, zbiórek, czasem przechwyt, czasem blok. W skrócie wszystkiego po trochu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wall fajnie gra i widac, że będzie dużo lepszą 1 niż Arenas jeśli chodzi o kreowanie gry ale zastanawia mnie czy w RS też będą grali parę Arenas-Wall na obwodzie bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazic Gilberta kryjącego Kobasa czy Wada.

 

Co do tego, że gówniany draft to się nie zgodzę a już napewno z góry bym nie obstawiał Walla na ROTY. Sam chętnie wejdę w jakiś zakład bo sam oczekuje Griffina robiącego miazge i Cousinsa. Nie wiem jakie on ma problemy z głową ale Sacto jest imo na bardzo dobrej drodze do znalezienia się w czołówce za 2/3lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turner troche odbił się od dna wreszcie... dobrze, ze miał okazję złapać pewnosci siebie jeszcze w preseason.

Takiej gry właśnie bym się spodziewał od Turnera. Kilkanaście punktów, kilka asyst, zbiórek, czasem przechwyt, czasem blok. W skrócie wszystkiego po trochu.

W tym przed ostatnim meczu też miał chyba całkiem fajne staty poza rzutem, no i kilka jak kilka ale to jest całkiem mocny format gracza na t-d, ciekawe czego mu jeszcze brakuje żeby grać chociaż podobnie jak w NCAA, czy jeszcze z ekipom się nie zgrał, czy może poziom go na razie przerasta, ale spoko ma jeszcze czas żeby wskoczyć na wyższy poziom.

Co do tego, że gówniany draft to się nie zgodzę a już napewno z góry bym nie obstawiał Walla na ROTY. Sam chętnie wejdę w jakiś zakład bo sam oczekuje Griffina robiącego miazge i Cousinsa. Nie wiem jakie on ma problemy z głową ale Sacto jest imo na bardzo dobrej drodze do znalezienia się w czołówce za 2/3lata.

Patrząc na to ilu wartościowych graczy przyszło to na pewno jest dobry draft, przede wszystkim jest sporo graczy którzy mają równo pod kopuła, a nie tylko zdumiewają swoim potencjałem żeby za kilka lat okazać się bustami w pełnym tego słowa znaczeniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.