Skocz do zawartości

Przeceniani i niedoceniani


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

Jak można porównywać wsparcie LeBrona i Kobego i na tej podstawie twierdzić, że Bryant jest lepszy? :?

Przecież Bron nie miał tam z kim grać. Gdzie Jamisonowi, czy Mo All Star Williamsowi do Gasola, czy Artesta.

Ale jak ktoś chce zawieszać koszulkę Fishera pod kopuła hali w Staples Center to w sumie.. nie ma się co dziwić :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zrobił się kolejny temat pod tytułem: LJ vs Kobe - walka na supporty, kasety i przerzutki.

 

I szkoda, że userzy, podający się za fanów Heat znowu próbują dyskredytować Bryanta. Gość nie jest Jordanem ale jak na razie to nasze Big 3 ma 1 tytuł przy 5 Kobego. To nie jest żaden przypadek bo Kobe po prostu to wypracował. Tak, miał to szczęście w postaci Gasola i Jaxa. Podobnie jak inne wielkie gwiazdy. Przeszedł długą drogę - zobaczcie np jak on się zachowywał jeszcze w sezonie 04/05 mając prawie 27 lat. Momentami panoszył się jak gówniarz, który myśli, że wszystko mu wolno. Teraz jest spokojny, wyrachowany. Nie wdaję się w głupie gadki i prowokacje. Zmądrzał, wydoroślał i poprowadził swoją drużynę do dwóch tytułów. I za to mu chwała.

 

Rozumiem, że można mieć obiekcję co do tego czy jest lepszy od LJa czy nie. Ale nie róbmy szopek, sprowadzając Bryanta na poziom All-Star, dyskredytując i marginalizując jego wszystkie osiągnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kubbas

 

Chyba rzadko tam zaglądasz skoro sądzisz, że dojebałem, bo widziałem tam nie raz arty Jordan vs. Bryant, także z wpiskami 'i take kobe' i ze zwidami pani hill, której udało się już przejść do historii. Co do Twojego pytania, to

nigdzie tak nie powiedziałem - oczywiście, że jest. Ale to sport zespołowy i mistrzostwo jest osiągnięciem zespołowym, albo masz zajebisty support i go jakoś prowadzisz, albo go nie masz i możesz go prowadzić po mistrzowsku, a i tak będziesz miał hawaje.

Pojedyncze arty a cały obraz zawodnika kreowany przez serwis to inna sprawa.

 

Twierdzisz, że Lebron prowadził zespół po mistrzowsku? Chyba w RS

 

Owszem. Ilość talentu w Heat jest ewenementem na miarę historii. Nie wiem jak będzie z chemią, ale jeśli chodzi o talent to tutaj nie ma wątpliwości. Heat daje możliwość LBJowi wygrywać.

No to ja k**** nie wiem czego ten facet potrzebuję, twierdzisz, że Cavs nie dawali?

 

Jak można porównywać wsparcie LeBrona i Kobego i na tej podstawie twierdzić, że Bryant jest lepszy? :?

Przecież Bron nie miał tam z kim grać. Gdzie Jamisonowi, czy Mo All Star Williamsowi do Gasola, czy Artesta.

Ale jak ktoś chce zawieszać koszulkę Fishera pod kopuła hali w Staples Center to w sumie.. nie ma się co dziwić :evil:

A dyskutuje tutaj ktoś z osób, które chciały?

 

Nie?

 

...

 

Fajnie wybiórczo porównałeś składy porównując tylko graczy a nie całą drużynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po tym co widzieliśmy w playoffach Ty twierdzisz, że dawali?

Dawali, tylko system był zły tak twierdzę. Jak cały sezon Lebron uczył ich, że będzie grał drive i kick na obwód albo obsługiwał ich ciągle na pick and rollach to w PO z takim czymś nie da się jechać. W PO już nie ma tyle miejsca na to. Ale to też wina Browna, i całej organizacji Cavs, że budowali zespół pod Lebrona a nie zespół z Lebronem dając mu graczy pasujących do niego idealnie.

 

chcesz powiedzieć: 30 rzutów - 10 celnych - 10 punktów z osobistych

łaaał, Kobe ma 30 punktów i zaraz teksty jaki to cudowny występ

Ty za to chyba nie wiesz co chcesz powiedzieć więc lepiej się nie wypowiadaj bo Ci coś nie pykło w tym poście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak na razie to nasze Big 3 ma 1 tytuł przy 5 Kobego.

Big 3 to ma 0 Wade ma 1 na który sobie w sumie też zasłużył.

Jak support może mieć support?

suport suportu to znana sprawa, każdy suport musi mieć swoj suport bo bez tego suportu to ani rusz, to znana sprawa ten cały suport 8)

A z Durantem to jeszcze lepiej się wstrzymać, jest o nim może troche za głośno za zeszły sezon, ale szczególnej przesady to raczej nie ma, zobaczymy za sezon.

Duranta to powstrzymać może tir na przejściu dla pieszych a tak to w NBA podobnego wymiatacza nie ma więc spokojnie można się nim jarać i na nic czekac nie tzreba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, w sumie można powiedzieć, że Paul jest winą nie wejścia Hornets do PO. w końcu w czasie leczenia kontuzji miał dużo czasu i mógł się pobawić w trenerkę i z ławki trenerskiej zapewnić im grę na wiosnę.

A na poważnie to porównujmy dalej Stojakowica z Artestem :D

Co do składu mistrzowskiego Lakers, że każdy team mistrzowski można tak rozłożyć - owszem, każdy można tak rozłożyć i prawie każdy finałowy za wyjątkiem o dziwu Cleveland w 2007 :D

A składu Lebrona nie można tak rozłożyć, bo jest c***owy.

Jamison - 34 latek, w obronie dający tylko co Bowen w ataku, mający za to zajebistą skuteczność 47% jak na podkoszowca.

Varejao - chyba najbardziej wartościowy element supportu, dający dużo w obronie, ale bądźmy szczerzy, że to k**** roles

Mo - 41% z gry, coś dodać?

Shaq - zajebisty dziadek, który blokuje Jamesowi ofensywe, cancerujac w pomalowanym.

Ławka nawet może być.

Zarówno w RS jak i w PO Lebron był w stanie wygrywać Cavs pojedyńcze mecze, ale nie daje rady wygrać całej serii z mistrzowskim teamem. Bo jak widać po Cleveland, ta drużyna może przegrać, nawet kiedy lider notuje 39 pgg i 8apg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie przypomnę co większość pisała przed poprzednim sezonem i po wzmocnieniach Cavs to nawet nie jest to śmieszne. Przecież to byli tacy mocarze, zespół kompletny, wszystko ładnie ułożone, wszyscy się uzupełniają, każdy zna swoją pozycję i ten kolektyw zniszczy wszystkich, a teraz? Gówno warci, bez żadnego średniaka z dziadkami Z i Shaqiem. Jak to wszystko może się zmienić przez jedną serię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto to był Ariza jak przychodził do Lakers? kto to był Gasol (no dobra, nie był zły, ale wszyscy mówili że miękki i nie da rady pod koszem), Bynum? trochę za dużo tych ludzi, którzy przy Bryancie robią step-up, nie? oczywiście to jest też zasługa Phila i reszty sztabu, ale sądzę że Kobe też miał na to spory wpływ... a u Lebrona co ktoś przychodzi to zaczyna grać słabiej niż wcześniej, dziwne, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie przypomnę co większość pisała przed poprzednim sezonem i po wzmocnieniach Cavs to nawet nie jest to śmieszne. Przecież to byli tacy mocarze, zespół kompletny, wszystko ładnie ułożone, wszyscy się uzupełniają, każdy zna swoją pozycję i ten kolektyw zniszczy wszystkich

A ja tam pamiętam gremialny śmiech grzmiący po moim kablu od netu po ściągnięciu Shaqa, facepalmy po transferze Jamisona i kibiców Cavs, którzy rwali sobie włosy z głowy, że ponoć Ferry pożałował JJa freakin Hicksona na Amare.

 

To notoryczne malowanie supportu Cavs jest żenujące, ale w sumie z istotnych zawodników odszedł stamtąd tylko LeBron więc chętnie wejdę w zakładzik, że w tym roku nie dobrną do 40W. To przecież supporting cast na miarę mistrza więc to powinien być no-brainer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie przypomnę co większość pisała przed poprzednim sezonem i po wzmocnieniach Cavs to nawet nie jest to śmieszne. Przecież to byli tacy mocarze, zespół kompletny, wszystko ładnie ułożone, wszyscy się uzupełniają, każdy zna swoją pozycję i ten kolektyw zniszczy wszystkich, a teraz? Gówno warci, bez żadnego średniaka z dziadkami Z i Shaqiem. Jak to wszystko może się zmienić przez jedną serię :)

Tyle, że większość to nie wszyscy.

 

Fajnie wybiórczo porównałeś składy porównując tylko graczy a nie całą drużynę.

to powiedz mi Kubbas kto tam w tych Cavs był drugą opcja.

Drugie opcje sa ważne - Shaq miał kiedys Kobiego, Jordan - Pippena, Duncanowi się wymieniali Manu z Longorią, a ostatnio Kobe ma Katalończyka. Kogo miał tam LBJ?

 

Natomiast co do graczy przecenianych to z pewnościa Rashard Lewis, choc w Finale byli więc Lewis w jakims tam stopniu sie spłacił.

Jamison jest przeceniany. Solidny zawodnik, ale góra trzecia opcja w drużynie walczacej o najwyższe cele.

Mo Williams. Do dziś nie moge pojąc jak to się stało, że zagrał w Meczu Gwiazd :?:

Gasol mimo całej swojej wszechstronności i boiskowego IQ tez mi sie wydaje lekko przeceniany 9mimo, że razem z Odomem należą do moich ulubionych graczy od lat), ale zwycięsców się nie sądzi, więc za to, że smiałem obrazić bożyszcze wielu kibiców, pewnie tez teraz zostane wysmiany i zjechany. z Bosha robi się teraz miękką faje, a moze on tez potrzebuje podobnie jak Gasol komfortu bycia ta drugą czy trzecia opcją.

 

Przeceniane było całe Golden State.

jaki jest Amare to sie okaże w tym sezonie.

 

Durant tez sie robi przeceniany.

 

 

Niedoceniany jest z pewnością Beasley. Wilkom trafił sie fantastyczny gracz. Obaczymy czy beda potrafili wykorzystać ten prezent jaki zgotował im los.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto to był Ariza jak przychodził do Lakers? kto to był Gasol (no dobra, nie był zły, ale wszyscy mówili że miękki i nie da rady pod koszem), Bynum? trochę za dużo tych ludzi, którzy przy Bryancie robią step-up, nie? oczywiście to jest też zasługa Phila i reszty sztabu, ale sądzę że Kobe też miał na to spory wpływ... a u Lebrona co ktoś przychodzi to zaczyna grać słabiej niż wcześniej, dziwne, nie?

A Ariza i Bynum to nie z draftu?

Zresztą Jax i masz odpowiedź. A z drugiej strony Brown i masz drugą odpowiedź na drugie pytanie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mo Williams. Do dziś nie moge pojąc jak to się stało, że zagrał w Meczu Gwiazd :?:

A no siekał w okolicach 20 ptk, do przerwy na asw i był w drużynie z czołówki stawki, serio więcej nie trzeba było i zapewne nie trzeba będzie w przyszłości żeby być w asg. Ustalmy że Mo to nie Pip a James nie Jordan i wszystko będzie jasne.

Durant tez sie robi przeceniany.

22 lata, 30 ptk/8 zbiórek tak zdecydowanie przeceniany gdzie mu tam do królowej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to powiedz mi Kubbas kto tam w tych Cavs był drugą opcja.

Ciężko o drugą opcję jak się gra drive and kick i ma się kolesi podpasowanych pod siebie, shooterów.

 

Niedoceniany jest z pewnością Beasley. Wilkom trafił sie fantastyczny gracz. Obaczymy czy beda potrafili wykorzystać ten prezent jaki zgotował im los.

:roll:

 

zwycięsców

-

 

Durant jak dla mnie obecnie też jest przeceniany.

 

A Ariza i Bynum to nie z draftu?

Ariza nie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.