Skocz do zawartości

Derek Fisher - najlepszy laker w historii


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

Bastillon

 

Plus minus - zdumiewające, od początku tak właśnie to rozumiałem. I nawet o tym pisałem. I byłem "niekumatym idiotą", w wolnym tłumaczeniu. Czuję się oczyszczony.

"apm wpływ na zespół pokazuje" - aha.

 

Jakby powiedział klasyk, mamy tutaj problem komunikacyjny.

 

Widzę, ze pomijasz wszystko co napisałem, wszystkie pytania i wątpliwości, które zgłosiłem. Nic się w sumie nie dowiedziałem, poza paroma frazesami wytartymi jak d,pa pawiana.

 

Powoli będą się zawijał, bo od tych uników ty i LOrak zamienicie się za chwilę w ósemki ;) [i love you, guys]

 

Powiem krótko, bo już mi się nie chce pisać enty raz tych wszystkich przykładów. Miały uproscić, widzę ze wprowadziły dodatkową konfuzję u was. Przepraszam najmocniej.

 

APm, Plus minus itp za materię,którą wykorzystują, przerabiają i starają się ujmować w liczbach

mają ZDARZENIA BOISKOWE. Tu się, mam wrażenie, zgadzamy.

 

Interesuje mnie : w JAKI SPOSÓB apm czy plus minus rozpoznaje, rozpatruje, interpretuje i odwzierciedla konkretne zdarzenia boiskowe : ich jakość [w pop poście określiłem, co przez to rozumiem], okoliczności powstania - złożone, specyficzne i niejednoznaczne, w jaki sposób bierze na to poprawki i w jaki sposób wykazuje niezbędną w takich warunkach elastyczność, wielopłaszczyznowość i zwrotność, w jaki sposób na cyfry przekłada nieujmowalne w żadnej rubryce, a wyłącznie widoczne przy analizie... hmmm - humanistycznej :) - okoliczności zaistnienia zdarzeń i tego konsekwencje skutkujące faktami dającymi się zmierzyć lub zmierzyć się nie dającymi, albo wymykającymi się prostej ocenie i takiemu samemu ujęciu. Aby się tego dowiedzieć właśnie, kleciłem te wszystkie pytania i opisywałem rózne zdarzenia boiskowe - żeby ułatwić wam, tak sobie bezczelnie to tłumaczyłem, pokazanie mi tego, jak powstaje - krok po kroku, jak ujmuje to o czym pisałem i jak to wszystko się tam miele, że wychodzi z niego "prawda, wobec której jestem cymbałem" i "za 20 lat już tylko taka prawda będzie obowiązująca". Ta wizja przyszłości nieco mnie zmroziła,przyznam.

 

NIE OBJAŚNILIŚCIE MI dokładnie NIC.

 

Przyszłośc wygląda całkiem dobrze. Egzotyka pozostanie egzotyką, a rzeczowa, ludzka i rozumiejąca złożoność i duszę gry analiza zawsze wygra z wzorami na obwód kuli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra ale jak tu adj skoryguje to że Nash był na parkiecie ponad 95% swojego czasu gry wspólnie z drugą największą gwiazdą ?

jak to pokaże jak SN radzi sobie bez Amare skoro praktycznie takiej sytuacji nie ma ?

takich sytuacji bylo mnostwo, chociazby caly sezon 2006. Amare bardzo czesto opuszczal mecze, a rotacja Suns nie zawsze polega na wystawianiu ich obu jednoczesnie na boisku. ale to juz trzeba ogladac Suns regularnie od paru sezonow.

 

vasquez, nie mam pojecia o czym jest te twoje wodolejstwo. moze jak bede na nastepnej bibce napierdolony to wbije sobie na forum i wtedy, jak juz osiagne twoj poziom percepcji, to wreszcie pogadamy ;] nie wiem czy ty chciales zeby APM ci nagralo mecz i w jednej liczbie powiedzialo jak wygladala kazda akcja ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bastillon

właśnie widzę, że ci coś wolno idzie, ale naprawdę bardziej łopatologicznie nie dam rady, więc : może sobie poradzisz z tym, co już jest, a jak nie, to dla mnie żaden problem.

 

Z choroby abstrakcji się, zapewne, wychodzi z trudem, więc - powodzenia.

powtórzę pytanie - jak rozumiesz APM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak, zadanie dla ciebie : ile razy w moich postach pojawiło się, skierowanie m.in do ciebie : "SHOW ME" ? a ile razy zdania zakończone tajemniczym znakiem "?" ? Iks pytań zadałem w celu uzyskania odpowiednich WYJAŚNIEŃ. Moze to ty nie rozumiesz narzędzia, którym się posługujesz, skoro na szereg pytań nie umiesz rzeczowo odpowiedzieć ? A może nie wiesz, co symbolizuje "?" ? Dlaczego ignorujesz zdania zakończone tym znaczkiem ?

 

Więc : SHOW ME, poprzez odpowiedzi na moje pytania. Potraktuj mnie jak niesforne 8-letnie przemądrzałe/przygłupawe dziecko, może być bachor, które zadaje kłopotliwe pytanie i z wyżyn swego majestatu odpowiedz na nie. najlepiej precyzyjnie i obrazowo, a nie gadką szmatką a'la Bastillon.

 

Twoje pytanie wypada pominąć milczeniem, bo to tak jakby rodzic zapytany przez bachora kazał bachorowi dać własną wykładnię pojęcia. Albo wreszcie spróbujesz odpowiedzieć i objaśnić szczegółowo, albo dajmy se spokój, zamknijmy temat, podajmy sobie ręce albo nogi i sobie grzecznie pójdę.

 

Bastillon

pozdrawiam, jak będziesz, cytuję : "napierdolony po bibce" to, cytuję : "wreszcie pogadamy" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej Vasquez a nie jest /nie powinno być czasem tak, że jeżeli przez ~7 stron topicu krytykujesz staty jako ogół , a rzeczony APM szczególnie to nie powinieneś najpierw Ty odpowiedzieć na pytanie Loraka? Bo w takim wypadku jak jesteś przytoczonym przez Ciebie bachorem w tej materii, to po kiego grzyba prowadzisz takie zacięte dyskusje..

normalnie bachor z rodzicem nie dyskutuje o polityce monetarnej, stopach procentowych i innych rzeczach, o których nie ma pojęcia ;) No i jak nie wiesz co krytykujesz to po c*** to robisz? Unikając odpowiedzi nie dajesz Lorakowi i Bastllionowi szansy na wytknięcie Ci błędów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto jest za tym, żeby Vasquez odpowiedział nie podniesie rękę i naciśnie przycisk

 

<ja>

 

Kto uważa, że Vasquez nie musi odpowiadać na pytanie Loraka niech podniesie rękę i naciśnie przycisk

 

 

Panie kolego Vasquez, krytykujesz film, którego nigdy nie widziałeś, za kiepską grę aktorską, efekty specjalne i kostiumy podczas gdy ten film to tak naprawdę kreskówka. Pytanie Loraka (zwanego Lorim) jest jak najbardziej na miejscu, bo gdybyś zechciał na nie odpowiedzieć, można by wyjść od tego w kierunku tego co rozumiesz źle (bo wszystkie znaki na ziemi wskazują, że źle rozumiesz) i wyjaśnić dlaczego te wszystkie pytania, którymi rzucasz są tutaj bez sensu (jak APM nagrodzi zajebiste podanie oburącz sprzed klatki, prosto w shooting pocket zawodnika wychodzącego zza dwóch zasłon, z czego jedna była bardzo dobra, a druga najwyżej średnia!!!??? NO JAK!!!!?????). To samo pisał już parokrotnie Bastillon, choć w swoim stylu, okraszonym jeszcze dwudziestoma k****mi więc mogło to być nie do końca zrozumiałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak, zadanie dla ciebie : ile razy w moich postach pojawiło się, skierowanie m.in do ciebie : "SHOW ME" ? a ile razy zdania zakończone tajemniczym znakiem "?" ? Iks pytań zadałem w celu uzyskania odpowiednich WYJAŚNIEŃ. Moze to ty nie rozumiesz narzędzia, którym się posługujesz, skoro na szereg pytań nie umiesz rzeczowo odpowiedzieć ? A może nie wiesz, co symbolizuje "?" ? Dlaczego ignorujesz zdania zakończone tym znaczkiem ?

 

Więc : SHOW ME, poprzez odpowiedzi na moje pytania. Potraktuj mnie jak niesforne 8-letnie przemądrzałe/przygłupawe dziecko, może być bachor, które zadaje kłopotliwe pytanie i z wyżyn swego majestatu odpowiedz na nie. najlepiej precyzyjnie i obrazowo, a nie gadką szmatką a'la Bastillon.

 

Twoje pytanie wypada pominąć milczeniem, bo to tak jakby rodzic zapytany przez bachora kazał bachorowi dać własną wykładnię pojęcia. Albo wreszcie spróbujesz odpowiedzieć i objaśnić szczegółowo, albo dajmy se spokój, zamknijmy temat, podajmy sobie ręce albo nogi i sobie grzecznie pójdę.

 

 

nigdzie nie pójdziesz, bo do dzwonka jeszcze daleko :P

nie martw się jednak, mój wykład będzie krótki, ale za to treściwy:

 

APM nie ocenia pojedynczych zagrań jako takich (dlatego te wszystkie twoje pytania o poszczególne akcje mijały się z celem), lecz ogół wpływu zawodnika na grę. inaczej mówiąc - nie ujmuje bezpośrednio tego, jak wiele miałeś wybić piłki, ale pośrednio to czyni, ponieważ jeśli tak regularnie postępujesz, to przekłada się to na wynik drużyny (Bastillon zresztą to tłumaczył).

 

jeśli chcesz statsów, które będą bezpośrednio mierzyć te pojedyncze zagrania, to trzeba skierować się w inną stronę - 82games, synergy czy po prostu kluby NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy APM za materię, którą przerabia/kwantyfikuje/klasyfikuje/etc ma zdarzenia boiskowe ? No chyba... tak.

I z tego pytania-stwierdzenia, z których chyba nie ma polemiki, wynikają moje pytania - jak to robi, w jaki sposób ujmuje fakty i czy uwzględnia interpretację okoliczności ich zaistnienia, bo wg mnie interpretacja wiele może zmienić, o ile nie wszystko, i to bardzo często. Temu służyły te pytania - zobrazowaniu moich wątpliwości i istoty zagadnienia, które mnie interesuje.

 

Gdzie tu jest miejsce na moje "rozumienie/nierozumienie APM" ? Pytam o absolutną podstawę samego działania schematu. Nie pytam o to, jak się prowadzi samochód, tylko o to, jak zbudowany jest i jak działa silnik, zaś w odpowiedzi : wy mnie pytacie czy znam się na prowadzeniu auta.

 

Tak, Tyrion, sugerująco w jakiejś mierze, trochę też złośliwie, bo istotnie jestem sceptykiem [a i krytykiem mogę być] statsów, zwłaszcza tych skomplikowanych i obejmujących długie okresy czasu [dlaczego, starałem się wyjaśniać jak tylko mogłem; w jakiej formie ja akceptuję i uważam za pomocne, a naweet niezbędne - też starałem się opisać] - ale tylko "w jakiejś mierze", bo liczę na zaskoczenie, na coś co całkowicie zmieni moje podejście do tematu.

 

Dowiedziałem się m.in że takie "apmy" "za 20 lat będą jedynym wyznacznikiem prawdy w koszykówce" - chcę się dowiedzieć o zasadach działania tego cudeńka. Nie chcę wchodzić do środka. Miętoląc czapicę w garści, w niskim ukłonie przez kosmitami, jako staroświecki jegomość staram się dowiedzieć to, o czym wyżej napisałem, o samej zasadzie ujmowania i klasyfikowania materii.

 

Rozumiem, że nie rozumiecie, ale nie znajduję żadnego sensownego argumentu, który miałby mnie przekonac, ze odpowiedzenie mi na tych kilka zasadniczych, a jakże niewinnych, pytań o reguły gry jest uzależnione ode mnie.

 

Mówiąc twoim językiem, Chytruz, pytam o to na jakiej taśmie został nakręcony ten film, a nie o jego walory artystyczne. Co najwyżej, przewidując sobie co nieco na podst zyciowego doświadczenia i pewnej znajomości ogolnego kontekstu, mogę się życzliwie wyzłośliwiać, ze na taśmie, o której użycie autorów podejrzewam, g,wno widać, a nie film. Ale po to pytam, żeby ew dostać w łeb szrapnelem zaskoczenia i nie wydawać sądów pochopnie.

 

Lorak

rzeczywiście, jesteś lakoniczny bardzo.

skupmy się na tylko tych "wybiciach piłki", żeby było łatwiej, chociaz to skromna rzecz, jest jakieś 456 bardziej wpływających na grę rzeczy, które statystyka z trudem ogarnia albo w ogole nie ogarnia, ale pal licho.

 

dla jasności : "deflacted" [czy jak to się pisze] mają zalety swoje, przerywają akcję przeciwnika, zabierają sekundy, rwą mu rytym, ball movement itd. Jak rozumiem, bez przerywania posiadania. To żeby objaśnić, bo znów ktoś napisze, że coś nieteges ze mną. powiedzmy, ze to jest dobra akcja defensywna, wartościowa, zgoda ?.

 

i "ogół wpływu zawodnika na grę" - rozumiem znakomicie, a ten "ogół", to szereg elementów gry, tak samo potrzebujących odpowiedniego ujęcia jak "deflekty", które to wszystkie elementy należa do jednej i tej samej kategorii zdarzeń boiskowych i zatem podlegaja każde po kolei i wszystkie razem takim samym rozróznieniom i sposobom ujmowania [wg mnie, w APM niedostatecznym] jak każde inne; sumują się po prostu przy ocenie - to, btw, wykazać chciałem pytając sugerująco powyżej i to nie tylko dzisiaj.

 

I - idąc tym tropem... kilka pytań :

Co jesli deflacted nie przynoszą dobrego, pozytywnego efektu dla zespołu, a nawet przeciwnie - mimo ich wykonania zespół traci w danej akcji punkty ? Czy wtedy mierzona nimi jakość gry defensywnej zawodnika zostaje w jakiś sposób ujęta i ich wartościowość w niej odpowiednio zaznaczona ? Efektu nie było, korzyści ostatecznie żadnej, ale dobra defense była, tyle że klasa, zimna krew, szczęście przeciwnika pozwoliły mu wyjść z opresji, czy APM to ujmuje, a jesli tak, to w jakiej formie ? czy APM uwzględnia i odpowiednio nobilituje moment wykonania zagrania [10 nieefektywnych deflacted w 2 kwartach waży jednak mniej niż 2 skutkująca pozytywnie w 4 kwartach - przy odpowiednio zbliżonym wyniku] ? czy APM ujmie wagę meczu w którym dane zdarzenia boiskowe mają miejsce [ 5 deflektów udanych-efektywnych w 4 kwartach g6-7 playoffs chyba waży więcej niż 20 deflektów nieudanych-nieefektywnych w g1 albo w Rs] ?czy APM pokaże jak deflekty zmieniają taktykę przeciwnika, może być to sposób grania konkretnego zawodnik [to też dawałem w jednym postów za przykład w pytaniu], czyli stanowią dobrą defensywę i mają wpływ na grę, nawet jesli nie przynoszą efektów w postaci obniżenia skuteczności rywala ?

 

p.s "regularne czynienie (czegoś)" nie musi, albo i nie może, być żadnym argumentem, wg mnie.

 

jesli są to pytania nie na miejscu, to wykaż, proszę, w którym miejscu - spoko, nie ma dalszej dyskusji i masz mnie z głowy, z d,py, z buta, czy gdzie tam się usadowiłem.

 

Ergo, a co tam, powiem zanim odpowiesz - wg mnie, APM ujmuje fakty, ale nie ujmuje interpretacji, a wobec tego nie istnieje jako jakakolwiek prawda, bo dopiero fakty poddane szczegółowej interpretacji prawdę mogą objawić albo się do niej zbliżyć. Ty, dzieląc rzecz całą na "staty" i "oko" dzielisz to, co niepodzielne : chcesz albo faktów albo interpretacji, stawiasz fakty ponad interpretacje;zarzucasz, ze ci z drugiej strony posługują sie wyłącznie interpretacjami, podczas gdy ty faktami, co jest bzdurą, bo nie widziałem nikogo, kto by używał samych interpretacji bez odnoszenia ich do jakichś faktów, a choćby i szczątkowych, ale jednak to lepsze niż same fakty bez nawet szczątkowej interpretacji złożonych i nieoczywistych okoliczności ich zaistnienia. Jest to nonsens poznawczy, oddalający od prawdy, którą to niektórzy wymac***ą bardzo żwawo, a bezmyślnie, a którą tak bardzo chcesz reprezentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze ja:

po przeczytaniu troche (za malo) forum apbmetrics jak dla mnie wyglada to tak:

+/- I pochodne (apm, spm itp) sa po pierwsze w trakcie tworzenia (i nie lorak, w połowie działający poprawnie zegarek nie musi być dokladniejszy niż wydaje mi się, może, ale nie musi), po drugie i najważniejsze należy je traktować w charakterze obserwacji. Czyli możemy na pdstawie tych statystyk dokonywać pewnych globalnych obserwacji, dokonywać pewnych korekt do tego jak nam się wydaje z oglądania (ale po weryfikacji a nie "bo adv statsy tak mówią"), znajdować pewne tendencje ale NIE można (moim zdaniem) stwierdzić apm gracza a > apm gracza b => gracz a> gracz b.

W szczególności uważam ze apm liczy pewne rzeczy zle (sile przeciwnika), a pewne konkretne sytuacje z pojedynczych meczów niekoniecznie musza się "wyrównać" w trakcie sezonu czy kilku sezonów (jak chce batalion), jest to zapewne prawda dla większości zawodników, ale dla pojedynczych zawodników te błędy mogą się wzmacniać, wypaczajac wynik (zanizajac / zawyzajac apm).

 

A vasq próbuje na was wymusić żebyście napisali co apm robi i jak , nie ogolniki ze to czy tamto , tylko JAK.

W pewnym sensie batalion zaczął to pisać, ale zapewne z : a) braku czasu B) braku ochoty c) braku wiedzy , to co opisał jest koszmarnie naiwne/uproszczone.

Wasze uniki każą mi podejrzewać ze sami nie do końca rozumiecie co się tam dzieje.

Z drugiej strony może być tez tak ze sprawa jest na tyle skomplikowana, ze nikomu nie chce się w to pakować.

A warto byłoby np : napisać ze dla danej 10 zawodników obliczane jest przewidywany +/- (na podstawie drtg ortg? dla danych 5 w skali SEZONU ) i porównywany jest z osiagnietym (obserwowanym) +/- (co jest adjustowaniem na sile partnerów/przeciwników), np jeśli przewidywane jest -10, obserwowane jest -8, to apm (upraszczam) będzie +2.

To tylko jeden z adjustmentow (jak to po polsku?)

 

i jeszcze jedno:

dlaczego jeszcze moim zdaniem nawet IDEALNY apm nie będzie odpowiadał na pytane czy gracz a > gracz b?

Bo celem grana w NBA nie jest nabicie jak najwyższych apm, tylko wygranie mistrzostwa, w szczególności np taki szaq mal sezony gdzie nieco olewal sezon zasadniczy, po to żeby mieć siły na PO, spurs nie grają na pełnych obrotach przed marcem a Jordan i Olajuwon (w części sezonów) grali w PO na wyższym poziomie, również decyzje trenerskie mogą wpływać na efektywność (czyli tez apm) zawodników. (mogę to rozwinąć jak chcecie).

Moim zdaniem apm nie pokazuje kto jest lepszym zawodnikiem, a jedynie pozwala obserwować kto w sposób bardziej efektywny, ale nie biorac pod uwagę okoliczności (coach, support, kntuzje, sytuacje pozaboiskowe) dążył do tego celu.

 

Btw: w takim kontekscie nie wiem lorak jak chcesz porównywać kogotam feltona i tego drugiego za sezon 06/07.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy APM za materię, którą przerabia/kwantyfikuje/klasyfikuje/etc ma zdarzenia boiskowe ? No chyba... tak. I z tego pytania-stwierdzenia, z których chyba nie ma polemiki, wynikają moje pytania - jak to robi, w jaki sposób ujmuje fakty i czy uwzględnia interpretację okoliczności ich zaistnienia, bo wg mnie interpretacja wiele może zmienić, o ile nie wszystko, i to bardzo często

Nie wiem co to jest APM i szczerze mówiąc wisi mi to, bo w oglądaniu meczu do niczego nie jest to potrzebne. Ale nie sądzę, żeby była jakakolwiek statystyka która uwzględnia okoliczności, bo ich zmierzyć nie można tzn. wszystko jest uproszczone i sprowadzone do wspólnego mianownika, dwa punkty to dwa punkty a strata to strata. Statystycznie trójka Korvera przy wyniku 100-50 w czasie regular season jest równa trójce Paxona na 99-98 z szóstego meczu finałów w 93.

 

Bo celem grana w NBA nie jest nabicie jak najwyższych apm, tylko wygranie mistrzostwa

Tak to się tylko mówi do kamer. Co roku przy podpisywaniu kontraktów zawodnicy udowadniają, że na pierwszym miejscu są pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vasq:

apm nie pokaże niczego co nie ma wpływu na wynik bezpośrednio w czasie gdy jestes na boisku.

Jeśli wymeczysz zawodnika drużyny przeciwnej, po czym zejdziesz z boiska, a ten zawodnik będzie grał gorzej, to zyska Twoj zmiennik. Ba, psujesz sobie w ten sposób statystykę on/off.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xamelu ale dlaczego nie ma sensu?

 

Oczywiście zgadzam się, ze do analizy trzeba wykorzystać wszystko co można, ale przecież nie każdy potrafi czy nawet lubi w tym pływać.

 

Ja włączam mecz albo idę na stadion czy hale i liczę na zwycięstwo mojej drużyny. Przy tym mam nadzieję, że będzie dobry poziom, zaangażowanie, emocje i serce do gry. Nie interesują mnie liczby, traktuję to jak rozrywkę, chociaż nie wiem czy to dobre słowo biorąc pod uwagę np. wczorajszy mecz z Belgią. Widziałem, że Lampe grał piach, słabo w obronie i jeszcze gorzej w ataku. Nie wiem jak pokazują jego grę te wszystkie apm i inne cuda na kiju, może według różnych statystyk wypadł rewelacyjnie, ale z mojego punktu widzenia jest to bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ale nikt nie wykorzystuje takich statystyk do oceny jednego meczu albo o zgrozo wybranych zagrań w nim... to są miary dotyczące lalt/sezonów/drużyn, gdzie nikt normalny nie będzie oglądał najpierw 100 meczy i robił zapisków żeby powiedzieć że w tym okresie ktoś/coś wypadło lepiej niż co inne, bo to jest irracjonalne

 

a mam wrażenie że niektórzy tak chcą robić i potem krzyczą że statsy to samo zło i bzdurne wyniki pokazują bo akurat w tym meczu było inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skupmy się na tylko tych "wybiciach piłki", żeby było łatwiej, chociaz to skromna rzecz, jest jakieś 456 bardziej wpływających na grę rzeczy, które statystyka z trudem ogarnia albo w ogole nie ogarnia, ale pal licho.

nie ma takich elementów. jeśli jesteś w stanie ująć je okiem, to można i opisać je „statsami”.

 

Co jesli deflacted nie przynoszą dobrego, pozytywnego efektu dla zespołu, a nawet przeciwnie - mimo ich wykonania zespół traci w danej akcji punkty ? Czy wtedy mierzona nimi jakość gry defensywnej zawodnika zostaje w jakiś sposób ujęta i ich wartościowość w niej odpowiednio zaznaczona ?

ciągle popełniasz ten sam błąd – skupiasz się na poszczególnych akcjach, zamiast patrzeć globalnie. wygląda to tak, jakbyś APM mylił z jakimś statsem opisującym konkretne zdarzenia, np. ilość wybić, przechwyty per game i tak dalej.

 

ale NIE można (moim zdaniem) stwierdzić apm gracza a > apm gracza b => gracz a> gracz b.

a kiedy można stwierdzić, że gracz A > gracz B? pytałem cię o porównanie debiutanta Feltona z debiutantem CVillą – miło by było, gdybyś na tym przykładzie wyjaśnił jak u ciebie wygląda ten proces.

 

A vasq próbuje na was wymusić żebyście napisali co apm robi i jak , nie ogolniki ze to czy tamto , tylko JAK.

nie, Vasquez zadaje pytania nie mające większego związku z APM.

poza tym Bastillon już zdaje się tłumaczył co i jak robi APM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

han solo

no właśnie dlatego z dużą rezerwą podchodzę do statystyk, zwłaszcza tych wielkich, obejmujących długie okresy czasu.

Trudno mówić o jakiejś "prawdzie" w nich zawartej z powodu ich, to co piszesz - skrajnie uproszczonego charateru, a jednocześnie, to prawda - brak możliwości solidnego zinterpretowania tylu zdarzeń i pogrupowania danych w jakieś statystyki. Ale, wg mnie, wszystko i tak rozbija się o playoffs, w tych playoffs o jedną-dwie serie, są jakieś big time games, moneytimes itd- możemy się bawić w dyskusje dowolnego typu, ale klasy gracza ostatecznie nie mierzymi prymitywnymi statystykami, tylko tym jak spisuje się w meczach/seriach playoffs najważniejszych. Co nas w maju i czerwcu obchodzi jak Kowalski łoił w listopadzie, albo nawet i lutym ? A ktoś kto się statsami głównie podpiera będzie nam w stanie udowodnic, ze Nowak - co zagrał kiepskie playoffy, albo od stanu 2-2 w csf kolejne 3 mecze miał beznadziejne i zespół odpadł z braku jego performu - miał jednak dobry i wspaniały sezon, bo jego numerki od listopada do marca były znakomite i w ogólnym ujęciu, które nie rozróznia szczegółów i okoliczności, był jednak super, bo plus-minus i apm i tak dalej. Co to ma wspólnego z realną oceną sytuacji, z życiem, z rzeczywistością ? wg mnie - nic nie ma. To zabawa, fajna zabawa dla dużych chłopców, można się posprzeczac, powyciągać sobie numerki rózne, kiedyś było : "MUrzyn Murzyna w d,pę zarzyna", tu akurat : stat-lover stat-lovera zaŻyna nową obliczanką i niekoniecznie akurat w tę część ciała [wirtualnego, ofk] :) fajna sprawa, jak sądze, ale imo, jednak powiedzenie "my reprezentujemy prawdę, i to taką co za 20 lat będzie jedyną i oczywista, a wy ciemnogród, który za 20 lat będzie w gettcie na ławce", to jest jednak krok za daleko.

 

Xamel

jakby jeszcze chodziło tylko o sam zespół, to wporzo - jestem ci ja sobie trybem w maszynie i jeśli ta maszyna zyskuje dzieki mnie, mimo że splendory statystyczne zbiera kolega, to nie ma problemu [czy ktokolwiek na boisku ma z tym problem i go to obchodzi ? trener na podstawie tego coś tam ustala ? kibice mają to w głowie kiedy oglądają mecz ? komentatorzy kiedy spisują swoje felietony ?, hehehe]. wyraźnie jednak zaznaczona była teza, że "staty [apm, plus minus itd] pokazują indywidualną klasę" i, to co wspomniałeś, " że A jest lepszy od B, bo apm tak stanowi [ja bym dodał : i za 20 lat tylko apm o tym będzie stanowił ;)]", więc to mi właśnie jakoś nie spasiło :)

 

LOrak

"jesli jestem w stanie ująć okiem, to można i je opisać statami" - no właśnie, tutaj mam wątpliwości. BO staty nie ujmą takiego zdarzenia, ze rywal trafia 3 rzuty z rzędu mimo, że go dobrze bronię. Nie ujmą mojej dobrej obrony. nie ujmą także tego, ze piłkę wyłuskałem heroicznie, a nie spadła mi w ręce jak byle warzywniakowi - to steal i tamto steal. Itd.

 

ja cały czas staram się mówić o materii jaką mają porządkować, przetwarzać i klasyfikować staty/apm, czyli o zdarzeniach boiskowych i ich rodzajach; jasne, mówię o konkretnych przypadkach, ale takich przypadków-zdarzeń boiskowych w okresie czasu, który ma statystyka ujmowac, jest iks, multum, wiele tych które opisuję się powtarza, inne też nie występują zapewne epizodycznie. Jak to wszystko zsumujesz - próbując wyciągnąć jakieś wyniki z dłuższego okresu czasu/z sezonu, 5-latki, kariery/, to na końcu dostaniesz ogromną ilośc zdarzeń boiskowych nieodpowiednio, albo wcale, zinterpretowanych, a wyłącznie ujętych w formie pewnych sztywnych faktów pogrupowanych i przeliczonych w schemacie przyjętego modelu. Jak z tego wykrzesać prawdę, jak się zbliżyć do niej, jesli materiał jest tak zdeformowany ?

 

Przepraszam, że się powtórzę znowu - jesli APM ma ogół zdarzeń boiskowych za materiał, na którym operuje i z którego wyciągać ma wyniki, wnioski, oceny, których uzyskaniu służy jego istnienie, to rzeczą nie - nieważną, a podstawowo ważną jest sposób w jaki je pojmuje i rozróznia. wg mnie, po prostu ich nie interpretuje, a podaje soute [ofk, te które w ogóle może podać], jak każda inna statystyka, bo taka ich natura. problem dodatkowy w tym, ze o ile jeden mecz, dwa, sumując to wszystko : serię playoffs, a nawet i całe playoffs jakiegoś gracza, można potraktować

autonomicznie i intepretując zdarzenia boiskowe, mogące być ujęte w podstawowe staty - na bieżąco game-by-game spisać rzetelny raport o zawodniku w danym okresie czasu, to posługując się samymi, sztywnymi faktami, bez interpetacji, dostajemy na końcu kupę cyferek, w których tak naprawdę nie sposób niczego dojrzeć, można je pogrupowac, pobawić się w ramach jakichś schematów i modeli przetwarzania, ale wyjdą z tego tylko obliczenia, a nie żadna próba ujęcia i opisania rzeczywistości, ponieważ zabraknie spojrzenia i uwzględnienia, zinterpretowania okoliczności zaistnienia zdarzeń boiskowych.

 

o tym tylko stale i bez przerwy nawijam i o to pytam ciebie i każdego innego stat-lovera, czym się narażam na słuszną irytację tych, którzy jeszcze nie wrzucili na ignor moich postów, bo ich się zacięła funkcja taka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.