Skocz do zawartości

miami heat - drużyna mistrzowska vol 2


lorak

zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?  

140 użytkowników zagłosowało

  1. 1. zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?



Rekomendowane odpowiedzi

Gra Miami diametralnie się zmieniła a OKC nie dość, że dziś świetnie zagrała(rzuty Duranta niektóre, wtf?!) to jeszcze pocisnęli nas na desce. I to jak oO.

Bez przesady, Thunder zagrali dobrze, ale skuteczność mieli poniżej 40%, tylko Durant i Cook trafili co najmniej połowę swoich rzutów, poza tym Westbrook miał słabszy dzień.

 

Swoją drogą, nie widziałem dziś, żeby Durant choć raz dostał podwójną zasłonę bez piłki. Czy ktoś, kto ogląda Thunder częściej niż ja, może powiedzieć, jak to wygląda w innych meczach?

Mieli 40% bo miami gra taką a nie inną obronę. Mimo wszystko wg mnie Durant miał dzień a do tego conajmniej kilka wycieczek na linię Miami się należało a tego nie dostali. W serii OKC byłoby w stanie wygrać z Miami 1, w porywach 2 mecze. No contest.

 

Zabiły nas te chrzanione zbiórki, jak już wczesniej pisałem. Ciekaw jestem jak pod tym względem będą wyglądali Thunder w starciu z Lakersami/Mavs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durant jest po prostu znakomitym zawodnikiem :] A większość rzutów to były dobre, wypracowane pozycje. LeBron zwyczajnie sobie z nim nie radził w obronie.

 

A co do gwizdków to chyba żartujesz. Wade wrzeszczy po każdym wejściu pod kosz, co nie znaczy, że jest na pewno faulowany. Heat i tak oddali więcej osobistych, do tego mieli aż 6 fauli mniej (mimo, że pod koniec meczu faulowali celowo).

 

Co do serii play-off, to ja w obecnej formie nie widzę Miami wygrywających choć raz w OKC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mamy różne zdania :]

 

LeBron już pokazał w tym roku, że jest w stanie zamknąć Duranta. Dziś nie było aż takiej energii w jego obronie ale nie wiem dlaczego nie miałoby jej byc w starciu które się liczy?

 

A co do gwizdków to chyba żartujesz. Wade wrzeszczy po każdym wejściu pod kosz, co nie znaczy, że jest na pewno faulowany. Heat i tak oddali więcej osobistych, do tego mieli aż 6 fauli mniej (mimo, że pod koniec meczu faulowali celowo).

Nie chodzi mi o wrzeszczenie tylko o niedozwolony kontakt, który mógłbym wskazać easily 3-4 razy. I zresztą mecz był w Miami przypominam ;) I jeszcze lepsze, że Durant dostaje gwizdek z drugiej strony za dużo mniejszy kontakt ;]

 

Żeby nie było, nie usprawiedliwiam porażki pracą sędziów, przegraliśmy bo zabrakło trochę zaangażowania na desce. Ten mecz mnie w tej chwilii obchodzi tyle co zeszłoroczny snieg i takie też ma znaczenie. Amen.

 

Dobra, jakiś admin mógłby coś zrobić z tym dublowaniem postów bo to trochę denerwujące...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde nie napiszę chyba dzisiaj tego gameplanu ;]

 

LeBron już pokazał w tym roku, że jest w stanie zamknąć Duranta. Dziś nie było aż takiej energii w jego obronie ale nie wiem dlaczego nie miałoby jej byc w starciu które się liczy?

Wiesz, równie dobrze ja mogę powiedzieć, że Durant miał wtedy słabszy dzień, lub nie był tak skoncentrowany. Jeden mecz to trochę mało. KD vs. El BJ jak na razie 1-1. Nie rozumiem też, dlaczego tak podkreślasz, że to starcie się nie liczy. Heat mają za sobą serię porażek, fatalny bilans z czołowymi ekipami, a dobre rozstawienie oddala się z dnia na dzień.

 

Nie chodzi mi o wrzeszczenie tylko o niedozwolony kontakt, który mógłbym wskazać easily 3-4 razy. I zresztą mecz był w Miami przypominam ;) I jeszcze lepsze, że Durant dostaje gwizdek z drugiej strony za dużo mniejszy kontakt ;]

Przypuszczam, że w każdym meczu można wskazać 3-4 błędy sędziów. Ja nie odniosłem wrażenia, żeby Heat zostali pokrzywdzeni, dostawali sporo gwizdków po wejściach. Durant oddaje średnio bodaj 9 osobistych, dziś przez trzy kwarty nie rzucał ani razu.

 

przegraliśmy bo zabrakło trochę zaangażowania na desce. Ten mecz mnie w tej chwilii obchodzi tyle co zeszłoroczny snieg i takie też ma znaczenie. Amen.

No ja równie dobrze mogę w ten sposób usprawiedliwiać porażkę Lakers sprzed paru dni. Tylko że Thunder to generalnie dobrze zbierająca w ataku ekipa (a teraz dodatkowo się wmocniła), najwięcej szkody wyrządzili Mohammed z Ibaką, jeden to twardy kloc, drugi athletic freak, Dampier to jednak nie rywal. Nie na tym etapie kariery.

 

Dobra, jakiś admin mógłby coś zrobić z tym dublowaniem postów bo to trochę denerwujące...

Przecież można samemu kasować swoje posty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie, że nie mogę ;] Z tego co zauwazyłem to tylko zaraz po napisaniu można to zrobić.

 

Wiesz, równie dobrze ja mogę powiedzieć, że Durant miał wtedy słabszy dzień, lub nie był tak skoncentrowany. Jeden mecz to trochę mało. KD vs. El BJ jak na razie 1-1. Nie rozumiem też, dlaczego tak podkreślasz, że to starcie się nie liczy. Heat mają za sobą serię porażek, fatalny bilans z czołowymi ekipami, a dobre rozstawienie oddala się z dnia na dzień.

A ja nie kupuję mówienia, że ma lepszy dzień/ gorszy dzień. Dla mnie Durant to gośc, który jak na razie nie potrafi sobie radzić z elite defenderami. Pokazał to Artest, pokazał to LBJ i jestem pewien, że jeszcze nie raz to zobaczymy. Takie odnosze wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie, że nie mogę ;] Z tego co zauwazyłem to tylko zaraz po napisaniu można to zrobić.

Możesz dopóki nikt nie odpowie.

 

A ja nie kupuję mówienia, że ma lepszy dzień/ gorszy dzień. Dla mnie Durant to gośc, który jak na razie nie potrafi sobie radzić z elite defenderami. Pokazał to Artest, pokazał to LBJ i jestem pewien, że jeszcze nie raz to zobaczymy. Takie odnosze wrażenie.

C'mon, LeBron ograniczył Duranta w jednym meczu sezonu zasadniczego, Artest w serii play-off.

 

Durant w siedmiu dotychczasowych pojedynkach z Jamesem notował średnio 27 punktów na 46-procentowej skuteczności z gry, a więc mniej więcej na poziomie średnich z całej dotychczasowej kariry.

 

edit: specjalnie wysłałem posta dwa razy, nie było problemu ze skasowaniem tego ostatniego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VeGi

Tak faktycznie był faul Ibaki, szczególnie z ujęcia naprzeciw kosza Thunder bylo to dobrze widać. Chodzilo mi o to, że powinien wracać po tej akcji do obrony zamiast kłócić się z arbitrem. A my mieliśmy po tej akcji szybka trójkę bodajże Hardena i bylo po meczu.

 

Tak patrzac po bilansie to Miami ze swoim 46-22 znacznie lepiej wypada ( grając w słabszej konfie) nic OKC z marnym 44-23

 

Bilans nie jest głównym wyznacznikiem - najlepszy bilans mają w lidze Spurs i to wcale nie oznacza, że są głównym kandydatem do mistrzostwa (choc mamy rok nieparzysty :wink: )

 

Zwróćcie uwagę na to, że po każdej z porażek Heat możemy usłyszeć, że - był to najlepszy (jeden z najlepszych) meczy w sezonie, że drużyna X trafiła najwięcej trójek, że miała najlepszy powrót do gry od lat, że Milsap trafił przez 30sek. trzy trójki etc. praktycznie przy każdym meczu tak mamy. Heat są na wojnie jak Jarosław K. Każdy chce im dopierdzielić. Każdy. To juz któryś raz jak słyszę, jak Wade i James mówią, że nie wpadało im i przegrali, że to tylko kolejny mecz. Cos w tym jednak chyba jest.

Bardzo dobrze, że wszyscy ich tak cisną i jest na nich taka nagonka. Niech przyzwyczajają sie do tej atmosfery. LBJ w Cavs rozpierdzielał przeciwników na poczatku 3kw. i zupełnie obca była im gra do końca, efekty czego mieliśmy w playoffs.

 

Jendras

Piszesz, że Westbrookowi nie szło w tym dniu..

a może wynikało to z gry Heat :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jendras

 

z tego co thunder oglądam to durant dostaje bardzo mało podwójnych zasłon.

więcej takich juz dostaje harden

 

durex nie potrzebuj podwójnych zasłon, wystarczy mu jedna dobra zasłona. ze swoimi warunkami, jak ma chociaż sekunde przewagi nad obrońcą, który zostanie chwile na zasłonie to wykorzystuje to od razu, obrońca raczej nic już nie może zrobić przy takich warunkach durexa

 

luki

meczu z okc akurat nie widziałem

pisałem ogólnie o miami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie licząc tego meczu z Oklahoma to faktycznie świetnie grają od meczu z Lakers. Mamy łatwy grafik i jak nic nie spierdziela juz to możemy wygrać wszystko do końca regularu, co daje jeszcze szanse na wyprzedzenie Celtics i seed 2, a teoretycznie nawet mozemy jeszcze też dogonic Bulls, ale za łatwy maja grafik by dać sobie wydrzeć ten pierwszy seed na Wschodzie.

 

Chalmers wypadł nam na co najmniej 2tyg. Szczęście w nieszczęściu, że powinniśmy sobie dać przez ten czas radę bez niego. Wiecej minut powinien dostawać Bibby który będzie naszym starterem i jakieś 20min. powinien dostawać Eddie House. Bibby to było świetne wzmocnienie, szybko wpasował sie w Heat i swoim doświadczeniem z pewnością wspomoże nas w ofensywie i doda pare trójek. Nie jest co prawda za dobrym obroncą, ale Lakers jakos ukrywają w obronie Fisha, a Mavs Kidda, więc..

 

Od epizodu gwoździowego naszego Litwina, w rotacji pojawił się Magloire, który wspólnie z Dampierem i grającym agresywniej pod tablicami Boshem, robi naprawdę fantastyczną robotę. Do tego Joel jest ostatnio prawdziwą bestią w ataku i zdobywa nawet po 4-6pkt. Zdarza mu sie nawet rzucać i to celnie z 4-5metra. Ostatnio nawet zagrał z LBJem, czy Bibbym skutecznego p&r.

 

Tragiczny jeżeli chodzi o wsparcie w ataku jest Miller. Oczywiście świetnie broni hustleje, zbiera i ogólnie gra solidnie, ale brakuje jego trójek. Więcej powinien grać JJ. W treningach juz bierze udział UD, który powinien sie pojawić lada mecz w składzie.

 

No i oczywiście najważniejsze - nasze Trio gra coraz lepiej razem. LBJ ostatnio świetna skuteczność. Najbliżsi przeciwnicy nie powinni być zbyt wymagający, więc jest nadzieja, że nasi liderzy będą mogli trochę odsapnąć w ostatnich meczach preseason. Jestem pełen nadzieji, że w bulu rodzi nam sie wielka drużyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Ci się podobał Alonzo mecz z Nuggets? Bo mi się nie podobał w ogóle, nie widziałem synergy z poprzednich meczów i ogólnie miałem wrażenie, że jakby Nugetsy coś broniły to bym nas roznieśli w pył. Może tylko takie odczucie... :?

 

Na szczęście pokazali, że spinają się na lepszych więc może z gorszymi wrzucają jakiś niższy bieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Nuggets brakowało i Feltona i Afflalo więc nie byli w najmocniejszym skladzie, ale Heat tez mają swoje problemy - indolencja strzelecka Millera, brak cały sezon UD (to mieli być nasi dwaj najważniejsi rezerwowi), do tego jeszcze kontuzja Mario - naszego jedynego pg który cos broni. Różnicę w tym meczu robił Bibby i jego trójki. Heat cały czas kontrolowali mecz, kiedy tylko Nuggets zbliżyli się na kilka punktów to im odskakiwaliśmy. Dochodzi tez pare głupich strat - asysta Dampiera przy wybijaniu spod własnego kosza do Lawsona - jak dla mnie wynikało to z lekceważenia przeciwnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The San Antonio Spurs today announced that they have signed forward Da’Sean Butler. Per team policy, terms of the deal were not disclosed. Butler, a 6-7, 230-pound forward out of the University of West Virginia, will be placed on the inactive list while continuing to rehab from a torn left ACL which he suffered in the 2010 Final Four against Duke on April 3. Butler was originally selected by the Miami Heat with the 42nd pick in the 2010 NBA Draft. He signed with the Heat on August 30, but was later waived on October 25. NBA.com

Co za niewdzięczny koleś :?

Dostał od nas 700tyś$ za dwa sezony pomimo, że nie mógł grać.

Byłem pewien, że będzie w składzie Heat w przyszłym sezonie a tu ch.. w bombki strzelił, choinki nie będzie. :(

 

Szkoda go

Spurs trafił się kolejny bardzo perspektywiczny gracz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawał c***a. Ale taki jest biznes, nie ma żadnych skrupułów. Najbardziej dobijające jest to, że gość jeszcze w następnym sezonie będzie otrzymywał $$ od nas. Trochę dziwna decyzja, tym bardziej, że w 2011/2012 spokojnie znalazłby u nas miejsce w składzie.

 

Wyciągasz rękę biorąc go w drafcie. Dajesz mu kontrakt na 2 lata pozwalając bezstresowo rehabilitować się w klubie. I nagle zgarnia go Pop. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby dlaczego miałby nie podpisywać? Trzeba było go nie zwalniać.

I tak i tak w tym roku nie będzie nigdzie grał. W kolejnym sezonie na 100% znalazłby się w 15stce Miami. No ale nie jest to Udonis w sensie 'lojalności' więc niech się dobrze rozwija i nie zmarnuję pieniędzy Arisona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny achievement dla Heat, trzech graczy mających co najmniej 30pkt i 10 zbiórek zbyt często się nie zdarza, i to w regularnym czasie gry. W meczu z Philly 91pkt dla Big3, przeciwko Houston 94pkt. Generalnie defensywnie szału nie ma, ofensywnie Miami masę punktów zdobywa w pomalowanym. Tak jak na początku sezonu mieli z tym ogromne problemy, tak teraz zdobywają tego rodzaju punkty seryjnie - dobry prognostyk na playoffy. Wciąż myślę, że idą na mistrza, ale byłbym bardziej spokojny gdyby mieli jakiś solidny interior D. Bibby póki co niezawodny, na tę chwilę najlepszy shooter w Heat, a tego cholernie im potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.