Skocz do zawartości

LAKERS -świętujemy sukces i planujemy sezon 2010/2011


sadek69

Rekomendowane odpowiedzi

Derek Fisher has decided to remain with the Lakers.

 

"I have decided to continue with Kobe, continue with our teammates and the fans of Los Angeles," Fisher said in a statement. "While this may not be the most lucrative contract I've been offered this offseason, it is the most valuable. I am confident I will continue to lead this team on and off the court. Let the hunt for six begin."

 

Było??

 

W kazdym razie dobrze, ze to tak sie konczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pozycje PG macie naprawdę solidnie obsadzoną ;)

Chyba największa hipokryzja od kiedy czytam to forum :)

 

Podobnie jak z Odomem. Przywitał się z Rilesem i podpisał z Lakers. Chyba nikt nie przypuszczał, że po tylu latach i po tylu wygranych tytułach ucieknie na Florydę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to po co to latanie na floryde derek jak wszyscy wiedzieli jak sie to skonczy :D i ostatecznie przystal na poczatkowa propozycje mitcha? 5 mln/2 lata? lepszego pg teraz bysmy nie dostali i tak a jego wplyw na druzyne i doswiadczenia sa bezcenne.

mimo wszystko jeszcze jakis mlody pg by sie przydal zeby pomalu zapoznawac sie z systemem i stopniowo go wprowadzac do druzyny zeby za te dwa lata (w rs wczesniej jakies minuty w razie kontuzji czy w garbage time) zajal miejsce fisha za blakiem. truskawa lub wczesniej critt to moga byc dobre opcje. czas spedziliby i tak glownie na treningach i przykladowo solidny rzut za 3 mogliby wycwiczyc przez ten czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobre wiesci, choc mam nadzieje, ze w sezonie regularnym pogra maxymalnie 18minu na mecz, choc jako starter. niech spokojnie czeka na playoffs. warunkow umowy nie podano ale nie zdziwie sie jak o bedzie 9/3 zaczynajac od 2,75 a konaczac na 3,25

 

3 rok o opcja zawodnika, w sumie dobrze, bo duzo zalezec bedzie od tego jak on bedzie sie czul.

 

przydaloby sie jeszcze podpisac jakiegos mlokosa na pg, choc minuy moze spokojnie vujacic dostac tez na tej pozycji.

 

podobno ofert bylo wiecej, i byly wyzsze od tej upubliczninej od heat i lakers.

 

eraz czekamy na kolejne ruchy, o ktorych wspominal mitch. mowil, ze jak tylko zalatwi sprawe z fisherem skoncentruje sie na kolejnych ruchach. kogo ma na mysli? nie wiem.ale timak czeka na telefon:D

 

pewnie w skladzie znajdzie sie zarowno ebanks jak i caracter wiec pozostaje szukac 2-3 grajkow za minimum. moze przemysla jeszcze raz opcje z shannonem brownem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to po co to latanie na floryde derek jak wszyscy wiedzieli jak sie to skonczy :D i ostatecznie przystal na poczatkowa propozycje mitcha? 5 mln/2 lata? lepszego pg teraz bysmy nie dostali i tak a jego wplyw na druzyne i doswiadczenia sa bezcenne.

mimo wszystko jeszcze jakis mlody pg by sie przydal zeby pomalu zapoznawac sie z systemem i stopniowo go wprowadzac do druzyny zeby za te dwa lata (w rs wczesniej jakies minuty w razie kontuzji czy w garbage time) zajal miejsce fisha za blakiem. truskawa lub wczesniej critt to moga byc dobre opcje. czas spedziliby i tak glownie na treningach i przykladowo solidny rzut za 3 mogliby wycwiczyc przez ten czas

Akurat na to Lakers mają jeszcze czas. W tym sezonie pewnie Sashę będzie się próbować na PG okazjonalnie (a nóż okaże się że ma talent ? ;))

 

Tego młodziaka można jak już w przyszłym sezonie dookoptować.

 

Teraz został im swigman na ławkę : Bell ? Barnes ? T-Mac ? S'n't ?

 

I weteran pod kosz.

 

O ile dobrze liczę kadra ma 9 zawodników. Z rookie to 11. Więc znając politykę Lakers jeszcze dwójka przyjdzie i koniec.

 

Blake/Fisher

Kobe/Vujacić

Artest/Walton/(Ebanks)

Gasol/Odom/(Caracter)

Bynum

 

Widać gdzie są dziury. Ja bym prędzej wziął kogoś bardziej na dwójkę, żeby zabrał minuty Vujacića, a Ebanksowi dał rolę pierwszego zmiennika Artesta.

 

EDIT:

 

Tak sobie pomyślałem, że to mogła być niezła akcja dywersyjna trójkąta Derek-Mitch-Buss ;)

 

Tu niby Fisher się waha, leci do Miami do jaskini nowego potężnego trójgłowego smoka.. Tam wita go sam "king" James. Chce się go bardzo w Heat. W ponoć ziemi obiecanej dla wszystkich FA tego lata, którzy chcą zdobyć pierścień. A tu nagle ... puch. Derek stwierdza, że zostaje i wielkie Miami odesłane.

 

Wszyscy przeglądają na oczy i widza, że Heat da się odmówić i nie kazdy chce tam grać i że najlepsi wolą Lakers.

 

Jakby od jutra rozdzwoniły się telefony w Lakers z chętnymi FA to pamiętajcie o mojej teorii spiskowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe co na to bryant?

pewnie nie bedzie klepania po plecach, xmass game atmosphere, nie bedzie sentymentow i ani wade ani james ani tymbardziej kobe nie zaplacze jak ktos z wesołej ekipy redeem team08 dostanie ostry wpierdol.

byc moze kobe przegra bo juz pare razy w zyciu przegral i udowodnil ze nie jest michaelem jordanem nawet jak wygrywa. nikomu nie musi juz udowadniac ze bez shaqa potrafi, ze potrafi pokonac celtics.

kobe miał w swojej karierze etap gdy był młody niepokorny i wygrywał(98-02), mial etap gdy byl starszy niepokorny i najlepszy (05-07) i ma etap gdy jest stary i najlepszy(08-now) ale nigdy przenigdy nie byl pokorny. byc moze troche spuscil z tonu, tyle.

wszystko musi byc zawsze na jego warunkach, kobe zawsze walczy przede wszystkim sam ze soba, podejmuje nowe wyzwania i na dobra sprawe kobe wygrywał w kazdy mozliwy sposob

jako koszykarz kiedy zdobywal mistrzostwa i jako kobe bryant kiedy miał 81game, MSGrecord, mvp

kobe nie powie sobie 'szkoda' jak przegra z jamesem i wadem..dla niego nigdy nie bedzie zmiany warty i zawsze bedzie walczyl, przychodzil na treningi najwczesniej wychodzil najpozniej dopoki faktycznie stwierdzi ze zdrowie mu nie pozwala i nie chodzi tu o historie z palcem, kolanem etc. bo to jest tylko dodatkowa szopka ale o podejscie do koszykowki jako pasji a nie zawodu.

 

najrozsadniej byloby odpuscic rs, kreowac frontcourt, oszczedzac sily, pracowac nad post up i wyjsc na finały wypoczetym, swiezym w obronie bo bedzie zero odpuszczania bo w spotkaniu z heat nie licza sie bezposrednie matchupy bo albo bronimy wszyscy albo dostajemy 20 w plecy..w polaczeniu z pierwszym sezonem heat, dopiero rozpedzajaca sie maszynka, byc moze jedynym sezonem spoelstry na ławce i konczaca sie witalnoscia kobego bylo by to bardzo madre posuniecie, jordan98 like.

 

ale czy kobe potrafi sie 'poddac' nawet na chwile?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno ofert bylo wiecej, i byly wyzsze od tej upubliczninej od heat i lakers.

 

a co miał powiedzieć, że jedyne drużyny, które wykazały zainteresowanie to były Lakers i Heat i jedni i drudzy nie chcieli mu dać tyle ile by chciał ?

 

dobrze, że go zostawili dostał kasę jaką chciał tylko rozłożoną na trzy lata zamiast na dwa. Fisher pozostanie naszym starterem co do tego nie mam wątpliwości, a Blake będzie zaczynał mecze z ławki.

 

Teraz jeszcze podpisać tego T-Maca bo w sumie co mamy do stracenia ? poszukać jeszcze jakiegoś rezerwowego środkowego takiego na wszelki wypadek gdyby były jakieś kontuzje i ktoś musiał pograć więcej niż zwykle i skład gotowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pod kosz marzylem o juwanie howardzie, bo pamietam, ze w zeszlym roku w ptb swietnie gral jako zmiennik pod nieobecnosc odena. z lepszych nazwisk pozosaje jedynie kur thomas ale ten bedzie chcial wiecej niz minimum czy 1.7.

jest jeszcze kwame brown ale mam wrazenie, ze jak nie uda sie nikogo z nich podpisac, to przywroca mbenge a na c/pf wiecej bedzie gral caracter.

 

pozostaje czekac zatem na dalsze ruchy i plotki.

 

na raje bella bym nie liczyl, podobnie na barnesa. pierwszy nei ruszy sie z miami, gdzie mieszka, drugi liczy na wieksza kase. jedyna nadzieja w timaku, chyba ze shannon nie dostanie wysokiego kontraktu... ale bulls i jazz sa nim ostro zaineresowani. jazz podobno nawet joshem powellem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba ze shannon nie dostanie wysokiego kontraktu... ale bulls i jazz sa nim ostro zaineresowani

moze s'n't z bulls za millera? dlaczego nie bierzesz go pod uwage bb? wydaje mi sie ze bylby takim c jakiego nam trzeba

 

po co jazz powell i podobno blisko nich jest tez al jefferson. al-millsap-powell a na c tylko polamany okur

 

ebanks po wczesniejszych pochwalach dzis fatalna skutecznosc. oby to byl jednorazowy wyskok

a caracter prawie quadruple-double :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matek z prostego powodu, po co nam center za wieksza kase skoro mamy juz frontcourt wart prawie 40 baniek.

my potrzebujemy dobrych gosci na obwodzie. o ile z pozycja sf nie ma problemow i pg tez nie o tyle sasha nie zapewni nam wlasnie czegos takiego co dawal brown.

 

zawsze potrzeba troche atletyzmu, to da po czesci banks ale nie wiadomo ile minut dostanie. potrzebny ktos okrzepniety w dodatku za minimum badz to 1,7. na nic innegi nie tylko nie mamy kasy ale nas zwyczajnie nie stac. buss nie wywali na kolejnego gracza wiekszej kasy. chyba, ze udaloby sie waltona gdzies pchnac.

 

generalnie modlmy sie o timaka. choc to i tak slomiane nadzieje i slabo go widze w roli takiego swingmana energizera. choc moze sie myle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz. Atletyzm zapewnie Ebanks. T-Mac z kolei da pewne punkty. Można mu wyliczać kontuzje itd. ale rzutu nie da się tak do końca nauczyć, ani też zapomnieć. Jeśli się z tym urodzisz to ci to zostanie ( w większym lub mniejszym stopniu ). McGrady to ma. Jestem niemal pewny, że w Lakers rozkwitłby niesamowicie.

 

Taki strzelec ze zdjętą jakąkolwiek presją z niego ? To pachnie śmiertelną bronią wręcz.

 

Wogóle wiadomo coś o nim, czy ciągle tylko tyle, że chce przejść do Lakers i nic poza tym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

“Kobe really proved his allegiance in all of this,” one source said. “Kobe is a loyal, true friend to Derek, and he proved that this week.”

 

słowo wstępu: nie mam najmniejszego zamiaru zarzucać komuś cokolwiek.

 

ale, zawsze mi sie to dziwne wydaje, skoro taki kolega i w ogóle to czemu nie zrezygnował z siedemset osiemdziesiątego piątego i szóstego miliona w karierze i nie podpisał niższego kontraktu, żeby teraz Fisher mógł dostać wyższy, skoro to kolega a tym bardziej zasłożony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi.

Zawsze jest dużo mowy, jak to się jedni z innymi lubią, ale potem zawsze (gdy przychodzi co do czego), to jest hasło, że każdy musi patrzeć na to, co najlepsze dla niego i że to jest biznes i każdy o tym wie. I to nie jest kamyk do niczyjego ogródka, tam po prostu tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale, zawsze mi sie to dziwne wydaje, skoro taki kolega i w ogóle to czemu nie zrezygnował z siedemset osiemdziesiątego piątego i szóstego miliona w karierze i nie podpisał niższego kontraktu, żeby teraz Fisher mógł dostać wyższy, skoro to kolega a tym bardziej zasłożony...

Bo to nie działa w ten sposób.

Jak pracujesz w jakiejś firmie i chcesz podwyżkę, to nie oczekujesz, że twój kolega z pracy zrezygnuje z części swojej podwyżki, żebyś mógł zarabiać więcej. Wszyscy zdają sobie oczywiście sprawę, że jak pracodawca będzie wszystkim płacił za dużo, to firma zbankrutuje, ale i tak każdy chce podwyżkę. Firma produkcyjna, usługowa czy drużyna NBA - nie ma różnicy.

oczywiście można zrezygnować z części zarobków, co właśnie pokazali chłopcy z Miami, ale to bardzo rzadkie.

 

BTW Wraca Derek - lato mam spokojne. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak tylko mówimy o milionach a nie o pensji do 1-go... w przypadku Bryanta to naprawdę jakie to ma dla niego znaczenie czy dostanie te 10mln mniej czy więcej przez te 3 lata, jak ma już kilkanaście innych pewnych + pewnie z 2x tyle z pozasportowej działalności... co za problem "poświęcić się" dla klubu i przyjaciół - już nawet nie mówiąc o tym żeby dał im zarobić więcej, ale biorąc te "zbędne" miliony sam sobie ogranicza szanse na zwycięstwo. that's my point. I nie neguję tego, wiadomo - umiesz liczyć, liczn na siebie" ale mnie ciekawi jak to jest i co ich motywuje... nie będę w takiej sytuacji więc nie powiem za siebie ale tu i teraz bym chyba wolał poświęcić tą kasę, bo tak naprawdę nic nie tracę :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.