Chytruz Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Przypominało mi to G1 z Blazers, jak Andre Miller tak teraz Odom okazał się nagle sporym problemem i Suns za bardzo nie wiedzieli co mają z nim robić. 19-19, what? Wszystko zaczęło się od zejścia Lopeza w połowie 1 kwarty, 10 sekund później już Gasol zdobył swoje pierwsze punkty, a defensywa Amare i Frye od tego czasu do końca kwarty, ustawiła mecz do reszty. Frye zagrał najgorsze gówno w tych PO, 1/8 z gry 1 zbiórka, do tego żenujący difens Amare i z takim combo podkoszowców można już sobie dopisać L w meczu finałów konferencji granym w dodatku na wyjeździe. 3 kwarta to totalne, TOTALNE defensywne meltdown i od tego czasu można było już tylko czekać na koniec meczu. Trudno to uznać za czynnik decydujący, ale trzeba też przyznać, że sędziowie chamsko wygwizdali Hilla. Dudley chyba nieco zestresowany, Frye z tylu cegieł mógłby zbudować mury obronne dla średniej wielkości miasta, Amare 3 zbiórki, średnio jedna na 11 minut i 30 sekund gry, ale z drugiej strony na pocieszenie Lopez wyglądał prawie normalnie, zastawiał deskę, ładnie kończył pick n rolle i jako jedyny z Suns miał +2 za cały mecz (Frye i Amare odpowiednio -13 i -23). Sprawa wygląda tak, że trzeba wygrać 1 z 2 meczów w LA, więc nie ma na razie tragedii. Gentry na pewno wymyśli kilka adjustments na mecz następny, nie było wiadomo jak sprawi się Lopez, teraz już wiadomo, więc od początku G2 trzeba atakować Bynuma pick n rollami z Robinem, Amare musi się sprężyć, kiedy będzie bronił Odoma - cudów nie wymagam, ale to jak raz dał się minąć z obwodu woła o pomstę do nieba. Dałbym też pograć Amundsonowi przeciwko Odomowi, aktywność Amundsona powinna sprawić mu trochę więcej problemów i utrudnić nieco robienie czego dusza zapragnie. Poza tym Bryanta można umiarkowanie podwajać i zobaczymy co z tego wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Frye 1/8, Dudley 1/5 wygląda na to, że scruby się wystrzelały przeciwko Spurs.. Jeszcze tylko Dragicowi coś wpadało, ale to też nie potrwa długo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirakocza Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Mal napisał(a): Frye 1/8, Dudley 1/5 wygląda na to, że scruby się wystrzelały przeciwko Spurs.. Jeszcze tylko Dragicowi coś wpadało, ale to też nie potrwa długonie ma już co popadać ze skrajnosci w skrajnośc, nikt nie powiedział że Ławka Suns bedzie kosić jumperkami w każdym meczu i wygrywać im mecze. Odom ich zabił. Para Frey Amare na desce była przec***owa. Ciężko nawiązać walkę na terenie rywala gdy nie bronisz własnej deski rolsi nie dają wsparcia w ataku. Bardzo słaby mecz Suns, oby faktycznie Gentry pozmieniał grę przed nastepnym meczem, bo sugerując sie tym jednym spotkaniem i przewagami Lakers grą Kobasa to ciężko być optymistą odnośnie długości owej serii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cthulhu Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Lakers powinni być mega zadoweleni z tej serii. Kolejny oprzeciwnik stworzony dla nich. Bynum może sobie odpocząc i nie przeciążać kolan. Reszta nie musi przekraczać 40 min gry. I jeszcze ławka pogra. Szanuję Suns za to co do tej pory osiagnęli, ale Lakers to już wyższa półka. Dla Suns póki co niedostępna. Jeśli o mnie chodzi to tylko Celtics z Big Three grającą jak w 2008 roku + Rondo w najwyższej formie + Wallace coś grający mogą jakkolwiek zagrozić Lakers, a to i tak przy spełnieniu wielu "ale". Racjonalnie nie widzę przeciwników dla Lakers w takiej formie. I tu niestety dla innych drużyn jest kolejna zła nowina. Ten skład może tak grać jeszcze 2-3 lata minimum ... A nie zpaominajmy, że na 90 % dojdzie do wzmocnień i pozbycia się zbędnego balastu ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek9020 Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Mal napisał(a): Frye 1/8, Dudley 1/5 wygląda na to, że scruby się wystrzelały przeciwko Spurs.. Jeszcze tylko Dragicowi coś wpadało, ale to też nie potrwa długoa może wlasnie na odwrót??moze ta niemoc strzelecka nie potrwa długo i zaczą znowu rzucać tak jak w poprzednich seriach?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hyniu24 Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Dalej sobie wmawiaj, że Lakers nie wejdą do Finałów. I żyj w tym błogim przeświadczeniu, bo co innego Ci zostało po tym jak Cavs odpadli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek9020 Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 hyniu24 napisał(a): Dalej sobie wmawiaj, że Lakers nie wejdą do Finałów. I żyj w tym błogim przeświadczeniu, bo co innego Ci zostało po tym jak Cavs odpadli.Ja sobie nic nie wmawiam...napisalem tylko inną mozliwosc...przeciez nie musi byc tak ze wszyscy nie będą juz rzucać tyle ile wczesniej. A co mają do tego Cavs bo nie rozumiem? BTW. Nie ma nic śmieszniejszego niz Dream Shake Gasola. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Chytruz napisał(a): Trudno to uznać za czynnik decydujący, ale trzeba też przyznać, że sędziowie chamsko wygwizdali Hilla. przed tym technikiem było +7 dla lakers, potem mecz zmienił się w blowout. tak w ogóle to: - Kobe 5/12 FG gdy Hill był na parkiecie (a przecież przy niektórych rzutach nie było winy Granta, np. na jednej zasłonie Amare fatalnie się zachował) - Kobe 8/11 FG gdy Hill siedział na ławce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubbas Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Maciek9020 napisał(a): BTW. Nie ma nic śmieszniejszego niz Dream Shake Gasola.Chyba pięknego. Oglądać tak uzdolnionego kolesia, wysokiego w tych PO to sama przyjemności, niektóre highlit plays w tych PO to na prawdę niesamowita sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chytruz Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 http://sports.espn.go.com/espn/fp/flash ... llId=90778 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theo001 Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 ale wszyscy myślą: Hill krył KB KB 40 pts >50%fg no i wyszło jaki z Hilla dobry defensor .. :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek9020 Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Kubbas napisał(a): Maciek9020 napisał(a): BTW. Nie ma nic śmieszniejszego niz Dream Shake Gasola. Chyba pięknego. Oglądać tak uzdolnionego kolesia, wysokiego w tych PO to sama przyjemności, niektóre highlit plays w tych PO to na prawdę niesamowita sprawa. Przecież ten dream shake to jest jakiś kabaret...wyglada pokracznie i nikt sie na to nie nabiera( Fesenko tez sie nie nabrał tylko nie siegnal Gasola). A Robin go osmieszył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cthulhu Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Ot i taka pociecha dla fanów Suns. Niektórym niewiele potrzeba do zbagatelizowania ponad 20 pkt. porażki. Ot pokracznie, śmiszne ruchy przeciwnika wystarczą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubbas Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Jak to się mówi hejter zawsze znajdzie powód do hejtowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ai3 Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 pora by ktos wspomnial ze Nash rozegral beznadziejne spotkanie jak na jego zajebiste standarty no i Kobe nagle wlaczyl swoj Kobe face i czekam tylko az w Finalach mu ta mina zrzednie bo nie moge na to patrzec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cthulhu Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 TO się chyba rozczarujesz bo z takimi Lakersami nikt w tej lidze nie jest w stanie wygrać serii do 4 zwycięstw. Wg mnie oczywiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 18 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 imo nawet w takiej formie nie bedziemy faworytami w starciu z c's chyba, ze przeceniam boston ale patrzac na to jak bronia i czym dysponuja pod koszami to z takim bynumem mozemy miec spore problemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Lakers są największymi faworytami tego sezonu. Od samego początku, przez cały regular i teraz do POs. Krzepiące jest to, że kazdy wynik prócz mistrzostwa będzie upsetem :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 tylko dudley nie trafił tych 3 trójek jak było po meczu. więcej dragicia. więcej hilla. więcej collinsa.;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Maciek9020 napisał(a): Kubbas napisał(a): Maciek9020 napisał(a): BTW. Nie ma nic śmieszniejszego niz Dream Shake Gasola. Chyba pięknego. Oglądać tak uzdolnionego kolesia, wysokiego w tych PO to sama przyjemności, niektóre highlit plays w tych PO to na prawdę niesamowita sprawa. Przecież ten dream shake to jest jakiś kabaret...wyglada pokracznie i nikt sie na to nie nabiera( Fesenko tez sie nie nabrał tylko nie siegnal Gasola). A Robin go osmieszył. az tak ci zal dupsko sciska? od poczatku PO zdazyles juz tyle glupot napisac nt lakers i jeszcze ci malo? w ogole nie wtyd ci ze co slowo to mowisz coraz glupsze rzeczy ktore za chwile cie kompromituja? ps. "robin go osmieszyl" :mrgreen: noooo.. faktycznie. tak samo jak cala reszta suns osmieszyla lakers. w ogole to mitch zdecydowanie powinien wymienic w offseason gasola na lopeza, tylko nie wiem cholera czy suns sie zgodza.. : / z drugiej strony jednak gdybysmy dorzucli odoma to kto wie.. ps2. lorak czy ja zle dedukuje czy Ty niesmialo probowales pokazac ze gdyby nie tychniczny dla Hilla to mecz inaczej by sie potoczyl? ps3. bb2 jestes w tym sezonie chyba najbardziej deprecjonujacym Lakers kibicem troche wiecej wiary moze? bo wymagasz troche zbyt wiele. co Ci nie pasowalo wczoraj np? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się