Skocz do zawartości

Playoffs 2019 ECSF: (2) Toronto Raptors vs (3) Philadelphia 76ers


Julius

Raptors vs Sixers?  

49 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Raptors vs Sixers?

    • Raptors w 4
    • Raptors w 5
    • Raptors w 6
    • Raptors w 7
    • Sixers w 4
      0
    • Sixers w 5
      0
    • Sixers w 6
    • Sixers w 7


Rekomendowane odpowiedzi

@dapunk20, nie widzisz tutaj malego absurdu w swojej argumentacji? Otóż:

1) zgadzasz sie, ze Simmons jest 5 w ataku Philly ("nie ma znaczącego impactu w ataku", "w zespole gdzie masz czterech ofensywnie lepszych graczy")

2) oczekujesz, ze bedzie obudowany zespolem z shooterami ("W RS i nawet vs Miami po dodaniu shooteróww ataku miał mega impact i grał jak bezdyskusyjny all star")

Wydawało mi się, że obudowuje sie głownie pierwsza opcje w ataku i do nich dostosowuje sie rolesów, a nie na odwrót. 

Wiadomo, że Simmons lepiej bedzie wygladac przy (quality) shooterach u boku, ale kto by nie wygladal lepiej? U Simmonsa marginal benefit z posiadania shooterow jest po prostu większy. A Bobanów i Monroe'ów będziesz mial w kazdym zespole w lidze, więc w sumie nie wiem dlaczego pojawiają się w jakichkolwiek tłumaczeniach (nawet 5-10 minut).

Pójdę biblijnie i podsumowuję to w ten sposób: "Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?", bo chyba wiadome byłoby co by tutaj koledze Simmonsowi najbardziej pomogło, a nie brak spejsingu/slabe lineupy. A tak to po raz setny mamy tę samą dyskusję o Simmonsie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, memento1984 napisał:

4lata szorowowania po dnie, zeby miec lamliwego embiida, kolka simmonsa i 3 rocznych najemnikow, z ktorych kazdy moze teraz odejsc (harris, butler, jjr). Z tego miejsca szacunken dla gsw

No cóż taka teraz tendencja w lidze. Rozwalamy zespół i tworzymy super team na 1- 2 sezony. To zrobili 76ers ale też spieprzyli kilka wyborów w drafcie strasznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karl ja nie pisze że mają budować zespół wokół niego tylko jak tych strzelców nie ma to

a)  grasz nim razem z resztą S5 

b) jak ma grać z Gregiem Monroe albo innymi takimi to niech sobie odpoczywa i biega za niego ktoś inny bo to nie ma sensu dla niego jak i zespołu 

 

skoro na ławce nie ma shooterow to niech z nia gra jak najmniej a nie jak najwięcej. Cały sezon o tym piszę w sumie

btw nie żartujcie nawet z tym w jakiej złej sytuacji sa teraz 76ers bo jak Butler z nimi zostanie (a na to wygląda) to powinni być contederem na lata, z Simmonsem lub bez.

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko to za porażkę Sixers odpowiada Brett Brown.Granie ponad 30 minut Embiidem w takim stanie tylko dlatego ,że Joel dostaje największy czek to nieporozumienie. Już w serii z Nets Embiid powinien być oszczędzany, gdyż Sixers mogli spokojnie wygrać bez zajeżdżania Joela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, dapunk20 napisał:

Co znaczy na farcie? 76ers mieli jeden kapitalny mecz i 2x były close games, więc 3-2 po 5 meczach jak najbardziej oddaje faktyczny stan tej serii

Jak mawiał klasyk mogli ćwiczyć końcówki w rs jak niegdyś Miami Heat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Daretti napisał:

To co dzis wysylamy kuternoge z kolegami na ryby i Kałaj bedzie sie bral za wyjaśnienie greka zorbasa☺

No jestem szalenie ciekawy tej rywalizacji ale to chyba Siakam będzie krył Gianisa. I trochę obrony zespołowej musi być. W obronie przewaga chyba po stronie Toronto chociaż niewielka. Tu mogą decydować rezerwy a te są lepsze po stronie bucks. 

Będzie ciekawie

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak mam nadzieję, że Sixers się postawią na ten mecz: zwłaszcza Simmons, bo to jest mecz gdzie wolałbym zobaczyć go robiącego 7 strat, niż uparcie unikającego atakowania kosza. Może na jakiś czas odbierze mi argumenty krytyki i zagra jak z Warriors w Oracle. 

Sixers są nieobliczalni, więc nie ma większego sensu typowanie jaką twarz dzisiaj pokażą - za to kto wie, czy to nie ostatni ich mecz w tym zestawieniu, więc chyba poczekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna, a w ostatecznym rozrachunku bardzo wyrównana seria.

Cztery blowouty, gdzie jeden zespół grał w ataku (G1, G3, G5, G6).

Jeden słaby mecz w ataku obu (G2).

Jeden bardzo dobry mecz, poza 4q w ataku Sixers (G4). 

Do tego chyba tylko Butler i Kawhi dają stały impakt na swoim normalnym poziomie. 

Ciężko coś mądrego napisać o tym G7, Raptors grają u siebie, Sixers mają większy potencjał, gdy np. Embiid zagra na swoim poziomie w ofensywie (dzisiaj szedł na 40 min, dobry znak).

Dzisiaj genialny Butler w 1st half, znakomita 3q Embiida, bardzo dobry Simmons (przynajmniej widać jak jego pasywność była problemem we wcześniejszych meczach), dobry mecz Scotta. 

ps

Ciekawi mnie czy te absurdalne on/off cyfry Embiida (+40 w 36 minut z nim i -21 w 8 minut bez niego gdy obie drużyny grały normalnymi lineupami) biorą się stąd, że ma większy impakt niż myślimy, czy dlatego, że Sixers nie mają dobrego zmiennika pod koszem kolejny sezon - czy jedno i drugie.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu nie moge ogldac Sixers live, bo ile razy nie zarwę nocki to jest kupa. Ok 1:00 wszedłem na Twittera, zobaczyłem, że Embiid się uśmiecha wchodząc na halę i byłem prawie pewien, że będzie jednak W i poszedłem w kimono.

Znowu po takim meczu człowiek chciałby wierzyć, że w Toronto wyrwiemy W, ale oglądać nie będę bo po tym co mi zaserwowali Filadelfersi w G6 szkoda mi nerwów. 

Dzisiaj Sixers po prostu zagrali mniej więcej na takim poziomie, jak powinni wyglądać na codzień - każdy ze starterów oddał przyzwoitą ilość rzutów i miał impakt zbliżonego do swojej średniej i oczekiwań. Trochę lepiej Simmons, i Butler trochę gorzej Biid i Harris.Tak Phila powinna wyglądać na codzień, tymczasem te ich nagłe collapsy i wyglądanie niczym jak za najgorszych czasów Processu jest niepokojące i wkurwiające. 

3 godziny temu, BMF napisał:

Ciekawi mnie czy te absurdalne on/off cyfry Embiida (+40 w 36 minut z nim i -21 w 8 minut bez niego gdy obie drużyny grały normalnymi lineupami) biorą się stąd, że ma większy impakt niż myślimy, czy dlatego, że Sixers nie mają dobrego zmiennika pod koszem kolejny sezon - czy jedno i drugie.

Myślę, że ma bardzo duży impakt na grę, po obu stronach stąd te cyfry tak wyglądają. Amir, Boban, Monroe (Bolden) to przecież nie są jacyś przypadkowi goście, kogo i za ile musimy miec na backupa, żeby coś wnosił do gry? Biid praktycznie od samuśkiego początku ma znakomite +/- przez to , że jest 2wayem i w ataku jest groźny i przy trójce i przy face up i w postup do tego coraz lepiej stawia zasłony i podaje - jest kompletny i jak go nie ma to ciężko jego brak załatać kimkolwiek bo natychmiast coś co daje przestaje funkcjonować.

Jednak jakiś Ennis, Mike Scott potrafią od czasu do czasu wnieść +15, +10 a na C chyba tylko Monroe w G2 dał dobry impakt zupełnie przypadkiem.

Anyway na drugim bigunie dziś Bobi co zrobił w 6min -18. 

Fajnie, że Biid 2x zablokował wjazd Kwahiego - przynajmniej psychologicznie przed G7 to może być istotne. Niech teraz zakłada szalik, nie je gówna i zdominuje G7 bo koniec koncow ludzie pamietaja wygranych, a nie struggle w środku serii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te on/offy Joela w tej serii to komedia niezła jest. Jeszcze chyba nigdy czegoś takiego nie widziałem aby zespół tak bez jednego gracza umierał i tak dobrze grał za kazdym razem jak wraca.

 

To że Brett przez 6 meczów jeszcze nie wpadł na inne rozwiązanie tego problemu niż zamiana klocków (Boban/Monroe) nie wróży nic dobrego na G7

 

 

 

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej to mi się podoba rola w Raptors jednego z najbardziej uzdolnionych w kwestii BBIQ centrów w lidze. Świetny passer, świetna wizja. Nawet na potrzeby postu stworzyłem heat map jego poruszania się w ataku w drużynie z Toronto. Świetne wykorzystanie talentu (na czerwono najczęstsze przebywanie w danym miejscu, na niebiesko rzadsze, jedyne miejsce gdzie przebywa z piłką to ta kropka za trójką):image4755.thumb.png.ccf251fe3acebb4e2c9788714ded9a58.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mayor napisał:

W Bostonie pierwsza opcja dała dupy, a najbardziej  lider Kyrie  i duet Brown/Tatum.

Mialem napisać, że przede wszystkim zabrakło lidera ale odpuscilem.

Nie kopie się leżącego. Boston miał wziąść wschód palcem w D i za rok dominować z Davisem w składzie.

Troszkę się perspektywa zmieniła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.