Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie przejrzałem składy naszych drużyn pod kątem startu sezonu, jeżeli chodzi o zmiany i jest totalna rewolucja - jak wiadomo.

Nie licząc teamów, które wiadomo, że są w przebudowie, tylko koncentrując się na tych walczących o playoffs, większość ma zupełnie nowe pierwsze piątki lub straciła jakiegoś istotnego zawodnika wokół którego kręciła się gra. Różnie jest jeszcze z głębią składu i przykładowo w Wizards, czy Lorjorz tu jeszcze wielu rzeczy nie wiemy. Do tego w Wizards jak wiadomo cały sezon nie będzie Duranta, Celtics będą zaczynali sezon zapewne bez Georgea, a Heat bez Oladipo. 

Totalna przebudowa

Drużyny, które mają może i mocne składy, ale zmiany są tak wielkie, że musi się to zwyczajnie odbić na wyniku sportowym:

1. Celtics - oddali Westbrożego wokół którego wszystko się kręciło, zatem gracze muszą się na nowo przyzwyczaić do tego, że maja piłkę w ręce. Przez jakiś czas nie będzie też Georgea. Na szczęście Principe zachował cały trzon, który uzupełniał tą dwójkę i Celtics powinni mieć przyzwoity start. Ratuje ich m.in. to, że inne teamy również są solidnie przebudowane.

2. Knicks - tu mamy całkowicie nowy trzon podkoszowy oparty na Davisie, który zastąpił Goberta. Oczywiście zostały dwie podstawowe gwiazdy - Leonard i Irving wspierani przez niezmordowanego Tuckera, ale tu też chwilę to potrwa zanim to zaklika. Do tego biednie to wygląda na ławce, ale akurat GM jest znany z wyszukiwania korzystnych dla siebie deali, zatem z biegiem sezonu powinna się ta głębia poprawiać.

3. Raptors - jeden z głębszych teamów w naszej lidze i z biegiem sezonu powinien wg mnie umacniać się w czołówce w regularze, ale sam start może mieć przeciętny ze względu na prawie cały nowy skład (ostali się tylko Fox, Siakam, Van Vleet i Brown). 

4. Hawks - bez wątpienia Murray, Millsap, czy zdrowy Carter to wzmocnienia, ale to drużyna dopiero aspirująca do playoffs i tak istotne zmiany zaczną procentować, ale dopiero z czasem. Do tego dość niejasna jest tu nadal rotacja. 

5. Hornets - tu mamy prawdziwą rewolucję w rosterze, ale in +. Z oresu sprzed pojawienia się nowego GMa ostał się tylko Kennard. Tu poprzeczka z poprzedniego sezonu była tak nisko, że akurat te zmiany od samego początku zaprocentują pozytywnie. Do tego klub ma swoją Gwiazdę, czyli Westbrożego. Rotacja jednak zupełnie nowa - ale tu akurat działa to na plus. 

6. Heat - GM znów skompletował solidny team, ale ponownie mamy bardzo dużo zmian. Ostali się - Doncic, Vucevic, Satoransky i Dudley, a możliwe że koło grudnia wróci Oladipo. Tu także start sezonu może być słabszy - szkielet drużyny oparty jest na 3 Europejczykach, którzy są tu już drugi sezon. 

7. Wizards - zupełnie nowa drużyna oparta na nowym tu Hardenie, który co mało kto wydaje się zauważać, to top3 naszych tradeów w to offseason. Postawienie w przyszłości na Duranta jako tą drugą Gwiazdę, może odbić się na trudnym sezonie teraz i GM będzie miał tu do wykonania mnóstwo pracy. Rotacji na ten moment - brak.

8. Rockets - tu mamy również zupełnie nowy skład. Drużyna będzie oparta na Bealu i Porzingisie. Z poprzedniego sezonu uchował się na ten moment chyba tylko Eric Gordon. Rockets jednak mogą na przestrzeni sezonu źle na tych wymianach nie wyjść, bo team wygląda na głęboki, a Zachód nie jest w tym roku za mocny. Jednak słabszy start lub jakiś kryzys w trakcie jest tu również nieunikniony jak to przy takiej rewolucji. 

9. Pels - oddanie Davisa za młodzież musi odbić się kryzysem i słabym startem. Griffin sam z młodzieżą tego nie uciągnie. W pierwszej piątce ma jeszcze do pomocy obu Jonesów z poprzedniego sezonu, doświadczonego, ale nowego Litwina pod koszem, a reszta poza Gilesem, to już zupełnie nowa w drużynie młodzież. 

10. Oddanie Murraya i Millsapa musi się odbić na solidnym poziomie Spurs, z którego byli do tej pory znani. GM tu również postawił na przyszłość - Collins i młodzież na ławce. Po roku wraca drugi z Murrayów, który razem z Brogdonem powinien stworzyć bardzo dobry duet guardów. 

11. Wolves - po zeszłorocznej megarewolucji tu też jest szansa na stabilizację, ale tu gracze zbyt krótko ze soba grali, by już od początku sezonu to zadziałało, do tego jest następny istotny gracz, który będzie potrzebował piłki - Booker, a gra i wpływ ławki jest tu zupełna niewiadomą. Tu zmiany w składzie również powinny mieć swoje konsekwencje - przynajmniej w pierwszej części sezonu.

12. Jazz - odejście Paula zawsze ma swoje konsekwencje. Z pierwszej piątki ostali się Hayward - powracający miejmy nadzieję do formy i drugoroczniak Ayton. Trochę potrwa, zanim energiczny GM ułoży sobie team. 

13. Łorjorz - ostali się Curry i Green, a z istotnych graczy rotacji - Looney i Hart. Tu równiez nie znamy jeszcze dokładnie pierwszej piątki i graczy rotacji. Skład będzie uzupełniany. Konsekwencje są nieuchronne, ale z biegiem sezonu GM może to poukładać i team może być w czołówce Konferencji, gdyż konkurencja nie jest za duża. 

14. Suns - kolejny bardzo mocno przebudowany team. Odejście Bookera powoduje zupełną zmianę koncepcji na zespół. Horford i JJJ to naturalnie wyznaczniki siły drużyny pod koszem, ale tu start również może być trudny, choć grupa nowych bardzo dobrych graczy - Bogdanovic, Thybulle, Porter powinna zapewnić solidny punkt wyjściowy w walce o playoffs.

15. Kings - zupełnie nowy team na dobrym poziomie od samego początku. Chwilę zajmie zgranie, ale pozyskani gracze dają podstawy do myślenia o playoffs i bardzo solidnym sezonie, który powinien być najlepszym sezonem Kings w BeGM. 

Drużyny które przeprowadziły istotne, acz nie rewolucyjne zmiany:

1. Bucks - odejście Middletona i Cousinsa, to jednak strata dwóch bardzo ważnych graczy. GM jednak bardzo rozsądnie uzupełnił skład, dodając głębi w rotacji i to powinien być bardzo silny kandydat do czołówki w regularze i playoffs (raczej miejsce 1-3 na Wschodzie).

2. Bulls - tu mamy najpewniej 4 graczy pierwszej piątki bez zmian, ale zmienił się GM i zmieniła się nieco rotacja z ławki.Nieco inna koncepcja na drużynę przy równoczesnym braku kontuzji, może (choć nie musi) zadziałać pozytywnie na początku sezonu, natomiast jak sezon potoczy się dalej to juz zupełnie inny temat.

3. Mavs - dojście do drużyny Ziona zmienia wszystko, ale młody skład jest bardzo stabilny, co przy rewolucjach jakie miały miejsce w innych teamach tworzy z Mavs oazę spokoju. Oczywiście dochodzi jeszcze Shamet i 2-3 innych młodych graczy, a GM zrezygnował z kilku weteranów, ale to może być team, który włączy się w walkę o playoffs. 

Drużyny, które stawiają na stabilizację:

1. 76ers - tu największą zmiana wydaje się pozyskanie LaVinea za kilku młodych graczy, którzy nie spełnili pokładach w nich nadziei. Doszedł też z draftu Clarke. Najważniejszą zmianą będzie jednak brak Klaya na początku sezonu i powrót Covingtona. Przy zdrowych Embiidzie i Simmonsie oraz głębi graczy skrzydłowych te zmiany nie powinny się znacząco odbić na grze 76ers, gdyż znikają one w gąszczu rewolucji innych teamów.Oczywiście brak Klaya może kosztować team kilka zwycięstw, ale forma młodych liderów i głębia składu powinna to jakoś zrekompensować.

2. Pacers - normalnie działała by zasada - jak się nie wzmacniasz, to team powinien byc słabszy - ale nie u nas. Rewolucje zmian powodują, że nieznaczne korekty w składzie Indiany powinny dać jej solidny start w sezonie regularnym. Oczywiście bardziej utalentowane teamy w miarę trwania sezonu będą zyskiwać, ale Pacers powinni mieć wg mnie na początku pewien bonus przy liczbie zwycięstw. Co godne uwagi - Pacers są jedną z 3 drużyn poza Magic i Nuggets (w 76ers wymusiła tą zmianę kontuzja Klaya), która może przystąpić do sezonu bez zmian w pierwszej piątce.

3. Magic - udało mi się zachować całą pierwszą piątkę, która będzie ze sobą grała długie minuty. Zmieniła się nieco ławka - doszli istotni Joseph i Prince, a stopniowo będzie wprowadzany Grant Williams. Magic od samego początku sezonu mają jasny cel - w dobie load management walczymy o magiczną liczbę 60 zwycięstw w regularze! 

4. Nuggets - jedna z najsilniejszych drużyn na Zachodzie (raczej faworyt do miejsc 1-2 w regularze w Konferencji), tak jw. poza Pacers i Magic jedyny team mogący grać swoją pierwszą piątką z poprzedniego sezonu. Stracili tylko dwóch graczy z rotacji z ławki - Morrisa i Plumlee. Razem z Lakers powinni walczyć o rozstawienie w swojej konferencji z miejsc 1-2 wg mnie.

5. Lakers - tu największą stratą jest ez wątpienia Favors, ale GM uzupełnił tą pozycję dodając do składu - Lopeza, Dedmona i młodego Claxtona. Team powinien być ciągnięty przez duet LBJ-Butler wspierany przez Russella, Ingrama i bardzo liczną młodzież. GMa czeka tu jeszcze zapewne wzmocnienie jakimiś weteranami i przy zdrowym Jamesie, jest to jeden z głównych faworytów na Zachodzie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Alonzo napisał:

Porter powinna zapewnić solidny punkt wyjściowy w walce o playoffs.

Porter jest tu tylko chwilowo, ostatecznie będzie Tobias Harris :) 

Zmian sporo, no ale to BeGM, jak sam zauważyłeś nie jestem jedyny, a to ze JJJ z Horfordem i Spencerem grali ze sobą w poprzednim sezonie to już jest jakiś plus ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Alonzo napisał:

13. Łorjorz - ostali się Curry i Green, a z istotnych graczy rotacji - Looney i Hart. Tu równiez nie znamy jeszcze dokładnie pierwszej piątki i graczy rotacji. Skład będzie uzupełniany. Konsekwencje są nieuchronne, ale z biegiem sezonu GM może to poukładać i team może być w czołówce Konferencji, gdyż konkurencja nie jest za duża. 

Łorjorz to byli za Tomka teraz to są dumni Warriors.

U mnie tak naprawdę wszystko poszło analogicznie do RL i myślę że drużyna wyszła mocniejsza niż RL Warriors w tym sezonie ale mam wrażenie że jest lekko niedoceniana.

S5: Curry - Bledsoe - Kurucs - Green - Marc

Ławka: Okobo - Hart - Connaughton - Tolliver - Looney

Z głębią

Thomas - Nwaba - Okpala - Maker - Leonard

To moim zdaniem nie czołówka na słabym Zachodzie a top w lidze, zwłaszcza biorąc pod uwagę balans atak / obrona w składzie i solidny upside w młodych. Na Zachodzie numer jeden.

(Kopać się o to nie będę bo po podbiciu wymiany z Sotą wracam tu w grudniu.)

Edytowane przez Wooden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Lucas napisał:

Porter jest tu tylko chwilowo, ostatecznie będzie Tobias Harris :) 

Zmian sporo, no ale to BeGM, jak sam zauważyłeś nie jestem jedyny, a to ze JJJ z Horfordem i Spencerem grali ze sobą w poprzednim sezonie to już jest jakiś plus ;) 

Słusznie - Harris ;) 

Opis robiłem pod kątem startu sezonu - 1T. Dlatego pominąłem tu drużyny, która raczej w tym sezonie odpuszczają sobie playoffs.

5 minut temu, Wooden napisał:

Łorjorz to byli za Tomka teraz to są dumni Warriors.

U mnie tak naprawdę wszystko poszło analogicznie do RL i myślę że drużyna wyszła mocniejsza niż RL Warriors w tym sezonie ale mam wrażenie że jest lekko niedoceniana.

S5: Curry - Bledsoe - Kurucs - Green - Marc

Ławka: Okobo - Hart - Connaughton - Tolliver - Looney

Z głębią

Thomas - Nwaba - Okpala - Maker - Leonard

To moim zdaniem nie czołówka na słabym Zachodzie a top w lidze, zwłaszcza biorąc pod uwagę balans atak / obrona w składzie i solidny upside w młodych. Na Zachodzie numer jeden.

(Kopać się o to nie będę bo po podbiciu wymiany z Sotą wracam tu w grudniu.)

Zachód jest u nas dużo słabszy od Wschodu, a Ty posiadając Currego i Greena z marszu masz dobrą pozycję wyjściową. Nie chcę na tym etapie wnikać w siłę Twojego teamu i pisać od kogo jest lepszy, a od kogo słabszy, a robię to tylko pod kątem samego startu sezonu i pierwszego trymestru w BeGM. 

Łorjorz a nie Warriors zacząłem pisać pod kątem real Golden St. gdyż byli tak przehypowani, że w poprzednim sezonie nie mogłem już tego słuchać i o tym czytać w realu :) Jak przestaną tak chamsko gwiazdorzyć, to zmienię na Warriors ;) 

Tak bardzo bardzo bardzo wstępnie - nie wdając się w szczegóły - to mam Twój team u nas na miejscach 3-5. Maciek ostatnio w Palmie mówił, że Curry może być kandydatem do MVP. Powinna też wzrosnąć rola Draya Greena podczas regulara i w realu i u nas. Gasol, Bledsoe i Looney to sprawdzone marki. Twoich Okpale i Leonarda będę oglądał zresztą zapewne na co dzień. Ciężko mi ocenić Kurucsa, ale sądzę, że będziesz szukał jakiegoś sfa do rotacji jeszcze. Znając Twój kunszt pisarski i bardzo celną argumentację nie mam raczej żadnych złudzeń, że Twój team będzie bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla wszystkich, a dość nieuchronny powinien wg mnie być pojedynek w playoffs Lakers - Łorjorz (lub Warriors)  :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nie rób se jaj Wooden, z tym Marciem w s5 to jesteś top1 na zachodzie jak sobie 2k odpalisz, jaka ławka, jaka głębia? jeden Royce jest lepszy niż wszystko co Ty tam zebrałeś ;)

Marc z automatu wygrywa. NBA, MŚ i melanż. Zgarnął złoty threepeat a Ty go jeszcze kwestionujesz... Nieładnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Wooden napisał:

Marc z automatu wygrywa. NBA, MŚ i melanż. Zgarnął złoty threepeat a Ty go jeszcze kwestionujesz... Nieładnie

to tak jakbym zdissował Joka za to, że MŚ nie zdobył, szacun dla Marca, ale Tobie odszedł Durant, ławkę masz co najwyżej przeciętną, jeszcze zachód wyzywasz

to jest dopiero nieładne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.