Skocz do zawartości

Sezon 2014/15 Liga I


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

Gratulacje dla medalistów. Ja mam tylko satysfakcję, że nie grając już o nic walczyłem do końca i udało mi się rozegrać wszystkie mecze. Dzięki temu pumeks zdobył medal (w nocy Evitacre stracił przeze mnie dwa punkty roto), a Slawek się utrzymał (Siner nie zdołał mnie wyprzedzić w przechwytach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla Wilq'a za wygranie ligi !!! :)  

 

Słowa uznania również dla Zodd'a (zryw na koniec sezonu dziwnie zbiegł się ze zrywem takiego jednego gentelmena z Brooklynu ;)) oraz Pumeks'a (2 z top 3 pobrań w tym sezonie z FA zrobiły swoje :))

 

To co się działo u nas w środku tabeli przez ostatni miesiąc to była naprawdę fajna jazda bez trzymanki - poniedziałek, Holly Grail 3/15, środa - Holly Grail - 9/15 :) Zwariować można było :)

 

Swoją drogą strategia 3&D jest całkiem ciekawa i polecam każdemu kto lubi się bawić na Fa, fakt faktem że musiałem się wykaraskać z 46 pkt które miałem w grudniu robiąc trejdy, które były całkiem spoko z punktu widzenia tankowania pewnych kategorii. Niestety poszedłem o jeden krok za daleko (Howard, który zrobił sobie dwu miesięczne wakacje), gdyby nie to droga do świętego spokoju byłaby raczej prostsza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla medalistów. Ja mam tylko satysfakcję, że nie grając już o nic walczyłem do końca i udało mi się rozegrać wszystkie mecze. Dzięki temu pumeks zdobył medal (w nocy Evitacre stracił przeze mnie dwa punkty roto), a Slawek się utrzymał (Siner nie zdołał mnie wyprzedzić w przechwytach).

Co prawda, to prawda ;)

thx Dig  ...flaszka czeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udalo sie dociagnac wygrana do konca, wiec yay! ;-) Rzadko sie zdarza by zadowolenie z draftu tak bezposrednio przelozylo sie na wynik przez caly sezon, wiec klepie sie ogonem po plecach za dobra robote ;-)

Gratulacje za dobry draft, który przełożył się z drobnymi poprawkami na końcowe zwycięstwo, które jednak w pewnym momencie zaskakująco mogło się wyśliznąć. Pycha mogła Cię zgubić ;)

Choć trzeba przyznać że gdyby mistrzem został Zodd to by było zaskoczenie dekady ;)

Nic mu nie ujmując bo świetnie obronił się przed spadkiem ;)

 

Gratulacje dla medalistów. Ja mam tylko satysfakcję, że nie grając już o nic walczyłem do końca i udało mi się rozegrać wszystkie mecze. Dzięki temu pumeks zdobył medal (w nocy Evitacre stracił przeze mnie dwa punkty roto), a Slawek się utrzymał (Siner nie zdołał mnie wyprzedzić w przechwytach).

Taką postawę trzeba docenić. Szkoda że QAS w końcówce odpuścił i trochę zaburzył klasyfikację ale akurat na spadki nie miało to wpływu. QAS i tak jest największym pechowcem bo przez kontuzje posypał mu się kilka razy plan więc można było mieć dość.

Siner już sam sobie wystawił ocenę bo po średnich to by nie spadł...

Ale w takim sezonie jak ten to nie można było być niczego pewnym.

 

Ja zamiast walczyć o cokolwiek to od początku sezonu walczyłem z kontuzjami (Hill, DeRozan, Varejao itp.) i ciągle byłem pod kreską albo niewiele ponad. Dopiero jak Hill pod koniec sezonu zaczął grać jak powinien od początku, Farried to samo po wywaleniu Shaw'a i DeRozan miał run to zaczęło to wyglądać dużo lepiej.

Średnie w ostatnim miesiącu dużo lepsze od sezonowych więc nawet podium było na wyciągnięcie ręki, a jest 8 miejsce.

Brakło 5 trafionych rzutów z gry, 2 stl i 2 tov mniej (ile to fajnych linijek zdarzało się zostawić na benchu), choć pewnie innym podobnie, w tak zaciętej lidze.

Ale tak to jest jak w 0,001 FG% są 4 drużyny ;)

 

Mam nadzieję że za rok znowu będzie trzeba się męczyć w jeszcze bardziej wyrównanej lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj myślałem, że mam małe szanse na utrzymanie, ale nie sądziłem, że posadzę 3 dobre spotkania na ławie. To było idealne podsumowanie sezonu w moim wykonaniu. Miałem 3 zespoły i 3 razy zagrałem dno, więc bardzo dobrze się stało, że spadłem bo na to w pełni zasłużyłem. 

 

Gratulacje dla zwyciezców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa, też zasłużyłbym, gdybym spadł. Jakoś zamiast analizować dostatecznie szczegółowo team i standingi - pisałem narzędzia do tego celu służące :-), zbyt późno decydując się na oczywiste korekty w składzie. Więc pozostaje mi tylko przyłączyć się do pomysłu flaszki dla Diga!

 

W każdym razie liga jest świetna już teraz. To tylko potwierdza, jak dobrym pomysłem były rozgrywki i jak dobrze się rozwijają.

 

Dzięki za sezon!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla medalistów. Ja mam tylko satysfakcję, że nie grając już o nic walczyłem do końca i udało mi się rozegrać wszystkie mecze. Dzięki temu pumeks zdobył medal (w nocy Evitacre stracił przeze mnie dwa punkty roto), a Slawek się utrzymał (Siner nie zdołał mnie wyprzedzić w przechwytach).

I chwala Ci za to! Wlasnie taka postawa daje lidze wysoki poziom i emocje jakie byly w tym sezonie.

Na gorze tabeli z reguly trwa jakas walka, wiec to aktywnosc na dole robi najwieksza roznice.

 

 

Gratulacje za dobry draft, który przełożył się z drobnymi poprawkami na końcowe zwycięstwo, które jednak w pewnym momencie zaskakująco mogło się wyśliznąć. Pycha mogła Cię zgubić ;)

Przykladowo tak jak w Dynasty? ;-)

Chociaz nie zgadzam sie, ze to byla pycha, ktora sugeruje nadmiernosc, a tutaj byla jak najbardziej uzasadniona - wg wszelakich projekcji podraftowych bylem w czolowce i na srednich prowadzilem prawie caly sezon. Jak w takich sytuacjach nie mozna byc pewnym wyniku to kiedy mozna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla tych z różnokolorowymi blachami...

Ja jakoś ostatnio nie mam ochoty się tłumaczyć, doszukiwać przyczyn, itp, więc powiem Wam szczerze co się stało:

...zyebało się i tyle...

 

A miało być tak pięknie...

 

Swoją drogą chodzi mi po głowie temat taki, żeby stworzyć temat taki, w którym każdy jak na fejsbuku dziećmi, mógłby się pochwalić swoimi osiągnięciami w minionym sezonie fantasy we wszystkich ligach w jakich grał, lub ewentualnie pożalić się, jak nieznajomemu po zbyt dużej ilości "procentów"... Choć w sumie to jako fantasy maniacy powinniśmy raczej określać to mianem skuteczności alkoholu, np wódka ma 40% skuteczność...

 

Dobra odbiegłem od tematu, dla którego mam już nawet nazwę: "Wezmę się pochwalę vs. smutki i żale" Fantasy Edition.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

graty wiLQ.

mnie niestety rozłożyły kontuzje, grałem dopóki miało to sens i nawet ciut dłużej, ale ostatnio w robocie mnie zawalili i przegapiłem wystawienie Westbricka i już potem dałem sobie spokój. mam nadzieję że nie namieszało to w tabeli, wybaczcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.