Skocz do zawartości

Defensywa Bryanta


Bastillon

Rekomendowane odpowiedzi

Jordan mogl kryc Isiah i dawac dalej 3 razy tyle co Bryant daje obecnie w ofensywie, ale Kobe nie moze kryc jebanego Russella Westbrooka, bo wyleci z gry za faule. od razu widac kto nalezy do grupy najlepszych defensorow ever.

 

po pierwsze daleko Bryantowi do Jordana pod względem traktowania przez sędziów, po drugie Jordan nie grał w czasach kiedy przepisy z byle Steve'a Nasha robią MVP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój tekst na temat zamknięcia Westbrooka przez Bryanta i to co walnąłeś o bronieniu bez fauli po raz kolejny potwierdza to co ciągle powtarzam ty się na koszykówce tak naprawdę nie znasz, jesteś przemądrzałym teoretykiem bez praktycznej wiedzy.

Jordan mogl kryc Isiah i dawac dalej 3 razy tyle co Bryant daje obecnie w ofensywie, ale Kobe nie moze kryc jebanego Russella Westbrooka, bo wyleci z gry za faule. od razu widac kto nalezy do grupy najlepszych defensorow ever.

 

Jordan nie potrafił wprowadzić bandy nieudaczników do play-off, w czasach kiedy wschód zdominował najbardziej overrated PG ever Jason Kidd, a Kobe prowadzi ekipe której najlepszym graczem jest Ron Artest do play-off z 1 seedu na zachodzie, od razu widac kto jest best ever :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinek ty tak na serio z tymi Wizzards ?

 

po pierwsze daleko Bryantowi do Jordana pod względem traktowania przez sędziów, po drugie Jordan nie grał w czasach kiedy przepisy z byle Steve'a Nasha robią MVP

po pierwsze, to gdy Jordan bronil Isiah, nie dostawal jeszcze star bonusa. pierwsza gwiazda ligi byl jeszcze Magic, a MJ dopiero wyrabial sobie reputacje.

 

pomijajac juz ta bzdure z Nashem i handcheckingiem, to jaka do cholery jest wartosc Bryanta w obronie ? kiedy mozna w koncu zobaczyc ta jego mitologiczna obrone ? na poczatku nie bylo przeciwnikow, wiec Kobe nie mial kogo zatrzymywac specjalnie (juz walic ze Penny z Reggiem eksplodowali przeciwko Lakers), a Lakers wygrywali za Shaqa bez wzgledu na jego obrone. pozniej Shaq odszedl i Kobe mial zbyt wiele odpowiedzialnosci w ataku, zeby bronic jeszcze na elite poziomie w tym samym czasie (ale all-defensive z dupy dostawal). pozniej Kobe mial Gasola, ale mimo wszystko "latal" za Rondo czy Bowenem, tutaj nie wiem jakiej wymowki uzyc bo Gasol odciazal go w ataku, ale powiedzmy ze dalej nie chcieli go obciazac. teraz przyszedl Artest, a Kobe jest chowany za nim, prawie nigdy nie broniac gwiazd przeciwnikow.

 

tak wiec moje pytanie brzmi: kiedy w koncu Bryant bedzie mial rzeczywisty impact w obronie ? kiedy jego obrona bezposrednio przelozy sie na to, ze Lakers wygraja dzieki niej ? jakie warunki musza byc spelnione, zeby nareszcie Kobe mogl sie wykazac ?

 

z dostepnych danych wynika, ze Kobemu rownie trudno wykazac sie w obronie jak na Iversonie zbudowac mistrzowski zespol (ok, latwiej, bo to drugie jest niemozliwe... ale mimo wszystko).

 

Przecież to Phil rzuca Kobe`go na scrubów. Nie wiem jak się mają umiejętności obronne do tego, że trener ma inną wizję użycia tego. Jakby Kobe był ruchany można byłoby go oceniać, a on po prostu ma inne zadania.

z tym, ze gdy juz broni przeciwko gwiazdom to tez jest ruchany. nie wiem, moze kibice Kobego sa zbyt zasluchani na ESPN, gdzie kazdy mu dickrideruje i wychwala jego obrone, ale nigdy nie widzialem tej mitologicznej obrony Kobego w meczach. nawet na mixach robionych przez fanow Kobego widac tylko bloki i steale... ale przeciez to sa mierzalne kryteria i Bryant nigdy sie w tych kategoriach nie wyroznial na tyle, zeby byc all-defense. nie mowiac juz o tym jak czesto byl krytykowany przez Texa za gamblowanie w obronie, co kloci sie z wartoscia tych jego statsow. poza tym --i to jest najwazniejsze-- nie wydaje sie to wam dziwne, ze coach, ktory jest przez wielu uznawany za najlepszego wszechczasow, nie wystawia Bryanta na gwiazdy rywali ? np. dlaczego nie moglby bronic "byle Steva Nasha" przeciwko Suns ? Kubbas na GG probowal to uzasadnic tym, ze Bell postupowalby Smusha (niewazne, ze Parker wazyl wiecej, a biorac pod uwage wingspan byl znacznie dluzszy; niewazne rowniez ze Bell nie posiadal zadnych post skilli), ale w takim razie co jest gorsze: post-up Bella na Smushu czy Smush na Nashu ? skoro Phil nie wystawia Bryanta na gwiazdy rywali, pomimo tego jak wielkim jest obronca, to albo Kobe jest straszliwie przecenianym obronca, co Phil rozumie jako wielki coach, albo Phil jest straszliwie przecenianym coachem, bo nie zauwaza wielkiego obroncy w swoim zespole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryant to potwór defensywny.

 

w końcu na spokojnie obejrzałem gm4.

początek to dominacja podkoszowych lakers i mobilizacja thunder ,którzy co mnie zdziwiło w obronie nie kryją ze szczególnym nastawieniem kb24 czy pau16 ale wszędzie kryją agresywnie i zawsze drugi zawodnik pomaga nawet safolosza. okc wykorzystują wszystkie missmecze. początek to ciężar gry z jednej i drugiej strony pod koszem gdzie lepiej wypadają la. w la słaba obrona obwodowych i brak konsekwencji w graniu na wysokich ,niepotrzebne odpalanie fishera ,wejścia nieskuteczne ronrona(gdzie ten ron zeszłoroczny?),crossovery odoma,russel punktuje i to co się daje zauważyć wszystkie sporne piłki ,piłki walki po okc, grają dynamiczniej pewniej a lakers jak flaki ,jakby wymienili się swoimi osiągnięciami z przed serii. a ibaka to najlepszy najsurowszy skaczący czarnuch jakiego widziałem ,lambamute z bucks w lepszej wersji. I kwarta ustawiła mecz ,okc na piździe a la zaspani ,zastraszeni albo zahipnotyzowani białymi koszulkami.

2 kwarta to dobry początek hardena (jak i koniec I kwart,to rookie?;]),II kwarta ibaka pokazuje ,że nie jest aż taki surowy. czego mi brakuje? za późna trójka kb24 i jego wejście w mecz. okc utrzymali dobrą zaliczkę. nawet bird' się pojawił :D

3 kwarta russel ,durant się wstrzelił a później nie trzeba pisać co się działo.

jakby krstić grał na swoim poziomie to la wyglądaliby jak 8 seed a nie 1. chociaż i tak jest fajny ,Słowianin.

a trochę wkurwiające jest olanie meczu przez Jacksona. jak to kibice LA oceniają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinek ty tak na serio z tymi Wizzards ?

 

po pierwsze daleko Bryantowi do Jordana pod względem traktowania przez sędziów, po drugie Jordan nie grał w czasach kiedy przepisy z byle Steve'a Nasha robią MVP

po pierwsze, to gdy Jordan bronil Isiah, nie dostawal jeszcze star bonusa. pierwsza gwiazda ligi byl jeszcze Magic, a MJ dopiero wyrabial sobie reputacje.

 

nieprawda.

w 1988, gdy bulls po raz pierwszy spotkali się z pistons, to Jordan był już MVP i DPOTY. star bonus też już miał ogromny (czołówka ligowa pod względem FT), zresztą to właśnie te ostatnie sezony w latach '80 skłoniły Magica do powiedzenia, że nie możesz dotknąć MJ bo będzie odgwizdany faul.

 

poza tym to całe "Jordan pilnował Thomasa" jest chyba trochę wyolbrzymione przez fanów MJ. nikt bowiem nie przytoczył żadnych danych, które by to potwierdzały, nawet podstawowych statsów z tych serii nikt nie podaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryant jest dobrym obrońcą, ale te wszystkie all-nba defensive są raczej naciągane. W każdym sezonie byli zawodnicy, którzy bronili lepiej.

 

A odnośnie tej obrony na Wadzie- fajnie to wygląda, wszystko spoko, ktoś sobie wejdzie na YT, wpisze Kobe defense i już ma obraz jego defensywy po kilku fajnie wybronionych akcjach.

 

Oczywiście drugiej strony medalu(czyli lockdown D Wade'a na Kobe) nie widziałem...

 

Tylko, że Kobe tak broni jak mu się zechce(zresztą dla organizmu takie uganianie sie za kimś na wysokich obrotach nie jest zbyt dobre[w kwestii rozdzielania sił]). No więc za co dostał te nagordy? Za to, że jak chce to potrafi?

 

Nie będę pisał, że jest słabym obrońcą bo takim nie jest, ale jego wyróżnień nie zrozumiem nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że Bryant rok temu krył Billupsa w WCF, oczywiście zapomniano.

i Billups mial bardzo dobra serie -> moja tabelka

 

a wlasnie, wracajac do tego Billupsa. dlaczego w takim razie nie pilnowal Nasha, Derona, Westbrooka czy Bibbiego ? kazdy z nich robil Lakers lekka rzeznie, a Kobe byl w tym czasie na Bellu, Sefoloshy, Ronniem Brwerze i Christiem ?

 

to Phil tak zawala obrone Lakers blednymi decyzjami czy obrona Bryanta jest mocno overrated ? jesli Kobe faktycznie jest 9-time all-defense za jakiego sie go uwaza, to w takim razie PJ nie powinien byc uznawany za GOAT coacha, bo jego fatalne decyzje kosztowaly Lakers wiele serii... albo po prostu to Kobe nie jest daleko od bycia przecietniakiem w obronie, a na dodatek nie ma na tyle energii zeby grac na 100% po obu stronach boiska i wtedy decyzje Phila beda zrozumiale.

 

reputacja ESPN, Yahoo i bandy fanow Lakers

czy

decyzje Phila

 

trudny wybor, dajcie mi pomyslec... Phil.

a wiec Kobe overrated jak dla mnie.

 

nieprawda.

w 1988, gdy bulls po raz pierwszy spotkali się z pistons, to Jordan był już MVP i DPOTY. star bonus też już miał ogromny (czołówka ligowa pod względem FT), zresztą to właśnie te ostatnie sezony w latach '80 skłoniły Magica do powiedzenia, że nie możesz dotknąć MJ bo będzie odgwizdany faul.

Magic powiedzial to w '92 roku w Barcelonie gdy pozowal do zdjecia z MJem i Birdem bodajze. wtedy Jordan byl juz 2-time champ. w 88-90 jeszcze nie dostawal wielkiego star bonusa, tym bardziej ze Thomas pod tym wzgledem tez nie byl jakims pionkiem.

 

Inna sprawa, to przeciw takiej drużynie jak Pistons trudno ukryć Jordana w obronie, nawet jeśli by się chciało, bo na kim?

ta, bo Dumars w latach 80-tych to byl potega ofensywna, a taki napierdalacz jak Rodman grajacy na SF zdominowalby cieniasa MJa w obronie rowniez. Jendras...

 

Tylko, że Kobe tak broni jak mu się zechce(zresztą dla organizmu takie uganianie sie za kimś na wysokich obrotach nie jest zbyt dobre[w kwestii rozdzielania sił]). No więc za co dostał te nagordy? Za to, że jak chce to potrafi?

ale dlaczego mamy zakladac ze Bryant potrafi gdy chce ? nigdy nie pokazal tego. jego impact (multiyear APM) nie jest na poziomie wielkiego defensora, jego man defense jest mocno podejrzane (nikog nie ograniczyl), trenerzy go krytykowali za podejscie i gamblowanie w obronie i nie mozna usprawiedliwiac jego reputacji boxscore stats, bo tam rowniez nie wyroznia sie na tyle, zeby mozna go bylo uznac za all-defensive gracza.

 

w zaden sposob nie mozna usprawiedliwic jego reputacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

w 88-90 jeszcze nie dostawal wielkiego star bonusa,

 

 

a ty swoje. udowodnij to zatem jakoś, czy może jedyne na co cię stać to słowa bez pokrycia?

odnośnie Jordana pilnującego Thomasa to pewnie też nie jesteś za bardzo w stanie wskazać w jakim to było wymiarze czasowym i jaki przyniosło efekt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że Kobe tak broni jak mu się zechce(zresztą dla organizmu takie uganianie sie za kimś na wysokich obrotach nie jest zbyt dobre[w kwestii rozdzielania sił]). No więc za co dostał te nagordy? Za to, że jak chce to potrafi?

 

Nie będę pisał, że jest słabym obrońcą bo takim nie jest, ale jego wyróżnień nie zrozumiem nigdy.

Zgadzam sie, all-defensive nie powinno sie dostawać za skill, tylko za to, jakie ma sie zasługi dla obrony swojego zespołu. Krycie kołków to żadne zasługi. Nie mówie przy tym nic o jego umiejętnościach.

 

Aha, faktycznie powinno sie to wydzielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow, MJ na Rodmanie - genialne rozwiązanie, po prostu genialne. Aż szczęka opada.

co ? przeciez nikt nie chce tutaj chowac Jordana w obronie... NIE TRZEBA tego robic.

 

odnośnie Jordana pilnującego Thomasa to pewnie też nie jesteś za bardzo w stanie wskazać w jakim to było wymiarze czasowym i jaki przyniosło efekt?

Jordan byl na boisku, nie wypadl za faule :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty bastomłot to jednak jesteś ograniczony.

 

Pisze ci jendras że ciężko ukryć jordana w obronie przeciwko badboysom, ty piszesz że był rodman. No to ci odpisał jendras że rodman by zrobił 20 reb, a ty że nie dałbyś jordana na rodmana. LOL, WTF?

 

A co do serii, to G5 będzie decydujące - kto je wygra, wygra całą serię. A analogia do bos-atl b.trafna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze, to gdy Jordan bronil Isiah, nie dostawal jeszcze star bonusa. pierwsza gwiazda ligi byl jeszcze Magic, a MJ dopiero wyrabial sobie reputacje.

 

pomijajac juz ta bzdure z Nashem i handcheckingiem, to jaka do cholery jest wartosc Bryanta w obronie ? kiedy mozna w koncu zobaczyc ta jego mitologiczna obrone ? na poczatku nie bylo przeciwnikow, wiec Kobe nie mial kogo zatrzymywac specjalnie (juz walic ze Penny z Reggiem eksplodowali przeciwko Lakers), a Lakers wygrywali za Shaqa bez wzgledu na jego obrone. pozniej Shaq odszedl i Kobe mial zbyt wiele odpowiedzialnosci w ataku, zeby bronic jeszcze na elite poziomie w tym samym czasie (ale all-defensive z dupy dostawal). pozniej Kobe mial Gasola, ale mimo wszystko "latal" za Rondo czy Bowenem, tutaj nie wiem jakiej wymowki uzyc bo Gasol odciazal go w ataku, ale powiedzmy ze dalej nie chcieli go obciazac. teraz przyszedl Artest, a Kobe jest chowany za nim, prawie nigdy nie broniac gwiazd przeciwnikow.

 

tak wiec moje pytanie brzmi: kiedy w koncu Bryant bedzie mial rzeczywisty impact w obronie ? kiedy jego obrona bezposrednio przelozy sie na to, ze Lakers wygraja dzieki niej ? jakie warunki musza byc spelnione, zeby nareszcie Kobe mogl sie wykazac ?

 

powiedziałbym żebyś zaczął wreszcie oglądać te stare mecze, na temat, których tak się wymądrzasz, ale widzę, że to i tak nic by nie dało bo ty tej gry po prostu i tak nie rozumiesz. Kompromitujesz się później podając ESPN jako jakieś źródło zachwytów nad Bryantem kiedy jest jechany przez nich od lat za co tylko się da. Posłuchaj wreszcie mądrzejszych od siebie to nie jest trudne bo jest ich wielu i nie mam na myśli tylko tego forum, już ci mówiłem posłuchaj tego co na jego temat mówi taki Van Gundy, który na czym jak na czym, ale na defensywie zna się na pewno lepiej od ciebie, podobnie inni trenerzy, którzy wybierają go do tych najlepszych piątek obrońców, nawet jeżeli to tłumaczyć jedynie reputacją to też nie wzięła się ona z powietrza.

 

a wlasnie, wracajac do tego Billupsa. dlaczego w takim razie nie pilnowal Nasha, Derona, Westbrooka czy Bibbiego ? kazdy z nich robil Lakers lekka rzeznie, a Kobe byl w tym czasie na Bellu, Sefoloshy, Ronniem Brwerze i Christiem ?

 

to Phil tak zawala obrone Lakers blednymi decyzjami czy obrona Bryanta jest mocno overrated ? jesli Kobe faktycznie jest 9-time all-defense za jakiego sie go uwaza, to w takim razie PJ nie powinien byc uznawany za GOAT coacha, bo jego fatalne decyzje kosztowaly Lakers wiele serii... albo po prostu to Kobe nie jest daleko od bycia przecietniakiem w obronie, a na dodatek nie ma na tyle energii zeby grac na 100% po obu stronach boiska i wtedy decyzje Phila beda zrozumiale.

 

reputacja ESPN, Yahoo i bandy fanow Lakers

czy

decyzje Phila

 

trudny wybor, dajcie mi pomyslec... Phil.

a wiec Kobe overrated jak dla mnie.

wiele serii ??? :lol: ile dokładnie ?

najlepsze jest to, że jak na chwilę przyjąć, że te twoje urojenia mają coś wspólnego z rzeczywistością i Bryant jest defensywnie overrated i to jest powodem nie wystawiania go przez Phila na tych wszystkich graczy, a nie to o czym mówiłem ja to wychodzi na to, że Bryant jest w rzeczywistości tak słaby, że lepiej do obrony przeciwko tym graczom wystawiać Fishera, Smusha Parkera, Waltona, Radmanovica.

 

Do tego się właśnie sprowadzają te twoje bzdury, że ci gracze są po prostu lepsi w defensywie od Bryanta no bo co innego mogłoby skłonić Phila do bronienia tymi zawodnikami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My już wiemy, że dla Bastilliona Lakers, Kobe i ponad połowa ligi to cipy. W dodatku overrated. Podobnie jak specjaliści od nabitych asyst jak Stockton.

 

A wspomniałem, że Garnett i Nash są najlepsi ?

 

Chyba zapomniałem. Może skońcyzmy tę rozmowę dotyczącą zamierzchłych czasów, w którym Bastillion był tylko jednym z miliarda plemników, i skupimy się na na serii Lakers-Thunder ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phil Jackson "chowający" MJa i KB w D- 10 tytułów

Bastek uznający KB za cianiasa- 0 tytułów

 

Może skońcyzmy tę rozmowę dotyczącą zamierzchłych czasów, w którym Bastillion był tylko jednym z miliarda plemników

I akurat ten plemnik niestety posłuzył do zapłodnienia komórki jajowej... :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.